Nastepna gra dla rodziny

[Morgon]

Witam! Zamierzam rozszerzyć pulę gier rodzinnych. Gram z żoną, mamą, czasem bratem i synkiem lat 5,5 (dobrze gra carcassone bez chłopów). Obecnie posiadamy Osadników z Catanu, Carcassone, 7 cudów pojedynek, Zamki Burgundii i trudniejsze gry. Mamę przerosły Zamki, za dużo żetonów do nauki. Woli prostsze gry. Ostatnio bardzo podszedł Splendor, ale dla mnie to bardziej sucha gra turniejowa niż rodzinna, więc trochę się rozejrzałem i rozważam zakup (proszę o opinie): wsiąść do pociągu europa (synek lubi pociągi), quadropolis, epoka kamienia, patchwork (do grania z żoną). Wiem, że te gry od lat 8, ale synek grał już nawet w zamki z naszymi podpowiedziami, tak się garnie do grania i dosyć szybko przyswaja ogólne zasady. Co sądzicie o powyższych grach w kontekście rozgrywek rodzinnych? Która lepsza/gorsza i dlaczego?

[kdsz]

Wsiąść do pociągu to zestaw obowiązkowy, sprawdza się w 8 przypadkach na 10. Zresztą wszystkie wymienione przez Ciebie gry to dobre propozycje. Gdybym miał dorzucić coś od siebie, to proponuję przyjrzeć się takim grom jak Tokaido, Domek, normalne 7 cudów świata, Qwirkle, Na sprzedaż, Ognisty podmuch.

[dave8]

W patchwork z 5 latkiem też zagrasz

[Morgon]

Wsiąść do pociągu to zestaw obowiązkowy, sprawdza się w 8 przypadkach na 10. Zresztą wszystkie wymienione przez Ciebie gry to dobre propozycje. Gdybym miał dorzucić coś od siebie, to proponuję przyjrzeć się takim grom jak Tokaido, Domek, normalne 7 cudów świata, Qwirkle, Na sprzedaż, Ognisty podmuch.

Grałeś we wszystkie, że wszystkie oceniasz jako dobre? Domek jest nudny i tak prosty, że po trzech partiach już mi się nie chciało. Nadaje się, podobnie jak Splendor, na turniej i nic więcej. Normalne 7 cudów do rozważenia, reszta raczej nie.

[HUBertPL]

W patchwork z 5 latkiem też zagrasz

ja nawet przegrywałem...

[misioooo]

Wieże Magów
Nadają się jako gra rodzinna, jako gra "do piwka" i u młodego będą wymagały zdolności manualnych - się dzieciak będzie rozwijał budując swoją wieżę!
W wersji podstawowej rozgrywki nie ma strasznie dużo negatywnej interakcji i nie trzeba nic czytać, w wersji zaawansowanej jest kilka kart specjalnych z tekstem i negatywnej interakcji więcej.

[Dr. Nikczemniuk]

wsiąść do pociągu europa (synek lubi pociągi), quadropolis, epoka kamienia, patchwork- wszystkie opcje są bardzo dobre.

[DrunkHamster]

Do gier ktore wymieniles dodalbym jeszcze Wyspa Skye, Takenoko, Osadnicy Narodziny Imperium.

[Monok]

Osadnicy NI, moim zdaniem przesada i dla mamy i dla 5,5latka ...
jakoś w maju ma wyjść Wsiąść do pociagu pierwsza podróż w którą co prawda nie grałem ale ma być już 6+, ale...

jeśli opisałeś domek na zbyt nudny to na twoim miejscu kupiłbym Europę, zagrajcie 1 partię bez odrzucania kart celi i tuneli oraz dobierania kart celów, później dodajcie po kolei te zasady i spokojnie 5,5 latek będzie grał ... raczej z wami nie wygra ale jeśli lubi pociągi to myślę, że kupuj w ciemno, a mamie się powinno spodobać (ja grałem z teściami i byli zachwyceni)

Grywamy też od czasu do czasu w gronie graczy i bardzo chwialimy sobie ten tytół, jest na tyle lekki, że można przy nim swobodnie rozmawiać przy stole, szybki jeśli się dokładnie wie co chce zrobić, i wystarczająco satysfakcjonujący ...

Z epoką kamienia bez znajomości tabliczni mnożenia nie da się świadomie planować ruchów !! Więc polecam ją właśnie dla 8 latków które świetnie ćwiczą to co mają na matematyce w szkole ... (można spróbować z wersją Junior jeśli wystarczy Ci cierpliwości - sam nie grałem w Junior więc się nie wypowiem). Mało tego moi teściowie bardzo wolno kumali zasady tej gry, podczas drugiej partii okazywało się, że zadawali pytania o przecież jak, że prostą mechanikę tej gry, może mieli gorszy dzień nie wiem ...

Zamiast Patchworka polecałbym Kingdomino jest bardziej intuicyjne dla dziecka i będziecie mogli grać w 4 osoby. (wypróbowane na 8 latce, moich rodzicach, znajomych i rodzicach znajomych ) Kuba P, wspominał w wywiadzie którymś też, że grał ze swoją córką i nawet ich ogrywała a też jest poniżej zalecanego wieku.

[krzyss]

A ja myślę, że warto może poczekać na Wsiąść do Pociągu: Pierwsza Podróż http://wydawnictwo.rebel.pl/x.php/6,859 ... odroz.html. Gra będzie od 6 lat.
Wsiąść do Pociągu Europa jest dla dzieciaków fajna (mój synek zaczął w nią grać w wieku 6 lat), ale niestety biorąc pod uwagę, że dzieciaki nie są w stanie zapanować nad kartami celów (biletów), to należy na miastach ustawiać znaczniki. My tak robiliśmy i nadal to robimy mimo że synek ma już prawie 8 lat lecz ma nadal z tym problemy.
Dla porównania nieźle mu idzie w Zamkach Ludwika które wymagają też niezłego kombinowania z celami, ale w pociągach jest to że ma tych bilecików kilka a niektóre nie pokrywają się ze sobą i gubi się na mapie

[Morgon]

Dziękuję, w końcu jakieś konkretne komentarze. Sprawdzę Kingdomino.

[krzyss]

Dziękuję, w końcu jakieś konkretne komentarze. Sprawdzę Kingdomino.

W dziale sprzedam jest w chyba dobrej cenie jeśli nie potrzeba Ci nowej.

[krisow]

U mnie ostatnio hitem rodzinnym jest "Epoka Kamienia". Przegrywa troszkę z "Wsiąść do pociągu: Europa", bo córka nie zapamiętuje jeszcze gdzie na mapie znajdują się stacje z biletów. W "Epoce... " jedno tłumaczenie zasad i pierwsza rozgrywka pozwala ogarnąć wszystkie zasady. Wszelkie potrzebne inforamcje masz na planszy lub na kartach w formie ikon. Świetnie zaprojektowana gra i ma klimat.

[Morgon]

Miałem okazję zagrać na weekend w Wsiąść do pociągu Europa. Niestety gra wypadła słabo w porównaniu do Osadników z Catanu czy Carcassonne. Niby ta sama półka, ale jakaś taka monotonna i bez emocji, ciężko się szuka miast bo wszystko wyglada tak samo. Blokowanie też nie działa dobrze bo są dworce, a więc pasjans bez interakcji. W Splendorze jest więcej interakcji niż w pociągach. Wypada z listy. Epoka trafiła na rezerwę aż Synek nauczy się liczyć lepiej.

[Zaan84]

Mojej 6 letniej córce przypadly do gustu Chtulhu Swiaty. Troche musze jej czasem pomoc z liczeniem punktow ataku ale radzi sobie świetnie i zdarza jej sie mnie ogrywać.

[kmd7]

Może Kakao? W ostatnią niedzielę do stołu usiadło 4 graczy w wieku 8-75 lat. Z czego najmłodszy i najstarsza osoba grały pierwszy raz. Bardzo się im gra spodobała i zagraliśmy w sumie 3 partyjki. Proste zasady, ale jest trochę kombinowania i kalkulacji. A jak się spodoba, jest ciekawy dodatek.

[Nadis]

Takenoko powinno się sprawdzić oprócz tego, może Wybuchowa Mieszanka?

[Morgon]

Zagrałem na razie jedną partię w Kakao i w sumie w porządku i tylko tyle. Graficznie brzydsza (od Carcassonne), w kwestii interakcji (dla mnie ważna rzecz) to oprócz "walki" o świątynie to w zasadzie nic się tam nie dzieje. Wciąż odnoszę wrażenie, że Carcassonne jest lepsze bo możesz komuś przyłączyć się albo nawet odebrać miasto czy drogę albo nawet pole, możesz ustawić kafelek tak, żeby nie mógł skończyć miasta, albo grać bardziej przyjaźnie, ale w każdym razie w moim odczuciu w tej grze się więcej dzieje niż w takim Kakao. Oczywiście jeszcze zagram, bo jedna partia to trochę za mało, zwłaszcza, że jest możliwość przetestowania bez kupowania. Póki co najbardziej skłaniam się ku Patchworkowi, wygląda na bardzo przyjemny tetris z podbieraniem sobie elementów i tor czasu jest bardzo fajny, zależność ile możesz pozyskać guzików od tego ile przed nami znajduje się przeciwnik. Wygląda na niebanalną, a szybką grę logiczną.

[kmd7]

Wszystko racja, ale nie zmieścisz się w 20 minut z partyjką Carcassonne. A w Kakao tak, szczególnie w 2 osoby. Natomiast w kwestii gier dwuosobowych niezmiennie polecam Micropul. Mimo tego, że jest to darmowa gra, jest naprawdę dobra.
Rodzinnie gramy jeszcze w El Gaucho, Karubę oraz Santiago, czy np. Waggle Dance - każda trochę inna, ale wszystkie z zasadami do ogarnięcia przez osoby nie grające zbyt często.

[krzyss]

A moze Nowy Jork 1910? Niby podobna do pociagow, ale calkiem inna gra. Dla dziecka bez problemu powinno podejsc z pomoca rodzicow. Przymajmniej tak sie mi wydaje.

[Morgon]

A co powiecie o grze Teby?

[Morgon]

A moze Nowy Jork 1910? Niby podobna do pociagow, ale calkiem inna gra. Dla dziecka bez problemu powinno podejsc z pomoca rodzicow. Przymajmniej tak sie mi wydaje.

Znalazłem tylko Nowy Jork 1901 Nie wygląda na łatwą, niby 8+, ale społeczność BGG rekomenduje 10+ ...

[Morgon]

Wszystko racja, ale nie zmieścisz się w 20 minut z partyjką Carcassonne. A w Kakao tak, szczególnie w 2 osoby. Natomiast w kwestii gier dwuosobowych niezmiennie polecam Micropul. Mimo tego, że jest to darmowa gra, jest naprawdę dobra.
Rodzinnie gramy jeszcze w El Gaucho, Karubę oraz Santiago, czy np. Waggle Dance - każda trochę inna, ale wszystkie z zasadami do ogarnięcia przez osoby nie grające zbyt często.

Nie zależy mi żeby była superszybka. Takie 30-60 minut jest ok. Chociaż Patchwork chyba jest szybszy. Słowa kluczowe to satysfakcja, emocje, interakcja. Kakao jest takie suche (jak to kakao ).

[Aville]

A co powiecie o grze Teby?

Ja zawsze bardzo gorąco polecam:
1. fantastyczna mechanika zarządzania czasem, nie znalazłam nigdzie czegoś takiego
2. losowość (wykopaliska) jest fajna i uzasadniona tematycznie, więc nikt u nas nie protestował
3. trzeba sobie planować, w co iść (wiedza? konferencje? narzędzia?) obserwując to, co wykładają inni gracze (prawdopodobieństwo)
4. świetnie się skaluje, najczęściej gram na 2 osoby, ale na 4 chodzi równie dobrze
5. gra jest ładna wizualnie i ma fajne elementy (worki z żetonami na wykopaliska i obrotowe koła do oceny wiedzy)

Edit: widzę, że zależy Ci na interakcji. No to tu za dużo jej nie ma, obserwujesz innych graczy i podkradasz to, co dałoby im za dużą przewagę, możesz im też przetrzebić wykopalisko, ale to wszystko wspólna pula, nie ma bezpośredniej interakcji że coś komuś dajesz lub zabierasz.

Dla mnie must have obok Wsiąść do pociągu i Takenoko, jeśli idzie o gry rodzinne.
Nowy York 1901 nie powinien być wcale za trudny, ale u mnie jakoś nie wzbudził entuzjazmu. Ja lubię.

[krzyss]

A moze Nowy Jork 1910? Niby podobna do pociagow, ale calkiem inna gra. Dla dziecka bez problemu powinno podejsc z pomoca rodzicow. Przymajmniej tak sie mi wydaje.

Znalazłem tylko Nowy Jork 1901 Nie wygląda na łatwą, niby 8+, ale społeczność BGG rekomenduje 10+ ...

Dokładnie, miało być Nowy Jork 1901. Z własnego doświadczenia wiem, że dziecko 7 lat po przedstawieniu mu zasad gra samodzielnie.
Może trochę przesadziłem polecając tę grę dla dziecka 5,5 lat.