Gra dla ojca i demonicznego syna
Gra dla ojca i demonicznego syna
Hej forumowicze, jako że zawsze mogłam liczyć na waszą pomoc postanowiłam tu spytać
Mój znajomy ma 13 letniego syna, który ostatnimi czasy "zachowuje się jak demon", przyklejony do telefonu, wraca późno do domu, okres buntu itp. Poleciłam mu, by spróbował zacząć z nim regularnie grać w planszowki. Ot młody zajmie się czyms innym niż elektorniczne szatańskie artefakty i a nóż się wciągnie Problem w tym, że ani mój znajomy, ani demoniczne nasienie nie mają żadnego doswiadczenia z planszowkami, a ja zupełnie nie wiem co polecić ;_;
Ja sama zaczynałam od Robbinsona i Horroru w Arkham, mi to wyszło na dobre, ale stopień skomplikowania tych gier i czas rozgrywki zdecydowanie sprawia, że ciężko polecić te gry na poczatek. Przyznam, że nigdy nie grałam też w popularne szlagiery jak "wsiąść do pociagu".
Ważne żeby była to gra która zainteresuje mały pomiot, poleciłabym patchworka, ale nie wierze, że chłopak będzie skłonny w to grać.
Z góry dzięki za odpowiedzi
Mój znajomy ma 13 letniego syna, który ostatnimi czasy "zachowuje się jak demon", przyklejony do telefonu, wraca późno do domu, okres buntu itp. Poleciłam mu, by spróbował zacząć z nim regularnie grać w planszowki. Ot młody zajmie się czyms innym niż elektorniczne szatańskie artefakty i a nóż się wciągnie Problem w tym, że ani mój znajomy, ani demoniczne nasienie nie mają żadnego doswiadczenia z planszowkami, a ja zupełnie nie wiem co polecić ;_;
Ja sama zaczynałam od Robbinsona i Horroru w Arkham, mi to wyszło na dobre, ale stopień skomplikowania tych gier i czas rozgrywki zdecydowanie sprawia, że ciężko polecić te gry na poczatek. Przyznam, że nigdy nie grałam też w popularne szlagiery jak "wsiąść do pociagu".
Ważne żeby była to gra która zainteresuje mały pomiot, poleciłabym patchworka, ale nie wierze, że chłopak będzie skłonny w to grać.
Z góry dzięki za odpowiedzi
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Neuroshima Hex może być dobrym wyborem. Młody ogarnie zasady bez problemu (a może nawet lepiej niż niedemoniczny tata ) i może mu się spodobać klimat walki między maszynami, mutantami i ludźmi w postapokaliptycznym świecie. Gra się szybko, ale trzeba trochę pogłówkować.
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Gry na podstawie gier komputerowych. Gears of War albo XCOM.
Zbyt prostych (logicznych) bym raczej nie polecał, bo takie to ma na śniadanie w telefonie.
Ewentualnie coś wizualnie atrakcyjnego czyli gry z figurkami.
Zbyt prostych (logicznych) bym raczej nie polecał, bo takie to ma na śniadanie w telefonie.
Ewentualnie coś wizualnie atrakcyjnego czyli gry z figurkami.
- warlock
- Posty: 4632
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1025 times
- Been thanked: 1942 times
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Swego czasu liznąłem Neuroshimę i zaraz potem Nexus ops, Porównałem sobie te 2 gry w głowie - i chyba bardziej Nexus mi się podobał. Może więc i tę można by rozważyć.
W każdym razie pewnie jakaś nawalanka / konfrontacja była by wskazana jak sądzę.
Zamiast Arkham można Eldritch spróbować.
Poleciłbym też jakiś Zombicide - idąc z duchem demoniczności latorośli. Piłą w bebechy zombiaka, patelnią łup! przez łeb - to może być całkiem przyjemne spędzenie kilku godzin . Relaks taki.
Bądź idąc na przekór - aby tą demoniczność wyegzorcyzmować poprzez przymusową, uspokajającą i wyciszającą hodowlę cielaczków i prosiaków - Agricola wersja rodzinna
W każdym razie pewnie jakaś nawalanka / konfrontacja była by wskazana jak sądzę.
Zamiast Arkham można Eldritch spróbować.
Poleciłbym też jakiś Zombicide - idąc z duchem demoniczności latorośli. Piłą w bebechy zombiaka, patelnią łup! przez łeb - to może być całkiem przyjemne spędzenie kilku godzin . Relaks taki.
Bądź idąc na przekór - aby tą demoniczność wyegzorcyzmować poprzez przymusową, uspokajającą i wyciszającą hodowlę cielaczków i prosiaków - Agricola wersja rodzinna
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
O jaaaaaa w ogóle zapomniałam o Neuroshimie, rzeczywiście to jest fantastyczny pomysł!
Zrobiłeś mój dzień tą Agricolą xD
Ja właśnie kupiłam Eldritch i jestem zachwycona, ale mimo wszystko wydaje mi się, że za trudny i za długi (przynajmniej na początku). Zombiecide to jest super myśl, co prawda nie grałam, ale gre znam i są zombie, jest kooperacja, jest zabawa, są ładne figurki, to może być strzał w dziesiątke.
Wpadł mi do głowy jeszcze Mr. Jack! I znowu, ja nie grałam, teraz obczajam na yt wersje pocket i wydaje się sympatyczna. Grałam w listy z whitechapel i dla mnie cudo, ale wydaje mi się zbyt schematyczna i taktyczna, taka zbyt sucha dla opętańca.
W obie gry niestety nie grałam (tzn. w obie grałam na komputerze, ale ich odpowiednika na planszy nie widziałam). Zastanawiam się czy nie będzie za trudne na początek do ogarnięcia.c08mk pisze:Gry na podstawie gier komputerowych. Gears of War albo XCOM.
Zbyt prostych (logicznych) bym raczej nie polecał, bo takie to ma na śniadanie w telefonie.
Ewentualnie coś wizualnie atrakcyjnego czyli gry z figurkami.
Summoner Wars to super pomysł, choć bardziej myślałam o czymś co ich do siebie zbliży. Sama nie jestem pewna, ale jednak summoners wars wydaje mi się bazować na negatywnej interakcji.warlock pisze:Neuroshima Hex! albo Summoner Wars: Master Set .
TV3 pisze:Swego czasu liznąłem Neuroshimę i zaraz potem Nexus ops, Porównałem sobie te 2 gry w głowie - i chyba bardziej Nexus mi się podobał. Może więc i tę można by rozważyć.
W każdym razie pewnie jakaś nawalanka / konfrontacja była by wskazana jak sądzę.
Zamiast Arkham można Eldritch spróbować.
Poleciłbym też jakiś Zombicide - idąc z duchem demoniczności latorośli. Piłą w bebechy zombiaka, patelnią łup! przez łeb - to może być całkiem przyjemne spędzenie kilku godzin . Relaks taki.
Bądź idąc na przekór - aby tą demoniczność wyegzorcyzmować poprzez przymusową, uspokajającą i wyciszającą hodowlę cielaczków i prosiaków - Agricola wersja rodzinna
Zrobiłeś mój dzień tą Agricolą xD
Ja właśnie kupiłam Eldritch i jestem zachwycona, ale mimo wszystko wydaje mi się, że za trudny i za długi (przynajmniej na początku). Zombiecide to jest super myśl, co prawda nie grałam, ale gre znam i są zombie, jest kooperacja, jest zabawa, są ładne figurki, to może być strzał w dziesiątke.
Wpadł mi do głowy jeszcze Mr. Jack! I znowu, ja nie grałam, teraz obczajam na yt wersje pocket i wydaje się sympatyczna. Grałam w listy z whitechapel i dla mnie cudo, ale wydaje mi się zbyt schematyczna i taktyczna, taka zbyt sucha dla opętańca.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Jeżeli mają grać we dwójkę i budżet na to pozwoli, to warto pochylić się nad Battlelore 2nd Edition. Ta gra wydaje się być stworzona dla 13 letnich chłopców (tych prawdziwych i tych drzemiących w dorosłych mężczyznach )
edit: zapomniałem, że język angielski może być barierą :/
edit: zapomniałem, że język angielski może być barierą :/
Ostatnio zmieniony 17 mar 2017, 13:04 przez Olgierdd, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Pocket nie znam. Regularny Mr Jack jest świetną pozycją, jednak skoro
decorte pisze:listy z whitechapel
- Jack mniej suchy może nie być. Choć oczywiście dużo krótszy jest od Listów.decorte pisze:taka zbyt sucha dla opętańca
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
XCOM może być trudny do ogarnięcia głównie ze względu na presję czasową.decorte pisze:W obie gry niestety nie grałam (tzn. w obie grałam na komputerze, ale ich odpowiednika na planszy nie widziałam). Zastanawiam się czy nie będzie za trudne na początek do ogarnięcia.c08mk pisze:Gry na podstawie gier komputerowych. Gears of War albo XCOM.
Zbyt prostych (logicznych) bym raczej nie polecał, bo takie to ma na śniadanie w telefonie.
Ewentualnie coś wizualnie atrakcyjnego czyli gry z figurkami.
Gears of War mi osobiście wydaje się dość prostą grą. Zwłaszcza dla kogoś kto grał w FPS powinna być wręcz intuicyjna.
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Ja bym z tym nożem nie próbował, skoro on taki zbuntowany.decorte pisze:Ot młody zajmie się czyms innym niż elektorniczne szatańskie artefakty i a nóż się wciągnie
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Tym bardziej Jack wydaje się być ryzykownym pomysłem.Andy pisze:Ja bym z tym nożem nie próbował, skoro on taki zbuntowany.
Re: Gra dla ojca i demonicznego syna
Andy pisze:Ja bym z tym nożem nie próbował, skoro on taki zbuntowany.decorte pisze:Ot młody zajmie się czyms innym niż elektorniczne szatańskie artefakty i a nóż się wciągnie
Ahahahhahahaha oplułam monitor xD dzięki za rady! Myślę, że wybór padnie na neuroshime, zamierzam jednak przedstawić wszystkie propozycje i mam nadzieję, że pomysł się przyjmie :3 jeszcze raz dzięki <3TV3 pisze:Tym bardziej Jack wydaje się być ryzykownym pomysłem.Andy pisze:Ja bym z tym nożem nie próbował, skoro on taki zbuntowany.