Splendor vs Century Korzenny Szlak

[samuraj123]

Hej,

rozglądam się za grą, którą będzie można wprowadzać nowe osoby w świat planszówek, a która nie znudzi zaawansowanych graczy (z tego typu gier posiadam tylko Carcassonne i Smallworld, który jest jednak trochę nudnawy).

Zastanawiam się nad Splendorem, ale nigdy w niego nie grałam. Widziałam, że w czerwcu ma wyjść Korzenny szlak, który podobno jest Splendorem na sterydach. W związku z tym pytanie do tych, którzy w Splendor grają, a Century kojarzą: warto poczekać i zainwestować w Century, czy też kupić Splendor?

Z góry dzięki za pomoc!

[rattkin]

Z całym szacunkiem, obydwie te gry są zaprojektowane właśnie tak, by znudzić i znużyć zaawansowanych graczy.

[samuraj123]

Przede wszystkim chodzi mi o grę, która spodoba się początkującym a - uściślę - zaawansowanego gracza nie wynudzi po dwóch partiach. Z tego co się orientuję to Splendor jest raczej lubiany bez względu na poziom zaawansowania, wytrawni gracze po prostu sięgają po niego rzadko.

Zależało mi bardziej na porównaniu do Century przez osoby, które orientują się na ile różna jest to mechanika i na ile Century wydaje się być - lub nie - obiecująca.

[warlock]

@samuraj123 weź poprawkę na to, że rattkin prowadzi permanentną krucjatę przeciwko Splendorowi . Sam siebie uważam za gracza raczej zaawansowanego i Splendor nigdy mnie nie nudził. Dobra gra - schematyczna, ale dobra. Nie tłukłbym w niego partię za partią, ale negatywne opinie wymierzone pod adresem tej gry uważam za krzywdzące. To wydestylowana do najczystszej formy budowa prostego silniczka z kart - i swoją rolę spełnia świetnie.

[rattkin]

Jeśli chodzi o bezpośrednie porównanie, to Century jest w mojej ocenie lepszą grą. Grałem w obydwie.

Osobiście jestem zdania, że gracz początkujący nie jest upośledzony i nawet jeśli wcześniej w nic nie grał, to nie trzeba mu na start podsuwać tytułów skrajnie prostych i/lub absolutnie odartych z tego, co w grach planszowych najlepsze i najbardziej je wyróżniające. No ale każdy szuka czego innego, więc cóż: najlepiej przekonać się i sprawdzić samemu.

[Dr. Nikczemniuk]

Mam Splendor, partyjkę góra dwie mogę zagrać. Moja żona bardzo lubi tę grę.
Również zamówiłem Century Korzenny Szlak, podobny poziom ale Splendor już mi się ograł, a zwykle gram w towarzystwie które nie ma parcia na gry bardziej zaawansowane, więc odmiana dla mnie będzie zbawienna
Jeśli masz kasę i ciśnienie na nową grę zamów Splendor a potem Century, jeśli nie... no cóż sama zdecyduj

[qba1307]

Grałem w Splendor i napiszę tylko, że szkoda zachodu, nawet gościu, który nigdy nie grał w gry stwierdzi, że to nudne

[zix]

Ew. poczekaj na większą ilość opinii i recenzji w necie.
Póki co w PL mało informacji o Century - choć przyznaję, że też patrzę z ciekawością

[samuraj123]

Właśnie sprawdziłam recenzję, którą wrzucił Tom Vasel na swoim kanale i chyba rzeczywiście poczekam

[EsperanzaDMV]

Grałem w dziesiątki gier, ale Splendor wciąż z chęcią wyciągam na stół.
W Korzenny Szlak jeszcze nie grałem, ale nie zgadzam się że zaawansowani gracze znudzą się przy tej grze (czyt. Splendorze) - mimo wielu gier w kolekcji, często wracamy do Splendoru, bo to naprawdę dobra gra zarówno dla początkującego, jak i zaawansowanego gracza.

[michalku]

Czesc,

w Korzenny nie grałem. Mam Splendora i gram ze swoimi pociechami. Gra jest na 1-2 partyjki pod rzad. Taki 'biforek' przed czyms innym. Duzego uroku dodaja zetony, ktore sa fajne do zabawy w trakcie gry Dzieciaki (8 i 11) bardzo lubia, ale tez juz czuja cala gre i nudza sie szybko. Bardziej na ta chwile wciaga je np. karciany Jaipur, lub Rosenberg'owski Patchwork (ale to sa gry na 2 osoby). Wlasnie chcialem kupic cos innego i mysle nad Kakao vs Wyspa Skye.

[samuraj123]

Czesc,

w Korzenny nie grałem. Mam Splendora i gram ze swoimi pociechami. Gra jest na 1-2 partyjki pod rzad. Taki 'biforek' przed czyms innym. Duzego uroku dodaja zetony, ktore sa fajne do zabawy w trakcie gry Dzieciaki (8 i 11) bardzo lubia, ale tez juz czuja cala gre i nudza sie szybko. Bardziej na ta chwile wciaga je np. karciany Jaipur, lub Rosenberg'owski Patchwork (ale to sa gry na 2 osoby). Wlasnie chcialem kupic cos innego i mysle nad Kakao vs Wyspa Skye.

Dzięki. Jaipur i Patchwork też mamy. A Tobie mogę polecić Capital - na początku punktacja wygląda na skomplikowaną, ale wystarczy raz zagrać i wszystko jest jasne. Świetna gra i dla początkujących i zaawansowanych.

[Shantall]

Splendor możesz przetestować na komórce - jest darmowa wersja pod nazwą Prestige

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

[Tycjan]

... rozglądam się za grą, którą będzie można wprowadzać nowe osoby w świat planszówek, a która nie znudzi zaawansowanych graczy (z tego typu gier posiadam tylko Carcassonne i Smallworld, który jest jednak trochę nudnawy).

Miałem przyjemność zagrać w KS jeszcze przed polską premierą, tutaj link do mojego teksu: http://bit.ly/tycjan-znadplanszypl-korzennyszlak
Znajdziesz tam odpowiedź na swoje pytanie. Ja polecam

btw. śledząc krucjatę Rattkina przeciw Splendorowi w różnych wątkach, mam wrażenie, że on jest chybia jego fobią

[rattkin]

Jest to (Splendor) absolutnie najgorsza gra z "nowego" nurtu, w jaką grałem, to wrażenie musi się przebijać w innych wątkach. Odradzę, zniechęcę i obrzydzę o każdej porze dnia i nocy. Nic nie poradzę, taki już mój niezaprzeczalny urok. Ale obiecuję już nie manifestować tego tak bardzo

[EsperanzaDMV]

Splendor vs Korzenny Szlak...
W dużym skrócie: Century jest lepsze, ale ma mimo wszystko przegiętą cenę.
Kiedy pierwszy raz otworzyłem pudełko i przypomniałem sobie cenę w sklepie Cube 159zł to pomyślałem sobie: Cube, Wy tak na serio...? oO
Rozumiem miseczki, kostki etc., ale i tak - kupować tę grę za takie pieniądze to absurd i duża rozrzutność (ja grałem na konwencie), ale jeśli nie masz co robić z pieniędzmi to śmiało. Generalnie za takie pieniądze znajdzie się sporo jednak ciekawszych i dających rozrywkę na dłużej gier. Widziałem tę grę za 130-140zł ale dla mnie to i tak przesada.
Splendor jest trochę gorszy, ale stosunek ceny do jakości jest dużo lepszy.
Mój werdykt: jeśli nie szkoda Ci kasy, kupuj Century.
Ja osobiście Century nie kupię, przynajmniej nie za takie pieniądze, i pozostanę póki co wierny Splendorowi.

[konrad.rymczak]

Splendor vs Korzenny Szlak...
W dużym skrócie: Century jest lepsze, ale ma mimo wszystko przegiętą cenę.
Kiedy pierwszy raz otworzyłem pudełko i przypomniałem sobie cenę w sklepie Cube 159zł to pomyślałem sobie: Cube, Wy tak na serio...? oO
Rozumiem miseczki, kostki etc., ale i tak - kupować tę grę za takie pieniądze to absurd i duża rozrzutność (ja grałem na konwencie), ale jeśli nie masz co robić z pieniędzmi to śmiało. Generalnie za takie pieniądze znajdzie się sporo jednak ciekawszych i dających rozrywkę na dłużej gier. Widziałem tę grę za 130-140zł ale dla mnie to i tak przesada.
Splendor jest trochę gorszy, ale stosunek ceny do jakości jest dużo lepszy.
Mój werdykt: jeśli nie szkoda Ci kasy, kupuj Century.
Ja osobiście Century nie kupię, przynajmniej nie za takie pieniądze, i pozostanę póki co wierny Splendorowi.

W preorderze był za 115 (za tyle kupiłem), teraz mógłbym kupić w 3trollach za ok. 120, wg mnie cena nie jest super atrakcyjna, ale nie jest też zła.

[Krwawisz]

Kiedy pierwszy raz otworzyłem pudełko i przypomniałem sobie cenę w sklepie Cube 159zł to pomyślałem sobie: Cube, Wy tak na serio...? oO

Weź pod uwagę, że cene gier na zagranicznych licencjach dyktuje w dużej mierze zagraniczny wydawca oraz aktualny kurs wlaut. Czasem mozna z tym podziałać, czasem nie. SCD Century za granicą to 40Euro więc łatwo sobie przeliczyć...

A czy gra jest warta takiej kwoty (w internecie jak już ktoś napisał do dostania sporo taniej), to już każdy musi sobie rozstrzygnąć wg własnego sumienia i portfela, a dyskusja na ten temat pojawia sie i pojawiala juz wiele razy przy okazji wielu gier. Dla jednych Century w takiej cenie to przesada, a dla innych (taki przykład pierwszy z głowy) Maskarada (16 kart i żetony) w SCD 80 to spoko cena, bo przecież gra (zresztą świetna!) dawno wyprzedana. Generalnie to bardzo wzgledne pojecie i nie mam tu zamiaru nikogo przekonywać. Myślę, że Korzenny Szlak mechaniką i frajdą jaką sprawia doskonale obroni się sam

I żeby nie było - Splendor też lubię i wcale nie wydaje mi się, żeby jedno wykluczało drugie

[kmd7]

Splendor możesz przetestować na komórce - jest darmowa wersja pod nazwą Prestige

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Wypróbowałem i dlatego nie kupiłem. Wystarczy mi nas komórce. Korzennego też na razie nie kupię - śledziłem ten tytuł z zainteresowaniem ale cena skutecznie je zabiła . A mając wolne 126 zł i korzystając z uprzejmości forumowiczów możesz kupić (z wysyłką!) Zamki Burgundii - śmiem twierdzić, że początkujący gracze szybko opanują reguły, a ci bardziej zaawansowani nie znudzą się nią przez długi czas. W ciągu 3 dni zagrałem 7 razy i nie mam dosyć.

[Krwawisz]

różne gry - różne potrzeby

[mawi]

Moim zdaniem splendor jest lepsze od KS - dodatkowo dodam, że planowane jest wydanie dodatków do gry.

[konrad.rymczak]

Moim zdaniem splendor jest lepsze od KS - dodatkowo dodam, że planowane jest wydanie dodatków do gry.

Do Splendor-a i do KS będą dodatki.

[mawi]

Szklany szlak bardziej bym porównał do Havany niż do Splendora ...

[Elisek]

Samuraj to ja bym proponował:

- Osadnicy z Catanu - proste i co ważniejsze jest handel pomiędzy graczami bardzo przyjemna gra no i mnogość dodatków
- Pandemia - kooperacja nie za trudna, a nikt się nie zniechęci, bo nikt go nie zaatakuje itp.