Runewars / Zakazane Gwiazdy / Rebelia

[Materid]

Cześć,
który z tych tytułów wybrać pod kątem gry najczęściej w dwie osoby?
Wizualnie podoba mi sie najabrdziej runewars? A może coś zupełnie innego z "dużych gier"

EDIT: Może Pan lodowego ogrodu?

[EsperanzaDMV]

+1 do Rebelii

[Dellas]

Wszystkie gry są bardzo zacne/tematyczne/epickie, choć każda z nich jest gruba inna, choć od biedy Runewars i Zakazane Gwiazdy można jeszcze podpiąć do jednego worka, tak Rebelia ma całkiem inny charakter rozgrywki niż dwie pozostałe i jest praktycznie dedykowana dla 2 graczy.

Do gry we dwójkę chyba poleciłbym jednak Rebelię. To świetna, asymetryczna gra na przewagi (tutaj podobieństwo do Zimnej Wojny jest bardzo duże) z elementami blefu, wymianie ciosu za ciosem, swoisty epicki pojedynek.

Runewars to gra typu 4X (choć ten X pochodzący od explore jest symboliczny), z elementami przygodowymi gdzie kierujemy bohaterami. Tez jest epicka, rewelacyjna, jednak wolę w nią grać w co najmniej 3 graczy.

Forbidden Stars natomiast to RTS na planszy i tutaj też przynajmniej 3-4 osoby są potrzebne by ta mogła rozwinąć swoje skrzydła (sam gram w protoplastę FS czyli Starcrafta i tam gramy do 6 graczy by było jeszcze bardziej mięsiście)

Do podanych tytułów idealnie pasuje także Wojna o Pierścień.

[misioooo]

Zakazane Gwiazdy działają bardzo dobrze na dwie osoby... Na 4 są... męczące
Pan Lodowego Ogrodu najfajniej działa w komplecie graczy. Na dwójkę jest ok, ale szału nie ma.

Wybierałbym pomiędzy Rebelią a Zakazanymi Gwiazdami. Runewarsów nie znam.

[Dr. Nikczemniuk]

+1 Rebelia

[Zet]

Na 2 osoby wziąłbym Rebelię, ale kusiłaby mnie także Bitwa Pięciu Armi.

[Nesmeer]

Ja natomiast polecam Zakazane Gwiazdy według mnie to idealny tytuł na 2-3 osoby (we 4 gra się znacząco wydłuża)

[aaxxee]

Rebelia ma chyba mniej drobnych zasad do zapamiętania niż Runewars.

[Kajak]

W Runewars grałem, w SW:Rebelia też. Zakazane gwiazdy to chyba przeróbka Runewarsa.
I tak co następuje: Runewars bardzo zły nie jest, ale zmęczył mnie dość szybko ,zapewne z Zakazanymi Gwiazdami było by tak samo ( ale nie sprawdzę bo warhamerowe klimaty mnie odrzucają), Natomiast Rebelia , no ba, zauroczyła mnie , w zasadzie oszalałem na punkcie tej gry, w związku z tym raczej obiektywny nie jestem.......................

[Zet]

Zakazane gwiazdy to chyba przeróbka Runewarsa.

Z tego co widziałem, to absolutnie nie. Zakazane Gwiazdy to już bardziej przeróbka Starcrafta, który nie ma nic wspólnego z Runewars

[siekan]

Tak naprawdę cokolwiek nie wybierzesz z tego zestawu, to będziesz zadowolony Celuj w klimat, jaki cię interesuje, a mechanicznie te gry się obronią

[Błysk]

Grałem we wszystko.

Stricte na 2 to chyba bym wybrał Rebelię (bo jest zrobiona pod dwóch graczy), ale jako grę najbardziej cenię Forbidden Stars i choćbyś tylko raz na pół roku siadał w 3 lub 4 graczy to wtedy bez zastanowienia bym wybrał FS. FS na dwóch działa dobrze, ale tylko pod warunkiem, że obaj gracze grali mniej więcej tyle samo, bo doświadczony zawsze pokona nowicjusza (chyba, że ten jest utalentowany). Gra na 4 osoby przy niedoświadczonych graczach jest bardzo długa, ale nie powiedziałbym, że męcząca w negatywnym sensie. Przy doświadczonych graczach czas gry schodzi niżej. Moim zdaniem problemem dużych gier nie jest to, że są męczące jako takie, tylko że ludzie bez fajka nie wytrzymają dosyć długo i przez to wszystko staje się rozwlekłe .