Witam. Chciałbym nadrobić zaległości jeżeli chodzi o słynne i dobre tytuły i padło na serię gier Pandemic. Bardzo chciałbym zacząć, ale tak naprawdę sam nie wiem od czego. Początkowo chciałem zakupić samą wersję podstawową, ale doczytałem, że dodatek na krawędzi to praktycznie must have. Cthulhu chciałbym ominąć z racji posiadania już innych gier w tym klimacie. Poza tym jest również Legacy, co prawda drugi sezon, ale jest on chyba niezależny od pierwszego? Po rozegraniu całego sezonu gra może spełniać rolę zwykłej pandemii?
Grałbym najczęściej w dwie osoby lub solo. Rozgrywki w większym gronie przynajmniej w chwili obecnej to rzadkość.
Początek przygody z grami z serii Pandemic
-
feniks_ciapek
- Posty: 2289
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1593 times
- Been thanked: 931 times
Re: Początek przygody z grami z serii Pandemic
Zacznij od podstawki. Wystarczy, żeby zobaczyć, czy to jest to, o co chodzi. Legacy sezon 1 jest podobna i trzyma klimat, ale trudna do dostania. 2 to zupełnie inna gra, chociaż dopiero zacząłem w nią grać. Dodatki do podstawki są ciekawe, może z wyjątkiem bioterrorysty. Do wariantu solo będziesz faktycznie potrzebować On the brink. Laboratorium też jest interesujące, osobiście lubię ten dodatek.
Pozostałych - Cthulhu, Iberia i Rising Tide - nie miałem w rękach, chociaż z recenzji to Iberia wygląda trochę jak Legacy sezon 2, przynajmniej jeśli chodzi o niektóre elementy mechaniki.
Pozostałych - Cthulhu, Iberia i Rising Tide - nie miałem w rękach, chociaż z recenzji to Iberia wygląda trochę jak Legacy sezon 2, przynajmniej jeśli chodzi o niektóre elementy mechaniki.
Re: Początek przygody z grami z serii Pandemic
Gratuluję wyboru 
. Pandemic to moja ulubiona gra planszowa i jak najbardziej polecam. Grałem w różnych konfiguracjach ale głównie z żoną na dwie osoby, jak najbardziej się sprawdza. Zacznij od podstawki, kosztuje ok. 100zł, przekonacie się czy ten tytuł faktycznie Wam odpowiada.
Po tym jak odkryłem swoją miłość do tej gry, chciałem urozmaicić sobie zabawę i stanąłem przed wyborem, dodatki, czy inna wersja? Nie chciałem dokładać modułów, bałem się, że różnorodność możliwych sposobów na rozgrywkę odbierze mi chęci do gry (już tego doświadczyłem w przeszłości), chciałem kompletnego produktu i dlatego zamiast dodatków, zdecydowałem się na Pandemic Iberia. Jest to bardziej rozbudowana i co ważne "kompletna" wersja Pandemic, nawet dodatkowe warianty dostajemy w zestawie "gratis", nie mam w ogóle wrażenia, że potrzeba czegoś więcej (a nie miałem tego uczucia w przypadku podstawowej wersji gry). Tyle, że kosztuje dwa razy więcej, stąd moja rekomendacja. Uważam, że obie są na tyle inne, że mogą funkcjonować równolegle, jedna nie zastępuje drugiej.
Jeśli chodzi o Pandemic Legacy, to sam czekam na wznowienie pierwszego sezonu, podobno jest zachwycający a drugi tylko bardzo dobry.
Rising Tide jest na mojej liście zakupów, myślę, że dla fana serii jest prawdziwą gratką bo oferuje prawdziwą rewolucję w mechanice, nie radzę jednak zaczynać od tej wersji swojej przygody z Pandemic.
. Pandemic to moja ulubiona gra planszowa i jak najbardziej polecam. Grałem w różnych konfiguracjach ale głównie z żoną na dwie osoby, jak najbardziej się sprawdza. Zacznij od podstawki, kosztuje ok. 100zł, przekonacie się czy ten tytuł faktycznie Wam odpowiada. Po tym jak odkryłem swoją miłość do tej gry, chciałem urozmaicić sobie zabawę i stanąłem przed wyborem, dodatki, czy inna wersja? Nie chciałem dokładać modułów, bałem się, że różnorodność możliwych sposobów na rozgrywkę odbierze mi chęci do gry (już tego doświadczyłem w przeszłości), chciałem kompletnego produktu i dlatego zamiast dodatków, zdecydowałem się na Pandemic Iberia. Jest to bardziej rozbudowana i co ważne "kompletna" wersja Pandemic, nawet dodatkowe warianty dostajemy w zestawie "gratis", nie mam w ogóle wrażenia, że potrzeba czegoś więcej (a nie miałem tego uczucia w przypadku podstawowej wersji gry). Tyle, że kosztuje dwa razy więcej, stąd moja rekomendacja. Uważam, że obie są na tyle inne, że mogą funkcjonować równolegle, jedna nie zastępuje drugiej.
Jeśli chodzi o Pandemic Legacy, to sam czekam na wznowienie pierwszego sezonu, podobno jest zachwycający a drugi tylko bardzo dobry.
Rising Tide jest na mojej liście zakupów, myślę, że dla fana serii jest prawdziwą gratką bo oferuje prawdziwą rewolucję w mechanice, nie radzę jednak zaczynać od tej wersji swojej przygody z Pandemic.