jest to mój pierwszy post na tym forum, więc wrazie czego proszę mnie nie krytykować.
Może zacznę od początku. Z kolęgą postanowiliśmy zrobić grę - coś w stylu bitew z Might and Magic Heroes. Początkowo mieliśmy wiele pomysłów, lecz ostatecznie projekt porzuciliśmy. Ostatno wpadłem na pomysł, źeby zrobić grę, której celem będzie przetrwać(choć nie do końca). Fabułę mniej więcej mam, ale nie będę teraz tego pisał napisze narazie podstawowe rzeczy.
Więc będzie to gra dla 2-4 graczy. Jeden z graczy będzie tzw. Mistrzem przywołania, jest to osoba, która opanowała przywoływanie przeróżnych potworów do perfekcji. Będzie ona wzywać wszelakiej maści stwory, których uźyje do zabicia pozostałych graczy. Właśnie reszta graczy będzie kierowała odkrywcami. Odkrywców zawsze będzie 3, więc jeśli będzie tylko 1 gracz, będzie sterował 3.
Jest kilka sposobów wygrania gry przez odkrywców:
-Wyjście na powierzchnię (tak cała akcja będzie działa się pod ziemią, zapomniałem wcześniej dodać, źe Mistrz przywołania, jak i wszystkie potwory boją się światła, dlatego wyjście na powierzchnię nas ocali);
-Zabicie Mistrza przywoływania i wszystkich potworów;
Po drugiej stronie moźna wygrać tylko poprzez zabicie wszystkich odkrywców.
Do dyspozycji odkrywców będą należały wszelkiego rodzaju bronie i opancerzenie, a także wiele innych przedmiotów (pochodnie itp.). Potwory jak i Mistrz w wyjątkowych sytuacjach teź będą mogli z nich korzystać.
Mam nadzieję, że narazie tyle starczy. Napiszcie co o tym sądzicie. Jeśli jutro będe miał czas to napisze dokładniej o odkrywcach i ich zdolnościach itp.
