Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: rastula »

bukimi pisze: Oczywiście są wyjątki jak Catan, ale te z kolei nie opierają się na prostym i luzackim humorze.


No już przestań z tym Catanem jako przykładem Roll & Move ( rozumiem że gry nie lubisz) - owszem gra ma element rzucania kostką ale nawet to nie jest czysta losowość tylko zakład z wynikami o różnym prawdopodobieństwie wyników ( wiadomo że wartości środkowe - wypadną statystycznie częściej niż skrajne). Dodatkowo jest to tylko jeden z aspektów gry - sama opcja handlowania i wymiany znacznie niweluje losowość rzutu ... oczywiście można w to grać "rzucam i biorą co wypadło" - ale nikt świadomy grać tak w Catana nie będzie. Nie jest to najlpesza gra na świecie , ale podawanie jej jako przykładu "głupiej losowej gry" jest niesprawiedliwe ... i mówimy o wersji podstawowej, bo z dodatkami to już w ogóle inna gra jest.

na tym etapie Pieski nawet nie zbliżają się do ilości decyzji które możesz podjąć w Catanie.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9420
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 503 times
Been thanked: 1440 times
Kontakt:

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: MichalStajszczak »

Obawiam się, że dyskusja zmierza w kierunku Pnącz
budynwla
Posty: 6
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:45

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: budynwla »

elementh pisze: Tak samo możesz zapytać twórców chińczyka po co jest plansza.. Bez przesady. Różne lokalizacje to różne psy do nich dostosowane, chodzi głównie o klimat.
Jakby twórca chińczyka zrobił różnokolorowe pola to chciałbym wiedzieć po co. Są zresztą wariacje z takimi opcjami.
Ale od tego komentarza boję się już pytać. . .

Albo zapytam : co się zmieni w grze w chińczyka jak usuniemy planszę i co się zmieni w waszej grze jak wprowadzimy jeden wspólny obszar zamiast miasta i bagna.
Generalnie typy pól w grach wpływają na strategie, kombinacje, zależności itd. Jeśli mają tylko dawać efekt wizualny, to sorry - bliżej im do "planszowek" z Tesco


Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony 08 lis 2016, 15:57 przez budynwla, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bukimi
Posty: 925
Rejestracja: 08 mar 2013, 10:02
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: bukimi »

rastula pisze:
bukimi pisze: Oczywiście są wyjątki jak Catan, ale te z kolei nie opierają się na prostym i luzackim humorze.


No już przestań z tym Catanem jako przykładem Roll & Move ( rozumiem że gry nie lubisz) - owszem gra ma element rzucania kostką ale nawet to nie jest czysta losowość tylko zakład z wynikami o różnym prawdopodobieństwie wyników ( wiadomo że wartości środkowe - wypadną statystycznie częściej niż skrajne). Dodatkowo jest to tylko jeden z aspektów gry - sama opcja handlowania i wymiany znacznie niweluje losowość rzutu ... oczywiście można w to grać "rzucam i biorą co wypadło" - ale nikt świadomy grać tak w Catana nie będzie. Nie jest to najlpesza gra na świecie , ale podawanie jej jako przykładu "głupiej losowej gry" jest niesprawiedliwe ... i mówimy o wersji podstawowej, bo z dodatkami to już w ogóle inna gra jest.

na tym etapie Pieski nawet nie zbliżają się do ilości decyzji które możesz podjąć w Catanie.
Masz rację. Posłużyłem się, delikatnie mówiąc, dużym uproszczeniem. Wbrew pozorom Catan nie jest na mojej liście "ta gra to zło". Niemniej jednak mimo rachunku prawdopodobieństwa (2 kostki K6 zamiast jednej) losowość odgrywa w niej dominującą rolę. Oczywiście ilość decyzji do podjęcia jest momentami spora, ale to też wynik tego, że to nie jest gra imprezowa. Podałem akurat taki przykład, bo autorzy mimo próśb nie chcą pochwalić się swoim "planszówkowym doświadczeniem", a ten tytuł jest akurat dość znany nawet nie-graczom. Zauważ, że Catan w moich postach pojawia się jako przykład gry, w której główna mechanika to losowość (chyba temu nie zaprzeczamy?), a czas gry jest podobny (1,5-2 godziny), a nie jako przykład gry kiepskiej.
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK<
Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek
Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
Draguś
Posty: 69
Rejestracja: 24 kwie 2015, 14:41

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: Draguś »

A mnie bardzo spodobało się W OGÓLE odwołanie do chińczyka u autora gry. :D Nie ma to jak dobra gra. nawet nie wiem, gdzie wstawic cudzysłów, ale chyba - dobra "gra" będzie najodpowiedniejsze.

Twórco gry, może spróbuj jednak
1. Zmniejszyć losowość do stopnia, w którym przynajmniej nie będzie jedynym elementem gry (a najlepiej by jednak nie była w ogóle najistotniejszym no ale to już zaawansowana sprawa dla amatorów chińczyka)
2. Pozwolić graczowi na DECYZJE, które WPŁYWAJĄ na jego los - czyli po odjęciu całej otoczki (dogzowatej czy jakiejkolwiek innej) i pozostawieniu "gołych" liczb i abstraktów jak "cel dający zwycięstwo" "ruch" "karty" itd gracz stoi przed realnym dylematem (iść w bagno czy miasto, rzucić kością czy przyjąć średni wynik, nie wiem, dobrać kartę czy spasować, przykładów mógłbym dawać od czapy dużo ale mi się nie chce (i nie chcę udawać eksperta bo nim nie jestem) gdzie ma przynajmniej 2 wyjścia, SAMEMU może miedzy nimi wybrać (losowość nie zrobi tego za niego), wie przynajmniej w sporej części co stanie się, gdy wybierze to lub tamto i daje się stwierdzić (całkowicie lub z prawdopodobieństwem ,zależnie od tego jak ta gra by miała wyglądać itd) jaki będzie tego rezultat - może jedna opcja da mu szanse na większy zysk ale mniejsze, a druga - zysk pewniejszy ale mniejszy, może jedna z opcji będzie bezpieczniejsza a druga - narazi na stratę, może opcja bardziej dochodowa w jakiś sposób pomoże też przeciwnikowi, NIE WIEM, staram się pisać to najbardziej ogólnie i abstrakcyjnie jak się da.
3. Wprowadzić coś co będzie graczy ekscytowało bardziej niż "losowość powoduje ekscytację" czy jak to tam było. :D :D :D

Nie chciałem, by ten post wypadł chamsko czy nadmiernie "ja wiem wszystko" (zwłaszcza, że sam przez niektórych byłem atakowany za nadmiar losowości w moim bitewniaku - choć przy tej grze moja to właściwie szachy :D - a tam TEŻ turla się kostkami sześciennymi - bo losowość =/= zło, zniszczenie i brak myślenia. Ale w kontrolowanych ilościach i nie jako ZASTĘPSTWO dla decyzji gracza i dla stawiania przed nim dylematów.

Wysłane bez użycia durnego Ciapcioka z mojej pralki.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9420
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 503 times
Been thanked: 1440 times
Kontakt:

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: MichalStajszczak »

elementh pisze:zastanawiamy się nad usunięciem kostki
Gra o psach w której nie będzie kości? :shock:
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4046
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 267 times
Been thanked: 147 times

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: lacki2000 »

MichalStajszczak pisze:
elementh pisze:zastanawiamy się nad usunięciem kostki
Gra o psach w której nie będzie kości? :shock:
:lol:
A do autorów: istnienie kości w grze to nic złego, jeśli gracz ma jakiś wpływ na losowość i kilka możliwych decyzji do podjęcia. Ja nie jestem wielkim fanem kości ale Troyes nawet lubię. Są tacy co lubią tylko gry z kośćmi.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Draguś
Posty: 69
Rejestracja: 24 kwie 2015, 14:41

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: Draguś »

Bo absolutny brak randomizacji dla normalnego człowieka jest absolutnie nudny. Są jednostki, które bawią gry w pełni przewidywalne, ale to raczej chyba jednak miko wszystko wyjątek. Szachy rzecz jasna pomijam:D. Brak losowosci można zrekompensować ukryciem pewnych elementów tak, by coś co widzi i wie jeden gracz nie wiedział drugi, wtedy mimo, że coś nie jest de facto losowe, bo wybrał to gracz A ale gracz B nie wie, jak wybrał A, to dla gracza B jest to quasi-losowe.

Nie nie wiem po co mi ten post xdd
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9420
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 503 times
Been thanked: 1440 times
Kontakt:

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: MichalStajszczak »

Draguś pisze:Nie nie wiem po co mi ten post
Też mi się zdaje, że to może być rzucanie grochem o ścianę przez wołającego na puszczy :wink: :D
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: rastula »

dajmy już tym psom odejść za tęczowy most - było zabawnie , ale już chyba nie jest ;)...
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: misioooo »

bukimi pisze:Myślę, że w obliczu takiego pytania warto powrócić do pytań postawionych wcześniej przez rattkina. Łatwiej będzie Was skierować na pewne tory.
rattkin pisze:Niesamowite, że nikt jeszcze nie zapytał:
- w ile różnych gier graliście?
- jakie są Wasze ulubione gry?
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9420
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 503 times
Been thanked: 1440 times
Kontakt:

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: MichalStajszczak »

elementh pisze:Tak samo możesz zapytać twórców chińczyka po co jest plansza
Z tej wypowiedzi wynika, że co najmniej jedną grę znają.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: detrytusek »

rastula pisze:dajmy już tym psom odejść za tęczowy most - było zabawnie , ale już chyba nie jest ;)...
Żartujesz? W życiu tyle popcornu nie zjadłem ;)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Draguś
Posty: 69
Rejestracja: 24 kwie 2015, 14:41

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: Draguś »

A ja nadal wierzę, że autorom może udać sie zrobić decent grę...
...W którą nei zagram, bo mam fobię związaną z finałowym bossem...
...JEŻELI i tylko jeżeli (<=>) uda im się wysłuchać rad forumowiczów i kreatywnie podchodząc do teamtu pozmieniać grę mocnooo.
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Zmutowane psy - dobry temat na planszówkę?

Post autor: Maxxx76 »

Dajmy już spokój temu wątkowi, niech spoczywa w pokoju...
ODPOWIEDZ