Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

kosmos pisze: 15 kwie 2018, 11:35 2. Farby citadel w kolorze ludzkiej skóry
Która farba citadela ma kolor najbardziej zbliżony do koloru ludzkiej skóry białego człowieka (najlepiej lekko opalonego) :) Mam ratskin flesh z citadela, ale ten jest za ciemny.

Ja używam rozjaśnionego białą farbką Citadel Layer - Kislev Flesh.
kosmos pisze: 15 kwie 2018, 11:353.Wash/shade
Jakiego washa kupić? Zwykły czarny czy specjalny do koloru skóry (widziałem, że citadel ma coś takiego)?
Najlepszy będzie specjalny :) Citadel Shade - Seraphim Sepia lub Citadel Shade - Reikland Fleshshade (można je mieszać) albo Army Painter Quickshade - Light Tone.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

Pastorkris pisze: 16 kwie 2018, 10:21A będąc już w temacie malowania skóry: Jaki kolor jest odpowiednikiem Barbarian Flesh z AP w farbach z Citadelki?
Tutaj zajrzyj. Chociaż nie zawsze to jest prawda i trzeba sprawdzać kolory.
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

tak, tak :) highlity są pallid wych flesh ale naprawdę nie duże.
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pastorkris »

Banan2 pisze: 16 kwie 2018, 10:28
Pastorkris pisze: 16 kwie 2018, 10:21A będąc już w temacie malowania skóry: Jaki kolor jest odpowiednikiem Barbarian Flesh z AP w farbach z Citadelki?
Tutaj zajrzyj. Chociaż nie zawsze to jest prawda i trzeba sprawdzać kolory.
Dzięki! Właśnie tej tabelki nie mogłem znaleźć :)

Kolejna sprawa: Gdzie najtaniej kupować farbki (głównie Citadel)? Jakie macie ulubione sklepy, które zwykle nie mają problemu z dostępnością?
theChrobotek
Posty: 18
Rejestracja: 12 paź 2017, 21:45

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: theChrobotek »

Pastorkris pisze: 16 kwie 2018, 10:21
A będąc już w temacie malowania skóry: Jaki kolor jest odpowiednikiem Barbarian Flesh z AP w farbach z Citadelki?

jak dla mnie to Ratskin Flesh
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Witajcie,

czy da się usunąć farbę z części figurki ? Pomalowałem jedną figurkę i jestem bardzo zadowolony ale niestety nie wyszedł mi za specjalnie jeden kawałek i tylko tą jedną rzecz chciałbym zmyć. Czy jest jakiś sposób czy trzeba całą figurkę zmyć i malować od nowa ?
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
mamtonawinylu
Posty: 284
Rejestracja: 08 gru 2014, 11:28
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: mamtonawinylu »

13thSON pisze: 30 kwie 2018, 11:26 Witajcie,

czy da się usunąć farbę z części figurki ? Pomalowałem jedną figurkę i jestem bardzo zadowolony ale niestety nie wyszedł mi za specjalnie jeden kawałek i tylko tą jedną rzecz chciałbym zmyć. Czy jest jakiś sposób czy trzeba całą figurkę zmyć i malować od nowa ?
Zmywaczem do farb akrylowych albo płynem hamulcowym DOT-3 (zakładając że figurka jest z plastiku).
golonko
Posty: 108
Rejestracja: 21 kwie 2017, 08:18
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: golonko »

13thSON pisze: 30 kwie 2018, 11:26 Witajcie,

czy da się usunąć farbę z części figurki ? Pomalowałem jedną figurkę i jestem bardzo zadowolony ale niestety nie wyszedł mi za specjalnie jeden kawałek i tylko tą jedną rzecz chciałbym zmyć. Czy jest jakiś sposób czy trzeba całą figurkę zmyć i malować od nowa ?
A nie da rady po prostu pomalować tego kawałka jeszcze raz?
A jakbyś chciał upiększyć swoją grę, to zapraszam do mojego sklepiku! :)
https://GolonkoCrafts.etsy.com
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pastorkris »

To ja jeszcze zapytam o przechowywanie kolekcji modelarskiej. Pędzle stoją w kubeczku, w otulinkach włosiem na dół. Tylko co z farbami? Jakie stojaczki są dostępne i dobrze w korzystaniu? Ja swoje trzymałem w pudełku po winie, ale już się nie mieszczą... ;)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

Hobbyzone w googlu poszukaj
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pastorkris »

rastula pisze: 03 maja 2018, 16:30 Hobbyzone w googlu poszukaj
Dzięki :) Znalazłem ich stronkę, a następnie zamówiłem ten sam produkt, również od nich ale za 30% mniej przez aledrogo ;)
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Czy polecacie washe innych firm niż Citadel ?
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

13thSON pisze: 09 maja 2018, 08:41 Czy polecacie washe innych firm niż Citadel ?
Tak. Army Painter jest OK.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Banan2 pisze: 09 maja 2018, 09:23
13thSON pisze: 09 maja 2018, 08:41 Czy polecacie washe innych firm niż Citadel ?
Tak. Army Painter jest OK.
Pozdrawiam
A jaki wash używasz do żółtego ? Który z AP albo Vallejo odpowiada Casandora Yellow z Citadel ? Nie chcę kupować tego Citadela bo nie jest mi potrzebny taki duży...
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

13thSON pisze: 10 maja 2018, 11:58
Banan2 pisze: 09 maja 2018, 09:23
13thSON pisze: 09 maja 2018, 08:41 Czy polecacie washe innych firm niż Citadel ?
Tak. Army Painter jest OK.
Pozdrawiam
A jaki wash używasz do żółtego ? Który z AP albo Vallejo odpowiada Casandora Yellow z Citadel ? Nie chcę kupować tego Citadela bo nie jest mi potrzebny taki duży...
No to zależy od oczekiwanego efektu. Casandora Yellow używam np do uzyskania efektu ognia (biały podkład). Takiego bezpośredniego odpowiednika w AP chyba nie ma.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

a ja za pomocą casandora yellow maluje żółty :)
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pierzasty »

O, wątek nadal żyje :3

Próbował ktoś zmywać farbę z prepaintów? Konkretnie myślę tu o Dungeon Command i Make Knight Chvatila, a figurki są zalane farbą do poziomu straty szczegółowości. Da się to czymś (czym i jak?) bezpiecznie dla figurki wyczyścić, czy przegrana sprawa bo np. ich podkład się wgryza w plastik?
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Pierzasty pisze: 10 maja 2018, 14:08 O, wątek nadal żyje :3

Próbował ktoś zmywać farbę z prepaintów? Konkretnie myślę tu o Dungeon Command i Make Knight Chvatila, a figurki są zalane farbą do poziomu straty szczegółowości. Da się to czymś (czym i jak?) bezpiecznie dla figurki wyczyścić, czy przegrana sprawa bo np. ich podkład się wgryza w plastik?
Też myślałem o przemalowaniu Mage Knighta. Jakbyś to robił to koniecznie podziel się wrażeniami.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
parsons
Posty: 104
Rejestracja: 16 sie 2011, 18:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 17 times
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: parsons »

Cześć,
Mam kilka pytań jako osoba stawiająca pierwsze kroki w malowaniu planszówkowych figurek. Do rzeczy:
1. Czy jest jakiś sposób na dobieranie kolorów do figurki? Może istnieje jakiś katalog? Póki co patrzę na kartę postaci danej figurki i próbuję jak najlepiej dobrać kolor spośród tych, które mam w zestawie. Kolory bazowe mniej więcej trafiam, ale mam jeszcze problemy z różnego rodzaju dodatkami jak drzewce broki, pasy, itp.
2. W jakiej kolejności malujecie? Figurka potem podstawka? Czy odwrotnie?
3. Czy do podstawki używacie tych samych farb co do figurki? Mam tubę czarnej farby akrylowej, ale jest dość gęsta i muszę ją mocno rozwadniać.
4. Po pomalowaniu podstawki, piasek na wikol, lakieruję ją dla zabezpieczenia. Traci ona wtedy trochę ze szczegółów, bo lakier robi na piasku taką bardziej jednolitą masę. Powinienem rozcieńczyć lakier?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Koshiash
Posty: 936
Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 31 times
Been thanked: 116 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Koshiash »

parsons pisze: 19 maja 2018, 00:032. W jakiej kolejności malujecie? Figurka potem podstawka? Czy odwrotnie?
Najlepiej tak, aby ułatwić sobie życie :wink: Preferuję wstępne ogarnięcie podstawki przed, a właściwe malowanie po upaćkaniu figurki - dzięki temu nie stresuję się koniecznością dotarcia w jakiś przybutowy zakamarek.
parsons pisze: 19 maja 2018, 00:033. Czy do podstawki używacie tych samych farb co do figurki? Mam tubę czarnej farby akrylowej, ale jest dość gęsta i muszę ją mocno rozwadniać
Ze swojej strony polecam tanie akryle ze sklepu plastycznego - do podstawek jak znalazł.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Cześć wszystkim!

Potrzebujemy kilku porad. Sytuacja jest taka:

1. Mamy kilka gier, które posiadają figurki. Ze względu na niemowlaka w domu (2 miesiące cudo), które jeszcze nie łapie ciężkich euro i długich ameri, mamy mało czasu na granie, ale dużo czasu na dopieszczenie hobby.

2. Dopiero zaczynamy przygodę z malowaniem, ale ogólnie jesteśmy zdolni ;) Podstawy mamy już opanowane "na sucho" po obejrzeniu kilku zagranicznych tutoriali i przeczytaniu tego wątku.

3. Do pomalowania mamy:

- Cyklady + Hades - od nich chcemy zacząć ponieważ figurki potworów i bohaterów nie są tak często używane. W przyszłości, skoro już zaczniemy malować, to chcemy też podrasować te mniejsze figurki wojsk.

- Drakula 3ed.

- Imperium Atakuje

oraz być może figurki z This war of mine.

Robimy zakupy w pobliskim sklepie i z tym związane są nasze pytania:

1. Ile pędzli na początek? Czy jeden bardzo cienki do detali, jeden okrągły nr 3 do większych powierzchni oraz jeden płaski też 3 do brushowania wystarczą? Czy jeszcze jakieś dobrać?

2. http://www.m-zone.pl/b-518-mr-base-whit ... prayu.html czy taki podkład będzie ok?

3. Polecicie jakiś matowy lakier w dobrej cenie? I gdzie go można stacjonarnie kupić (Wrocław, lub jeśli sieciówka to jaki sklep).

4. Co oznacza skrót EO przy farbie vallejo? Na zdjęciu Heavy Red EO.

5. Poniżej zdjęcie - Planujemy taki zestaw farb? Macie doświadczenia z tymi kolorami? Może niektóre kolory zamienić na inne? Coś dodać, bo się przydaje zawsze, albo wyrzucić bo...

6. Z farb vallejo - która farba najlepiej wypada na skórę? Greccy bohaterowie, żołnierze, rebelianci w SW oraz łowcy wampirów :D

Dzięki za pomoc!
Spoiler:
Awatar użytkownika
Koshiash
Posty: 936
Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 31 times
Been thanked: 116 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Koshiash »

BasiekD pisze: 19 maja 2018, 21:181. Ile pędzli na początek? Czy jeden bardzo cienki do detali, jeden okrągły nr 3 do większych powierzchni oraz jeden płaski też 3 do brushowania wystarczą? Czy jeszcze jakieś dobrać?
Wedle uznania, a uznanie sami sobie wyrobicie.
BasiekD pisze: 19 maja 2018, 21:182. http://www.m-zone.pl/b-518-mr-base-whit ... prayu.html czy taki podkład będzie ok?
Używam spreju Army Painter. Wygodne w użyciu, tworzy ładną warstwę podkładu. O ile nie psiknę ze zbyt bliska, zbyt daleka, gdy za ciepło lub za zimno - wtedy robi armageddon. Ogólnie warto, ale ostrożnie.
BasiekD pisze: 19 maja 2018, 21:183. Polecicie jakiś matowy lakier w dobrej cenie? I gdzie go można stacjonarnie kupić (Wrocław, lub jeśli sieciówka to jaki sklep).
Matowy lakier to mit - figurki świecą się po nim jak psu...
BasiekD pisze: 19 maja 2018, 21:184. Co oznacza skrót EO przy farbie vallejo? Na zdjęciu Heavy Red EO.
Jeżeli chodzi o serię Extra Qpaque, to polecam. Dobrze kryjące farby.
Zack
Posty: 217
Rejestracja: 13 mar 2018, 21:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zack »

@BasiekD
Hej, ja tam ekspertem od malowania nie jestem ale już mam może ze 100 figurek na koncie i małą, półroczną córeczkę, więc się może podzielę wrażeniami.

(Mój najnowszy Mindthief z Gloomhaven: https://boardgamegeek.com/image/4131382/gloomhaven, Fury of Dracula: https://boardgamegeek.com/image/3841456 ... th-edition)

1. Ja używam głównie jednego pędzelka. Nazywa się on "Army Painter Detail", nie wiem jak to odnieść do rozmiarów podanych przez Ciebie, ale tak na oko to wygląda on jak ten pędzel drugi od lewej:
http://www.m-zone.pl/pedzel-okragly-1.html
Z racji tego że zwykle maluje małe figurki, z gier planszowych (a nie na przykład bitewniaki) to rzadko kiedy mam okazję używać większych pędzli do większych powierzchni (wtedy mam taki jak na zdjęciu powyżej 4 od lewej na oko). Do drybrusha faktycznie dobrze mieć jakiś dedykowany pędzel bardziej płaski, bo one się najszybciej zużywają. Można też używać zwykłego pędzla, który się właśnie trochę zużył i wtedy go zrecyklingować do drubrusha. Ale w sumie też rzadko mam okazję do używania tych przeznaczonych do drybrusha - zwykle stosuję tę technikę na powierzchnie takie jak futro, pióra czy jakiś chropowaty metal (takie powierzchnie, które dużo małych wypukłości).

Słowem, proponuję na początek jeden pędzel raczej mniejszy. A po pierwszych figurkach sami sobie wyrobicie zdanie czy jest dobry czy trzeba inny

2. Biały podkład stosowałbym właściwie tylko na storm trooperów albo np. na jakieś kolorowe elfiki. Generalnie na białym podkładzie trudniej się maluje (widać lepiej niedoskonałości) i nie jest polecany na początek. Do postaci typu elfy pasuje bo farba kładziona na biały podkład będzie jaśniejsza i bardziej żywa niż kładziona na ciemny podkład. Wg mnie bierz czarny podkład, a biały tylko na storm trooperów.

3. Ja stosuję combo najpierw lakier półmatowy w sprayu (1 warstwa), a potem lakier matowy w sprayu (2 warstwy). Po takim combo powinien być kolor mniej więcej taki jak przed lakierowaniem. Jeśli zastosujesz sam matowy, albo sam półmatowy to kolor się zmieni. Na przykład przy lakierze matowym, powierzchnie pomalowane farbami metalicznymi będą gorzej wyglądać wg. mnie. Ja stosuję np. Army Painter Matte (matowy) i Army Painter Satin (półmatowy).

4. EO to chyba extra opaque czyli farba o większej zawartości pigmentu, przeznaczona raczej jako pierwsza warstwa do dokładnego pokrycia, raczej nie do detali.

5. Zestaw farb bardzo dobry, brakuje tylko farby na skórę. Z Vallejo polecam Elf Skintone (004) albo ciemniejsza karnację Dwarf Skin (041). Ta pierwsza bardziej zwyczajna, a druga pasuje bardziej do barbarzyńców, krasnoludów itp.

Jeśli chodzi o ten zestaw, który wybrałeś to osobiście pozbylbym się ciemniejszych odcieni zielonego, niebieskiego i czerwonego (czyli 020, 028 i 141). Powód jest taki, że jak pomalujesz np. Ultramarine blue jako bazowy i dasz czarny wash to I tak kolor będzie bardzo ciemny (jak na czarnym podkładzie to już w ogóle). Wiec nie ma potrzeby mieć jeszcze ciemniejszego, ale jeśli bardzo będziesz potrzebował wyjątkowo, to możesz zmieszać ultramarine blue ze zwykłym czarnym kolorem i masz wtedy Imperial blue mniej więcej.

Tak samo możesz np. Ultramarine blue rozjaśnić kolorem białym i wtedy masz błękitny do edge highlightow I drybrusha. Szczerze mówiąc ja częściej kolory rozjaśnianiam, więc jeśli chcesz brać np. dwa niebieskie (żeby nie musieć rozjaśniać ręcznie) to ja bym proponował np. Ultramarine blue (022) i Electric blue (023). Czyli ciemniejszy Imperial bym wymienił na jaśniejszy Electric i analogicznie przy zielonym i czerwonym.

Dodałbym za to ciemniejszy odcień metalu np. Gunmetal (054), a to dlatego, że rozjaśnianie albo przyciemnianie metalowych farb za pomocą białego / czarnego ma słaby efekt. A dwa odcienie zwykłego, szarego metalu przydadzą się na pewno, kiedy będziesz chciał jaśniejszym odcieniem zrobić drybrush albo highlight Na bazie ciemniejszego.

Jeśli malujesz fantasy to na pewno przyda ci się jeden złoty metalowy,Polished Gold (055), dla rozmaicenia różnych detali.

W sci-fi zamiast złotego przydaje się bardzo miedziany Bright Bronze (057) - rdza, rury i inne detale.

6. Ja bym szedł w Elf Skintone. Greccy bohaterowie to może trochę bardziej opaleni to Dwarf Skin
To jest bardzo spoko tabelka
https://www.dakkadakka.com/wiki/en/Pain ... lity_Chart
Awatar użytkownika
parsons
Posty: 104
Rejestracja: 16 sie 2011, 18:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 17 times
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: parsons »

Koshiash pisze: 19 maja 2018, 09:39 Najlepiej tak, aby ułatwić sobie życie :wink: Preferuję wstępne ogarnięcie podstawki przed, a właściwe malowanie po upaćkaniu figurki - dzięki temu nie stresuję się koniecznością dotarcia w jakiś przybutowy zakamarek.
A na czym polega to wstępne ogarnięcie? Do tej pory podstawki robiłem wg poniższego schematu: rozwodniony wikol, na to piasek i kamyczki, czarna farba akrylowa, dry brush na szaro i na koniec matowy lakier.
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

BasiekD pisze: 19 maja 2018, 21:18 Ze względu na niemowlaka w domu (2 miesiące cudo), które jeszcze nie łapie ciężkich euro i długich ameri, mamy mało czasu na granie, ale dużo czasu na dopieszczenie hobby.
Spoiler:
U mnie dokładnie to samo. Synek 6 miesięcy, a ja od 4 maluję wieczorami Blood Rage. Ale teraz jest już spoko bo ok. 19-20 zasypia już twardo na minimum pół nocy więc można też w coś zagrać. Jeśli chodzi o figurki to zostało mi do pomalowania 3 wojowników żeby rozegrać partię 1vs1 z pomalowanymi figurkami.

Jeśli chodzi o pędzle to ja kierowałem się poradnikiem http://przystole.znadplanszy.pl/2016/06 ... c-czesc-1/ zacytuję:
Będziemy potrzebować 5 pędzli:
-do detali (000 minimum, ja używam 0/10 lub 0/5)
-dry brush do detali (00 płaski i twardy)
-dry brush do większych powierzchni (3-4 płaska twarda)
-pędzel do większych powierzchni (2/3 okrągła)
-pędzel do zadań specjalnych (np. nakładania vikolu, może być stary i zniszczony)

Firmy? Zależy co ma Wasz sklep plastyczny ma na stanie.
Włosie – możliwie długie, najlepiej naturalne.
Przy malowaniu małych figurek takie jak są w Imperium czy Cykladach to na pewno się przyda najmniejszy do dry brush, do detali i większy - ale moim zdaniem rozmiar 1 lub 2. Ze swojej strony polecam do detali pędzel retuszerski mag pol, a do malowania kolorów bazowych small base citadel. Jeśli będziecie malować razem to najlepiej kupcie od razu po 2 pędzle (ewentualnie do dry brush jeden). Pędzle i tak się zużywają co kilka figurek.

Jeśli tak jak piszesz jesteście w miarę zdolni to polecam biały spray do malowania podkładu. Sam malowałem na początku czarnym, ale już mi się skończył i teraz kupiłem biały (jestem z niego bardziej zadowolony).

Jeśli chodzi o tani lakier do najlepiej kupić AP Anti Shine do nakładania pędzlem i do tego jakiś pędzel typu 3 lub 4 miękki. Koszt 10 zł, może troszkę więcej czasu zejdzie niż podczas psikania lakierem w sprayu ale nie ma także obawy o zaśnieżenie gotowej, pomalowanej figurki.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
ODPOWIEDZ