Caylus 1303 (William Attia)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- bogas
- Posty: 2817
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 649 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
No i jeszcze mocne uproszczenie budowy zamku. W zasadzie to jest teraz akcja odrzuć zestaw/zestawy trzech różnych surowców, z czego jeden to żywność, i otrzymaj za każdy zestaw 5PZ. Kto więcej oddał ten otrzymuje 1 przywilej. Koniec. Nie ma podziału na lochy, mury i wieże, no i siłą rzeczy, nie ma też przywilejów na koniec każdego etapu. Zmiany w przywilejach najmniej do mnie przemawiają i na pewno nie kupię przed zagraniem. Gorzej jak większość tak pomyśli i zrobi, to nie będzie gdzie spróbować
Re: Caylus 2018
Moda na ogłupianie się dopiero rozpoczyna bo społeczeństwo staje się coraz głupsze i rozrywka musi stymulować ale inne części ciała, a nie mózgbukimi pisze: ↑26 kwie 2018, 10:51 Smuci mnie trochę idea, że upraszczanie zasad i wyrzucanie różnych elementów z projektu to krok w stronę "obecnych standardów". Mam nadzieję, że moda na "ogłupianie" gier jednak się nie przyjmie.
Ponownie odwołam się do przykładu gier wideo, gdzie poziom trudności leci na łeb, na szyję, a jedyne wyzwanie możesz spotkać tylko w grze z innym graczem online.
- Deem
- Posty: 1248
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 457 times
- Been thanked: 319 times
Re: Caylus 2018
O ile sercem jest mi bardzo blisko Waszych opinii, to jednak rozumek podpowiada nieco inne powody „strimlajnowania” gier. Gry uproszczone są bardziej przyjazne użytkownikowi, łatwiej do nich usiąść i wytłumaczyć zasady, a przez to mają większą szansę trafienia na stół. Nie chodzi o głupiejące społeczeństwo tylko o poszerzanie puli odbiorców o osoby nie grające czy grające casualowo. Sądzę, że zwolennicy bardziej skomplikowanych tytułów muszą (musimy) przyjąć, że do nas jest skierowany niewielki procent gier, zwykle od specjalizujących się w tym wydawnictw. W sumie nic nowego, rynku nie zmienimy, a naprawdę szkoda własnych nerwów na irytowanie się tym.Kin@a pisze: ↑25 lis 2019, 08:56Moda na ogłupianie się dopiero rozpoczyna bo społeczeństwo staje się coraz głupsze i rozrywka musi stymulować ale inne części ciała, a nie mózgbukimi pisze: ↑26 kwie 2018, 10:51 Smuci mnie trochę idea, że upraszczanie zasad i wyrzucanie różnych elementów z projektu to krok w stronę "obecnych standardów". Mam nadzieję, że moda na "ogłupianie" gier jednak się nie przyjmie.
Ponownie odwołam się do przykładu gier wideo, gdzie poziom trudności leci na łeb, na szyję, a jedyne wyzwanie możesz spotkać tylko w grze z innym graczem online.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Ma to plus i dla geekow. Jak wracasz do gry raz na rok to łatwiej sobie ją przypomnieć. Tylko i rozgrywka troche płytsza może byc niestety.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Caylus 2018
Nie to bym polemizował czy Caylus 1303 to "ogłupiona" wersja, czy "strimlajnowania", czy "usprawniona", czy jaka tam inna, szczególnie przez zagraniem, ale nawet, to jakie inne części ciała ta wersja ma niby stymulować?
Bo wyglądem i wydaniem to raczej nie powala na nogi...
Jakby nie było mi ta nowa pozycja w serii Caylus aż tak nie kuje... przecież Attia nigdzie nie mówił że to ma wyprzeć oryginalny Caylus czy go zastąpić, po prostu następna gra w tej rodzinie, która jest nastawiona na inny target niż oryginalny Caylus. Dla mnie, uproszczając, to jak TTR i TTR: London, podobne ale inne.
W sumie, patrząc na trendy, to bym się nie zdziwił jakby, jeśli 1303 dobrze pójdzie, za rok nie wyszedł Caylus: The Dice Game
Czy może wiadomo coś więcej o premierze polskiej wersji prócz że I kwartał 2020? Z tego co zrozumiałem wersja angielska (i chyba niemiecka) mają ruszyć w grudniu.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Tak wogóle to wtf nie było Caylusa na Essen? Na forum brak komentów, na bgg też pusto, a premiera niby grudzień 2019.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
No właśnie też pod tym kątem pytałem, w UK to niby tylko czekają na dostawę - choć może to jest ten kruczek - i będą wysyłać pod koniec tego tygodnia sklepy mają wysyłać pre-ordery (no co najmniej jeden sklep, z tego co mi znajomy który tam pre-order ma mówił mi) a i z Essen i ogólnie zero informacji o grze, nawet nie ma nowych zdjęć ani nic..... co raz bardziej mi to wygląda że będzie jak z nowymi Zamkami
- a propos zdjęć to z tego (LINK... ugh, ta okładka ) widać jakoby na con-ach były już od jakiegoś czasu robione demo, a na Essen nie? Dziwne -
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Chyba ze to jedna z tych gier, która stanęła na granicy na cle i nie dotarła do Essen.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
hmmm... no to by tłumaczyło dlaczego nie była w sprzedaży na Essen, ale by nawet demo nie było?
No chyba że było, tylko nikt nie chce się podzielić wrażeniami...
No chyba że było, tylko nikt nie chce się podzielić wrażeniami...
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Okładka z Twojego posta to prototyp, finalna ma dużo ładniejsze logo i kolorystykę.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
No tak, finalnie ma być taka: LINK ... wcale nie lepsza moim zdaniem, bo nie podoba - chociaż 'nie podoba" to może za mocno słowo - mi się nie kolorystyka czy czcionka tylko cały pomysł, jeśli pomysłem to można nazwać, a ten pan i pani szczególnie... takie "postarajmy się wygrać nagrodę za najbardziej generyczną okładkę euro ever" ale to tak bardziej gwoli żartu niż jakiegokolwiek faktycznego negatywu.
A chodziło mi bardziej o to że z grywalnym prototypem jeździli już dość długo po konwentach, więc dziwne że nic z Essen o tym ani widać ani słychać... u bloggerów/recenzentów też nie widać nic (tu oczywiście mówię tylko o swoich znajomych, bo może inni dostali tylko też z warunkiem by nic nie publikować przed dniem premeiry) .... a europejska premiera niby za tydzień...
A chodziło mi bardziej o to że z grywalnym prototypem jeździli już dość długo po konwentach, więc dziwne że nic z Essen o tym ani widać ani słychać... u bloggerów/recenzentów też nie widać nic (tu oczywiście mówię tylko o swoich znajomych, bo może inni dostali tylko też z warunkiem by nic nie publikować przed dniem premeiry) .... a europejska premiera niby za tydzień...
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- Arkhon
- Posty: 342
- Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 173 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Powiem tak, setki jak nie >1k gier w Caylusa który póki grany - był top1 u mnie.
Zmiany póki co oglądane jedynie na papierze/gameplay, ale wyglądają, na plus.
- Workerów skombinowano z denarami - hmmm ok, nie działa to źle z tego co widzę
- brak jawnego śledzenia punktów - dla kilku osób z którymi gram może mieć znaczenie, pozytywne, fajno.
- zróżnicowane umiejętności postaci, daje więcej interakcji (nowy favor) - mniam
- sztywne 9 tur, hmmm nieco wypłaszczone, ale ok, nie odbiera to zbyt wiele z gry powiedzmy, zwłaszcza że nie ma torów favor'u (chęć szybszej gry stosując tor1 vs wolnej tor 4)
- brak stajni/tawerny/bramy - ok, nie przeszkadza mi zbytnio, ale jak kto pisze że brama była bezużyteczna to .... ręce opadają, wiele osób bierze za pewnik kumulowanie surowców/lub ze łatwo favor za budowę jednej części zamku dostanie zapominając o workerze postawionym na bramie
ile razy się wzięło kombinacją provost+kopalnia wczesne złoto dzięki bramie, ile razy favor z zamku zarówno przez ekstra surowce lub w ogóle pojawienie się tam.
widzę że i niektórzy zatwardziali fani Caylusa jak Joel (Drive Thru Games) i Paul (Gaming Rules!) tez zadowoleni mega ze zmian, więc... nie ma powodu do paniki i siania przedwczesnych opinii typu "eeee kolejny klasyk znów płytkim ponownie wydano"
oczywiście kopia zamówiona, nie mogę się doczekać
Zmiany póki co oglądane jedynie na papierze/gameplay, ale wyglądają, na plus.
- Workerów skombinowano z denarami - hmmm ok, nie działa to źle z tego co widzę
- brak jawnego śledzenia punktów - dla kilku osób z którymi gram może mieć znaczenie, pozytywne, fajno.
- zróżnicowane umiejętności postaci, daje więcej interakcji (nowy favor) - mniam
- sztywne 9 tur, hmmm nieco wypłaszczone, ale ok, nie odbiera to zbyt wiele z gry powiedzmy, zwłaszcza że nie ma torów favor'u (chęć szybszej gry stosując tor1 vs wolnej tor 4)
- brak stajni/tawerny/bramy - ok, nie przeszkadza mi zbytnio, ale jak kto pisze że brama była bezużyteczna to .... ręce opadają, wiele osób bierze za pewnik kumulowanie surowców/lub ze łatwo favor za budowę jednej części zamku dostanie zapominając o workerze postawionym na bramie
ile razy się wzięło kombinacją provost+kopalnia wczesne złoto dzięki bramie, ile razy favor z zamku zarówno przez ekstra surowce lub w ogóle pojawienie się tam.
widzę że i niektórzy zatwardziali fani Caylusa jak Joel (Drive Thru Games) i Paul (Gaming Rules!) tez zadowoleni mega ze zmian, więc... nie ma powodu do paniki i siania przedwczesnych opinii typu "eeee kolejny klasyk znów płytkim ponownie wydano"
oczywiście kopia zamówiona, nie mogę się doczekać
Ostatnio zmieniony 26 gru 2019, 17:23 przez Arkhon, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Tom Vasel dał notę Seal of exellence.
Brzmi zachęcająco...
Brzmi zachęcająco...
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- vinnichi
- Posty: 2415
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1344 times
- Been thanked: 819 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Głównie grałem z żoną w partie 2 osobowe nie czułem żeby coś grze brakowało myślę że wtesy jest mniej wredna rzadziej korzystaliśmy z blokowania budynków.
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
you tube
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Poza ogólnie pozytywnym wrażeniem Tom tam za dużo nie powiedział, no bo jakimś ogromnym fanem oryginalnego Caylusa to on nie jest, sam nawet chyba wspomniał że dość długo w niego nie grał.Dr. Nikczemniuk pisze: ↑20 sty 2020, 17:59 Tom Vasel dał notę Seal of exellence.
Brzmi zachęcająco...
Polecam recenzję Joel-a z Drive Through Games, który akurat jest bardzo dużym fanem oryginalnego Caylusa, i robi porównania bardziej szczegółowe, no i jako regularny i częsty gracz Caylusa jego opinia porównująca jest może trochę bardziej przekonywująca.
Tutaj od momentu gdy mówi już o swoich wrażeniach: LINK
Wygląda że gra jednak nie została "ogłupiona" a raczej "streamlined", jak Attia zapowiadał, i to z tych dobrych powodów, i z dobrym bardzo efektem.
Tak czy siak, u nas do kolekcji raczej na pewno dołączy Caylus 1303
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Ja się okrutnie wynudziłem przy tej wersji, ale powstrzymam się od szerszego komentarza bo grałem przy prawie 40 stopniowej gorączce więc to nie jest zbyt miarodajne... Zagram jeszcze raz, choć dość niechętnie.
Jest opcja, że "wyrosłem" z euro polegających na zbieraniu zasobów i ich wymianie na PZ. Po ostatnich partiach w Age of Steam/Steam czy Automobile Martina Wallace'a nowy Caylus wydał mi się absolutnie nijaki i nudny, wycięto z niego walkę o kolejność gry, ograniczoną przestrzeń zamku, sterowanie długością partii - a więc masę rzeczy, które sprawały, że Caylus wbijał się ponad przeciętność.
Obecnie w eurosach muszę czuć ekonomię, inwestowanie pieniędzy itd. . Stary zblazowany gracz ze mnie.
Jest opcja, że "wyrosłem" z euro polegających na zbieraniu zasobów i ich wymianie na PZ. Po ostatnich partiach w Age of Steam/Steam czy Automobile Martina Wallace'a nowy Caylus wydał mi się absolutnie nijaki i nudny, wycięto z niego walkę o kolejność gry, ograniczoną przestrzeń zamku, sterowanie długością partii - a więc masę rzeczy, które sprawały, że Caylus wbijał się ponad przeciętność.
Obecnie w eurosach muszę czuć ekonomię, inwestowanie pieniędzy itd. . Stary zblazowany gracz ze mnie.
- DarkSide
- Posty: 3066
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 596 times
- Been thanked: 247 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Zupełnie jakbym czytał opis mojej rozgrywki w "Filary Ziemi". Pamiętam jak 2-3 lata temu udało mi się nabyć (z dodatkiem!) na rynku wtórnym ten klasyk, a w niektórych kręgach wręcz legendę pierwszej fali nowoczesnych planszówek. Zasady banalne, więc szybko udało się zebrać i rozegrać partyjkę. Zasiedliśmy, zagraliśmy i... jedno wielki rozczarowanie. Zwykłe mielenie zasobów na punkty na kilka sposobów i... to tyle. Brak głębi, finezji, jakiegoś twista, gry nad stołem. Jedyny plus to to, że ze sprzedażą nie miałem żadnego problemuwarlock pisze: ↑20 sty 2020, 23:16 Jest opcja, że "wyrosłem" z euro polegających na zbieraniu zasobów i ich wymianie na PZ. Po ostatnich partiach w Age of Steam/Steam czy Automobile Martina Wallace'a nowy Caylus wydał mi się absolutnie nijaki i nudny, wycięto z niego walkę o kolejność gry, ograniczoną przestrzeń zamku, sterowanie długością partii - a więc masę rzeczy, które sprawały, że Caylus wbijał się ponad przeciętność.
Obecnie w eurosach muszę czuć ekonomię, inwestowanie pieniędzy itd. . Stary zblazowany gracz ze mnie.
Warlock jak czytałem twoje wrażenia po pierwszej rozgrywce, to właśnie tamta partyjka w FZ stanęła mi przed oczami jako żywo. Na pewno zagram w nowego Caylusa z ciekawości, ale nie kupię w ciemno.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
- Arkhon
- Posty: 342
- Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 173 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Chwilowo po 7 partiach 2osobowych jednej 3 osobowej i wrazenia mega pozytywne.
Wiecej rozpisze po sprawdzeniu na 4/5 graczy.
Ogolnie lekki brak plynnego zakonczenia gry i taniosci akcji wlasnych budynkow, ale b mile zmiany z zespoleniem waluty i workerow oraz wprowadzeniu postaci.
Wariacyjnosc setupu tez mega. Kazda partia mocniej rozna niz w oryginale.
Wiecej rozpisze po sprawdzeniu na 4/5 graczy.
Ogolnie lekki brak plynnego zakonczenia gry i taniosci akcji wlasnych budynkow, ale b mile zmiany z zespoleniem waluty i workerow oraz wprowadzeniu postaci.
Wariacyjnosc setupu tez mega. Kazda partia mocniej rozna niz w oryginale.
- vinnichi
- Posty: 2415
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1344 times
- Been thanked: 819 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Poprzedni Caylus ma 3.81 na bgg ten 2.95. Czy jest aż tak źle? Odczuwacie różnicę w ciężakości rozgrywki czy tą lekkość można raczej przypisać wygladzonym zasadom?
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
you tube
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Bardziej intuicyjne zasady sprawiają że gra staje się prostsza
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- vinnichi
- Posty: 2415
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1344 times
- Been thanked: 819 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Dobra, zmiana. Nowy Caylus.
Powróciła, do kolekcji najbardziej stresująca gra. W poprzedniego Caylusa głównie graliśmy we dwójkę z żoną i pod taki sam skład został kupiony 1303. To czego mi najbardziej brakowało w pierwszej rozgrywce to rozbudowanego toru łask, podobał mi się ten element bo trzeba było się zastanowić w co iść na którym polu się w danym momencie rozwinąć. Zamiast tego mamy po prostu 3 budynki z których możemy koszystać (w pierwszych rundach tylko 1-2) i postać. Tą właśnie drogą idzie nowy Caylus. Rzeczywiście został wygładzony i przez to trochę wypłaszczony. Ale to co dostajemy w zamian mimo wszystko pooba mi się bardziej. Mam dużo innych ciężkich gier i taki nowy Caylus odciążony z dodatkowych zasad, zasadek jest dla mnie w tym momencie przyjemniejszy. Łaski w tamtym były fajne ale też zamulały rozgrywkę. Liczenie, rozkminianie którą najpierw odpalić żeby później inną, dodawało tych możlwości kombinowania ale chyba nie na tyle żebym zamiast tego nie wolał wyboru postaci z nowej edycji. Bardzo mi się podobają też inne rozwiązania. Chociażby ruch grubaska. W 2 osobowych rozgrywkach zazwyczaj gruby i chudy parli do przodu bez większego wpływu na nasze zagrania. Tutaj burmistrz zawsze ląduje przed ostatnim budynkiem, bardzo łatwo go cofnąć i często właśnie wtrynia się w interesy biednych przedsiębiorców. Nowy burmistrz z dobrej zmiany w 1303 roku jest dla nas dużo bardziej przekupny i wredny. Bardzo mi się podoba uproszczenie pozwoleń na budowę monumetnów. Wcześniej to była dodatkowa akcja którą trzeba było wkalkulować w plany na rundę co też zamulało grę. Mam wrażenie że zostały osłabione same monumenty. W poprzednich partiach u nas kto chwycił zamek zazwyczaj wygrywał. Teraz w pracowni alchemicznej za 2 sztabki złota można dostać aż 9 punktów. I takich punktujących budynków jest sporo więc to daje fajne możliwości. Wyrzucenie pieniędzy i ograniczenie się tylko do zasobu ludzkiego też jest na plus, odchodzi kolejny element do przeliczania. Wydawać by się mogło że skoro tyle rzeczy odpadło to zrobili się z tego Osdaników z Catanu. Na szczęście nie, jest nad czym pomyśleć, tylko jakoś tak przyjemniej . To wrażenia po pierwszej partii i na chwilę obecną bardzo pozytywne.
Powróciła, do kolekcji najbardziej stresująca gra. W poprzedniego Caylusa głównie graliśmy we dwójkę z żoną i pod taki sam skład został kupiony 1303. To czego mi najbardziej brakowało w pierwszej rozgrywce to rozbudowanego toru łask, podobał mi się ten element bo trzeba było się zastanowić w co iść na którym polu się w danym momencie rozwinąć. Zamiast tego mamy po prostu 3 budynki z których możemy koszystać (w pierwszych rundach tylko 1-2) i postać. Tą właśnie drogą idzie nowy Caylus. Rzeczywiście został wygładzony i przez to trochę wypłaszczony. Ale to co dostajemy w zamian mimo wszystko pooba mi się bardziej. Mam dużo innych ciężkich gier i taki nowy Caylus odciążony z dodatkowych zasad, zasadek jest dla mnie w tym momencie przyjemniejszy. Łaski w tamtym były fajne ale też zamulały rozgrywkę. Liczenie, rozkminianie którą najpierw odpalić żeby później inną, dodawało tych możlwości kombinowania ale chyba nie na tyle żebym zamiast tego nie wolał wyboru postaci z nowej edycji. Bardzo mi się podobają też inne rozwiązania. Chociażby ruch grubaska. W 2 osobowych rozgrywkach zazwyczaj gruby i chudy parli do przodu bez większego wpływu na nasze zagrania. Tutaj burmistrz zawsze ląduje przed ostatnim budynkiem, bardzo łatwo go cofnąć i często właśnie wtrynia się w interesy biednych przedsiębiorców. Nowy burmistrz z dobrej zmiany w 1303 roku jest dla nas dużo bardziej przekupny i wredny. Bardzo mi się podoba uproszczenie pozwoleń na budowę monumetnów. Wcześniej to była dodatkowa akcja którą trzeba było wkalkulować w plany na rundę co też zamulało grę. Mam wrażenie że zostały osłabione same monumenty. W poprzednich partiach u nas kto chwycił zamek zazwyczaj wygrywał. Teraz w pracowni alchemicznej za 2 sztabki złota można dostać aż 9 punktów. I takich punktujących budynków jest sporo więc to daje fajne możliwości. Wyrzucenie pieniędzy i ograniczenie się tylko do zasobu ludzkiego też jest na plus, odchodzi kolejny element do przeliczania. Wydawać by się mogło że skoro tyle rzeczy odpadło to zrobili się z tego Osdaników z Catanu. Na szczęście nie, jest nad czym pomyśleć, tylko jakoś tak przyjemniej . To wrażenia po pierwszej partii i na chwilę obecną bardzo pozytywne.
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
you tube
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
To żadna zmiana. Jubiler zawsze tyle dawał. A kafelek jubilera był dołączany do niektórych wydań starego Caylusa.
Spoiler:
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
- vinnichi
- Posty: 2415
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1344 times
- Been thanked: 819 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Ok rzeczywiście, a czy był kafelek zamieniający produkty w złoto (1 za 1, 2 za 2)? Jakoś wcześniej pamiętam że z tym złotem było ciężko
Edit: ok widzę że jubiler jest teraz "tańszy" bo potrzebuje drewno i kamień, nie aksamit
Edit: ok widzę że jubiler jest teraz "tańszy" bo potrzebuje drewno i kamień, nie aksamit
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
you tube
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Caylus 1303 (William Attia)
Był. I towary i kasę. Ale inny przelicznik. 1 za 1 to bardzo tanio.
Spoiler:
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.