Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
mnw
Posty: 319
Rejestracja: 15 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 84 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: mnw »

Mr_Fisq pisze: 24 maja 2020, 18:44
osa1908 pisze: 24 maja 2020, 17:58 Radzil bym poczekac na kickstarter bedzie wszystko co do tej pory wyszlo.
Nie chcę od razu wchodzić All-in, ale to wartościowa informacja => warto w takie sytuacji szybko kupić podstawkę, przetestować solidnie, i ew. na KS dokupić resztę jak podejdzie.

Są gdzieś jakieś bardziej szczegółowe informacje w temacie KS? (szukać w tym wątku, czy gdzieś indziej?)

Edit: Ale coś do 200PLN w sklepie Portalu dobiorę, żeby załapać się na darmową wysyłkę.
Osa chyba pomieszał dwie rzeczy.

Po pierwsze, na kickstarterze wyjdzie nowy dodatek "Księga Przygód" zawierający wiele nowych scenariuszy o różnym stopniu zaawansowania, w tym ponoć też takie dla początkujących.

Po drugie, nie na kickstarterze, wyjdzie "Skrzynia Skarbów" czyli oficjalnie zebrane do kupy wszystkie mini-dodatki, które póki co można kupić u nich w sklepiku.
idziol91
Posty: 202
Rejestracja: 13 paź 2013, 15:49
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: idziol91 »

Skrzynia skarbów nie będzie na KS.
Chrostek84
Posty: 74
Rejestracja: 20 lip 2010, 18:28
Has thanked: 6 times
Been thanked: 27 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: Chrostek84 »

Czy ktoś mógłby opisać strategię na scenariusz Wehikuł Czasu. Wszystkie inne przeszedłem bez problemu, a w tym ginę w maksymalnie 5 rundzie. Obrażenie na koniec rundy dla każdego gracza oraz konieczność rzucania dwoma różnymi kośćmi pogody już od pierwszych rund bardzo szybko pozbawia moje postacie życia. Proszę o porady i strategie.
shuji
Posty: 1281
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:47
Has thanked: 36 times
Been thanked: 219 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: shuji »

idziol91 pisze: 24 maja 2020, 19:43 Skrzynia skarbów nie będzie na KS.
Nie wierzę w to, ze skrzynia skarbów nie będzie dostępna jako add-on na kickstarterze. Według mnie na 100% będzie do dokupienia.

Księga scenariuszy ma zawierać wszystkie scenariusze, także z podstawki i dodatków. Niestety nie udało mi się uzyskać od Portalu informacji czy księga scenariuszy wymaga dodatku do grania w scenariusze z niego (kwestia np. komponentów z dodatku) - chyba jeszcze sami tego nie wiedzą.

Ja wyszedłem z założenia że kupiłem podstawkę bo ta na pewno będzie wymagana i wstrzymuje się z kupowaniem czegokolwiek więcej aż będzie więcej informacji.
Awatar użytkownika
Rigidigi
Posty: 704
Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 93 times
Been thanked: 93 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: Rigidigi »

Po dłuższej przerwie usiedliśmy dzisiaj ze znajomymi do Robinsona.
Chciałem im pokazać jaka to jest fajna gra. Więc scenariusz startowy: Rozbitkowie.

Całkiem udany start, a potem do głosu doszła pogoda, nie mogliśmy sobie poradzić ze zbieraniem odpowiedniej ilości drewna i nasz Cieśla padł już w 7 rundzie po nadejściu śnieżycy.. :cry:

O dziwo znajomi chcą grać ponownie...

Trzeba przyznać, że gra naprawdę ma świetny klimat. Naprawdę fajnie się w to gra, tylko czemu jest tak przeraźliwie trudno?
dawid
Posty: 517
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 184 times
Been thanked: 239 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: dawid »

Zagrajcie sobie z psem i Pięteszkiem. Dbajcie o to żeby morale były zawsze na maksa i gra wtedy staje się łatwiejsza i przyjemniejsza.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: jax »

Chrostek84 pisze: 21 cze 2020, 12:19 Czy ktoś mógłby opisać strategię na scenariusz Wehikuł Czasu. Wszystkie inne przeszedłem bez problemu, a w tym ginę w maksymalnie 5 rundzie. Obrażenie na koniec rundy dla każdego gracza oraz konieczność rzucania dwoma różnymi kośćmi pogody już od pierwszych rund bardzo szybko pozbawia moje postacie życia. Proszę o porady i strategie.
Z tego co widzę w swoich notatkach: budowa Łóżka (musi dojść), znaleźć Beczkę (nie to, że ma się na to wpływ ; ) ), ugotować Korzenie w Garnku no i dużo rzucania blanków na kościach pogody ;) (raz miałem pusto na kości zwierzaka 5 razy...)
No i trzeba podjąć więcej niż przeciętne ryzyko z wysyłaniem pionków (czyli 1 pionek +rzut kośćmi), bo czasu mało i scenariusz ciśnie.
Ale pamiętam, że są trudniejsze scenarusze :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Uncle_Grga
Posty: 561
Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
Has thanked: 86 times
Been thanked: 284 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: Uncle_Grga »

A propos ułatwień: ja gram, w sumie już zawsze, z homerulem polegającym na tym, że w trakcie eksploracji kafla terenu postać zabiera dowolne jedno dobro: albo jedzenie, albo drewno..

I w sumie nie robię tego dlatego, żeby było łatwiej. Zwyczajnie nie jestem w stanie znieść, że rozbitek wraca z nowego terenu z pustymi.. rękoma lub kieszeniami. Rozumiem, jeśli jest żeton odkrycia, to jeszcze moglibyśmy to zebranie pominąć.. Ale jeśli mamy tylko totem? Robinson nigdy nie wracalby 'na pusto'. Co to to nie.. stąd też zabieram jedno dobro w kieszeń, ignorując balans, testy, święte reguły instrukcji..😉

Pisałem już kiedyś o tym, ale raz jeszcze to powtarzam: pragmatyzm oryginalnego Robinsona to jedna z jego dominujących cech charakteru..

Stąd też wprowadzenie modyfikacji 'ideologicznej.. A że ułatwia nieco grę? A To coś złego? To jak dorzucenie równocześnie Piętacha i psa.. W końcu wszyscy razem byli na wyspie..😁😉
Chrostek84
Posty: 74
Rejestracja: 20 lip 2010, 18:28
Has thanked: 6 times
Been thanked: 27 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: Chrostek84 »

jax pisze: 21 cze 2020, 19:43
Chrostek84 pisze: 21 cze 2020, 12:19 Czy ktoś mógłby opisać strategię na scenariusz Wehikuł Czasu. Wszystkie inne przeszedłem bez problemu, a w tym ginę w maksymalnie 5 rundzie. Obrażenie na koniec rundy dla każdego gracza oraz konieczność rzucania dwoma różnymi kośćmi pogody już od pierwszych rund bardzo szybko pozbawia moje postacie życia. Proszę o porady i strategie.
Z tego co widzę w swoich notatkach: budowa Łóżka (musi dojść), znaleźć Beczkę (nie to, że ma się na to wpływ ; ) ), ugotować Korzenie w Garnku no i dużo rzucania blanków na kościach pogody ;) (raz miałem pusto na kości zwierzaka 5 razy...)
No i trzeba podjąć więcej niż przeciętne ryzyko z wysyłaniem pionków (czyli 1 pionek +rzut kośćmi), bo czasu mało i scenariusz ciśnie.
Ale pamiętam, że są trudniejsze scenarusze :)
No właśnie o to chodzi, że wszystkie inne scenariusze przeszedłem bez problemów. Albo już za pierwszym razem np ( Wyspa Kanibali ) albo maksymalnie za trzecim podejściem, gdzie wcześniejsze podejścia przegrywałem minimalnie albo przez fatalne rzuty albo fatalny dociąg kart ( w King Kongu ostatnia karta wydarzenia trafiła się karta nakazująca dwukrotne rozpatrzenie księgi, co spowodowało że aktorka została porwana ). Zawsze przed graniem miałem opracowaną strategię pod dany scenariusz i miałem większość pod kontrolą ( na permanentne fatalne rzuty typy trzy razy pod rząd nieudana budowa nic nie poradzisz. ). W tym scenariuszu mam jednak bardzo duży problem. Pierwszą moją strategią było przejście na szybko, czyli w 6 rundzie. Niestety najczęściej ginę w 5 rundzie. Nie wierzę, że scenariusz ten można przejść tylko przez szczęśliwy dobór kart ( np. łóżko ) lub puste blanki na kostce zwierząt. Co mi najbardziej przeszkadza. Utrata życie co turę. Jest to coś czemu w żaden sposób nie można zaradzić. Wysyłanie w każdej rundzie jednego piona na odpoczynek, można by określić jako przez całą grę gracze mogą korzystać tylko z jednego piona zamiast dwóch. Inne rzeczy które bardzo dają w kość: brak schronienia czyli po 1 ranie w pierwszej rundzie chyba że odkryjemy naturalne schronienie i przeniesiemy obóz , ale nie ma kafelka, który miałby naturalne schronienie, pożywienie i drewno, więc w następnej rundzie będzie na już brakować surowców, a także jeśli nie jest to centralny kafelek to w następnej rundzie mamy już utrudnioną eksplorację. odkrycie totemów w przeszłości to kolejne rany lub utrata broni z kart zagrożeń. Rzut kością wygłodniałych zwierząt to o ile nie wyciągnęliśmy odpowiednich żetonów odkryć 3,2 lub 1 obrażenie dla każdej postaci. Do tego wszystkiego dochodzą rany z rzutów kośćmi. W drugiej rundzie musimy koniecznie zbudować dach, bo inaczej rany za brak surowców ( które i tak mogą być jeśli wyrzucimy dwie chmurki ), do tego każda księga w teraźniejszości to kolejna rana. Odkrycie dwóch totemów jeśli nie mamy leku jeszcze leku , kolejne 3 rany. Te ciągłe obrażenia powodują że zaczyna nam spadać morale i znowu możemy otrzymać rany. Każda księga w teraźniejszości to kolejna rana. Może ktoś jeszcze da mi podpowiedź jak wygrać ten scenariusz lub wytknie jakieś błędy w mojej strategii.
aleczek
Posty: 34
Rejestracja: 01 kwie 2020, 22:43
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: aleczek »

Rigidigi pisze: 21 cze 2020, 18:35 Po dłuższej przerwie usiedliśmy dzisiaj ze znajomymi do Robinsona.
Chciałem im pokazać jaka to jest fajna gra. Więc scenariusz startowy: Rozbitkowie.

Całkiem udany start, a potem do głosu doszła pogoda, nie mogliśmy sobie poradzić ze zbieraniem odpowiedniej ilości drewna i nasz Cieśla padł już w 7 rundzie po nadejściu śnieżycy.. :cry:

O dziwo znajomi chcą grać ponownie...

Trzeba przyznać, że gra naprawdę ma świetny klimat. Naprawdę fajnie się w to gra, tylko czemu jest tak przeraźliwie trudno?
Tobie to przeszkadza? Bo mi nie. Według mnie to tylko dodaje smaczku całej rozgrywce. Nie dziwie się znajomym-sam (dosłownie) lubię sobie przysiąść do Robinsona, zwykle przegrywam, ale potem można podliczyć punkty
Awatar użytkownika
ssebqq
Posty: 113
Rejestracja: 23 maja 2020, 11:30
Has thanked: 8 times
Been thanked: 6 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: ssebqq »

Jeśli można to pytanko do wyjadaczy w Robinsona C. Mianowicie sam przymierzam się do zakupu tego ciekawego tytułu i chodzi mi czy warto brać grę podstawową z zestawem 2 żetonów Ogródek i Zagroda.( ponoć unikalne :wink: ) ale trochę drożej niż można kupić w innych sklepach. Czy to taki unikat warty lekkiej dodatkowej ceny czy może bardzo nic nie zmienia i brać troszkę taniej ale bez :?: A może nie patrzeć na " sklepowe unikaty" tylko poszukać gry z drugiej ręki :?: Tyle pytań i rozterek :lol:
Z góry Dzięki za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi, mogą być też na priv.
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 948
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 310 times
Been thanked: 201 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: Losiek »

Cóż, te unikalne dodatki wiszą od miesięcy w sklepie Portalu za całe 8 zł.
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 575
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 456 times
Been thanked: 307 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: vikingowa »

Bierz grę podstawową i zobacz czy Ci się spodoba. Te tzw. "unikatowe" dodatki są dostępne do kupienia w ich sklepie praktycznie zawsze. Poza tym planują wydać wielki box z wszystkimi wydanymi do tej pory dodatkami więc będzie dla Ciebie jak znalazł.
Awatar użytkownika
ssebqq
Posty: 113
Rejestracja: 23 maja 2020, 11:30
Has thanked: 8 times
Been thanked: 6 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: ssebqq »

Losiek pisze: 05 lip 2020, 21:06 Cóż, te unikalne dodatki wiszą od miesięcy w sklepie Portalu za całe 8 zł.
Tak wiem wiem ale nie o to mi chodziło, czy brać podstawkę ( czystą i w miarę rozgrywania jej dobierać te "unikaty" :lol: czy od razu zaopatrzyć się w jak możliwie największą pozycję bo się przydadzą w rozgrywce :?:
vikingowa pisze: 05 lip 2020, 21:12 Bierz grę podstawową i zobacz czy Ci się spodoba. Te tzw. "unikatowe" dodatki są dostępne do kupienia w ich sklepie praktycznie zawsze. Poza tym planują wydać wielki box z wszystkimi wydanymi do tej pory dodatkami więc będzie dla Ciebie jak znalazł.
Dziękuję Ci, już wszystko wiem :D
tapczanik420
Posty: 328
Rejestracja: 26 kwie 2020, 12:15
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 22 times
Been thanked: 112 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: tapczanik420 »

Hej, czy mógłby ktoś wyjaśnić różnicę w wydaniach Robinsona? Mam na myśli to najnowsze nazywane "edycja Gra Roku". Jest tutaj wersja ze "starą" okładką (a'la skrzynia, z parą stojącą na klifie ? :D) oraz nowszą taką samą jak w wersji angielskiej (jaśniejsza, z ludźmi na plaży). Czy jest jakaś różnica w zawartości? Widzę, że ta ze starą okładką ma już banany, skóry i drewno jako surowce.

Dodatkowo do wersji angielskiej ukazała się poprawiona instrukcja natomiast w wersji PL dalej jest instrukcja z wyżej wspomniannymi chłopem i babą :D na klifie? Czy to pudełko z okładką z wersji angielskiej ma instrukcję po polsku w tej nowszej szacie (pytam, bo na stronie Portalu jest PDF do tej starszej, ale już poprawionej).
Ostatnio zmieniony 06 lip 2020, 17:53 przez tapczanik420, łącznie zmieniany 1 raz.
Na sprzedaż, a poza tym to szukam kafla promo do Dice Settlers ze Sierra West. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 575
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 456 times
Been thanked: 307 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: vikingowa »

tapczanik420 pisze: 06 lip 2020, 07:26 Hej, czy mógłby ktoś wyjaśnić różnicę w wydaniach Robinsona? Mam na myśli te najnowsze nazywane "edycja Gra Roku". Jest tutaj wersja ze "starą" okładką (a'la skrzynia, z parą stojącą na klifie ? :D) oraz nowszą taką samą jak w wersji angielskiej (jaśniejsza, z ludźmi na plaży). Czy jest jakaś różnica w zawartości? Widzę, że ta ze starą okładką ma już banany, skóry i drewno jako surowce.
Nie ma różnicy. Ta sama zawartość z innym artem na pudełku.
tapczanik420 pisze: 06 lip 2020, 07:26 Dodatkowo do wersji angielskiej ukazała się poprawiona instrukcja natomiast w wersji PL dalej jest instrukcja z wyżej wspomniannymi chłopem i babą :D na klifie? Czy to pudełko z okładką z wersji angielskiej ma instrukcję po polsku w tej nowszej szacie (pytam, bo na stronie Portalu jest PDF do tej starszej, ale już poprawionej).
Z tego co wiem to nstrukcja jest taka sama w obu (już poprawiona), może się różnić okładką.
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: playerator »

vikingowa pisze: 06 lip 2020, 10:25 (...) Z tego co wiem to nstrukcja jest taka sama w obu (już poprawiona), może się różnić okładką.
Nie, nie ma polskiego tłumaczenia najnowszej wersji instrukcji. Nie było też planów, aby takie tłumaczenie powstało - klik
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
aleczek
Posty: 34
Rejestracja: 01 kwie 2020, 22:43
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: aleczek »

Lewiatana-grałem w dodatkiwy scenariusz
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2094
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 434 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: tomp »

Osoby posiadające dostęp do drukarki 3D, mają możliwość podrasowania swojego egzemplarza gry: https://www.thingiverse.com/search?q=RO ... t=relevant
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
ponika
Posty: 531
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 444 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: ponika »

Czy coś wiadomo o wielokrotnie zapowiadanej aplikacji do Robinsona?
shuji
Posty: 1281
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:47
Has thanked: 36 times
Been thanked: 219 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: shuji »

ponika pisze: 04 sie 2020, 10:45 Czy coś wiadomo o wielokrotnie zapowiadanej aplikacji do Robinsona?
W ekspresie wczoraj powiedzieli, że nic nie wiadomo

A ja z innym pytaniem - od jakiego wieku graliście z dzieckiem w robinsona ? W coopie można trochę ten wiek przesuwać bo można na legalu podpowiadać i dziecko też nie musi wszystkiego ogarniać. Pytanie tylko kiedy zacząć żeby mógł czerpać radość z tej gry - oczywiście z Waszego doświadczenia bo to też zależy od konkretnego dzieciaka ?
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 988
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 625 times
Been thanked: 541 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: Irr3versible »

shuji pisze: 04 sie 2020, 11:54
ponika pisze: 04 sie 2020, 10:45 Czy coś wiadomo o wielokrotnie zapowiadanej aplikacji do Robinsona?
W ekspresie wczoraj powiedzieli, że nic nie wiadomo

A ja z innym pytaniem - od jakiego wieku graliście z dzieckiem w robinsona ? W coopie można trochę ten wiek przesuwać bo można na legalu podpowiadać i dziecko też nie musi wszystkiego ogarniać. Pytanie tylko kiedy zacząć żeby mógł czerpać radość z tej gry - oczywiście z Waszego doświadczenia bo to też zależy od konkretnego dzieciaka ?
Ja wprowadziłem Robinsona gdy młody oceral się o 6 lat, całość jednak była mocno fabularyzowana. Bawiłem się w narratora, tłumacząc przedmioty i wprowadzając latorośl w klimat 'bezludnej' wyspy. Po kilku rozgrywkach (3 czy 4) już próbował w pełni samodzielnie grać, pamiętając o zasadach i mechanice (nie oznacza to, że mógłby grać z rówieśnikami samodzielnie :P). Naturalnie pies i piętaszek byli w uzyciu :D

Teraz ma prawie 9, nadal grywamy w Robinsona. Chyba nie ma powodu czekać dłużej, ta gra jest fantastyczna by tłumaczyć każde nasze działanie - budujemy palisade czy dach dla bezpieczeństwa oraz poprawy warunków w jakich żyjemy. Sprzątamy obóz, aby poprawić morale. Tworzymy przedmioty, przydatne w dalszych etapach podróży. Ten związek przyczynowo skutkowy (kafelek z górami to krzemień, rozpalimy ognisko; pola to zioła czyli lek itp) świetnie wpływa na wyobraźnię maluchów. Jedyne wymaganie to chęć posłuchania historii, jaką opowie ktoś starszy.
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2094
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 434 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: tomp »

ponika pisze: 04 sie 2020, 10:45 Czy coś wiadomo o wielokrotnie zapowiadanej aplikacji do Robinsona?
W ostatnim portal express pojawiła się informacja, że nic.

Źródło: https://youtu.be/qCR4fDxJ5pM?t=919
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
shuji
Posty: 1281
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:47
Has thanked: 36 times
Been thanked: 219 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: shuji »

Irr3versible pisze: 04 sie 2020, 14:39
shuji pisze: 04 sie 2020, 11:54
ponika pisze: 04 sie 2020, 10:45 Czy coś wiadomo o wielokrotnie zapowiadanej aplikacji do Robinsona?
W ekspresie wczoraj powiedzieli, że nic nie wiadomo

A ja z innym pytaniem - od jakiego wieku graliście z dzieckiem w robinsona ? W coopie można trochę ten wiek przesuwać bo można na legalu podpowiadać i dziecko też nie musi wszystkiego ogarniać. Pytanie tylko kiedy zacząć żeby mógł czerpać radość z tej gry - oczywiście z Waszego doświadczenia bo to też zależy od konkretnego dzieciaka ?
Ja wprowadziłem Robinsona gdy młody oceral się o 6 lat, całość jednak była mocno fabularyzowana. Bawiłem się w narratora, tłumacząc przedmioty i wprowadzając latorośl w klimat 'bezludnej' wyspy. Po kilku rozgrywkach (3 czy 4) już próbował w pełni samodzielnie grać, pamiętając o zasadach i mechanice (nie oznacza to, że mógłby grać z rówieśnikami samodzielnie :P). Naturalnie pies i piętaszek byli w uzyciu :D

Teraz ma prawie 9, nadal grywamy w Robinsona. Chyba nie ma powodu czekać dłużej, ta gra jest fantastyczna by tłumaczyć każde nasze działanie - budujemy palisade czy dach dla bezpieczeństwa oraz poprawy warunków w jakich żyjemy. Sprzątamy obóz, aby poprawić morale. Tworzymy przedmioty, przydatne w dalszych etapach podróży. Ten związek przyczynowo skutkowy (kafelek z górami to krzemień, rozpalimy ognisko; pola to zioła czyli lek itp) świetnie wpływa na wyobraźnię maluchów. Jedyne wymaganie to chęć posłuchania historii, jaką opowie ktoś starszy.
Dzięki !! To napawa optymizmem. Jak sprawdzam gry to cokolwiek sensownego zaczyna się od 6 lat a to i tak pewnie dla mnie beda trochę zbyt proste gry. Chyba dobrym pomysłem jest pójście w trudniejsze ale kooperacyjne
McNab
Posty: 221
Rejestracja: 19 paź 2015, 20:32
Has thanked: 43 times
Been thanked: 139 times

Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek) - dyskusja ogólna

Post autor: McNab »

A ja z innym pytaniem - od jakiego wieku graliście z dzieckiem w robinsona ? W coopie można trochę ten wiek przesuwać bo można na legalu podpowiadać i dziecko też nie musi wszystkiego ogarniać. Pytanie tylko kiedy zacząć żeby mógł czerpać radość z tej gry - oczywiście z Waszego doświadczenia bo to też zależy od konkretnego dzieciaka ?
To chyba mam rekord: niecałe 5 lat.
Pierwsza rozgrywka bez tłumaczenia zasad, dawałem tylko wybory i tłumaczyłek konsekwencje.
W drugiej znał prawie wszystkie podstawowe zasady, w 3 już mnie poprawiał ( cytując z pamięci zasady obowiązujące w czasie nocy spędzonej poza obozem) i przypominał jak o czymś zapomniałem.
W 4 rozgrywce powiedział żebym mu nie przeszkadzał i tylko czytał karty (umie powoli "dukać" tylko).
Dzidz jest mocno ograny od 4 roku gra w Brzdęk (zamiesciłem fotke w dziale Brzdęka na tym forum jak gralismy na 3 plansze bo zwykły już go nudzi) , Star Realms, Odlotywy Wyscig, Tiny Epic Mech ( to uwielbia mamy ze 30 partii juz, ale wygrywa 1 na 5 gier), Pandemia, Deep Space D6, Drako, Ciężarówka przez galaktyke, Kapitan Sonar, Pocket Landship i oczywiscie Talizman z wieloma dodatkami.
Robinson wzglendem zasad to naprawde prosta gra, opinia o jej komplikacji pochodzi z pierwszej wersji instrukcji, pojecie trudna gra rezerwuje dla tytułów pokroju Fields of Fire 2, w porównaniu do tego tytułu Mage Knight to gra dla przedszkolaków.
Nie dyskutuj z trolem, bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
ODPOWIEDZ