(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 192 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
A to nie jest tak, że gry dzielą się po prostu na dobre i niedobre?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- raj
- Administrator
- Posty: 5370
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 946 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
A fuj, to by było zbyt prymitywne.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No właśnie też chciałem napisać, że to dalece niesatysfakcjonujący podział
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Najlepiej - choć to zapewne niemożliwe - byłoby zrobić uniwersalną lokalizację angielską unijną, na sprzedaż w całej EU Ja zawsze wolałem mieć anglojęzyczną wersję niż polską lokalizację.
W sumie ciekawe czy i jakie cła na gry pojawią się w GB po Brexicie i czy GB będzie też miało 25% cła na import z USA?
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Czytam sobie i czytam całą Waszą dyskusję i ciągle z tyłu głowy chodziło mi że kiedyś już w takiej dyskusji uczestniczyłem na FB na grupie "Planszowe gry wojenne" i znalazłem tę dyskusję którą sprowokował kolega Kaimada w styczniu 2020 wrzucając swoją reckę Roota I z niej wynika że tutaj w tym wątku też już młóciliśmy ten temat, ale go jeszcze nie odkopałem.Odi pisze: ↑03 gru 2020, 11:27 Tak jak Root uważam subiektywnie za grę wojenną, tak tam tej historyczności oczywiście nie ma. Ja po prostu traktuje ją jako takiego bardziej przystępnego i krótszego COINa.
Zaproponowałem więc Roota w naszej grupie, przyjął się i super. Jeśli ktoś chce proponować jakieś inne gry, to przecież nie będę nikomu zabraniał - rzecz oczywista. Ja co najwyżej mogę być ...hm... spiritus movens tych spotkań, a nie prezesem
Osobiście mimo wszystko pozostanę przy tej niszy wojenno-historycznej. Prawda jest bowiem taka, że o ile w eurogry spokojnie mam z kim grać, o tyle wojenne to dla mnie rarytas na cotygodniowe spotkania z Wami. To nie tylko kwestia specyficznej mechaniki, ale też okazja do pogadania o historii itp.
Jako że opowiedziałem się po stronie zwolenników węższej definicji gry wojennej to zacytuję tutaj moje komentarze z FB:
Mieliśmy dłuższą dyskusję na naszym forum odnośnie tego czy gra o zwierzątkach gdzie można zdobywać punkty zagrywając kartę o nazwie typu "kiermasz łakoci". Dla mnie to zależy od tego jak szeroka jest definicja gry wojennej. Jeśli ma ona na określonym poziomie realistycznie symulować konflikt wojenny, to Root odpada. Jeśli wystarczy że jest to gra o konflikcie i negatywnej interakcji, gdzie dany gracz może zostać wyczyszczony z planszy, to równie dobrze za grę wojenną można uznać INIS albo Dominant Species. Albo szachy.
Chodzi o to, aby gra symulowała konflikt realistycznie. Chętnie się dowiem jak np. zakładanie ogrodów akolitami z zaświatów w miejscu baz partyzanckich w których zorganizowano właśnie kiermasz łakoci za 2 punkty zwycięstwa ma się do Rosji lat 1916-1920.
P.S.Osobiście preferuję węższą definicję gdzie sam konflikt może być fikcyjny (wojna o pierścień, wojna w kosmosie) ale jednak zachowane są wybrane mechanizmy symulujące konflikt.
Ogromnie brakuje mi naszych wtorkowych spotkań! Aktualnie staję się expertem od gry Pojedynek w którą codziennie pykam partyjkę z 6-latkiem
-
- Posty: 3685
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 160 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Hihglander napisał: "w takiej dyskusji uczestniczyłem na FB na grupie "Planszowe gry wojenne" i znalazłem tę dyskusję"
Dzięki że mi podpowiedziałeś! Nie znałem tej grupy i właśnie dołączyłem. Ależ tam jest kocioł! W tydzień tyle informacji co na naszym FB za całe istnienie! Chyba głównie tam siedzą polscy wojennicy. Warto być członkiem, nawet pasywnie.
Gdzie znajdę tą dyskusję o Root, jaka data? Chcę poczytać co się ogólnie mówi bo intryguje mnie to czy to wojenność Roota jest kuriozalna czy to ja jestem kuriozalny
Dzięki że mi podpowiedziałeś! Nie znałem tej grupy i właśnie dołączyłem. Ależ tam jest kocioł! W tydzień tyle informacji co na naszym FB za całe istnienie! Chyba głównie tam siedzą polscy wojennicy. Warto być członkiem, nawet pasywnie.
Gdzie znajdę tą dyskusję o Root, jaka data? Chcę poczytać co się ogólnie mówi bo intryguje mnie to czy to wojenność Roota jest kuriozalna czy to ja jestem kuriozalny
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No właśnie, to jest odwieczna i niekończąca się dyskusja.
***
Też z niecierpliwością czekam na spotkania
***
Wczoraj dokończyłem oglądać Queen's Gambit. Polecam, jeśli ktoś jeszcze nie widział, spojrzeć na ten serial właśnie z perspektywy gracza. Fajnie pokazano, gdy gra i granie staje się osią życia, głównym hobby. Współodczuwałem też emocje płynące z rozgrywek i rywalizacji, znajome - jak się wydaje - dla każdego gracza planszówkowego (no, oczywiście inna jest stawka...).
Zazdroszczę szachistom pewnej uniwersalności ich hobby. Możesz pojechać do Indii, Włoch, Niemiec - gdziekolwiek, wyjąć pudełko z szachami i zagrać. Na przeszkodzie nie stoi brak lokalnej wersji językowej, nieznajomość zasad itp - szachy, to język uniwersalny. Na tyle upowszechniony, że pewnie można sobie o nich uciąć pogawędkę pod prawie każdą szerokością geograficzną. W naszym hobby, nawet jeśli ktoś jest w planszówkowym kręgu i gra, to przecież tytułów jest tyle, że mogą być to gry zupełnie różne od tych, które my znamy. Zazdroszczę też szachistom tej całej bogatej historii ich gry i łatwości odtworzenia poszczególnych partii. To bardzo ciekawe, móc zobaczyć jak ktoś grał w szachy w wieku XIX albo i wcześniej. Choć obecnie mamy techniczne możliwości zobaczenia np rozgrywki w MtG czy jakiejś partii w Twilight Struggle, to jednak zapis jest znacznie bardziej obszerny, mniej uniwersalny, zależny językowo. No i obejmujący tylko najbliższy nam przedział czasowy. Zdecydowanie nie to samo.
Zazdroszczę im też - nomen omen - splendoru gry, traktowanej przez ogół z szacunkiem, jako "gra królewska", stanowiąca pewien wyznacznik inteligencji. Nikt o szachach nie powie, że to głupia zabawa. A o planszówkach już tak. No i te wszystkie transmisje z pojedynków szachowych (pamiętacie w tv, chyba jeszcze za komuny, Karpow-Kasparow?). Chciałbym się kiedyś doczekać jakieś planszówkowej "olimpiady", w której gracze, w obecności publiczności i kamer, mierzyliby się np w Brassa, TS, Cywilizację... Cokolwiek. Wiem wiem, są mistrzostwa karciankowe itp.
Zazdroszczę im też chyba samej gry, która przez wieki dorobiła się całej wielkiej biblioteki zagrań, stylów gry itp. Zastanawiam się, jaka gra z kręgu planszówkowego mogłaby - oczywiście zachowując proporcję - stawać w szranki z szachami. Przyznam, że najbardziej przychodzi mi tu na myśl Twilight Struggle, z jej otwarciami, mid game itp. I gdy sobie tak o tym TSie myślę, to mam wrażenie, że to naprawdę byłaby świetna gra, w pewnym sensie na poziomie szachów, gdyby nie... losowość wynikając z kostki. Te wszystkie nieudane rzuty na kosmos, coupy, te bezsensowne Quagmire i Bear Trap... Jakże się cieszę, że w Imperial Struggle kostki już nie mamy i zostaje tylko sama losowość kart (które - nota bene - też nie odgrywają już głównej roli).
Drugą taką grą, która przychodzi mi na myśl, jest Sekigahara (a zaraz za nią Friedrich/Maria, ale to system wieloosobowy, więc go zostawmy z boku), w której - w pewnym sensie - mamy nawet "figury" (małe "piony" poruszają się szybciej, ale są słabe, duże stosy/figury, są silniejsze, ale mniej ruchliwe). Z losowością ograniczoną do kart, z ograniczoną, ale wciąż frapującą siatką połączeń, to jest gra która z szachami mi się kojarzy. Może też Napoleon's Triumph, gdzie losowości w ogóle nie ma, a jest tylko mgła wojny.
Czego im - szachistom - w pewnym sensie nie zazdroszczę, to jednak ogromu wiedzy, który trzeba sobie przyswoić, żeby osiągnąć określony poziom. "Lifestyle game" pełną gębą. To oczywiście intelektualnie bardzo frapujące, ciekawe tez historycznie, ale jednak przerazą trochę swoim ogromem. Pisze to z perspektywy gracza, który nigdy nie czyta poradników jak grać, bo sam lubi odkrywać wszystko w danej mechanice. No w szachach, to bym z takim podejściem kariery nie zrobił....
Mówisz o zakładaniu komórek eserowców w bazach wojsk generała Korczaka i organizacji przez nich wieców politycznych?zakładanie ogrodów akolitami z zaświatów w miejscu baz partyzanckich w których zorganizowano właśnie kiermasz łakoci za 2 punkty zwycięstwa ma się do Rosji lat 1916-1920.
***
Też z niecierpliwością czekam na spotkania
***
Wczoraj dokończyłem oglądać Queen's Gambit. Polecam, jeśli ktoś jeszcze nie widział, spojrzeć na ten serial właśnie z perspektywy gracza. Fajnie pokazano, gdy gra i granie staje się osią życia, głównym hobby. Współodczuwałem też emocje płynące z rozgrywek i rywalizacji, znajome - jak się wydaje - dla każdego gracza planszówkowego (no, oczywiście inna jest stawka...).
Zazdroszczę szachistom pewnej uniwersalności ich hobby. Możesz pojechać do Indii, Włoch, Niemiec - gdziekolwiek, wyjąć pudełko z szachami i zagrać. Na przeszkodzie nie stoi brak lokalnej wersji językowej, nieznajomość zasad itp - szachy, to język uniwersalny. Na tyle upowszechniony, że pewnie można sobie o nich uciąć pogawędkę pod prawie każdą szerokością geograficzną. W naszym hobby, nawet jeśli ktoś jest w planszówkowym kręgu i gra, to przecież tytułów jest tyle, że mogą być to gry zupełnie różne od tych, które my znamy. Zazdroszczę też szachistom tej całej bogatej historii ich gry i łatwości odtworzenia poszczególnych partii. To bardzo ciekawe, móc zobaczyć jak ktoś grał w szachy w wieku XIX albo i wcześniej. Choć obecnie mamy techniczne możliwości zobaczenia np rozgrywki w MtG czy jakiejś partii w Twilight Struggle, to jednak zapis jest znacznie bardziej obszerny, mniej uniwersalny, zależny językowo. No i obejmujący tylko najbliższy nam przedział czasowy. Zdecydowanie nie to samo.
Zazdroszczę im też - nomen omen - splendoru gry, traktowanej przez ogół z szacunkiem, jako "gra królewska", stanowiąca pewien wyznacznik inteligencji. Nikt o szachach nie powie, że to głupia zabawa. A o planszówkach już tak. No i te wszystkie transmisje z pojedynków szachowych (pamiętacie w tv, chyba jeszcze za komuny, Karpow-Kasparow?). Chciałbym się kiedyś doczekać jakieś planszówkowej "olimpiady", w której gracze, w obecności publiczności i kamer, mierzyliby się np w Brassa, TS, Cywilizację... Cokolwiek. Wiem wiem, są mistrzostwa karciankowe itp.
Zazdroszczę im też chyba samej gry, która przez wieki dorobiła się całej wielkiej biblioteki zagrań, stylów gry itp. Zastanawiam się, jaka gra z kręgu planszówkowego mogłaby - oczywiście zachowując proporcję - stawać w szranki z szachami. Przyznam, że najbardziej przychodzi mi tu na myśl Twilight Struggle, z jej otwarciami, mid game itp. I gdy sobie tak o tym TSie myślę, to mam wrażenie, że to naprawdę byłaby świetna gra, w pewnym sensie na poziomie szachów, gdyby nie... losowość wynikając z kostki. Te wszystkie nieudane rzuty na kosmos, coupy, te bezsensowne Quagmire i Bear Trap... Jakże się cieszę, że w Imperial Struggle kostki już nie mamy i zostaje tylko sama losowość kart (które - nota bene - też nie odgrywają już głównej roli).
Drugą taką grą, która przychodzi mi na myśl, jest Sekigahara (a zaraz za nią Friedrich/Maria, ale to system wieloosobowy, więc go zostawmy z boku), w której - w pewnym sensie - mamy nawet "figury" (małe "piony" poruszają się szybciej, ale są słabe, duże stosy/figury, są silniejsze, ale mniej ruchliwe). Z losowością ograniczoną do kart, z ograniczoną, ale wciąż frapującą siatką połączeń, to jest gra która z szachami mi się kojarzy. Może też Napoleon's Triumph, gdzie losowości w ogóle nie ma, a jest tylko mgła wojny.
Czego im - szachistom - w pewnym sensie nie zazdroszczę, to jednak ogromu wiedzy, który trzeba sobie przyswoić, żeby osiągnąć określony poziom. "Lifestyle game" pełną gębą. To oczywiście intelektualnie bardzo frapujące, ciekawe tez historycznie, ale jednak przerazą trochę swoim ogromem. Pisze to z perspektywy gracza, który nigdy nie czyta poradników jak grać, bo sam lubi odkrywać wszystko w danej mechanice. No w szachach, to bym z takim podejściem kariery nie zrobił....
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No nie wierzę że jej nie znałeś 2000 wojenników tam należy.hancza123 pisze: ↑04 gru 2020, 08:09 Dzięki że mi podpowiedziałeś! Nie znałem tej grupy i właśnie dołączyłem. Ależ tam jest kocioł! W tydzień tyle informacji co na naszym FB za całe istnienie! Chyba głównie tam siedzą polscy wojennicy. Warto być członkiem, nawet pasywnie.
Gdzie znajdę tą dyskusję o Root, jaka data? Chcę poczytać co się ogólnie mówi bo intryguje mnie to czy to wojenność Roota jest kuriozalna czy to ja jestem kuriozalny
Wysłałem Ci linka do dyskusji na messenger (nie mam Cię w znajomych więc pewnie będzie w jakiejś innej zakładce schowana).
-
- Posty: 3685
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 160 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Dzięki Maciek. Widzę jednak że rozmowa była raczej żartobliwa, tylko Ty próbowałeś sensową dyskusję nawiązać.
Co do szachów - dałem sobie spokój gdy koledzy zaczęli się uczyć na pamięć otwarć i różnych gotowych schematów i potem mi tłumaczyć "a to jest podwojona obrona Steinera" a to jest "Gambit Fischera z mistrzostw świata" itd. Gra mocno schematyczna i nie pasuje mi to.
Co do szachów - dałem sobie spokój gdy koledzy zaczęli się uczyć na pamięć otwarć i różnych gotowych schematów i potem mi tłumaczyć "a to jest podwojona obrona Steinera" a to jest "Gambit Fischera z mistrzostw świata" itd. Gra mocno schematyczna i nie pasuje mi to.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Rozumiem, natomiast sam serial można potraktować jak "opowieść o graniu w grę". I z tego punktu widzenia jest mi bliski.
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Wydaje mi się to na naszym forum była dłuższa i ciekawsza dyskusja jakoś tak rok temu jak Root wszedł. Tylko trzeba wyszukać na których stronach się toczyła
-
- Posty: 3685
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 160 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Tak jak patrzę to formuła forum bardziej sprzyja głębszym dyskusjom, bardziej rozbudowanym analizom i wypowiedziom. Grupa na FB ma inne zalety: znacznie więcej członków, więcej informacji, zdjęcia i materiały graficzne, newsy, rozmowy wielowątkowe. Jest intensywniej ale chyba płycej.Highlander pisze: ↑04 gru 2020, 13:13Wydaje mi się to na naszym forum była dłuższa i ciekawsza dyskusja jakoś tak rok temu jak Root wszedł. Tylko trzeba wyszukać na których stronach się toczyła
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No i my tu się znamy wszyscy. To wiadomo, że inaczej ze sobą rozmawiamy.
- lacki2000
- Posty: 4143
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 356 times
- Been thanked: 206 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Szachy premiują graczy z lepszą pamięcią do schematów, dlatego ja polecam Go
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Na FB jest dużo więcej o heksowkach i skali bitewnej.
Plus gratisowo zbiorowe hejtowanie polskich heksowek TiS które zawsze mnie ucieszy np ostatnie o okładkach Tannenberg i Łódź 1914.
Plus gratisowo zbiorowe hejtowanie polskich heksowek TiS które zawsze mnie ucieszy np ostatnie o okładkach Tannenberg i Łódź 1914.
-
- Posty: 3685
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 160 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Ja zwykle dochodzę do wniosku że forum gry planszowe i tak wciąż jest najlepsze. Trochę tu archaicznie, czasem na wątkach za spokojnie jak w domu spokojnej starości. Ale sami swoi
- raj
- Administrator
- Posty: 5370
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 946 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Przede wszystkim FB jest totalnie chaotyczny. Dyskusja, która się rozwinie do wielu wypowiedzi staje się nieczytelna. Odnalezienie interesującego wątku staje się awykonalne.
A z innej beczki trafiłem ostatnio na takie ciekawostki:
kurs tworzenia gier wojennych
https://www.youtube.com/watch?v=CpD73bU ... gePhillies
Historia gier wojennych
https://www.youtube.com/watch?v=-seIA9t ... el=Invicta
A z innej beczki trafiłem ostatnio na takie ciekawostki:
kurs tworzenia gier wojennych
https://www.youtube.com/watch?v=CpD73bU ... gePhillies
Historia gier wojennych
https://www.youtube.com/watch?v=-seIA9t ... el=Invicta
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
-
- Posty: 3685
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 160 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Tu na wątku mamy w porywach 10 wojenników z Trójmiasta, do tego zaprzyjaźnieni Andy, Raj, Wołoszun i ktoś tam jeszcze coś czasem napisze. Daje to chyba ze 500-1000 postów rocznie?
Gdybyśmy mieli tylu członków, tyle tematów i postów co oni to przy tej konstrukcji forum byłby tutaj totalny bajzel, zupełnie nie do ogarnięcia. Mamy tu jeden główny "kanał" bez możliwości segregacji tematów dyskusji. To jakby na CB-radio wszyscy gadali na jednym kanale. To działa dobrze bo jest nas mało i zwykle mamy 1-2 bieżące tematy dyskusji. Chyba że Janek wyskoczy czymś z bomby nie czytając nawet ostatnich 10 postów.
- Jan_1980
- Posty: 2519
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 77 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Jan_1980
- Posty: 2519
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 77 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Są bloczki więc w przeciwieństwie do heksowek jest mgła wojny i od razu +100 do mocy.
- Jan_1980
- Posty: 2519
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 77 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Trochę kusi, ale to jakoś dużo kasy za taką małą grę.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Highlander
- Posty: 1652
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 164 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Jak nie ma Wehrmachtu ani panzerów to nie ma co kupować.
- Jan_1980
- Posty: 2519
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 77 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
A bicie zdradziecko Albionu?;)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980