Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
c08mk
Posty: 2475
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 101 times
Been thanked: 289 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

szczudel pisze: 14 gru 2020, 14:40 ...
Mam wrażenie, byćmoże mylne, że grasz/grywasz solo.
W większości tak :)
szczudel
Posty: 1544
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 160 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

Widzisz, ja gram z rodziną i nie ma opcji abym przekonał ich na tunningowe rozgrywki. Jak dadzą FF lub X-Men to przebieżkę pewnie zrobimy w nowych składach, a tak to może jeszcze co-opowych (Lovecraftowo) znajomych wciągnę na jedna sesję i tyle.

Biorąc to pod uwagę swing z pozycji bezpiecznej do przegranej gry jest dla mnie nie do przyjęcia i kończy się ignorowaniem kart. Dlatego gra ma u mnie minusa. W sumie to podobnie mam z Posiadłością Szaleństwa. To są dla mnie praktycznie gry na 2, góra 3, "przejścia".

Takich graczy jak ja ściąga klimat/licencja a takich jak ty gameplay/deckbuilding. A łączy nas ból przy niedoszacowaniu ilości potrzebnej na nasz rynek :)
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 966
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 339 times
Been thanked: 403 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: sliff »

szczudel pisze: 14 gru 2020, 15:30 Widzisz, ja gram z rodziną i nie ma opcji abym przekonał ich na tunningowe rozgrywki. Jak dadzą FF lub X-Men to przebieżkę pewnie zrobimy w nowych składach, a tak to może jeszcze co-opowych (Lovecraftowo) znajomych wciągnę na jedna sesję i tyle.
Spoiler:
Innymi słowy macie grę, ale za bardzo nie chce wam się w nią grać, taki "deckbuilder" tylko bez budowania decku poproszę. I spoko twoja gra możesz sobie zrobić dowolne zasady się bawić się z rodziną.Tylko co t
o wnosi o dyskusji o grze jako takiej ?
A co do swingów z pozycji bezpiecznej to przegranej to są karty które pozwalają to minimalizować to raz, a dwa szczęsliwy dociąg to też jest jakaś przyjemność z gry np. jak jest już po tobie a na rękę wchodzi backflip.

Na chwilę obecną nie sposób przeliczyć wszystkich możliwości układów kart w każdym scenariuszu i ich interakcji z możliwymi konfiguracjami kart graczy i tak to zbalansować aby wziąć po uwagę przyszłe dodatki. Dlatego też należy być przygotowanym na pewną losowość, ot aby wygrać potrzeba trochę szczęścia, na zasadzie gorsza talia wygrywa 3/10 a lepsza 8/10.
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 966
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 339 times
Been thanked: 403 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: sliff »

PS. Ta gra może jest fajna kolorowa, na nośnej licencji, ale to pod żadnym pozorem nie jest gateway. A jeśli komuś chodzi o "przyjemność obcowania z licencja" to może bardziej w stronę Marvel United powinień spojrzeć.
szczudel
Posty: 1544
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 160 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

sliff pisze: 14 gru 2020, 16:43
Innymi słowy macie grę, ale za bardzo nie chce wam się w nią grać, taki "deckbuilder" tylko bez budowania decku poproszę. I spoko twoja gra możesz sobie zrobić dowolne zasady się bawić się z rodziną.Tylko co t
o wnosi o dyskusji o grze jako takiej ?
Bardzo dużo. Ktoś kto rozpatruje pozycje, może wziąć poprawkę, że gra jest skalowalna do rodzinnego grania a jest ( minus brak polskiej wersji), szczególnoe biorąc pod uwagę marketing chwalący koncepcje kupowania gotowych deckow.
freezer50
Posty: 22
Rejestracja: 07 lut 2020, 09:40
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: freezer50 »

Właściwie o jakim właściwie deckbuildingu mówimy? Karty bohatera są przypisane na stałe, niektóre z basiców i aspektów są tak mocne że wejdą do prawie każdego decku, realnie zostaje 15-20 kart do dołożenia z aspektu ze śmiesznie małej puli. To nie deckbuilding tylko negatywna eliminacja :) Bardziej zastanawia mnie jak zmieni się gra jak zacznę mieszać różne moduły do vilianów.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4259
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 278 times
Been thanked: 988 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

szczudel pisze: 14 gru 2020, 15:30 Widzisz, ja gram z rodziną i nie ma opcji abym przekonał ich na tunningowe rozgrywki. Jak dadzą FF lub X-Men to przebieżkę pewnie zrobimy w nowych składach, a tak to może jeszcze co-opowych (Lovecraftowo) znajomych wciągnę na jedna sesję i tyle.

Biorąc to pod uwagę swing z pozycji bezpiecznej do przegranej gry jest dla mnie nie do przyjęcia i kończy się ignorowaniem kart. Dlatego gra ma u mnie minusa. W sumie to podobnie mam z Posiadłością Szaleństwa. To są dla mnie praktycznie gry na 2, góra 3, "przejścia".

Takich graczy jak ja ściąga klimat/licencja a takich jak ty gameplay/deckbuilding. A łączy nas ból przy niedoszacowaniu ilości potrzebnej na nasz rynek :)
W rodzinnym graniu nie jest mozliwe by majac 1-2 threat na main scheme przegrać. Nie ma tyle kart advance na 3-4 graczy.
Sprzedam:ATO, Oathsworn, Lords of Ragnarok,eurasy, inne
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4259
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 278 times
Been thanked: 988 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

freezer50 pisze: 15 gru 2020, 08:25 Właściwie o jakim właściwie deckbuildingu mówimy? Karty bohatera są przypisane na stałe, niektóre z basiców i aspektów są tak mocne że wejdą do prawie każdego decku, realnie zostaje 15-20 kart do dołożenia z aspektu ze śmiesznie małej puli. To nie deckbuilding tylko negatywna eliminacja :) Bardziej zastanawia mnie jak zmieni się gra jak zacznę mieszać różne moduły do vilianów.
Tych kart juz jest sporo. Raz ze wpierw wybieramy postac, nastepnie aspekt a późnej z tego aspektu 1/5 czy 1/6 dostępnych kart. To juz calkiem niezla pula. Takze kombinacji jest sporo i przyrasta lawinowo.
Sprzedam:ATO, Oathsworn, Lords of Ragnarok,eurasy, inne
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Jools
Posty: 647
Rejestracja: 13 sty 2019, 18:11
Has thanked: 55 times
Been thanked: 212 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Jools »

W Marvelu deck building został ograniczony do prostych wyborów. Celowy zabieg FFG, by uprosić trochę, po tym co było w LOTR i AG LCG.
Tzn.
1. Wybieramy hero i jego 15 kart - zero wyboru w kwestii kart
2. Wybieramy aspekt - tutaj też bierzemy najlepsze 15-20 kart, wybór może być złudny, bo bez rozbudowanej puli kart zwykle to są te same karty,
3. Dokładamy resztę kart z neutralnych - tutaj też zwykle ten sam zestaw optymalnych kart

Także budowa talii jest dość modułowa, ale przez co przyjazna.
Oczywiście jak ktoś chce kombinować, to jego deck building będzie dużo dokładniejszy, ale mimo wszystko gra ogranicza nas w tej kwestii.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4259
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 278 times
Been thanked: 988 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Jools pisze: 15 gru 2020, 09:03 W Marvelu deck building został ograniczony do prostych wyborów. Celowy zabieg FFG, by uprosić trochę, po tym co było w LOTR i AG LCG.
Tzn.
1. Wybieramy hero i jego 15 kart - zero wyboru w kwestii kart
2. Wybieramy aspekt - tutaj też bierzemy najlepsze 15-20 kart, wybór może być złudny, bo bez rozbudowanej puli kart zwykle to są te same karty,
3. Dokładamy resztę kart z neutralnych - tutaj też zwykle ten sam zestaw optymalnych kart

Także budowa talii jest dość modułowa, ale przez co przyjazna.
Oczywiście jak ktoś chce kombinować, to jego deck building będzie dużo dokładniejszy, ale mimo wszystko gra ogranicza nas w tej kwestii.
Sam wybor hero daje decyzje 1 z 14 i karty z aspektów nie zawsze przeciez sa silne dla wszystkich. Wybor samego aspektu to 1/4 a pozniej mamy pule 60-70(niecale 200kart wybranego aspektu i Basic) wzorow kart z ktorego wybieramy 9-10 wzorow po 2-3 sztuki. Wybor bohatera i aspektu tez jest elementem budowy decku. Opcje przyrastaja duzo szybciej niz w analogicznym czasie w Arkham Horror LCG.
To nie jest tak ze z tych kart wybierzesz stale 9 i to bedzie optymalny wybor dla każdego bohatera czy pod kazdy scenariusz.
Sprzedam:ATO, Oathsworn, Lords of Ragnarok,eurasy, inne
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
freezer50
Posty: 22
Rejestracja: 07 lut 2020, 09:40
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: freezer50 »

Może inaczej to nazwać różnorodność jest duża ale wybór niewielki:)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3421
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1158 times
Been thanked: 1328 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

Nie sądzę by do rodzinnego grania ktoś kupował wszystkie dodatki jak leci. Owszem, jeśli ktoś ma wszystko to wybór jest duży ale to tytuł, który nie wymaga kupowania co 1-2 miesiąc wszystkiego co wychodzi aby pograć sobie z rodzinką. Szczerze mówiąc wystarczy do tego podstawka. A w podstawce budowanie decku jest znikome.

Zapelency, którzy kupują wszystko z tego LCG raczej nie będą narzekać na to, że nie lubią budować decku.
MsbS
Posty: 896
Rejestracja: 30 mar 2008, 17:34
Has thanked: 63 times
Been thanked: 77 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: MsbS »

seki pisze: 15 gru 2020, 11:19 Zapelency, którzy kupują wszystko z tego LCG raczej nie będą narzekać na to, że nie lubią budować decku.
Kupuję wszystko bo spodobała mi się mechanika i mam sentyment do Marvela (oraz niestety syndrom. 'kolekcjonera'). Ale za mało czasu na granie, więc wolę skupić się na rozgrywaniu scenariuszy niż składaniu talii. Tym bardziej że gram rzadko, więc gdybym złożył deck, to zanim zagram, zapomnę jaki był na niego pomysł.

Może to ja jestem jakimś niszowym graczem w ten tytuł, ale zdecydowanie zaprzeczam Twojej tezie :)
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4259
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 278 times
Been thanked: 988 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

seki pisze: 15 gru 2020, 11:19 Nie sądzę by do rodzinnego grania ktoś kupował wszystkie dodatki jak leci. Owszem, jeśli ktoś ma wszystko to wybór jest duży ale to tytuł, który nie wymaga kupowania co 1-2 miesiąc wszystkiego co wychodzi aby pograć sobie z rodzinką. Szczerze mówiąc wystarczy do tego podstawka. A w podstawce budowanie decku jest znikome.

Zapelency, którzy kupują wszystko z tego LCG raczej nie będą narzekać na to, że nie lubią budować decku.
No ale kto tu mowi o rodzinnym graniu? Byl zarzut ze w tej grze tak naprawde nie ma deckbuildingu wiec odpowiedziałem ze opcji jest sporo.
freezer50 pisze: 15 gru 2020, 10:02 Może inaczej to nazwać różnorodność jest duża ale wybór niewielki:)
Nieprawda. Inny deck bedzie grajac Thorem a inny Kapitanem. Do tego inny na Rhino a inny na Klawa wiec samo to zmienia wartosc kart. Sam wybor postaci i aspektu to juz deckbuilding. Takie Hall of Heroes bedzie swietne u Thora ale u innych juz roznie. W kazdym aspekcie tez sa konkurencyjne opcje. Mozna zrobic deck pod Iron mana, Giant mana i Visiona z upgredami a mozna zadnego z nich nie wrzucic do talii i olac upgready.
Sprzedam:ATO, Oathsworn, Lords of Ragnarok,eurasy, inne
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 966
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 339 times
Been thanked: 403 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: sliff »

seki pisze: 15 gru 2020, 11:19
Spoiler:
A w podstawce budowanie decku jest znikome.
Niebyłaby to pierwsza gra od FFG gdzie podstawka jest defacto wersją demo ;)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3421
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1158 times
Been thanked: 1328 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

brazylianwisnia pisze: 15 gru 2020, 12:30
seki pisze: 15 gru 2020, 11:19 Nie sądzę by do rodzinnego grania ktoś kupował wszystkie dodatki jak leci. Owszem, jeśli ktoś ma wszystko to wybór jest duży ale to tytuł, który nie wymaga kupowania co 1-2 miesiąc wszystkiego co wychodzi aby pograć sobie z rodzinką. Szczerze mówiąc wystarczy do tego podstawka. A w podstawce budowanie decku jest znikome.

Zapelency, którzy kupują wszystko z tego LCG raczej nie będą narzekać na to, że nie lubią budować decku.
No ale kto tu mowi o rodzinnym graniu? Byl zarzut ze w tej grze tak naprawde nie ma deckbuildingu wiec odpowiedziałem ze opcji jest sporo.
Sam o nim pisałeś ze 2-3 posty wyżej :) myślałem, że cały czas kontynuujecie temat jaki rzucił na forum kolega, który gra w to rodzinnie.

Jeśli mówimy o grze z kompletem dodatków to oczywiście budowania talii jest już całkiem sporo. Pełna zgoda. Sam mam tylko podstawkę plus 4 dodatki, każdy z innym aspektem i już jest niezła zabawa z budową decku. Przy komplecie dodatków jest w czym wybierać. Pamiętajmy też, że każdy bohater może grać w każdym możliwym aspekcie i każdy z nich ma inne potrzeby więc nie da się stworzyć skutecznej talii takiej samej dla każdego z nich.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3421
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1158 times
Been thanked: 1328 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

MsbS pisze: 15 gru 2020, 12:09
seki pisze: 15 gru 2020, 11:19 Zapelency, którzy kupują wszystko z tego LCG raczej nie będą narzekać na to, że nie lubią budować decku.
Kupuję wszystko bo spodobała mi się mechanika i mam sentyment do Marvela (oraz niestety syndrom. 'kolekcjonera'). Ale za mało czasu na granie, więc wolę skupić się na rozgrywaniu scenariuszy niż składaniu talii. Tym bardziej że gram rzadko, więc gdybym złożył deck, to zanim zagram, zapomnę jaki był na niego pomysł.

Może to ja jestem jakimś niszowym graczem w ten tytuł, ale zdecydowanie zaprzeczam Twojej tezie :)
To ja tylko przypomnę o możliwości budowania talii na stronie, którą przytaczałem wcześniej. Nie musisz pamiętać potem. Wystarczy że skompletujesz karty z zapisanego decku a to już tylko 2-3 minuty setupu.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3421
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1158 times
Been thanked: 1328 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: seki »

sliff pisze: 15 gru 2020, 12:55
seki pisze: 15 gru 2020, 11:19
Spoiler:
A w podstawce budowanie decku jest znikome.
Niebyłaby to pierwsza gra od FFG gdzie podstawka jest defacto wersją demo ;)
A ja bym powiedział, że wcale nie jest demo. Co prawda budowy decku tam niewiele ale gra jest w pełni grywalna i wiem, że wiele osób na samej podstawce rozegrało ponad 50 partii. Wiem co masz na myśli, że nie pozna się w pełni mocy tej gry bez budowy decku ale to określenie demo jest wg mnie nieco krzywdzące w przypadku Marvel Champions. Myślę, że właśnie do rodzinnego grania wystarczy i nic więcej nie potrzeba.
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 966
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 339 times
Been thanked: 403 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: sliff »

seki pisze: 15 gru 2020, 13:42 A ja bym powiedział, że wcale nie jest demo. Co prawda budowy decku tam niewiele ale gra jest w pełni grywalna i wiem, że wiele osób na samej podstawce rozegrało ponad 50 partii. Wiem co masz na myśli, że nie pozna się w pełni mocy tej gry bez budowy decku ale to określenie demo jest wg mnie nieco krzywdzące w przypadku Marvel Champions. Myślę, że właśnie do rodzinnego grania wystarczy i nic więcej nie potrzeba.
Nie no jak na standardy FFG, to jest wypas. Nawet jest zapasowa postać ( taka spoza MCU, co prawda ale zawsze :)). I na pewno jest na tyle dużo, że można ją traktować jako samodzielną grę koperacyjna, ale intencja jest jasna jeśli chcesz aby gra robiła to do czego została zaprojektowana - bycia deckbuilderem. Musisz kupić dodatatki. Bez tego masz takie może 50% gry, nawet fajne i grywalne ale jednak pół.
szczudel
Posty: 1544
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 160 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

sliff pisze: 15 gru 2020, 14:31 I na pewno jest na tyle dużo, że można ją traktować jako samodzielną grę koperacyjna, ale intencja jest jasna jeśli chcesz aby gra robiła to do czego została zaprojektowana - bycia deckbuilderem. Musisz kupić dodatatki. Bez tego masz takie może 50% gry, nawet fajne i grywalne ale jednak pół.
Gra została zaprojektowana nie jako deckbuildingowa coopka tylko jako coopowa wyciągaczka kasy. Idea "gotowych talii z pudełka" zaprzecza deckbuildingowości tej gry jako założeniu zabawy. Chcieli deckbuilding ograniczyć do opcjonalnego mininum, czego przykładem są sztywne decki postaci.
Jools
Posty: 647
Rejestracja: 13 sty 2019, 18:11
Has thanked: 55 times
Been thanked: 212 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Jools »

Trochę odnośnie samej gry:

Mam wrażenie że ally Hulk jest bardzo przegięty.
- kosztuje 2, ma 5 hp
- atakuje zwykle kilka razy zanim się wysadzi, co generuje tonę dmgu, często ponad 10,
- z mechanika podglądania top decku, lub jego manipulacją (np Spider Woman), to potrafi zadać 4x5=20 dmgu, za tylko 2 kosztu...
- talia Leadership potrafi go odkupić eventem, i na nowo 10+ dmgu :)
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1359
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 586 times
Been thanked: 293 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Atamán »

A czy w grze istnieje jakoś szczególnie dużo efektów pozwalających przeglądać lub ustawiać karty w swojej talii?
Poza Spider-Woman (ale tylko na Alter-Ego), to ja kojarzę: kołczan Hawkeye'a, jest coś jeszcze?
No jest Ms Marvel, ale to jest specyficzne - ona ma support do ustawiania kart na spodzie talii - wtedy teoretycznie możesz wiedzieć, co jest w kilku ostatnich kartach i można to specyficznie ustawić.

Ja Hulka jako Ally i tak biorę to talii na agresji prawie zawsze, ale jak nie mam podglądania/ustawiania kart to idzie na stół jako tarcza na ataki minionów (takich, które atakują za 1 lub 2). Nie jest to może super wykorzystanie go, ale można dzięki temu potrzymać takie miniony i się nimi nie przejmować, a zająć się nimi, gdy dojdzie jakiś atak z Overkillem albo obszarowy. Ewentualnie jak już Hulk jest na 1HP to albo zostanie do bloku Villaina albo idzie w finalny atak w Villaina licząc, że uda się uderzyć za 4 (przy energii) albo 5 (przy fizycznym) albo nawet za 7 (przy wild resource).
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 586
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 251 times
Been thanked: 309 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: andrzejstrzelba »

Powiedzcie czy można zbudować talię bez kart basic stosując się do zasady, że talia ma mieć 40-50 kart ? Teoretycznie pytam zakładając, że mamy tyle kart aspektu. Chcę widzieć czy to "legalne".
Ice^S5
Posty: 101
Rejestracja: 27 paź 2007, 14:04
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 21 times
Been thanked: 9 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ice^S5 »

Zerknij do Appendix I: Deck Customization i napisz dokładniej z czego wynikają Twoje wątpliwości z uwzględnieniem zawartości rozdziału który podałem.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1650
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 231 times
Been thanked: 730 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

andrzejstrzelba pisze: 18 gru 2020, 21:52 Powiedzcie czy można zbudować talię bez kart basic stosując się do zasady, że talia ma mieć 40-50 kart ? Teoretycznie pytam zakładając, że mamy tyle kart aspektu. Chcę widzieć czy to "legalne".
Można, aczkolwiek z oczywistych względów oznacza to tylko osłabianie decku (podwójne zasoby), a przynajmniej na razie. Generalnie polecam deckbuilder marvelcdb, który od razu wskazuje, jak z jakiegoś powodu deck się nie spina z zasadami.
ODPOWIEDZ