Coffee Traders (Rolf Sagel, Andre Spil, Capstone Games)

[kisiel365]

Coffee Traders - cięższy tutuł, póki co bez własnej strony bgg, dziecko dwóch holendrów: Rolfa Sagel i Andre Spil, którzy wcześniej zrobili Wildcatters, w tym roku ma być wydany przez Capstone Games (rzekomo bez KS, tylko od razu do sklepów), za graficzne opracowanie odpowiada Daan van Paridon (od Busa i Estates), autorzy szlifują już koncept od 2.5 roku
HeavyCardboard nagrał 4os. rozgrywkę w prototypową wersję: https://www.youtube.com/watch?v=Dh00pcfywfM
Zapowiada się interesująco dla fanów cięższych tytułów. Jedyna losowość to asymetryczny setup, reszta to czysta interakcja między graczami. Jest worker placement, action point allowance, piggybacking, area control, trochę resource management, engine building, ciekawy mechanizm 2 z 3, są kontrakty i wszędobylskie bonusy, ogólnie dużo i dość świeżo, nieszablonowo. Po obejrzeniu rozgrywki odnoszę wrażenie, że bliżej temu do gier Lacerdy niż Splotterów.

główna plansza:

plansza gracza:

[vinnichi]

Liczba gracz: 3-5
Czas: 120+
MSRP: 99$
Myślę że ciężar na BGG spokojnie dobije 4



Przedsprzedaż, instrukcja itp rusza 1 grudnia na stronie Capstone Game, do sklepów chyba ma trafić w czerwcu 2021.

Elementów od cholery i ciut ciut, wydanie na najwyższym poziomie.
https://www.youtube.com/watch?v=CNP4SggzKmw&t=2248s

Jest już przykładowy game play:
https://www.youtube.com/watch?v=Dh00pcfywfM&t=1598s

Na szczęście nie ma trybu solo.

[Zet]

Jest już na BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/325 ... ee-traders

[vinnichi]

Heh to bylo do przewidzenia

[kisiel365]

Dodaje linka do strony wydawcy: https://capstone-games.com/board-games/coffee-traders/

[Ryu]

Za literówki przepraszam ale piszę z telefonu. Niemniej...

Udało mi się zagrać w w/w pozycję w ramach piątkowych wieczorów w Gliwicach i poniżej kilka zdań ode mnie bo może coś kogoś zainteresuje

Plusy:
1. Gra jest śliczna. Graficznie wygląda bardzo dobrze. Elementów od groma i wszystkie na wypasie. Czego chcieć więcej?
2. Mechanika to w zasadzie nic nowego. Standardowo są to sklejki różnych gier połączone ze sobą. Tylko że połączone bardzo elegancko. Wszystko do siebie pasuje i (prawie) nic nie zgrzyta. Jest większościówka na 5 obszarach. Są cele. Jest worker placement. Jest rozbudowa. Jest typowe euro. Jest bardzo dobrze bo nie czułem się zdominowany myślami że to wszystko już było. Czułem że gram w fajną grę i to wystarczało.
3. Tłumaczenie zasad to 30min i wydawać by się mogło że gra ciężka bo się sporo tłumaczy, elementów trż dużo, planszetek to samo ale... Ale gra wcale taka ciężka nie jest. Po wytłumaczeniu zasad siadasz i grasz. Wszystko na planszach widać. Czasem ktoś coś dopyta ale to już drobiazgi. Nie jest to Splotter jakby ktoś pytał
4. Klimat. No tu jest dla mnie ciężko bo ja grę muszę "poczuć". Mi meeple w kształcie kota nie wystarczą. Znaczniki w postaci ziarenek kawy też nie. Gra ma dla mnie klimat (jak w Dominant S.) albo go nie ma i tyle. Coffee Traders go nie ma
5. Odczucia po 1 grze super i mega chętnie zagram znowu bo wiem co bym poprawił, wiem czego bym spróbował. Gra ma potencjał i pojawia się myśł o następnych grach a to ważne. I pewnie bym kupił gdyby nie 1 minus ale to już poniżej.

Minusy:
1. Nie wiem jak się nazywa taki tor ze znacznikami po prawej ale wg mnie przekombinowany. Zbieramy znaczniki ale jak się zdublują to kładziemy na sobie ale jak przyjdzie kolejny to bierzemy i .... itd. Bez sensu. Inne obszary to prosta i przejrzysta sprawa a tu taki koszmarek...
2. Gra jest od 3 graczy. Dno. Nic więcej nie napiszę.

[Namurenai]

Gra jest od 3 graczy. Dno. Nic więcej nie napiszę.

Abstrahując już od tego, że uważam, że dużo lepiej pisać w jakim składzie naprawdę ma sens siadać do gry, niż sztucznie napędzać sprzedaż niegrywalnymi lub dużo gorszymi wariantami (Diuna czy Tainted Grail na 2? BSG na 3? O: NI na 4? Przykładów gier, do który nie chce się siadać na mniej/więcej niż X jest masa...), to wspomnę, że na BGG zapostowano oficjalny wariant na 2ch graczy (który rzekomo ma być również w instrukcji).
Więc gra jest od 2ch graczy

[Ryu]

Owszem, lepiej napisać prawdę odnośnie liczby graczy i z tym się zgadzam ale ja chciałbym grę od 2 graczy (ale to ja). Niemniej ten sam problem tyczy się naciąganego czasu na pudełkach. Tak już jest niestety.

Co do wariantu 2os. to oby był wart zagrania a nie dorobiony na siłę jak 6os. partia w Dominanta czy 4os. partia w Trickeriona

[Namurenai]

ja chciałbym grę od 2 graczy (ale to ja).

Ja to rozumiem i sam mam tak samo, bo często grywam w dwie osoby, ale pisanie o braku trybu 2os "dno" mnie trochę zdziwiło

Niemniej ten sam problem tyczy się naciąganego czasu na pudełkach. Tak już jest niestety.

Yup, niestety nagminnie jest zaniżany, żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że spędzi przy stole pół godziny więcej

Co do wariantu 2os. to oby był wart zagrania a nie dorobiony na siłę jak 6os. partia w Dominanta czy 4os. partia w Trickeriona

Tu zawsze "włącza mi się szacunek" dla wydań, które uwzględniają osobną/skalującą się planszę w zależności od liczby graczy, dzięki czemu zachowana jest oryginalnie zamierzona dynamika/ciasnota rozgrywki niezależnie od składu.

Swoją drogą - mimo, że sam lubię - zarzuty do DS na 6 osób rozumiem (przez możliwy niesamowity downtime i względny chaos), ale Trickerion?
Grałem kilkukrotnie na 4os (granted, bez Akademii) i przy ludziach, którzy znają mechanizmy i widzą, które sztuczki mogą być kluczowe w danej rozgrywce naprawdę nie było źle (napisałbym wręcz, że było dobrze, bo ciasnota i wyścig były jeszcze bardziej odczuwalne).

I on-topic, bo trochę zeszliśmy z tematu:
1. Jak oceniasz interakcję poza większościówką? Interesowało Cię co robią/co mogą zrobić inni gracze?
2. Skąd mieliście egzemplarz? Byłem przekonany, że gry jeszcze w transporcie.

[Ryu]

ałem kilkukrotnie na 4os (granted, bez Akademii) i przy ludziach, którzy znają mechanizmy i widzą, które sztuczki mogą być kluczowe w danej rozgrywce naprawdę nie było źle (napisałbym wręcz, że było dobrze, bo ciasnota i wyścig były jeszcze bardziej odczuwalne).

Cóż... My gramy ze wszystkimi dodatkami a że my to my to naprawdę wariant 4os. wygląda jak Dominant na 6 Jak chcesz sprawdzić to kiedyś zapraszam na grę

. Jak oceniasz interakcję poza większościówką? Interesowało Cię co robią/co mogą zrobić inni gracze?

To była moja pierwsza gra dopiero więc starałem się bardziej ogarniać swoją kuwetę ale zdecydowanie interesowało mnie co robią inni - choćby 3 runda w każdej fazie gdzie możesz podłączać się swoim chłopkiem pod innych graczy za friko. A to oczywiście nie wszystko - ogólnie - w tym aspekcie, dla mnie, jest OK.

Skąd mieliście egzemplarz? Byłem przekonany, że gry jeszcze w transporcie.

Pewnie masz rację ale nam się jakoś tam udało. Szczegółów nie mogę napisać

[Namurenai]

Cóż... My gramy ze wszystkimi dodatkami a że my to my to naprawdę wariant 4os. wygląda jak Dominant na 6 Jak chcesz sprawdzić to kiedyś zapraszam na grę

Z ciekawości (to nie żadna krytyka, po prostu autentycznie jestem ciekaw) - myśleliście o wprowadzeniu jakiegoś timera? X minut na każdego gracza?
Nie dość, że gry nagle wydają się dużo ciekawsze (bo nie ma czasu na przeliczenie absolutnie każdej możliwości i dochodzi do zagrań, których normalnie na planszy by się nie zobaczyło), to jeszcze jest potem czas na rewanż
Gorąco polecam, nawet jako eksperyment (który pokazuje pewien dość użyteczny w życiu codziennym skill ), choć też dla sportu - dla odciągnięcia się od overthinkingu i powodowania zatorów w rozgrywce.

To była moja pierwsza gra dopiero więc starałem się bardziej ogarniać swoją kuwetę ale zdecydowanie interesowało mnie co robią inni - choćby 3 runda w każdej fazie gdzie możesz podłączać się swoim chłopkiem pod innych graczy za friko. A to oczywiście nie wszystko - ogólnie - w tym aspekcie, dla mnie, jest OK.

Grunt, że nie pasjans (bo większościówka), ale super, że jest też interakcja na innych szczeblach.

Pewnie masz rację ale nam się jakoś tam udało. Szczegółów nie mogę napisać

Spoiler:

[tomp]

Cóż... My gramy ze wszystkimi dodatkami a że my to my to naprawdę wariant 4os. wygląda jak Dominant na 6 Jak chcesz sprawdzić to kiedyś zapraszam na grę

Z ciekawości (to nie żadna krytyka, po prostu autentycznie jestem ciekaw) - myśleliście o wprowadzeniu jakiegoś timera? X minut na każdego gracza?
Nie dość, że gry nagle wydają się dużo ciekawsze (bo nie ma czasu na przeliczenie absolutnie każdej możliwości i dochodzi do zagrań, których normalnie na planszy by się nie zobaczyło), to jeszcze jest potem czas na rewanż
(...)

Przy innej grę kumpel zastosował taki manewr, każdy mial 30 min na grę. Taki sposób na paraliż decyzyjny. Coś ale blitz-play.
Wyszło całkiem fajnie. Minusem całej sytuacji jest to, że jeden kolega odebrał to bardzo, bardzo personalnie i już nie chce przychodzić grać (akurat on się nie wyrobił w czasie i skończył na -35 min).
Sam dołączyłem do pieca, bo zacząłem gadać o +1 punkcie za każdą zaoszczędzoną minutę oraz -1 za każdą minutę poza limitem.

[Namurenai]

Spoiler:

Cóż... My gramy ze wszystkimi dodatkami a że my to my to naprawdę wariant 4os. wygląda jak Dominant na 6 Jak chcesz sprawdzić to kiedyś zapraszam na grę

Z ciekawości (to nie żadna krytyka, po prostu autentycznie jestem ciekaw) - myśleliście o wprowadzeniu jakiegoś timera? X minut na każdego gracza?
Nie dość, że gry nagle wydają się dużo ciekawsze (bo nie ma czasu na przeliczenie absolutnie każdej możliwości i dochodzi do zagrań, których normalnie na planszy by się nie zobaczyło), to jeszcze jest potem czas na rewanż

Przy innej grę kumpel zastosował taki manewr, każdy mial 30 min na grę. Taki sposób na paraliż decyzyjny. Coś ale blitz-play.
Wyszło całkiem fajnie. Minusem całej sytuacji jest to, że jeden kolega odebrał to bardzo, bardzo personalnie i już nie chce przychodzić grać (akurat on się nie wyrobił w czasie i skończył na -35 min).

To brzmi w zasadzie jak plus, nie minus - bo w sumie czemu chciałbyś siadać do stołu z osobą, która obrusza się o to, że nie umie się dostosować do reguł, które chce przyjąć reszta?
I to nie przytyk w stronę danej osoby, tylko stwierdzenie, że dla reszty to brzmi jak plus, bo mogą grać tak jak chcą

Sam dołączyłem do pieca, bo zacząłem gadać o +1 punkcie za każdą zaoszczędzoną minutę oraz -1 za każdą minutę poza limitem.

To w sumie już wyraźnie premiuje tych szybszych (czyli może premiować złe decyzje pod warunkiem, że są szybkie), więc meh

Ale żeby nie było, że zupełny offtop - ziarenka kawy w kolorach graczy (choć zupełnie niepotrzebnie w takim kształcie), wyglądają naprawdę spoko

[Ryu]

Z zegarami graliśmy kiedyś kiedy istniała gliwicka liga gier planszowych. Teraz nie ma więc i jakiś zasad większych też nie ma.
Niemniej doceniam plusy zegara choć z drugiej strony wiem że jeśli ktoś wykona błąd to dlatego że ma albo taką wizję albo czegoś nie widzi a błąd nie pochodzi z presji czasu. Wiadomo - są plusy dodtanie i ujemne

Dlatego mamy gry na 4, na 3 i inne. Triceriona wolę, bez presji czasu, na 2-3 os. ale co kto lubi.

[bogas]

To nie jest gra dla 2 graczy, a tym bardziej do gry solo! Dodany oficjalny wariant 2-osobowy to chyba tylko "chłyt martekindowy", bo sprowadza się do dodania dodatkowego trzeciego "gupka", który wrzuca plantacje i budynki oraz handlarzy w lokalizacje określone przez widoczny kontrakt. Dla mnie słabo. Jak do tego dodamy cenę tej gry (wg mnie całkowicie uzasadnioną, bo jest tego wszystkiego dużo i na wypasie)

Spoiler:

to mam obawy o ewentualne polskie wydanie. A szkoda! Wg mnie ta gra jest elegancka. Dokłądnie takie określenie najbardziej mi pasuje. Raz to wspomniany wygląd i jakość. Dwa to temat. No jeśli Ryu nie czai bazy z cywetami srającymi kawą za 2000 zł za kg, to jest jego problem, a nie gry Bardziej chodzi mi jednak o elegancję zasad. Te nie są skomplikowane. Nie ma mnóstwa mini reguł, wyjątków od wyjątków itp. 30 minut na kompleksowe i szczegółowe tłumaczenie to wg mnie nie jest dużo. Wszystko co trzeba wiedzieć jest na planszach graczy i planszy głównej. Ikonografia czytelna i przemyślana. Jest... elegancko. Gramy raptem 3 rundy (rok 1975, 1980 i 1985), a w każdej rundzie mamy 6 faz z czego 3 to w sumie chwila i formalności, a drugie trzy to rdzeń gry: faza akcji, faza handlarzy/budowniczych i faza kontraktów. I nie wiadomo jak, ale trwa to 3 godziny! Przy czym są to bardzo przyjemnie spędzone 3 godziny, a gra w ogóle się nie dłuży. To oczywiście zasługa tego, że cały czas aktywnie uczestniczymy w grze, nawet podczas tur innych graczy. To duży plus tej gry. Ryu wspomniał, że to zgrabny zlepek znanych rozwiązań. W sumie to zgoda. Z ciekawszych rzeczy to wymieniłbym zestaw 3 bonusów (akcja, handlarz/budowniczy i 3 kasy), z których możemy na rundę wykorzystać 2. Wybór bywa ciężki i może być kluczowy, a chciałoby się wszystko. Do tego jak wybieramy 3 kasy to na koniec rundy musimy wszystko ładnie spłacić, bo inaczej za każde brakujące 1 kasy dostajemy -3PZ. A kasy w tej grze nigdy nie ma za dużo i zwykle na coś brakuje. Druga ciekawa rzecz to "piggyback", a więc wykonywanie akcji "na barana" innego gracza. Jeśli ten buduje to i my możemy budować, i to za free, jednak z ograniczeniem, że w tej samej co i on lokalizacji, albo magazyn, jeśli i on magazyn budował. Jeśli z kolei on wstawia handlarza do lokacji to i my możemy za nim tam podążyć i to też za darmoszkę. Możemy więc spasować na przeczekanie i potem wskoczyć na plecy innym. Gorzej jeśli ci po naszym pasie też spasują. Wtedy bida. Interakcję nakręcają dodatkowo walka na przewagi (lokacje i kawiarnie) oraz wyścig o lepsze bonusy i punkty (tor arabiki, kawiarnie i cele główne). Przy czym nie jest to interakcja z gatunku tych wrednych. Co prawda można kogoś przyblokować w budowie plantacji, ale i na to jest sposób. Trzeba "tylko" z osiołków przesiąść się do pickupa, którego "tylko" trzeba wcześniej zdobyć. Łatwizna Punkty na koniec zdobywamy z wielu różnych stron. Są oczywiście te główne (ja widzę 5), które w naszych grach dały łącznie jakieś 80%-90% punktów, ale zawsze któryś z tych kierunków był potraktowany po łebkach albo całkiem pominięty (i to każdy inaczej miał). Jedynie przewag w lokacjach każdy pilnował, bo jak ktoś tam zdobędzie zbyt dużą przewagę to pozamiatane może być (ok. 30-35% punktów na koniec). Ja jestem mega ciekawy tej gry w pełnym 5-cio osobowym składzie. Oj czuję, że byłaby jatka... na maczety

[sajlenthill]

A jaki jest rozmiar pudła? Takie jak splotterowa trumna?

[vinnichi]

Raczej eagle gryphon trumna Lacerdowa

[sajlenthill]

Mam wielkie zakusy na ten tytuł - czy ktoś może się pochwalić świeżymi doświadczeniami? Jakieś partie w ostatnim czasie?

[trixon]

A jaki jest rozmiar pudła? Takie jak splotterowa trumna?

Pudełko jest rozmiarów pudełka Cyklad. Mniejsze (na szerokość) niż Lacerdowe wydania deluxe

Spoiler:

[Wojtek.k]

Mam wielkie zakusy na ten tytuł - czy ktoś może się pochwalić świeżymi doświadczeniami? Jakieś partie w ostatnim czasie?

Jestem po dwóch partiach. Pierwsza w dwie osoby dla nauki zasad. Tak jak było wspominane wyżej, gra się z botem jako trzecim graczem. Gra sporo na tym traci, zwłaszcza na płynności i trzeba pamiętać by zrobić za niego ruch.
Druga na cztery osoby, tłumaczenie około 30-40 minut, sama gra zamknęła się w trzech godzinach. Tym razem grało się o wiele lepiej. Było trochę blokowania na torze kupców, walka o sprzedaż do kawiarni. Teraz planujemy kolejną partię.
Ogólnie jest wiele możliwości punktowania, plus zdobycia jakiś bonusów. Sama gra nie męczy jakimiś mikro zasadami, wszystko jest opisane na planszetkach gracza. Minusem może być wielkość planszy - 115 cm. Trochę lepsza mogła by być też instrukcja, choć dostępna jest już errata i FAQ.

[siepu]

Mam wielkie zakusy na ten tytuł - czy ktoś może się pochwalić świeżymi doświadczeniami? Jakieś partie w ostatnim czasie?

Jestem po dwóch partiach. Pierwsza w dwie osoby dla nauki zasad. Tak jak było wspominane wyżej, gra się z botem jako trzecim graczem. Gra sporo na tym traci, zwłaszcza na płynności i trzeba pamiętać by zrobić za niego ruch.
Druga na cztery osoby, tłumaczenie około 30-40 minut, sama gra zamknęła się w trzech godzinach. Tym razem grało się o wiele lepiej. Było trochę blokowania na torze kupców, walka o sprzedaż do kawiarni. Teraz planujemy kolejną partię.
Ogólnie jest wiele możliwości punktowania, plus zdobycia jakiś bonusów. Sama gra nie męczy jakimiś mikro zasadami, wszystko jest opisane na planszetkach gracza. Minusem może być wielkość planszy - 115 cm. Trochę lepsza mogła by być też instrukcja, choć dostępna jest już errata i FAQ.

Pospisuję się pod tym, gra jest intuicyjna i większość zasad jest na planszetce. Dużo integracji między graczami, na 2 nie ma sensu a i na 3 to inna gra. Słaba instrukcja i wymaga pasa startowego do gry, gra jest ciężka w czasem żmudny sposób ale też emocjonująca. Chyba najciekawsze nowe euro w jakie grałem ostatnio.

[crazygandalf]

Dzisiaj nagraliśmy materiał o tej grze, więc jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, albo chciałby bliżej poznać grę bez czytania instrukcji, to polecamy. Omawiamy zasady, jak również wrzucamy naszą opinię o tytule:
https://youtu.be/S77oJmzUcVk

[Dr. Nikczemniuk]

Czy już jakiś polski wydawca kręci się przy tej grze

[dwaduzepe]

Czy już jakiś polski wydawca kręci się przy tej grze

zdziwilbym sie, gra na 3-5 osob duze ryzyko

[siepu]

Czy już jakiś polski wydawca kręci się przy tej grze

Przy tej cenie i niszowości nie ma szans. Ale gra bdb i niezależna językowo, grajcie.