Parks (Henry Audobon)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1815
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 80 times
Been thanked: 172 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: Legun »

Spróbowałem - dwuosobowa partia z jakimś takoż zupełnym nowicjuszem zajęła rzeczywiście 44 minuty. Ponieważ nic się tu nie robi równocześnie, więc wygląda to na faktycznie jakieś 20 minut na gracza. Ciekawe, ile to wyjdzie w realu. Powtórka pokazała ponad 150 posunięć, co faktycznie wygląda znacznie poważniej, niż takie błyskawiczne 7 Cudów czy o połowę krótsza Taluva. Zastanawiam się tylko, ile z tych 150 posunięć jest rzeczywiście kluczowych. Czy to jest takie zbierackie ciułanie, czy jest też miejsce na jakieś rozstrzygające wielkie łowy. Tak, czy owak, pewnie się skuszę - jako zamówiony prezent na jedną z nadchodzących okazji.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 539
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 287 times
Been thanked: 475 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: vnzk »

Legun pisze: 27 gru 2021, 09:26 Ponieważ nic się tu nie robi równocześnie, więc wygląda to na faktycznie jakieś 20 minut na gracza. Ciekawe, ile to wyjdzie w realu.
Moje dwu- i trzyosobowe partie w kartonową wersję zajmowały od 1h 20min do 1h 40min, choć udało się raz zagrać trzyosobową w 1h 5min.

Jednak wszystkie zmierzone rozgrywki były z dodatkiem Nightfall, który, przy okazji, uważam za mocno pozytywnie wpływający na odbiór gry. Daje więcej wyborów, zmienności między rozgrywkami, parki z dodatkowymi efektami a karty celów rocznych wreszcie mają sens (w podstawce jest jedna na partię, zwykle trudna do spełnienia a dająca małą liczbę punktów).

Bez dodatku po dwóch rozgrywkach miałem poczucie, że niczym więcej mnie nie zaskoczy. Z dodatkiem uważam ją za bardzo solidną grę "drugiego kroku". I jeśli Albi utrzyma jakość oryginału (a wierzę, że tak), to bardzo się zdziwię, jeśli ktoś podkradnie Parkom tytuły na najładniej wydaną grę 2022 roku.
dawid
Posty: 527
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 184 times
Been thanked: 245 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: dawid »

Legun pisze: 27 gru 2021, 09:26 Spróbowałem - dwuosobowa partia z jakimś takoż zupełnym nowicjuszem zajęła rzeczywiście 44 minuty. Ponieważ nic się tu nie robi równocześnie, więc wygląda to na faktycznie jakieś 20 minut na gracza. Ciekawe, ile to wyjdzie w realu. Powtórka pokazała ponad 150 posunięć, co faktycznie wygląda znacznie poważniej, niż takie błyskawiczne 7 Cudów czy o połowę krótsza Taluva. Zastanawiam się tylko, ile z tych 150 posunięć jest rzeczywiście kluczowych. Czy to jest takie zbierackie ciułanie, czy jest też miejsce na jakieś rozstrzygające wielkie łowy. Tak, czy owak, pewnie się skuszę - jako zamówiony prezent na jedną z nadchodzących okazji.
Co masz na myśli mówiąc 150 posunięć ? Ranger był ruszany 150 razy ?
Zakłądając, że każdy ranger jest przesuwany tylko o 1 pole (co jest niemożliwe) w całej grze miałbyś maksymalnie 136 posunięć.
W każdym razie wygląda to na wielkie ciułanie. Bardzo dużo zależy tutaj od drugiego współgracza. Możesz przelecieć szybko cały szlak, możesz zbierać po kolei każde pole. Często zdarza się tak, że sprzęt do zdobycia albo park na końcu roku jest na tyle atrakcyjny, że praktycznie w 2-3 ruchach przechodziło się całą trasę (byle tylko być pierwszym).
Od tego też bardzo mocno zależy czas gry. Zdarzały się partię trwające koło godziny a zdarzały się i takie na 30 minut.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1815
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 80 times
Been thanked: 172 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: Legun »

dawid pisze: 27 gru 2021, 10:13Co masz na myśli mówiąc 150 posunięć ? Ranger był ruszany 150 razy ?
Wydaje mi się, że BGA liczy jako posunięcie każdą decyzję gracza - wybór pionka, wybór pola, decyzję o napełnieniu manierki itp. W sumie logicznie - wszystko, co się nie odbywa z automatu.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
pawel694
Posty: 9
Rejestracja: 10 lip 2020, 11:12
Has thanked: 6 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: pawel694 »

Na aleplanszowki.pl cena w preorderze taka sama jak na Albi :(
Awatar użytkownika
rand
Posty: 533
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 129 times
Been thanked: 103 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: rand »

pawel694 pisze: 18 sty 2022, 18:33 Na aleplanszowki.pl cena w preorderze taka sama jak na Albi :(
W sumie to żadne zdziwienie, tak to już jest z Albi, taka ich polityka cenowa. Pewnie kupie i tak, ale to raczej jedna z nielicznych gier Albi w mojej kolekcji. Natomiast dodatek zostawiam na jakąś okazję, jednak 300 ziko to byłaby już przesada za grę rodzinną.
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: bluebird »

No właśnie cena gry w edycji polskiej jest wyższa niż w angielskiej, ktoś wie z czego to wynika, czy w polskiej jest może jakaś dodatkową zawartość? Myślałem że cena to będzie max 150 zł.
dawid
Posty: 527
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 184 times
Been thanked: 245 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: dawid »

Cena jest praktycznie taka sama jak angielskiej. Zawartość też. Tutaj nie można była się spodziewać czego innego. Jakoś wykonania tej gry jest świetna. Jest to kawał pieniądza, ale chciałbym częściej widywać gry wydane w taki sposób.
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 498 times
Been thanked: 156 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: EVOCATVS »

Te grafiki parków ma dużych kartach mają jakieś uzasadnienie niespójności stylów graficznych (np, że są wzięte z oficjalnych materiałów danego parku)?
dawid
Posty: 527
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 184 times
Been thanked: 245 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: dawid »

Są rysowane przez różnych artystów.
Q: A different artist will illustrate a print for each park?
A: That's right! As a compliment to each park's unique beauty, a different artist illustrates each park with their own unique aesthetic.
Polecam poczytać o całym projekcie:
https://59parks.net/blogs/blog/89471558 ... int-series
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1276 times
Been thanked: 1311 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: rastula »

bluebird pisze: 19 sty 2022, 00:56 No właśnie cena gry w edycji polskiej jest wyższa niż w angielskiej, ktoś wie z czego to wynika, czy w polskiej jest może jakaś dodatkową zawartość? Myślałem że cena to będzie max 150 zł.
typowa polityka Albi - tak samo było przy szczękach lwa

najlepsza cena eng 168
najlepsza cena pl 200+
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: bluebird »

rastula pisze: 19 sty 2022, 16:49
bluebird pisze: 19 sty 2022, 00:56 No właśnie cena gry w edycji polskiej jest wyższa niż w angielskiej, ktoś wie z czego to wynika, czy w polskiej jest może jakaś dodatkową zawartość? Myślałem że cena to będzie max 150 zł.
typowa polityka Albi - tak samo było przy szczękach lwa

najlepsza cena eng 168
najlepsza cena pl 200+
Hmm to faktycznie bardzo dziwna polityka ALBI, przecież praktycznie u wszystkich innych wydawców gry w polskiej wersji są tańsze niż wersje obcojęzyczne
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 539
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 287 times
Been thanked: 475 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: vnzk »

rand pisze: 18 sty 2022, 18:43 Natomiast dodatek zostawiam na jakąś okazję, jednak 300 ziko to byłaby już przesada za grę rodzinną.
Też uważam, że cena wersji polskiej jest wysoka (za angielski komplet zapłaciłem 250 zł), ale uważam, że gra niemało traci bez dodatku. Cele roczne z podstawki są na granicy istotności (dodatek pozwala mieć ich więcej, same w sobie są też łatwiejsze do spełnienia), jest mniej możliwych decyzji w turze (w dodatku jest tor z namiotami, na który można zboczyć), parki dają czyste punkty (w dodatku mają również akcje specjalne). Dla mnie te trzy rzeczy sprawiają, że samej podstawki bym nie kupił. Choć uczta dla oczu oczywiście jest w obu wariantach ;)
pcyzm
Posty: 730
Rejestracja: 21 kwie 2020, 17:03
Has thanked: 208 times
Been thanked: 232 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: pcyzm »

vnzk pisze: 19 sty 2022, 20:11 Dla mnie te trzy rzeczy sprawiają, że samej podstawki bym nie kupił. Choć uczta dla oczu oczywiście jest w obu wariantach ;)
Skoro masz już grę jakiś czas byłbyś w stanie określić na ile gra się sprawdziła 'w boju' i byś ogólnie polecił? Czy dzisiaj te same 250 zł byś wydał inaczej? ;)
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 539
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 287 times
Been thanked: 475 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: vnzk »

pcyzm pisze: 19 sty 2022, 21:03 Skoro masz już grę jakiś czas byłbyś w stanie określić na ile gra się sprawdziła 'w boju' i byś ogólnie polecił? Czy dzisiaj te same 250 zł byś wydał inaczej? ;)
Gra nie ląduje jakoś często na stole, ale zwykle "smakowała" osobom, którym ją podawałem. Wyróżnia się tematyką i wykonaniem (a wypraska i kompresja tej gry to absolutny wzór!). Mechanicznie to głównie zamiana zasobów na karty z punktami, ale w kolekcji nie mam gry z wędrowaniem w jedną stronę zmieniającym się co rundę szlakiem, więc i tu jest coś ciekawego. Moim zdaniem to nie jest gra, która zawładnie stołem i będzie wyciągana co drugi dzień, ale nie jest też jedynie piękną laurką dla amerykańskich parków bez niczego więcej do zaoferowania.

Co do ostatniego pytania - trafiła do top 10 gier żony, więc te 250 zł wydałbym ponownie bez dłuższego mrugnięcia. Takie rzeczy nie mają ceny ;)
dawid
Posty: 527
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 184 times
Been thanked: 245 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: dawid »

Zgadzam się z powyższą opinią. Parks z dodatkiem od dłuższego czasu jest w zasobach.
I tak jak powyżej, gra nie ląduje często na stole, ale jak już trafia to jest dobra zabawa i za każdym razem "wow" przy wyciąganiu komponentów z wypraski.
Gdybym nie miał angielskiej wersji to kupiłbym bez zastanowienia.

I tak, zgadzam się z tym, że gra jest droga. Właściwie to jeśli chodzi o stosunek zawartość do ceny to mógłbym stwierdzić, że to najdroższa gra, którą posiadam.
Ale tak jak wspomniałem, jakość wykonania robi wrażenie.
Awatar użytkownika
StanKoko
Posty: 205
Rejestracja: 27 lis 2020, 23:33
Lokalizacja: Berlin
Has thanked: 14 times
Been thanked: 4 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: StanKoko »

Mam niemiecką wersję gdzie wraz z dodatkiem zapłaciłem łącznie 36 euro na promocji, więc polska cena jest ciekawa :twisted:

Zagrałem tylko kilka razy, ale zarówno żonie jak i bratu się podobała rozgrywka. Jest trochę kombinowania, trochę negatywnej interakcji się znajdzie jak blokujemy komuś pole gdzie wiemy, że chciałby wejść :). W sumie jednyny ruch to ruszanie ludzikiem w prawo, ale jest z tym sporo kombinowania, aby dobrze zagrać.

Minusem jest to, że póki się nie zagra to zasady wydają się skomplikowane więc rodzicie nie chcieli zagrać, a niektóre karty można moim zdaniem interpretować na kilka sposobów i musiałem szukać na BGG wyjaśnienia zasad. Może w polskiej wersji będzie to bardziej jednoznaczne.

Minusem jest też to że po zakoszulkowaniu kart nie ma szans na zamknięcie pudełka, bo insert niestety nie przewiduje koszulek.
Awatar użytkownika
bluebird
Posty: 154
Rejestracja: 21 lis 2017, 17:28
Has thanked: 5 times
Been thanked: 39 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: bluebird »

No właśnie, pytanie czy warto wydać 200 zł tak naprawdę na prostą, rodzinną grę plus dodatkowe 100 zł za niewielkie rozszerzenie czyli razem 300 zł za całość, gdzie za taka kasę można mieć 2 inne solidne gry lub jedną ogromną z toną elementów, figurek itp. Zgoda, że wykonanie i wygląd stoi na wysokim poziomie, ale czy przyjemność z gry rekompensuje tę wysoką cenę?Ciekawy jestem, czy po premierze cena trochę spadnie, jak już gra będzie dostępna w większej liczbie sklepów.
dwaduzepe
Posty: 687
Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
Has thanked: 125 times
Been thanked: 254 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: dwaduzepe »

Gralem kiedys w angielska wersje Parks u znajomego i nawet byla spoko jak na taka lekka gierke. Pomyslalem, ze skoro ma byc polska wersja to nabede, bo pewnie partnerce sie spodoba. Jakiez bylo moje zdziwienie jak zobaczylem cene tej gry. To chyba jakis niesmieszny zart. 300 zl za ta gre z niezbednym dodatkiem to jakas kpina. Ta gra powinna kosztowac jakies 120 zl i do tego dodatek okolo 60-70. Obecna cena jest po prostu smieszna.
autopaga
Posty: 1529
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 101 times
Been thanked: 348 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: autopaga »

Sprzedałem po 1 partii nie znalazłem gry w pudełku, nie daje żadnych ciekawych decyzji. Świetna do wrzucania zdjęć na insta i fb, Insert genialny, ale o koszulkach można zapomnieć.
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 479
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 251 times
Been thanked: 384 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: SetkiofRaptors »

Cena w tym segmencie faktycznie jest dziwna. Kto jest klientem docelowym? Owszem są takie słodkie ładne i nieco droższe gry familijne które trochę kosztują np Everdell. Ale tam gry jest naprawdę dużo i to fajne euro. W Parks gra się miło ale to jest rodzinny króciutki fillerek. A jak dla mnie taki odbiorca nie kupi gry za 200 i więcej złotych. Szczerze mówiąc trudno mi zrozumieć patrząc na komponenty czemu to nie kosztuje 120 zł lub mniej. Tam niczego nie ma dużo.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 745
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Has thanked: 595 times
Been thanked: 446 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: miker »

A do tego Albi Polska ma wywalone na sklepy partnerskie, które nadal nie dostały gry oraz na datę premiery, która nie była zbyt często aktualizowana...
Jestem zawiedziony ich podejściem i serio zastanowię się przed kupnem od nich kolejnych produktów. Cena i zlewka klientów to jak dla mnie za dużo. Zamiast w Albi rozważę kupno kolejnych gier po angielsku.
autopaga
Posty: 1529
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 101 times
Been thanked: 348 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: autopaga »

Podzielę się tutaj moim odkryciem sprzed chwili Stroganov to taki Parks wersja dla graczy, polecam, grafiki równie dobre, ale jakość komponentów woła o pomstę do nieba.
bananek
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2020, 16:07
Has thanked: 34 times
Been thanked: 26 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: bananek »

miker pisze: 17 lut 2022, 20:47 A do tego Albi Polska ma wywalone na sklepy partnerskie, które nadal nie dostały gry
To jest dla mnie niepojęte. Mam podstawkę zamówioną w jednym sklepie, dodatek w drugim (razem z innymi rzeczami) i nadal w obu przypadkach te sklepy gry nie dostały.
Uncle_Grga
Posty: 584
Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
Has thanked: 92 times
Been thanked: 287 times

Re: Parks (Henry Audobon)

Post autor: Uncle_Grga »

Dla odmiany kilka wrażeń z rozgrywki.

Nadspodziewanie pozytywnie: mechanicznie jest przestrzeń na wysilek intelektualny - karty celow indywidualnych powodują, ze chwilkę trzeba się zastanowić, zeby strzelić wszystkie wymagane fotki, parki i zdobyc te kilka punktów wiecej niz pozostali. Jest mozliwosc negatywnej interakcji w postaci zarezerwowania karty, na ktorą ktos zbiera. Przy odpowiednim losowaniu elementow sciezki jest szansa na poczucie krotkiej kolderki i ograniczonych zasobow/akcji. Wszystko to w kategorii family, czyli rodzinnego grania w niedzielne popołudnie..

Do tego estetycznie i jakosciowo bardzo zacnie. Chyba tez spora regrywalnosc: pogoda, ilosc kart parkow i ekwipunku, cele, losowosc sciezki.. no przyznam bardzo przyjemnie.

Na tle kupionego ostatnio w tej lidze Canvas i Kaskadii wypada dobrze. Tzn lepiej niz Płótna (do ktorych mialem chyba jakies oczekiwania, a tu tylko oryginalne punktowanie i urok osobisty mamy, nic więcej), więcej tu miałem zabawy i takiego poczucia gry.. A na tle Kaskadii? Tez dobrze, choć to porownianie to bardziej z racji chwili zakupu, Kaskadia bowiem to takie Family+, z nieco wiekszym potencjalem.. wiec moze nie nalezy ich zestawiac? Niewazne.. poczucie fanu mialem zbliżone.

O kosztach bylo, wiec daruję sobie szczególy, ale.. nie żałuję. Jak we wstępie - nadspodziewanie dobrze! Bralem po dzieciecym sentymencie lat 80 i listow wysylanych do amerykanskich parków. ".. eeh co juz tam bedzie.." no i jest zonk. Ładnie i przyjemnie. A to juz coś!
ODPOWIEDZ