Malowanie planszówkowych figurek
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ale ludzie piszą, że pędzlem ciężko się nanosi lakier, więc jedynie spray?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- andrzejstrzelba
- Posty: 584
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 252 times
- Been thanked: 308 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tylko pędzla nie używaj bo może się wszystko rozmazać.
-
- Posty: 344
- Rejestracja: 13 lip 2015, 10:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 97 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
W przypadku GW nie masz problemu reaktywacji, ale lakierowanie i tak jest wymagane a farba paskudnie rozkłada się na płaskich powierzchniach.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ten tryb farb średnio się nadaje do płaskich powierzchni niezależnie czy to od GW czy AP więc nie wiem czy to akurat jakiś minus dla mnie bo płaskie powierznie maluje zazwyczaj zwykła farbka. AP wypada w tym lepiej?
-
- Posty: 344
- Rejestracja: 13 lip 2015, 10:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 97 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Zdecydowanie tak. GW po lewej, AP po prawejZmij pisze: ↑14 maja 2022, 14:51Ten tryb farb średnio się nadaje do płaskich powierzchni niezależnie czy to od GW czy AP więc nie wiem czy to akurat jakiś minus dla mnie bo płaskie powierznie maluje zazwyczaj zwykła farbka. AP wypada w tym lepiej?
Cały film
https://youtu.be/bVX7d9ljCZg
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No na tym porównaniu to faktycznie kiepsko wyglada ale wydaje mi sie też że przy malowaniu kontrastem pędzel byl za mało nasączony farbą i stad te maziaje, dałoby sie gładziej kontrastem to zrobic jakby sie przylożyc i sciagac pooling na mokro ale nie sądze żeby udało sie doprowadzic do stanu nawet bliskiego do tego po prawej. No tu napewno płaskie powierzchnie na + dla APmluckner pisze: ↑14 maja 2022, 14:57Zdecydowanie tak. GW po lewej, AP po prawej
Cały film
https://youtu.be/bVX7d9ljCZg
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Z tym paskudnie to gruba przesada. Na jakość nałożenia farby wpływa wiele czynników, począwszy na wilgotności pędzla, a na umiejętnościach malarza skończywszy. Paleta farb GW nie jest idealna, ale zdecydowana większość barw spisuje się bez zarzutu, pozwalając na bezproblemowe modyfikacje i nie powodując cyrków z rozmazywaniem. A już fakt, że na farby AP nie można bezstresowo nałożyć lakieru pędzlem, stawia je w złym świetle (delikatnie powiedziane).
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Maluję dokładnie tak samo speedpaintem, jak malowałem contrastami i otrzymuję speedpaintami lepszy efekt. Farba dużo fajniej się kładzie, nie zbiera się aż tak mocno i nie świeci się po wyschnęciu jak mokra czy lakierowana z połyskiem. Ostatnio zbrakło mi koloru speedpainta i użyłem contrastu w jego miejsce. Dokupiłem speedpaint i poprawiałem po contraście
Kładzenie lakieru pędzlem, przykładanie się, ściąganie poolingu na mokro - to wszystko daje fajne efekty, ale (jak sądzę) większość ludzi nie po to kupuje takie farby, żeby nie malować nimi na prędkości bez bajerów. Standardem jest podkład, kolor, lakier z puszki i gotowe. Do takiej procedury te farby nadają się świetnie, speedpainty (moim zdaniem) lepiej od contrastów.
Kładzenie lakieru pędzlem, przykładanie się, ściąganie poolingu na mokro - to wszystko daje fajne efekty, ale (jak sądzę) większość ludzi nie po to kupuje takie farby, żeby nie malować nimi na prędkości bez bajerów. Standardem jest podkład, kolor, lakier z puszki i gotowe. Do takiej procedury te farby nadają się świetnie, speedpainty (moim zdaniem) lepiej od contrastów.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1533
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 303 times
- Been thanked: 646 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Piszecie o tych lakierach i speedpaintach, a ja mam pytanie laika - po jakim czasie się lakieruje figurki? Świeżo po pomalowaniu, jeszcze na mokro, czy jak solidnie wyschną?
Drugie pytanie: czy każdą figurkę trzeba lakierować?
Trzecie pytanie: Rozumiem, że te speedpainty się 'reaktywują' tylko jak się nanosi lakier pędzlem, tak? W przypadku lakieru w sprayu, tego problemu nie ma?
Z góry dzięki i niniejszym zapisuję się do śledzenia tego wątku
Drugie pytanie: czy każdą figurkę trzeba lakierować?
Trzecie pytanie: Rozumiem, że te speedpainty się 'reaktywują' tylko jak się nanosi lakier pędzlem, tak? W przypadku lakieru w sprayu, tego problemu nie ma?
Z góry dzięki i niniejszym zapisuję się do śledzenia tego wątku
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Lakierowanie dopiero jak farba wyschnie. Lakierować nic nie trzeba, ale przy użytkowaniu i wypadkach farba będzie się ścierać i odpryskiwać - więc nie trzeba ale warto. Speedpainty nie aktywują się od lakieru nakładanego sprayem.
- BOLLO
- Posty: 5307
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1716 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Przywitać powinien cię nasz forumowy guru od malowania czyli Cyel lub KamradziejTomal ale czuj się przywitany również przeze mnie . Mam nadzieję że uczestniczenie w tym dziale pomoże tobie tak jak i pomaga mi. Witamy!EsperanzaDMV pisze: ↑16 maja 2022, 16:22
Z góry dzięki i niniejszym zapisuję się do śledzenia tego wątku
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Uuuuuuu... uwaga nadchodzi samozwańczy guru który zbił forumowy fejm na repostowaniu informacji z filmików z YTBOLLO pisze: ↑17 maja 2022, 15:20Przywitać powinien cię nasz forumowy guru od malowania czyli Cyel lub KamradziejTomal ale czuj się przywitany również przeze mnie . Mam nadzieję że uczestniczenie w tym dziale pomoże tobie tak jak i pomaga mi. Witamy!EsperanzaDMV pisze: ↑16 maja 2022, 16:22
Z góry dzięki i niniejszym zapisuję się do śledzenia tego wątku
Tak na serio popełniłem materiał o chałupniczym wykańczaniu podstawek więc zapraszam do czytania viewtopic.php?f=61&t=61689&p=1470871#p1470871
-
- Posty: 2532
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1025 times
- Been thanked: 503 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak myślicie: maluję menhiry z Tainted Grail. jak zrobię drubrush jakimś zielonym, to wyjdzie z tego mech/glon na nich? Używam ogólnie contrastow plus do celow metalowych części (złoty, metal) Vallejo Gamę Color. Drubrush Dead White Vallejo daje efekt przykurzenia/pajęczyny, pomyślałem że w takim razie zielony da efekt obrośnięcia. Co prawda nie wiem czy contrast nie jest za wodnisty na drubrush, no ale jak podsuszę pędzel, to pewnie będzie OK .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Contrast na drybrush się nie bardzo nadaje. Do tego celu im gęstsza farba tym lepiej. Generalnie wystarczą zwykłe farby, choć można też kupić dedykowane do suchego pędzla. Mam takowe, ale sporadycznie z nich korzystam. Wolę standardowe, bo mam większą paletę barw.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Gromb
- Posty: 2826
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 846 times
- Been thanked: 363 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jeżeli mówisz o najnowszej serii to używałem. Świetne farbki, z dużą ilością pigmentu, ale jednocześnie trochę gęściejsze niż tusz. Zabarwialem nimi metaliki na różne kolory, rewelacyjnie to wychodzi.
Ni to farbką ni to tusz, ale to moje subiektywne odczucie.
Ni to farbką ni to tusz, ale to moje subiektywne odczucie.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
jeśli mówimy o tych to potwierdzam przydatność - coś pomiędzy washem a farbą ( w uproszczeniu) - z washa ma konsystencję i napięcie które powoduje ładne wypełnianie zagłębień , z farby pigmentację na tyle bogatą, że nadaje barwy na nałożone powierzchnie.
ostatnio stosowałem czerwony na czerwoną farbę aby uzyskać jednolite kolorystycznie cieniowanie przed higlightem i czarny, który z ciemno szarych butów zrobił bliższe czarnej skórze.
dobry produkt
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nabyłem pełen set Speedpaintów i od tygodnia się nimi bawię. Pomalowałem nimi około 70 figurek i mam swoje pierwsze przemyślenia oraz wnioski.
1. W palecie brakuje mi odpowiedników trzech kolorów, które posiadają Contrasty: Snakebite Leather, Militarium Green i Gryph-charger Grey. Do tego AP ma mniej kolorów brązowych i cielistych.
2. Większość kolorów AP się lepiej rozprowadza po figurce niż Contrasty, ale nie wszystkie jeszcze testowałem.
3. Farba bardzo długo schnie na figurce, za to na palecie mega szybko ;] W niektórych przypadkach tworzy się kożuszek na powierzchni co mocno utrudnia malowanie.
4. W związku z powyższym, trzeba uważać żeby nie aktywować położonej już farby. Generalnie dla mnie nie jest to wielki problem, ale przy Contrastach mogłem sobie pozwolić czasem na większy luz. Wpływa to na szybkość malowania. Contrasty się nie aktywują i bardzo szybko schną, dzięki czemu proces malarski trwa mniej czasu.
5. Myślę, że po 24 godzinach od pomalowania, można się pobawić dodatkowymi warstwami lub drybushem. Tę drugą opcję sprawdziłem i nic mi się nie mazało pod pędzlem, ale była to krótka próba.
Małe podsumowanie dotychczasowych testów. Farby AP oceniam pozytywnie, bo mimo pewnych uciążliwości maluje się nimi bardzo fajnie. Sprawdziłem połowę palety i jest ok. Niektóre kolory są lepsze od innych ale na razie nie pokuszę się o konkretne wnioski. Przez to że farby długo schną na figurce, trzeba bardzo uważać żeby jej nie zetrzeć choćby muśnięciem palca. Spory problem miałem z wykończeniem podstawek, gdzie musiałem jednak trzymać figurkę za "figurkę" i zdarzało się wytarcie farby. Lakierowanie jest absolutnie konieczne w przypadku AP, co w przypadku produktu GW nie było taką oczywistością. Szkoda że trzeba używać lakieru w sprayu, bo jest to niezbyt ekonomiczne rozwiązanie, ale przynajmniej szybkie.
1. W palecie brakuje mi odpowiedników trzech kolorów, które posiadają Contrasty: Snakebite Leather, Militarium Green i Gryph-charger Grey. Do tego AP ma mniej kolorów brązowych i cielistych.
2. Większość kolorów AP się lepiej rozprowadza po figurce niż Contrasty, ale nie wszystkie jeszcze testowałem.
3. Farba bardzo długo schnie na figurce, za to na palecie mega szybko ;] W niektórych przypadkach tworzy się kożuszek na powierzchni co mocno utrudnia malowanie.
4. W związku z powyższym, trzeba uważać żeby nie aktywować położonej już farby. Generalnie dla mnie nie jest to wielki problem, ale przy Contrastach mogłem sobie pozwolić czasem na większy luz. Wpływa to na szybkość malowania. Contrasty się nie aktywują i bardzo szybko schną, dzięki czemu proces malarski trwa mniej czasu.
5. Myślę, że po 24 godzinach od pomalowania, można się pobawić dodatkowymi warstwami lub drybushem. Tę drugą opcję sprawdziłem i nic mi się nie mazało pod pędzlem, ale była to krótka próba.
Małe podsumowanie dotychczasowych testów. Farby AP oceniam pozytywnie, bo mimo pewnych uciążliwości maluje się nimi bardzo fajnie. Sprawdziłem połowę palety i jest ok. Niektóre kolory są lepsze od innych ale na razie nie pokuszę się o konkretne wnioski. Przez to że farby długo schną na figurce, trzeba bardzo uważać żeby jej nie zetrzeć choćby muśnięciem palca. Spory problem miałem z wykończeniem podstawek, gdzie musiałem jednak trzymać figurkę za "figurkę" i zdarzało się wytarcie farby. Lakierowanie jest absolutnie konieczne w przypadku AP, co w przypadku produktu GW nie było taką oczywistością. Szkoda że trzeba używać lakieru w sprayu, bo jest to niezbyt ekonomiczne rozwiązanie, ale przynajmniej szybkie.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
ponieważ bolały mnie plecy nabyłem pistolet do masażu Hool Me ( podaję markę, bo inne mogą mieć inną średnicę mocowania)
ku mojej radości okazał się on idealnym shakerem do farbek w butelkach z droperem...
na filmie wypada głośno - ale w rzeczywistości jest cichszy niż dedykowane urządzenia ...spoko można mieszać wieczorem ...a speed to ma niesamowity - naprawdę polecam
demo...
https://youtu.be/e62yKdBhKZA
ku mojej radości okazał się on idealnym shakerem do farbek w butelkach z droperem...
na filmie wypada głośno - ale w rzeczywistości jest cichszy niż dedykowane urządzenia ...spoko można mieszać wieczorem ...a speed to ma niesamowity - naprawdę polecam
demo...
https://youtu.be/e62yKdBhKZA
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki. Rewelacyjny pomysł.rastula pisze: ↑31 maja 2022, 12:46 ponieważ bolały mnie plecy nabyłem pistolet do masażu Hool Me ( podaję markę, bo inne mogą mieć inną średnicę mocowania)
ku mojej radości okazał się on idealnym shakerem do farbek w butelkach z droperem...
na filmie wypada głośno - ale w rzeczywistości jest cichszy niż dedykowane urządzenia ...spoko można mieszać wieczorem ...a speed to ma niesamowity - naprawdę polecam
Mogę potwierdzić, że do "chińczyka" również Vallejo pasują ale Reapery mają trochę mniejszą nakrętkę więc kilka gumek załatwia sprawę
Wygląda na to, że moja wyrzynarka trochę odpocznie...
Spoiler:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Przed przygotowaniem do malowania musisz ogłosić się z darmowym masażem lub za symboliczną opłatą xDrastula pisze: ↑31 maja 2022, 12:46 ponieważ bolały mnie plecy nabyłem pistolet do masażu Hool Me ( podaję markę, bo inne mogą mieć inną średnicę mocowania)
ku mojej radości okazał się on idealnym shakerem do farbek w butelkach z droperem...
na filmie wypada głośno - ale w rzeczywistości jest cichszy niż dedykowane urządzenia ...spoko można mieszać wieczorem ...a speed to ma niesamowity - naprawdę polecam
demo...
https://youtu.be/e62yKdBhKZA
Genialne
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Co obecnie warto kupić z pędzelków tak do 100pln? Widziałem, że W&N7 podrożały i kiepsko z dostępnością, mam jednego Raphaela ale nie powalił mnie jakością. Jest obecnie coś godnego polecenia w takim budżecie (50-100zł sztuka)?
- Gromb
- Posty: 2826
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 846 times
- Been thanked: 363 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pędzelki będą drożeć, te lepsze jeszcze bardziej, w końcu pochodzą ze zwierzątek mieszkających na Syberii. Nie ma co wybrzydzać na ceny. Zerknij na mepel.pl mieli sensowne ceny i wybór.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
a jakiego masz tego raphaela? bo moim zdaniem Raphael są lepsze nieco...tylko czy mówimy o tej samej serii?
no i jaki pędzel chcesz , wielkość
ja obecnie uzywam głównie zestawu raphael
8404 5/0 2/0 i 8402 1 (każdy 840* w sumie da radę... różnice są delikatne).
dwa z nich w 100 się jeszcze zmieszczą...
a kupuję raczej w sklepach dla plastyków
https://www.sklepplastyczny.pl
na lewo dla porownania WN7 1 (raphael 0 jest podobnej wielkości, 1 od R, jak widać jest większy od 1 WN)