Cóż, nie wiem jak z niszczeniem egzemplarza, ja po przeczytaniu wątku stwierdziłem, że lepiej polakierować żetony i planety (w zasadzie polakierowałem lakierem nitro wszystkie arkusze). Dzięki temu mam spokój na długi czas, pomimo intensywnego używania przeze mnie i młodsze osoby nie widać żadnych śladów zużycia.janekbossko pisze:witam
przeczytalem caly watek i ja kwyglada sprawa niszczenia sie i zużywania egzemplarza? lakierować żetony rozkazów jesli tak to czym? i co z koszulkami na karty? oplaca sie?
Odnośnie koszulek to kupiłem najtańsze, które potem przyciąłem do właściwych wymiarów (lutownica+liniał stalowy). W zasadzie wymieniłem do tej pory raptem 10 szt. z ponad 300, przyciętych w ten sposób koszulek. Koszt raptem paręnaście złotych, więc chyba się opłaca.