Tytani / Titans (Łukasz Woźniak)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Moim zdaniem punkty w Tytanach są wyłącznie po to, aby wykazać, który z graczy okazał się być lepszy w bitwach i ogólnej taktyce. To trochę tak, jakby w szachach za zajęcie każdego pola na szachownicy otrzymywało się punkty, a zbite pionki przywracano do gry. Tytani, wbrew pozorom, to sucha gra i mocno eurowata, ale nie nazwałbym jej sałatką punktową. Jeżeli ktoś lubi gry konfrontacyjne polegające na zbijaniu pionów, przeciąganiu liny, bez zbędnych mechanik i udziwnień, to Tytani spełniają te warunki.
- Sarna
- Posty: 335
- Rejestracja: 21 lut 2013, 19:29
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 112 times
- Been thanked: 46 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Mam pytanie odnośnie dodatku Echa przeszłości, ile fioletowych kości upadłych było w zestawie? Mam 4, instrukcja mówi o 5, na wspieraczce mowa o 4. Kupiłem używany zestaw i zastanawiam się, jak to powinno wyglądać?
- polwac
- Posty: 2587
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1174 times
- Been thanked: 461 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Tutaj masz odpowiedź i info o kilku innych błędach:
https://zagramw.to/tytani/aktualnosc/687
https://zagramw.to/tytani/aktualnosc/687
Ostatnio zmieniony 22 lut 2022, 19:38 przez polwac, łącznie zmieniany 1 raz.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Tak mnie tknęło ostatnio (po partii w Ankh, gdzie też są wielkie figurki tytano-bogów i tak mi się skojarzyło ) - jak Tytani przetrwali próbę czasu? Nie widziałem ani wysypu ogłoszeń prywatnych, ani przecen, ale z drugiej strony też mało słychać o tej grze. Czy często wraca na stoły, czy jednak przegrywa konkurencję z Kemetem lub grami Erica Langa?
- E2MD
- Posty: 389
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 142 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Jako "grywacz" wszystkich możliwych area control oceniam Tytanów bardzo dobrze.mordajeza pisze: ↑21 sie 2022, 21:10 Tak mnie tknęło ostatnio (po partii w Ankh, gdzie też są wielkie figurki tytano-bogów i tak mi się skojarzyło ) - jak Tytani przetrwali próbę czasu? Nie widziałem ani wysypu ogłoszeń prywatnych, ani przecen, ale z drugiej strony też mało słychać o tej grze. Czy często wraca na stoły, czy jednak przegrywa konkurencję z Kemetem lub grami Erica Langa?
Ta gra ma dwie zalety:
- dobrze się skaluje (działa! na dwóch, na pięciu też daje radę)
- można regulować poziom skomplikowania poprzez wybór dodatków i wersji Tytanów
Ostatnio gra weszła na stół dwa tygodnie temu jako dodatek po daniu głównym. Głównym kryterium była czas - chcieliśmy (3os) zamknąć rozgrywkę w półtorej godziny - wliczająca składanie i rozkładanie - i mieć satysfakcję z zagrania pełnowymiarowego area control.
Nie przyszedłem tutaj wygrać
- JollyRoger90
- Posty: 528
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 977 times
- Been thanked: 232 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Podobne zdanie z mojej strony. Może gra nie wchodzi ostatnio często na stół (duża kolekcja, czas wakacyjny), ale oceniam ją bardzo dobrze.E2MD pisze: ↑22 sie 2022, 09:13 Jako "grywacz" wszystkich możliwych area control oceniam Tytanów bardzo dobrze.
Ta gra ma dwie zalety:
- dobrze się skaluje (działa! na dwóch, na pięciu też daje radę)
- można regulować poziom skomplikowania poprzez wybór dodatków i wersji Tytanów
Ostatnio gra weszła na stół dwa tygodnie temu jako dodatek po daniu głównym. Głównym kryterium była czas - chcieliśmy (3os) zamknąć rozgrywkę w półtorej godziny - wliczająca składanie i rozkładanie - i mieć satysfakcję z zagrania pełnowymiarowego area control.
Również potwierdzam skalowalność i regulacje poziomu trudności. Od siebie dodam, że zasady nie są jakieś trudne do przyswojenia, a i ikonografika, wbrew pozorom, jest intuicyjna.
Może teraz podpadnę niektórym, ale wolę tytanów niż taki Bloodrage ;p
Rynek też grę zweryfikował raczej pozytywnie, bo kilka sztuk widziałem wystawionych na sprzedaż na olx/grupach.
Dodatkowo jeden użytkownik na grupach na fb kilka tygodni szukał Tytanów, więc to pokazuje, że niechętnie ludzie się pozbywają
Fajnie by było zobaczyć jakieś nowe materiały na YT na temat tej gry
-
- Posty: 2509
- Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 155 times
- Been thanked: 682 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Grałem wczoraj 1 raz w składzie 5 osobowym, z zaawansowanymi zasadami + Duchy Wojny i Monumenty. Do gry podchodzłem bez większych oczekiwań, ale okazała się nieźła i ostatecznie wszystkim się podobała. Stosunkowo proste zasady, ale było pare fajnych decyzji do podjęcia. Nie jestem do końca przekonany do Monumentów. Dodałem je bo uznałem za istotne aby wprowadzić większą różnorodność regionów, ale jak przyszło co do czego to nie widziałem w nich wystarczających korzyści, uzasadniających pozbywanie się cennych kart Wsparcia.
No i największa wada - widać, że 5 gracz został dodany potem, bo gra z nim jest niezbalansowana. Położenia w centralnej części pomiędzy 4 przeciwnikami sprawia, że trudno coś mu zdziałać. Myślę, że trzeba to jakoś houserulować, np. poprzez dodatkową/e jednostki czy karty Wsparcia. Ktoś to już przerabiał ?
P.S Tak wiem, że to sami gracze mogą sobie balansować grę nie atakując gracza centralnego, ale wolę gdy od razu na starcie szanse są bardziej wyrównane w takich grach.
No i największa wada - widać, że 5 gracz został dodany potem, bo gra z nim jest niezbalansowana. Położenia w centralnej części pomiędzy 4 przeciwnikami sprawia, że trudno coś mu zdziałać. Myślę, że trzeba to jakoś houserulować, np. poprzez dodatkową/e jednostki czy karty Wsparcia. Ktoś to już przerabiał ?
P.S Tak wiem, że to sami gracze mogą sobie balansować grę nie atakując gracza centralnego, ale wolę gdy od razu na starcie szanse są bardziej wyrównane w takich grach.
- Hardkor
- Posty: 4773
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1435 times
- Been thanked: 933 times
- Kontakt:
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
I jak tam gra przetrwała próbę czasu?
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Ekhem coś się miało zmienić od zadania pytania kilka postów wyżej?
viewtopic.php?f=1&t=62938&start=125#p1495991
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Jestem świeżo po pierwszej, zapoznawczej partii. I niby wszystko cacy, ale w naoliwionych trybach jednak mocno zgrzytał piach historii.
Odnieśliśmy wszyscy wrażenie, że w rozgrywce na trzech graczy, bez zmiany kolejności, ostatni gracz jest najbardziej poszkodowany jeżeli chodzi o wybór kart rozkazów. Zawsze bowiem wybiera z mniejszej puli kart rozkazów, niż pozostali gracze. Bardzo nam to nie pasowało i psuło całą resztę zabawy.
Istnieje szansa, że graliśmy coś źle, ale graliśmy z instrukcją w dłoniach! Trzech graczy na zmianę czytało instrukcję i po kilka razy sprawdzaliśmy zasady, by upewnić się, że wszyscy rozumieją je tak samo (polska instrukcja, z polskiego wydania).
Druga sprawa - wszyscy odnieśli wrażenie, że atakujący gracz ma większą kontrolę nad wynikiem bitwy. Broniący deklaruje wynik na kościach i zagrywa karty raz, po czym oddaje inicjatywę atakującemu, który mając na ręku karty taktyki, może teraz przerzucać swoje kości do woli. Trochę to dziwne, że broniący gracz nie może odpowiadać na żadne zagrywki atakującego. Niby tak jest prościej jeżeli chodzi o zasady, ale jakoś wtedy broniący gracz, jeżeli nie chce przegrać, musi użyć kart w taki sposób, by uzyskać maksymalną siłę już na samym początku bitwy. No i nie ma żadnej możliwości reakcji na zagrywane karty przez atakującego.
Ogólnie mega dużo rozwiązań mechanicznych mi się tutaj bardzo podoba i chciałbym, żeby te negatywne wrażenia były spowodowane jedynie nieznajomością zasad. Złą instrukcją, lub błędną interpretacją. Bo w przeciwnym wypadku, ten polski żur, wydaje się, jakby nie został dogotowany dostatecznie do końca.
Odnieśliśmy wszyscy wrażenie, że w rozgrywce na trzech graczy, bez zmiany kolejności, ostatni gracz jest najbardziej poszkodowany jeżeli chodzi o wybór kart rozkazów. Zawsze bowiem wybiera z mniejszej puli kart rozkazów, niż pozostali gracze. Bardzo nam to nie pasowało i psuło całą resztę zabawy.
Istnieje szansa, że graliśmy coś źle, ale graliśmy z instrukcją w dłoniach! Trzech graczy na zmianę czytało instrukcję i po kilka razy sprawdzaliśmy zasady, by upewnić się, że wszyscy rozumieją je tak samo (polska instrukcja, z polskiego wydania).
Druga sprawa - wszyscy odnieśli wrażenie, że atakujący gracz ma większą kontrolę nad wynikiem bitwy. Broniący deklaruje wynik na kościach i zagrywa karty raz, po czym oddaje inicjatywę atakującemu, który mając na ręku karty taktyki, może teraz przerzucać swoje kości do woli. Trochę to dziwne, że broniący gracz nie może odpowiadać na żadne zagrywki atakującego. Niby tak jest prościej jeżeli chodzi o zasady, ale jakoś wtedy broniący gracz, jeżeli nie chce przegrać, musi użyć kart w taki sposób, by uzyskać maksymalną siłę już na samym początku bitwy. No i nie ma żadnej możliwości reakcji na zagrywane karty przez atakującego.
Ogólnie mega dużo rozwiązań mechanicznych mi się tutaj bardzo podoba i chciałbym, żeby te negatywne wrażenia były spowodowane jedynie nieznajomością zasad. Złą instrukcją, lub błędną interpretacją. Bo w przeciwnym wypadku, ten polski żur, wydaje się, jakby nie został dogotowany dostatecznie do końca.
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 28 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Każdy z graczy w trakcie rundy wybiera z 5/4/3/2 kart rozkazów.Gizmoo pisze: ↑28 mar 2023, 06:02 Odnieśliśmy wszyscy wrażenie, że w rozgrywce na trzech graczy, bez zmiany kolejności, ostatni gracz jest najbardziej poszkodowany jeżeli chodzi o wybór kart rozkazów. Zawsze bowiem wybiera z mniejszej puli kart rozkazów, niż pozostali gracze. Bardzo nam to nie pasowało i psuło całą resztę zabawy.
Przerzucić kości można tylko raz podczas bitwy.Gizmoo pisze: ↑28 mar 2023, 06:02 Druga sprawa - wszyscy odnieśli wrażenie, że atakujący gracz ma większą kontrolę nad wynikiem bitwy. Broniący deklaruje wynik na kościach i zagrywa karty raz, po czym oddaje inicjatywę atakującemu, który mając na ręku karty taktyki, może teraz przerzucać swoje kości do woli.
Dla mnie Tytani to jedna z największych planszówkowych niespodzianek ostatniego czasu. Nie spodziewałem się, że gierka aż tak mi siądzie, a nawet nie grałem jeszcze z większością dodatków. Świetna i niestety niedoceniona graGizmoo pisze: ↑28 mar 2023, 06:02 Ogólnie mega dużo rozwiązań mechanicznych mi się tutaj bardzo podoba i chciałbym, żeby te negatywne wrażenia były spowodowane jedynie nieznajomością zasad. Złą instrukcją, lub błędną interpretacją. Bo w przeciwnym wypadku, ten polski żur, wydaje się, jakby nie został dogotowany dostatecznie do końca.
- RUNner
- Posty: 4231
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 1075 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Tytani to spoko gra. Trochę zgrzyta mechanicznie i kuleje balans, ale ja się przy niej bawiłem całkiem nieźle. Nie na tyle dobrze, żeby zostawić w kolekcji, ale jak ktoś lubi area control to powinien się tutaj dobrze odnaleźć.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 28 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
- Sarna
- Posty: 335
- Rejestracja: 21 lut 2013, 19:29
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 112 times
- Been thanked: 46 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Co do samej gry to dzięki niej mogę spotkać się zarówno z bardziej doświadczonymi graczami jak i z kolegami którzy w planszówki grają mało i wspólnie świetnie się bawić. Co więcej modułowe dodatki robią świetną robotę. Radzą sobie z pewnymi mankamentami jakie oferuje podstawka (jak chociażby brak możliwości odpowiedzi na wynik przeciwnika w walce - a tu cyk dodatkowe karty Tytanów, gdzie jest możliwość usunięcia kości z już rzuconego wyniku przeciwnika).
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Na pewno coś źle graliście. Tu można się łatwo pomylić, bo z tego co pamiętam zasady dobierania kart są inne dla każdej konfiguracji graczy. Warto to sprawdzić raz jeszcze.Gizmoo pisze: ↑28 mar 2023, 06:02 Odnieśliśmy wszyscy wrażenie, że w rozgrywce na trzech graczy, bez zmiany kolejności, ostatni gracz jest najbardziej poszkodowany jeżeli chodzi o wybór kart rozkazów. Zawsze bowiem wybiera z mniejszej puli kart rozkazów, niż pozostali gracze. Bardzo nam to nie pasowało i psuło całą resztę zabawy.
Co do bitew, to gra opiera się właśnie na nich, więc mechanika ma zachęcać graczy do atakowania. Są też w grze mechaniki odwracające kolejność w walce, np. twierdza, stolica. Sama mechanika jest moim zdaniem bardzo dobra, bo gracz broniący się nawet jak wie, że przegra, to może np. nie chcieć stracić jednostki i będzie starał się trochę tych punktów nabić, albo może chcieć osłabić atakującego tak, aby ten możliwie mocno wypstrykał się z kart. Przegrana też nie jest jakaś bardzo bolesna i pozwala szybko się odrodzić i odegrać. Generalnie, to gra nabiera rumieńców jak gracze atakują się nawzajem i jest nudna w ekipie okopanej na swoich pozycjach i stroniących od walki.
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Ja miałem okazję ostatnio kupić tytanów i też jestem zaskoczony, jak fajnie ta gra potrafi siąść. W mojej grupie marudzą jedynie, że nie można wykorzystać np. 2 artylerii w jednej bitwie bo kości są ograniczone (szczególnie przeszkadza to przy grze z artylerią ogniową z KS'a). Ma ktoś może na zbyciu dodatkowy komplet kości do tytanów?
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Po trzech rozgrywkach zakupiłem swój egzemplarz deluxe, zamierzając grać w Tytanów częściej. Trochę teraz żałuję, że nie wziąłem Tytanów wcześniej, podczas kampanii, bo portfel byłby zdecydowanie pełniejszy.
I teraz zastanawiam się jeszcze, czy bardziej go nie opróżnić. Kombinuję nad dokupieniem dwóch dodatków - zestawu dla piątego gracza i Upadłego Tytana. Więc pytania do ekspertów, którzy to ogrywali:
Czy warto? Na pewno nigdy nie zamierzam grać w to w pięć osób, ale dodatkowa frakcja zawsze na propsie. Problem polega na tym, że na BGG większość głosów krytykuje Holy Roman Empire, jako "niedogotowaną" frakcję. Poza problemami z balansem, mają podobno ultra trudne w realizacji cele z dodatku Emisariusze Króla. Prawda to, czy raczej niczym nie podparte spekulacje?
A jeżeli chodzi o Upadłego Tytana, to wnosi on cokolwiek do rozgrywki? Nigdzie nie mogę znaleźć zasad do tego mini dodatku. To jest sama figurka, czy jest tam jakieś atrakcyjne "mięsko" do grania?
No i czy mieścicie wszystko do pudełka z podstawki, czy trzeba usunąć wypraskę?
Jak następnym razem uda się usiąść do stołu we trójkę, to chcemy spróbować wariantu ze zmianą pierwszego gracza. Ot, eksperyment, chcemy zobaczyć, jak to będzie działało. W końcu zanim doszło do finalnych zasad - pierwszy gracz się zmieniał.
I teraz zastanawiam się jeszcze, czy bardziej go nie opróżnić. Kombinuję nad dokupieniem dwóch dodatków - zestawu dla piątego gracza i Upadłego Tytana. Więc pytania do ekspertów, którzy to ogrywali:
Czy warto? Na pewno nigdy nie zamierzam grać w to w pięć osób, ale dodatkowa frakcja zawsze na propsie. Problem polega na tym, że na BGG większość głosów krytykuje Holy Roman Empire, jako "niedogotowaną" frakcję. Poza problemami z balansem, mają podobno ultra trudne w realizacji cele z dodatku Emisariusze Króla. Prawda to, czy raczej niczym nie podparte spekulacje?
A jeżeli chodzi o Upadłego Tytana, to wnosi on cokolwiek do rozgrywki? Nigdzie nie mogę znaleźć zasad do tego mini dodatku. To jest sama figurka, czy jest tam jakieś atrakcyjne "mięsko" do grania?
No i czy mieścicie wszystko do pudełka z podstawki, czy trzeba usunąć wypraskę?
Gramy dobrze. Po dwóch grach na trzy osoby, nadal wszyscy odnosimy wrażenie, że trzeci gracz ma najgorzej, jeżeli chodzi o wybór kart. Nie chodzi o ich ilość, ale o "jakość". Ma bardzo słaby start każdej rundy, bo wybiera karty jako ostatni. Myśleliśmy, że w trakcie rozgrywki się to jakoś wyrównuje, ale początek każdej rundy był dla trzeciego gracza strasznie słaby. Grałem Polanami (jako trzeci gracz) i miałem problem ze wstawianiem konnicy, bo pozostali gracze celowo draftowali akcje z wystawianiem tych jednostek, żebym nie mógł ich wstawić. Co zabawne - na dwie rozegrane partie trzyosobowe wygrał gracz, który był jako drugi.
Jak następnym razem uda się usiąść do stołu we trójkę, to chcemy spróbować wariantu ze zmianą pierwszego gracza. Ot, eksperyment, chcemy zobaczyć, jak to będzie działało. W końcu zanim doszło do finalnych zasad - pierwszy gracz się zmieniał.
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 28 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Żeby zagrać z Upadłym trzeba posiadać dodatek Echa Przeszłości
Spoiler:
Nie zmieszczą się dwaj dodatkowi Tytani. Bez wypraski wszystko wejdzie (wszystkie dodatki, karty w koszulkach) tylko trzeba to sobie jakoś poukładać. Ja np. użyłem CombiBoxów z allegro.
Ale ma mocny koniec, bo robi ostatni ruch i może sobie pozajmować wolne tereny bez obawy o odwet
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Dzięki wielkie! Echa Przeszłości posiadam, ale po lekturze instrukcji do upadłego tytana, rozumiem, że jego wpływ na rozgrywkę jest znikomy. Trochę szkoda zmarnowanego potencjału. Figurka jest prześwietna! Można było więcej wycisnąć w zasadach. Teraz rozumiem, że go nie potrzebuję.
A jakieś wrażenia z HRE? Czy Austriacy są na tyle różni, że warto ich posiadać?
Tylko zajmowanie wolnych terenów to jednak kropelka w morzu punktów. Najwięcej przynoszą jednak wygrane potyczki i realizacja misji. A trudno jest wygrywać bitwy, mając mniej jednostek wystawionych na planszy.
- JollyRoger90
- Posty: 528
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 977 times
- Been thanked: 232 times
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 28 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 29 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Jakoś specjalnie różni, to nie są mają chyba najsłabszą zdolność Tytana wg mnie
Dla mnie są "must have" bo grywam w to na 5 osób, a tak jest to po prostu urozmaicenie.
Po już wielu partiach z ich udziałem, ani ja ani nikt z moich współgraczy nie narzekał na nich.
Jeśli gra ci siadła to i tak pewnie kupisz
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Titans / Tytani (Łukasz Woźniak)
Z każdą kolejną rozgrywką Tytani podobają mi się coraz bardziej! Grałem już w każdym składzie osobowym. I o ile najlepiej bawiłem się we cztery osoby, to zdecydowanie gra we dwójkę nabiera zupełnie innych walorów. Na dwie osoby to niemal pojedynek szachowy!
I co najdziwniejsze - właśnie na dwie osoby zaliczyłem najdłuższą partię spośród wszystkich. Kalkulowaliśmy każdym najmniejszy ruch. Każda bitwa to była tęga rozkmina, gdzie o coś zawalczyć, a gdzie odpuścić. W każdym razie ostatnio Tytani dominują stół, chociaż miałem dwa tygodnie przerwy, bo figurki tytanów poszły do malowania i obecnie wyglądają tak:
A to już zdjęcia z wczorajszej, super epickiej, czteroosobowej partii:
Wygrali Rosjanie (33 punkty) moi Szwedzi zajęli drugie miejsce (32). Przegrana jednym punktem była dość bolesna - szczególnie, że w ostatniej rundzie zaliczyłem totalny "gangbang", bo rzucili się na mnie absolutnie wszyscy. W sumie nie mam im tego za złe, bo mocno prowadziłem punktowo przez dwie pierwsze rundy, realizując aż cztery karty misji, a w trzeciej dołożyłem do tego jeszcze jedną. Pozostali gracze uznali więc, że osiągnąłem trochę za dużo i dogadali się, że będą bic wyłącznie mnie. Straciłem więc większość kontrolowanych obszarów, a w kluczowym momencie przegrałem bitwę, którą myślałem, że wygram. I gdybym ją wygrał - wpadły by dwa punkty więcej i wygrał bym nad Rosjanami jednym punkcikiem!
Poniżej zdjęcia z gry dwuosobowej, tej koszmarnie długiej rozgrywki. I musieliśmy coś chyba pokręcić, ale pierwszą rundę skończył pierwszy gracz, więc uznaliśmy, że coś nie bangla, żeby znów kolejną rundę rozpoczynała ta sama osoba, więc przekazaliśmy sobie znacznik pierwszego gracza:
Tą partię z kolei wygrałem ja. Biało-czerwoni wygrali ze Skandynawią zaledwie jednym punktem i znowu o zwycięstwie zadecydowała zaledwie jedna bitwa, która okazała się być brzemienna w skutkach.
Także gra mi nieprawdopodobnie siadła! I w tym momencie chciałbym ponowić prośbę - jeżeli ktoś ma dodatek na piątego gracza i specjalnie mu na nim nie zależy - to ja bardzo chętnie bym go odkupił. Pisałem już do Go On Board, ale nie mają już tego na magazynie.
P.S. Pomalowani tytani w rzeczywistości wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Nie mam pojęcia dlaczego fotki trochę przekłamują jakość malowania.
I co najdziwniejsze - właśnie na dwie osoby zaliczyłem najdłuższą partię spośród wszystkich. Kalkulowaliśmy każdym najmniejszy ruch. Każda bitwa to była tęga rozkmina, gdzie o coś zawalczyć, a gdzie odpuścić. W każdym razie ostatnio Tytani dominują stół, chociaż miałem dwa tygodnie przerwy, bo figurki tytanów poszły do malowania i obecnie wyglądają tak:
A to już zdjęcia z wczorajszej, super epickiej, czteroosobowej partii:
Spoiler:
Poniżej zdjęcia z gry dwuosobowej, tej koszmarnie długiej rozgrywki. I musieliśmy coś chyba pokręcić, ale pierwszą rundę skończył pierwszy gracz, więc uznaliśmy, że coś nie bangla, żeby znów kolejną rundę rozpoczynała ta sama osoba, więc przekazaliśmy sobie znacznik pierwszego gracza:
Tą partię z kolei wygrałem ja. Biało-czerwoni wygrali ze Skandynawią zaledwie jednym punktem i znowu o zwycięstwie zadecydowała zaledwie jedna bitwa, która okazała się być brzemienna w skutkach.
Spoiler:
P.S. Pomalowani tytani w rzeczywistości wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Nie mam pojęcia dlaczego fotki trochę przekłamują jakość malowania.