Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Darkstorm pisze: ↑30 sty 2023, 13:35
Odsłuchałem i w mojej ocenie nie ma za co przepraszać. To co powiedzieliście było prawdziwe. Może powiedziane w sposób, który ktoś mógłby uznać za grubiański ale prawdziwe. Taką macie stylówę i tyle. Mi ona nie przeszkadza. To co mi u Was przeszkadza to początek Waszego wstępniaka muzycznego. Uszy bolą...
Wstępniak to jest najlepszy początek, szczególnie na YT
Ile ja się naszukałem tego mp3... Ale mam i jest to mój dzwonek na telefon!
Myślę, że w warto przytoczyć komentarz w całej sprawie samej Gralutki:
"Hej!
Po pierwsze nie wiedziałam nawet, że o mnie wspominali, bo ich nie oglądam/nie słucham. Szczerze, to do tej pory nie wiedziałam o ich istnieniu.
Nie będę się zagłębiać w temat i "karmić trolla". Fakt, komentarz dotyczący wyglądu niefajny, bo wychodzi na to, że nie tylko nie mam na siebie pomysłu, ale i jestem nieurodziwa. Niestety w takim zachowaniem wobec mnie mam styczność już od czasòw gimnazjum, więc troche mi to lata koło rzeczonej dupy
Nawet posłuchałam fragmentu o sobie, i to, że co roku zamykam kanał bardzo mnie rozbawiło
Żeby tylko skorygować jedną nieścisłość - na Instagramie można mieć wielu obserwujących fotografując planszòwki, tylko musieliby siedzieć bardziej w temacie
Trochę szkoda, że panowie nawet nie postarali się o "risercz" w pewnych kwestiach, choćby w podaniu prawdziwego powodu odejścia z YT.
Niemniej jednak BARDZO dziękuję za wsparcie"
Moja kolekcja Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze! ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Powód zamknięcia kanału przez Gralutkę jest nico bardziej skomplikowany
Wszystko spoko, ale jak zwykle pojawiają się "równi i równiejsi" oraz "koła wzajemnej adoracji".
Ja chyba muszę być jakiś dziwny. Prawie 14 lat w branży, przeszło 6 na pełen etat, po drodze parę latek zabawy w recenzowanie. Widziałem rzeczy fajne i bardzo kijowe, poznałem super ludzi i takich, których wolałbym nie znać. Tylko te wszystkie mityczne kręgi, koterie, frakcje i sekretne loże jakoś mnie ominęły. Ktoś wie, kto, gdzie i z kim? Może zgłosiłbym akces, do któregoś z tych stowarzyszeń...
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Leser pisze: ↑30 sty 2023, 16:31
Ktoś wie, kto, gdzie i z kim?
The first rule of Fight Club is: you do not talk about Fight Club. The second rule of Fight Club is: you DO NOT talk about Fight Club! Third rule of Fight Club: someone yells "stop!", goes limp, taps out, the fight is over.
Ciekawe, że na profilu Granatowej zebrało się towarzystwo często pojawiające się w "dramkach". Oj, chyba o samą Gralutkę najmniej już tu chodzi. Widzicie panowie z KPiB trzeba było głaskać się nawzajem ze wszystkimi po główkach, teraz polowanie na czarownice byłoby mniejsze.
Przeczytałem tą wypowiedź Gralutki przytoczoną przez Bollo i to dwa razy. Nie wiem czy tylko ja to tak odbieram, ale między słowami można odebrać niefajny przekaz. Chyba nieprzypadkowo odezwał się w drugim przytoczonym cytacie waćpan Jasik.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
KPiB poznałem z gościnnego występu u Gambita i wtedy wydali mi się bardzo niesympatyczni. Rzuciłem wtedy też okiem na jakiś ich film i utwierdziłem się w przekonaniu, że ten kanał mnie nie zainteresuje. Gralutka niestety też mnie nie przekonała do swojego kanału, ale niestety nie mam żadnej "konstruktywnej krytyki" - nie pamiętam co mi nie przypadło do gustu. Co do "dramy" KPiB / Gralutka się nie wypowiem, szkoda mi czasu na zapoznanie się z materiałem - jedyny mój komentarz jest taki, że wcale nie dziwi mnie, że KPiB nagrało filmik który ludzie uznali za kontrowersyjny / chamski.
Dla mnie topką jest nadal Gambit, na drugie miejsce wskoczyło Gradanie (które moim zdaniem w żaden sposób nie przypomina KPiB), później Dice Tower i Planszówki we dwoje. Pozdro
_Berenice_ pisze: ↑30 sty 2023, 16:20
nie wiedziałam nawet, że o mnie wspominali, bo ich nie oglądam/nie słucham. Szczerze, to do tej pory nie wiedziałam o ich istnieniu.
Ech, klasyka Jak chcesz w dyskusji pokazać, że Twój oponent nic nie znaczy, jest nikim, to tak właśnie piszesz. Aż mi się przypominają roasty. Mam wrażenie, że jeśli interesujesz się grami planszowymi, to ciężko było nic o KPiB nie słyszeć - chyba, że się nie wychylało poza własną niszę. Ja sam niezbyt przepadam za podcastami (czasami włączę Gradanie), ale i tak ich kojarzę i nawet coś kiedyś posłuchałem.
_Berenice_ pisze: ↑30 sty 2023, 16:20
nie wiedziałam nawet, że o mnie wspominali, bo ich nie oglądam/nie słucham. Szczerze, to do tej pory nie wiedziałam o ich istnieniu.
Ech, klasyka Jak chcesz w dyskusji pokazać, że Twój oponent nic nie znaczy, jest nikim, to tak właśnie piszesz. Aż mi się przypominają roasty. Mam wrażenie, że jeśli interesujesz się grami planszowymi, to ciężko było nic o KPiB nie słyszeć - chyba, że się nie wychylało poza własną niszę. Ja sam niezbyt przepadam za podcastami (czasami włączę Gradanie), ale i tak ich kojarzę i nawet coś kiedyś posłuchałem.
Da się, da się.
Osobiście czasem Gambita pooglądam, bo ot, przyjemny gość, a kiedyś recenzji czegoś tam szukałem i zostałem, a tak to w sumie właściwie mnie walą jakieś gadające głowy z internetów, bo szkoda na to czasu. A nie powiedziałbym o sobie, że się grami planszowymi nie interesuje. Ot, kwestia kto jakie medium lubi, a YouTube to wręcz nie cierpię.
Nie no, nie da się. Curiosity Ci wyżej napisał. Nie przepada za podcastami a zna. CBDU. To zupełnie wystarcza, żeby przypisać osobie o innym zdaniu na ten temat zamiar wykazania, że "oponent" jest nikim.
Ja ogólnie jak czytam ten temat to trochę nie rozumiem dlaczego ludzie od kilku stron się tak emocjonują, że ktoś tam gdzieś tam w internecie coś tam powiedział...
Mnie tam wypowiedź Curiosity w żaden sposób nie przeszkadza, bo w sumie jestem w stanie uwierzyć, że jak ktoś tworzy i ogląda YouTube to pewnie ciężko, żeby konkurencji nie kojarzył.
Ja tylko zwracam uwagę, że taki zwykły koleś, który gra i zbiera planszówki, a YT włączy tylko, żeby czasem recenzji poszukać, gdy ma ochotę na nową planszówke - czyli np. ja - to pojęcia nie ma o tych wszystkich dziwacznych kanałach na YT.
ScorpZero pisze: ↑30 sty 2023, 18:46
pojęcia nie ma o tych wszystkich dziwacznych kanałach na YT.
Niby tak, ale oni nie udzielają się tylko na YT. Są obecni na forum, na facebooku, na wykopie, na Spotify. I udzielają się w tych mediach, piszą, postują, informują o kolejnych odcinkach. Ja uważam, że ciężko to przegapić, ale - jak zaznaczyłem już w pierwszej wypowiedzi - jak ktoś jest skupiony na własnym podwórku to oczywiście może ich nie zauważyć.
Państwo Czacha niezły tam popis daje Ciekawe gdzie byli jak Gralutka potrzebowała wsparcia od fanów? Pan Kaczmar zresztą podobnie. Nie mogli zmusić swoich oddanych fanów, żeby subowali Gralutkę, żeby dziewczynie było miło? Przecież 3 tysiące widzów w 5 lat to zdecydowanie za mało A Pan Piotr Jasik, kolejny ancymon, podesłał by kilka tysięcy do Gralutki i po sprawie.
Państwo Czacha niezły tam popis daje Ciekawe gdzie byli jak Gralutka potrzebowała wsparcia od fanów? Pan Kaczmar zresztą podobnie. Nie mogli zmusić swoich oddanych fanów, żeby subowali Gralutkę, żeby dziewczynie było miło? Przecież 3 tysiące widzów w 5 lat to zdecydowanie za mało A Pan Piotr Jasik, kolejny ancymon, podesłał by kilka tysięcy do Gralutki i po sprawie.
Ten offtop dotyczący Gralutki i KPiB oraz komentarzy powyższego jest już męczący i mam nadzieję że szybko już się wyczerpie ale jak czytam takie głupoty to zdzierżyć nie sposób. Zmusić fanów? Podesłać głosy? Może i subskrypcje różnych kanałów są wynikiem ich promocji czy też mody ale może pozwólmy ludziom samym decydować kogo sobie chcą subskrybować na podstawie zawartości kanałów, a nie traktujmy ich jak sprzedajny towar. Ohydne.
Widzę kolega mocno spięty, myślę że niewiele mniej niż Państwo Czacha
Jak widać niektórzy liczbę subskrybentów traktują jako wyznacznik bycia super (patrz Gralutka), gdzie w dużej mierze ta metryka nie jest to wyznacznikiem niczego, a już szczególnie na Instagramie gdzie podstawą jest promowanie siebie poprzez promocję innych, a większość lajków jest dawanych z nadzieją, że ten ktoś się odwdzięczy - mowa konkretnie o typowo planszówkowych realiach.
offtop? A już myślałem, że to wątek poświęcony recenzentom, których oglądamy/czytamy. Wychodzi na to, że jednak się myliłem...
Również słuchałem dramek. Kiedy kilkadziesiąt postów wcześniej pisałem, że właśnie w tej formie wychodzi brak przygotowania merytorycznego chłopaków to dostałem odpowiedzi - przecież to tylko taka lekka forma itd. I właśnie ta dramka z Gralutką jest poniekąd tego skutkiem - chłopaki w dramkach przytaczają relacje z punktu widzenia osób, które im te dramki podrzucili interpretując jak im się podoba.
I wiecie co mnie najbardziej rusza w takich dramach? Przesada. Uważam, że prawda leży gdzieś pośrodku. Tak, Marek użył niewybrednego słownictwa, jednak całość wypowiedzi odnosi się do mediów społecznościowych, w szczególności instagrama. Czy można było odnieść wrażenie, że dotyczy to Gralutki? Jasne, że można było. Marek powinien się ugryźć czasami w język, no chyba, że chce mieć łatkę patorecenzenta.
A co do Gralutki - próbowałem się przekonać do kanału, jednak średnio mi się podobało, no i ilu recenzentów można oglądać? Przeczytałem jej uzasadnienie jak i obejrzałem filmik. Główna przyczyna zamknięcia kanału to brak czasu, ale między wierszami ciągle przebija się ogromne rozgoryczenie brakiem feedbacku na kanale oraz małą liczba subskrybentów (chociaż te 3k to jak dla mnie w prezentowanej formie to nie tak mało...). I właśnie dlatego ta informacja wogóle nie powinna znaleźć się w dramkach. Dziewczyna zamknęła kanał z powodów osobistych i tyle. Może panowie z KPiB zastanowicie się czy każda nadesłana informacja nadaje się do dramek?
A ja trochę kanałów planszowych na YT oglądam (ale już coraz mniej subuje), ale nigdy się na KPiB nie natknąłem, nigdy mi YT ich nie zaproponował, tak naprawdę dowiedziałem się o ich istnieniu, już jakiś czas temu co prawda ale jednak, z forum. Gdyby nie forum, nie słyszałbym o nich nigdy.
Zatem da się .
planszomania.pl - 10% (rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Kierunek w jakim zmierzył ten wątek jest czarujący.
No chłopaki oczywiście mogli powiedzieć kobiecie, żeby pokazała dupę, bo urodą nie może zaimponować. Taki jest format programu, że można mówić chamskie rzeczy i jest to w pełni usprawiedliwione.
Ale ta GRAlutka co napisała, że nie wiedziała o istnieniu KPiB. Jak można tak można! Przecież ja znam, więc ona też musi! Specjalnie tak napisała! Ależ ona jest podła…
xD
Najzabawniejsze jest to jak tu na forum bronione jest chamstwo pokazane w ostatnim odcinku KPiB podczas gdy samo KPiB (a przynajmniej jeden z nich) się od tego odcina i żałuje, że to padło.
No cóż, wielu ludziom imponuje chamstwo to nawet będą bronić chamstwa w opozycji do osoby, które je wypowiedziała.
I jeszcze to spuszczanie się nad błyskotliwą analizą Instagrama przez KPiB. Jest ona tak trafna jak wypowiedz pewnego polityka sprzed kilkunastu lat, że Internauci to tylko piwko i pornosy. Ale może szykuje nam się tu nowy premier Polski…
Edit: Bart Henry naprawdę, nie rozśmieszaj mnie xD szkoda, żebym pisał kolejnego posta jak to wrzuciłem do jednego wora dwie warte siebie grupki xD
Ostatnio zmieniony 30 sty 2023, 22:24 przez mineralen, łącznie zmieniany 1 raz.
mineralen pisze: ↑30 sty 2023, 20:57
Kierunek w jakim zmierzył ten wątek jest czarujący.
No chłopaki oczywiście mogli powiedzieć kobiecie, żeby pokazała dupę, bo urodą nie może zaimponować. Taki jest format programu, że można mówić chamskie rzeczy i jest to w pełni usprawiedliwione.
Ale ta GRAlutka co napisała, że nie wiedziała o istnieniu KPiB. Jak można tak można! Przecież ja znam, więc ona też musi! Specjalnie tak napisała! Ależ ona jest podła…
xD
Najzabawniejsze jest to jak tu na forum bronione jest chamstwo pokazane w ostatnim odcinku KPiB podczas gdy samo KPiB (a przynajmniej jeden z nich) się od tego odcina i żałuje, że to padło.
No cóż, wielu ludziom imponuje chamstwo to nawet będą bronić chamstwa w opozycji do osoby, które je wypowiedziała.
I jeszcze to spuszczanie się nad błyskotliwą analizą Instagrama przez KPiB. Jest ona tak trafna jak wypowiedz pewnego polityka sprzed kilkunastu lat: „ Internauci oglądają pornografię i piją piwo przed komputerem”. Ale może szykuje nam się tu nowy premier Polski…
To teraz w ramach pracy domowej spróbuj zebrać autorów podkreślonych przeze mnie opinii z Twojego posta, a następnie zaznacz kółkiem osoby, które wypowiedziały obie te opinie.
Drugie zadanie - skieruj swoje słowa do tych osób (o ile nie wyszedł Ci zbiór pusty), zamiast pisać o wszystkich (lub większości), którzy się tu wypowiadają i hiperbolizować poprzez "wielu ludziom".
Nie generalizujmy, nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Inaczej zaraz dojdziemy do prawaków i lewaków.
Rav ale gdyby skończyło się tym, że zamyka kanał z powodów osobistych, to nie byłoby żadnej dramki, a w tym momencie zbędnej gównoburzy. Jednak to rozgoryczenie przebijało aż za mocno. Nie miałam czasu na robienie filmików, więc były błędy, słaba jakość, itd. ale nie powinniście mnie za to krytykować, bo nie po to gadam 20 minut, żebyście się czepiali, a w ogóle to powinnam mieć tylu subskrybentów ile inne popularne kanały, a nie jakieś śmieszne 3 tysiące. Po pierwsze nie wierzę, że krytyka dotyczyła tylko jakiegoś tam akcentu (omg! Sam stałem się hejterem! Przypomniałem sobie, że wcześniej krytykowałem, tzn. hejtowalem KPiB bo im zwracałem uwagę na chrząknięcia) tylko pewnie i błędów merytorycznych. Po drugie, puszczając coś do internetu nie należy spodziewać się samych ochów i achów choćby to był materiał w 100% idealny. Trzeba rosnąć chyba w jakiejś bańce mydlanej, która Cię oszukuje od urodzenia, bo krytyka dotyczy każdego w każdej dziedzinie i trzeba umieć zlać hejt, wyciągać wnioski z krytyki konstruktywnej oraz czerpać motywację z pochwał. A jak się liczy na dziesiątki tysięcy subów to chyba trzeba raczej poświęcić więcej czasu, a jeśli się go nie ma, to pogodzić się z tym co się osiągnęło pomimo braku czasu. Nie lubię użalania się nad sobą poprzez zwalanie winy na otaczający świat jaki to jest okropny. Jeden taki recenzent już jest i chyba wystarczy? A co najlepsze, gdyby wziął sobie krytykę do serca i umiał ją przekuć w zmiany, to jego kanał byłby lata świetlne przed innymi, bo ma flow, sprzęt, luz przed kamerą i robi to zawodowo. Wracając do Gralutki, to widziałem parę jej filmików i były naprawdę spoko, więc odchodząc z YT z powodów osobistych pewnie miałaby fajny feedback, bo odbiór moim zdaniem był pozytywny. Mnie tutaj ponownie przychodzi do głowy przykład użytkowniczki anitrochę i jej kanału o graniu solo. Obejrzałem odcinek o TM, stwierdziłem że się odbiłem, bo za dużo błędów było i co? Zamiast strzelić focha, to odpowiedziała w taki sposób, że chętnie do kanału wróciłem, bo to była rzeczowa odpowiedź na glos niezadowolenia.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
ScorpZero pisze: ↑30 sty 2023, 18:46
pojęcia nie ma o tych wszystkich dziwacznych kanałach na YT.
Niby tak, ale oni nie udzielają się tylko na YT. Są obecni na forum, na facebooku, na wykopie, na Spotify. I udzielają się w tych mediach, piszą, postują, informują o kolejnych odcinkach. Ja uważam, że ciężko to przegapić, ale - jak zaznaczyłem już w pierwszej wypowiedzi - jak ktoś jest skupiony na własnym podwórku to oczywiście może ich nie zauważyć.
Ja się o nich dowiedziałem dopiero przez wystąpienie u Gambita, którego wtedy jeszcze oglądałem. Czyli nie tak dawno temu. Na FB, wykopie i Spotify zero info. Na forum piszą tak mało albo w wątkach, którymi się interesuje, że z ręką na sercu jakbyś mnie spytał to bym nie powiedział, że ich kojarzę. Przecież oni mają lekko ponad 1k subskrybentów, a Curiosity piszesz jakby wyskakiwali z lodówki. Jeszcze na dodatek to podcast, które do mnie w ogóle nie trafiają, więc uwaga, spokojnie da się ich nie znać. W sumie Panda to dla mnie również osoba, którą poznałem przez występ u Gambita...może za dużo siedze jednak w angielskiej części internetu i nie wyświetlają mi się nasi rodacy.
A co do KPiB to posłuchałem ich trochę i dla mnie meh. Nie polubiłem się z podcastami i oni tego nie zmienią. Ogrywają dla mnie interesujące dość tytuły, mają fajną oprawę video dodaną, ale po topce u Gambita z żadnym z nich mój gust się nie pokrył, a materiały nie wciągnęły.
Moim zdaniem wątek o ostatnim odcinku KPiB się wyczerpał i dyskusja kręci się w kółko. Każde stanowisko wybrzmiało, więc przejdźmy do nowych tematów:
Gambit otrzymał Escape Plan od jednego ze swoich patronów :O
Jakie mentalne sztuczki trzeba użyć by otrzymać taki tytuł? Czyżby oglądanie Gambita uzależniało niektórych. Może patroni Gambita to sekta, a Tomek jest ich guru i zwykłe napomknięcie(zrobiłbym recenzje Lacerdy) traktują jak rozkaz, który należy wypełnić? Podejrzane podejrzane...