Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4207
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2847 times
Been thanked: 2759 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Gizmoo »

BOLLO pisze: 21 lut 2023, 12:19 Szukałem złotego środka by nawet moje materiały były ciekawsze dla widza . I powiem wam że jest słabo.
Karolu, pamiętaj, że ludzie LATAMI pracują na sukces. Często kanały dopiero po kilkunastu latach przestają być "niszowe", a nawet te co mają kilka milionów subów, to są kanały, które przez lata były rozwijane i podlegały różnym zmianom. Czasami wystarczy jeden filmik, by o jakimś kanale stało się głośno, ale zdecydowana większość musiała sobie wyrobić stałe grono fanów, które poszerzało się przez polecajki. Pamiętaj też, że to algorytm YT podsuwa też innym widzom filmiki. Jak wchodzę na główną stronę YT to pierwsze co mi się wyświetla to różne filmiki planszówkowe, na drugim miejscu nurkowe, a na trzecim miejscu muzyczne. I to w pierwszej kolejności kanały, które subskrybuję, w drugiej, które obejrzałem, a dopiero w trzeciej - te które są o podobnej tematyce. I to są kanały popularne, z dużą ilością wyświetleń. Także żeby się przebić do tych polecajek z YT, to trzeba mieć już jakieś grono widzów.
BOLLO pisze: 21 lut 2023, 12:19 Dlatego zastanawiam się dlaczego jest tak ciężko mieć dobrze prosperujący kanał który przecież ma tresci?
Niszowy język? Zacznij może nagrywać filmiki w najbardziej uniwersalnym języku świata, jakim jest angielski? Na pewno będzie więcej odsłon. Poza tym planszówki nadal są niszowe. Subuję świetny kanał astronomiczny Astrum. Koleżka robi genialne filmiki o astronomii. I chociaż ma 1,36 miliona subów, opowiada kojącym głosem, z perfekcyjnym angielskim, szerząc wiedzę, to i tak mało w porównaniu do durnych kanałów. A na pewno jest więcej ludzi interesujących się szeroko rozumianą astronomią, niż planszówkami.
BOLLO pisze: 21 lut 2023, 12:19 Czego zatem polski widz oczekuje od planszówkowego rodzimego kanału?
Nie mam pojęcia czego oczekuje polski widz. Oglądam głównie kanały anglojęzyczne, w tym zdecydowanie najwięcej Dice Tower. U nich głównie oglądam topki, przede wszystkim dlatego, że ich dyskusje są przezabawne. Między Mikeiem, Tomem i Zee jest genialna chemia. Cały czas się podgryzają i żartują, a przy tym widać, że się lubią i szanują. I dlatego ich filmiki oglądam z autentyczną przyjemnością. Z polskich kanałów słucham chłopaków z Gradania, bo też mają radochę, żartują i ich dyskusje są przezabawne. Kiedyś uwielbiałem też SU&SD i NPI, ale obecnie obydwa kanały stawiają na odrobinę bardziej poważniejszy kontent niż wygłupy z zamierzchłej przeszłości i dlatego też teraz rzadziej w nich "klikam".

Jednym słowem - ja oczekuję od kanałów planszówkowych głównie ROZRYWKI.

P.S. Gram głównie w niszowe gry i również takie staram się kolekcjonować i czasami jest mi ciężko znaleźć COKOLWIEK o grach, które gdzieś mnie "łechcą". Nie oczekuję, że o takim Legends of Void będzie nagle tyle filmów co Ticket to Ride.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 366
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 219 times
Been thanked: 292 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: BasiekD »

Gizmoo pisze: 21 lut 2023, 13:01
Niszowy język? Zacznij może nagrywać filmiki w najbardziej uniwersalnym języku świata, jakim jest angielski? Na pewno będzie więcej odsłon. Poza tym planszówki nadal są niszowe. Subuję świetny kanał astronomiczny Astrum. Koleżka robi genialne filmiki o astronomii. I chociaż ma 1,36 miliona subów, opowiada kojącym głosem, z perfekcyjnym angielskim, szerząc wiedzę, to i tak mało w porównaniu do durnych kanałów. A na pewno jest więcej ludzi interesujących się szeroko rozumianą astronomią, niż planszówkami.

[q
Kanały anglojęzyczne też mają problemy z widownią.
Taki Quackalope - po kilka tysięcy (2, 3 czasem więcej) na film. Czasem jakiś film wystrzeli bardziej.
Tim Chuon - ma wizualne majstersztyki, ale filmy nieczęsto przebijają 5 tys.
BoardGameDave - wrzuca od ponad roku, a dalej ma problem z przebiciem tysiąca.
BoardGameCo - cztery lata wrzucania filmów, zwykle koło 3 tys. wyświetleń.
3 Minute Board Games - 5 lat wrzucania filmów, bardzo ciekawy format, ale dalej, kilka tysięcy na film + czasem jakaś petarda się trafi.
Kanał BoardGameGeek - bez szału jeśli chodzi o oglądalność.

Z gadających głów duże zasięgi ma Actualol. Ale pracował na to wiele lat.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5631
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1164 times
Been thanked: 1826 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: BOLLO »

Tak więc obserwując to wszystko to "gadające głowy" są na całym świecie i widać taki format jest najbardziej uniwersalny. Widać że jedynie osoby z expresją osiągają sukces u nas GTTV a zagranicą Becca Scott.
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 539
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 294 times
Been thanked: 475 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: vnzk »

BOLLO pisze: 21 lut 2023, 14:12 Tak więc obserwując to wszystko to "gadające głowy" są na całym świecie i widać taki format jest najbardziej uniwersalny. Widać że jedynie osoby z expresją osiągają sukces u nas GTTV a zagranicą Becca Scott.
Dice Tower to też gadające głowy, nie powiedziałbym, że z ekspresją. Ich recenzje popularnych tytułów (Gloomhaven, Scythe) mają powyżej 400 tysięcy odtworzeń, najbardziej klikane filmy - powyżej miliona. Aczkolwiek wśród 20 ich najczęściej oglądanych, 16 to topki, więc na tym przykładzie można odpowiedzieć, czego chce przeciętny widz:
- więcej niż jednej głowy
- dobrej chemii między tymi głowami
- topek

:wink:
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 366
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 219 times
Been thanked: 292 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: BasiekD »

BOLLO bardzo szanuję Twoje podejście, szczególnie to, że wkładasz wysiłek w rozwój, szukanie drogi. To dobry wątek żeby to powiedzieć :D Nie martw się tym, że trudno się wybić, albo że progres jest mały. Rób swoje. Nawet jeśli obecna formuła kanału nie da Ci sławy ( ;) ) to zyskujesz coś co wg. mnie ma ogromne znaczenie. Doświadczenie, warsztat. Otrzaskanie z kamerą. Naukę jak działa YT, jak edytować filmy. To ogrom umiejętności. Przy kolejnym projekcie ta wiedza zaprocentuje.

Tę całą "ekspresję" możemy nazwać też inaczej. Charyzma. I tak, ona bardzo pomaga. YT to medium rozrywkowe i osoby z charyzmą mają łatwiej. Ale charyzmę można wypracować. Becca Scott to zawodowa aktorka. Nie ma tremy, nie gada z głowy, kamera ją lubi, a sama jest do kamery przyzwyczajona. Ale jeżeli ktoś regularnie nagrywa, robi content, to pewne umiejętności w tym pracę z kamerą i charyzmę powinien rozwinąć. Dla mnie przykładem z naszego podwórka może być Wookie, którego oglądałem jeszcze w czasach jak był chłopczykiem w dresie, który coś tam gadał od niechcenia. Dzisiaj mu charyzmy i obycia przed kamerą nie mogę odmówić (moje subiektywne odczucie).
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1520
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 263 times
Been thanked: 744 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: arturmarek »

Myslę, że wprowadzenie pojęcia "przeciętnego widza" jest błędne. Zakładając, że w polsce jest 100k osób regularnie oglądających materiały planszówkowe na YT, nie ma takiego formatu, który spodobałby się 20k (uwaga: liczby z D, chodzi o regułę). Także, to jest normalne, że jeśli chcę mniej więcej wiedzieć "co w planszówkowej trawie piszczy", to będę zachwycony OnTable (chociaż pewnie nawet nie wszystkimi meteriałami), obejrzę niedzielne wiadomości i będę zachwycony, na Gambita nie spojrzę. Jeśli chcę posłuchac gościa ogranego w tysiące gier, siedzącego w gobby od 20 lat, zalezy mi na dokładnej analizie wielu aspektów gry, to będzie dokładnie na odwrót.

Pamiętajcie też, że na jednego pierdzącego ziomka z milionem wyświetleń jest kilka tysięcy pierdzących ziomków z tysiącem wyświetleń. Na YT jest pod 40 milionów aktywnych kanałów. Zakładam, że twórcy większości zakładali kanał, aby mieć wielu oglądających. Większość się starała, poświęcała temu czas itd.

Ciekaw jestem co by było gdyby subskrypcje kanałów były płatne. Nie mówię o jakichś wielkich kwotach, ale powiedzmy 1$/m przy kanale publikującym 2h materiału tygodniowo. Jakiś jasny cennik i normalna sytuacją: oglądam -> płacę! YT bierze 30% za udostępnienie platformy, reszta dla twórcy.

W tej pseudo darmowej formule wszystko się rozmywa. Nikt nie wie za co płaci, ani za co dostaje pieniądze. Twórcy narzekają na oglądających, oglądający na twórców.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1237
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 528 times
Been thanked: 374 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Propi »

vnzk pisze: 20 lut 2023, 19:47 Obecnie mój ulubiony "czytany" recenzent. Dzięki, Propi, za kupę włożonej pracy i serducha! :)
* no dobra, w takich przypadkach również mam irracjonalną ochotę ją kupić
siepu pisze: 20 lut 2023, 20:04 Podpisuję się, szkoda że nie można było zagłosować w plebiscycie. Nawet jeśli mamy kompletnie inny gust co do gier - każdy tekst czytam (i oglądam!) z przyjemnością.
Czyli to Wy dwaj czytacie te recenzje!

Dziękuję obu Panom za miłe słowo i poświęcony czas - staram się unikać suchego relacjonowania zasad i te "tematyczne" wprowadzenia do recenzji, a czasem i dłuższe narracje, są na to bardzo ekscytującym (od strony twórczej) sposobem. Tym milej mi, że sprawiają komuś choćby odrobinę radości, mimo nieco większej objętości ;)

Z góry też przepraszam za pewną monotematyczność ocen - jestem dość selektywny odnośnie rzeczy, w które gram i które prezentuję na GF, więc raczej rzadko piszę o czymś, co mnie zupełnie nie rusza albo co jest potencjalnie obok moich preferencji. Stąd relatywnie pozytywne oceny w recenzjach. Ostatnio zdarzyło mi się nieco przestrzelić z Nanga Parbat i Red Rising, ale na usprawiedliwienie dodam, że ten drugi był swego rodzaju "egzaminem wstępnym" przed współpracą z Stonemaier Games - kolejne gry od nich wybierałem już nieco bliżej gustów własnych... i znowu rośnie szansa na dobrą ocenę. Wyjdzie na to, że jestem mało krytykancki.

Mogę w ramach małej zapowiedzi dodać, że w kolejce na półce leżą The Great Split, Merchants Of The Dark Road, V-Sabotage i Frost Punk.
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 539
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 294 times
Been thanked: 475 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: vnzk »

Propi pisze: 22 lut 2023, 13:30
Dziękuję obu Panom za miłe słowo i poświęcony czas - staram się unikać suchego relacjonowania zasad i te "tematyczne" wprowadzenia do recenzji, a czasem i dłuższe narracje, są na to bardzo ekscytującym (od strony twórczej) sposobem.
Od strony czytelniczej również :)
Propi pisze: 22 lut 2023, 13:30 Z góry też przepraszam za pewną monotematyczność ocen - jestem dość selektywny odnośnie rzeczy, w które gram i które prezentuję na GF, więc raczej rzadko piszę o czymś, co mnie zupełnie nie rusza albo co jest potencjalnie obok moich preferencji. Stąd relatywnie pozytywne oceny w recenzjach. Ostatnio zdarzyło mi się nieco przestrzelić z Nanga Parbat i Red Rising, ale na usprawiedliwienie dodam, że ten drugi był swego rodzaju "egzaminem wstępnym" przed współpracą z Stonemaier Games - kolejne gry od nich wybierałem już nieco bliżej gustów własnych... i znowu rośnie szansa na dobrą ocenę. Wyjdzie na to, że jestem mało krytykancki.
Dla mnie jest to zupełnie zrozumiałe, znajomym również wolę opowiadać o grach, które mi się podobają. Łatwiej włożyć w to uczucie, szczególnie, że idzie za tym zachęta do wspólnego zagrania. Tym bardziej podziwiam za kreatywny wkład włożony w recenzje gier, które podeszły mniej :) Poza tym w trakcie czytania można wyczuć różnicę między dziesiątką a ósemką, więc nawet w górnych skalach nie jest monoemocjonalnie :wink:

Czekam na kolejne!
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 818
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 425 times
Been thanked: 522 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: rav126 »

vnzk pisze: 22 lut 2023, 21:27 znajomym również wolę opowiadać o grach, które mi się podobają
Ja też. Ale wtedy kiedy rozmawiam z niegrającymi osobami. Kiedy rozmawiam z ludźmi siedzącymi w planszówkach to lubimy też sobie porozmawiać o czymś na czym się zawiedliśmy, co nas wkurza, co nam się nie podoba, itd itp.

W moim odczuciu są trzy podejścia do recenzowania, kóre można mniej więcej tak opisać:

1. Opowiadam o grach które lubię, moją misją jest promowanie grania w planszówki, szkoda mi czasu na tworzenie recenzji gier, które mi się nie spodobały, dlatego też recenzje negatywne u mnie to rzadkość - po prostu szkoda mi na nie czasu,

2. Recenzowaniem spełniam pewną misję - chcę się podzielić moją opinią na temat gier z graczami, którzy w pewien sposób mi ufają i będą mogli oprzeć swoje decyzje zakupowe w oparciu o moje recenzje. Mam coś do powiedzenia o grze, w którą zagrałem dobrych kilka/naście razy, można spotkać u mnie recenzje zarówno pozytywne jak i negatywne. Tych drugich będzie jednak mniej, ze względu na to, że mam w tym doświadczenie i do recenzji wybieram gry z kręgu moich zainteresowań - jeżeli nie lubię gier ameri to nie będę się nad nimi pastwił, ale jeżeli trafię na kiepskiego eurasa to postaram się ostrzec innych przed kupnem.

3. Robię recenzje takie, które będą się "klikać", moje działania nastawione są na monetyzację kanału, co nie zmienia faktu, że lubię grać w planszówki i o nich opowiadać. Na warsztat biorę gry różnego pokroju, nawet spoza kręgu moich zainteresowań, jeżeli mi się nie podobają to kończą z określeniem "na pewno spodobają się komuś kto lubi takie gry". W recenzjach zdarzają się jakieś minusy, ale zwykle są to błahe rzeczy. Jeżeli tworzę negatywnie brzmiące treści, to ma to na celu tworzenie kontrowersji a tym samym podbicie oglądalności.

Przykłady:
1. Granie w Chmurach.
2. Gambit.
3. GameTrollTV

Tak ja odbieram recenzentów, możecie się oczywiście z tym nie zgodzić. Oczywiście można tu jeszcze dodać podział na recenzentów ze względu na to czy ogrywają własne gry, czy korzystają z patronite, czy gry otrzymują od wydawcy itd itp. Oczywiście ma to wpły na to co napisałem powyżej, no bo jeżeli recenzent twierdzi, że jest typem nr 2 - człowiekiem z misją, a zgadza się na niepublikowanie negatywnych treści bo wydawca go o to poprosił, to niestety jest albo typem 1 albo 3, a siebie okłamuje. Rozumiem, że ktoś nie opublikuje negatywnej recenzji bo to nie jest jego typ gry, ale jeżeli ktoś lubi gry, których przykład okazał się akurat słaby, a ugnie się woli wydawcy, to niestety, ale chęć otrzymania egzemplarza recenzenckiego przeważa nad chęcią podzielenia się ze swoją wierną widownią własnymi spostrzeżeniami.

To oczywiście pewne uogólnienie i recenzenci pewnie przechodzą na swojej drodze różne etapy, przykładem może być Wookie. Najważniejsze żeby widz, czy też czytelnik był tego świadomy, a recenzent wiedział w jakim celu te recenzje robi.

Dlatego też najbardziej cenię recenzje Gradania i Gambita, który nawet ma własne powiedzenie: "Recenzuję gry, po to żebyście Wy nie musieli kupować ich w ciemno." I za to należy im się ogromny szacunek.

No właśnie, szanowni recenzenci, po co robicie recenzje? Może napisałem totalne głupoty i coś mi umyka w postrzeganiu Waszej motywacji?
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7884
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 138 times
Been thanked: 420 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: kwiatosz »

Jest też podejście przymusu, osobowość twórcza często czuje przymus tworzenia. Ja tak pisałem na przyklad, bo tworzenie jest przyjemne, fajnie jest złożyć te literki w słowa, słowa w zdania, a zdania w znaczenie. Pogadać też lubię, zdecydowanie lepiej wychodzi mi smieszkowanie improwizowane niż planowane, przyjemnie tak sobie posmieszkowac na zadany temat. Piszę to oczywiście z perspektywy sprzed kilku lat, kiedy bardziej czynnie to uprawiałem.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2367
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 402 times
Been thanked: 1116 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Leviathan »

rav126 pisze: 22 lut 2023, 22:23 No właśnie, szanowni recenzenci, po co robicie recenzje? Może napisałem totalne głupoty i coś mi umyka w postrzeganiu Waszej motywacji?
Bo mogę, bo lubię, bo w ten sposób zostawię coś po sobie, a przy okazji ocalę od zapomnienia nie tylko siebie, ale i niektóre z gier.
Awatar użytkownika
vnzk
Posty: 539
Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 294 times
Been thanked: 475 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: vnzk »

rav126 pisze: 22 lut 2023, 22:23
vnzk pisze: 22 lut 2023, 21:27 znajomym również wolę opowiadać o grach, które mi się podobają
Ja też. Ale wtedy kiedy rozmawiam z niegrającymi osobami. Kiedy rozmawiam z ludźmi siedzącymi w planszówkach to lubimy też sobie porozmawiać o czymś na czym się zawiedliśmy, co nas wkurza, co nam się nie podoba, itd itp.
Oczywiście, zawsze to pogłębia wiedzę o naszym guście. Ostatnio ze znajomą robiliśmy topkę najgorszych gier, w które zagraliśmy w 2022 roku, gdzie przez ponad 2h nie robiliśmy nic innego, niż to co piszesz. Jednak później przeszliśmy do topki najlepszych i dla mnie mówienie o nich było po prostu przyjemniejsze :) Też lubię "ponarzekać", po prostu milej mi ubierać w słowa zachwyty.
rav126 pisze: 22 lut 2023, 22:23 Dlatego też najbardziej cenię recenzje Gradania i Gambita, który nawet ma własne powiedzenie: "Recenzuję gry, po to żebyście Wy nie musieli kupować ich w ciemno." I za to należy im się ogromny szacunek.
To też dwójka moich ulubionych polskich recenzenckich bytów do słuchania. Jednak, moim zdaniem, istnieje różnica w opowiedzeniu, co nas w danym tytule uwiera, a w opisaniu tego tak, żeby się to jeszcze przyjemnie czytało. Nie ujmuję niczego wyżej wymienionym, zgrabne tego ujęcie w słowa mówione też wymaga przygotowania/doświadczenia. Jednak osobiście podczas słuchania bardziej skupiam się na trafnych pojedynczych osądach (i ciekawych spostrzeżeniach, jakie często wynikają w dyskusjach Gradania) niż na poetyckiej formie całości. Stąd właśnie osobna czapka z glowy dla Propiego, osobna dla G&G :wink:
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: espresso »

Według mnie niskie zasięgi kanałów YT o planszówkach to efekt niedopasowanie na trendów. Umówmy się, planszówki to nisza, kolejna nisza w tej niszy to osoby, które oglądają materiały o planszówkach. Sama przestałam już dawno, ponieważ po pierwsze (jak już ktoś wspominał) to są ciągle gadające głowy, a po drugie (to też się pojawiło), szkoda mi 40 min na takie treści. Forma wideo nie sprawdza się aż tak dobrze w recenzjach, jak by można było sądzić. Obejrzenie 3-4 recenzji trwa dłużej, niż przeczytanie. Nie ma ctrl+f, żeby wyszukać konkretne informacje. Jak chcemy przyjrzeć się komponentom, to trzeba klikać pauzę. Jak się spojrzy na social media, to teraz forma wideo przebija się w postaci krótkich tiktokowych filmików lub rolek na insta.
Obserwując rynek wydaje mi się, że jednak zdecydowana większość osób, które szukają treści planszókowych, uderza na grupy FB i tam w komentarzach szuka rekomendacji.
I proszę, nie porównujcie kanałów planszówkowych robionych przez zapaleńców gdzieś w piwnicy, do kanałów typu Ekipa, który jest profesjonalnie reżyserowanym serialem, z mnóstwem kasy na zapleczu.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3594
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1152 times
Been thanked: 2365 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Ardel12 »

miker pisze: 20 lut 2023, 13:42 Zaku to było moje odkrycie od jego pierwszego filmu o Root’cie. Super jakość, której się trzyma i swoboda przed kamerą. Lubię to.
Ja wpadłem na jego kanał tydzień temu, obejrzałem 5 filmików(głównie z jego połówką) i czułem się jakbym oglądał jakiegoś patostreama, który gra na emocjach i strzela sztandarowe frazesy.

Po pierwsze przeklinanie. Na prawdę tak trudno się powstrzymać, bym musiał co parę minut słuchał piknięcia lub innego dźwięku z bani?
Po drugie po filmiku "Co nas wkurza..." to bałbym się z nim usiąść do stołu xD A co dopiero grę pożyczyć.
Często zauważalne jest, że nie daje dojść do głosu swojej połówce.
Czerstwe porównania - poszukiwanie nowej gry niczym szukanie random dupy na mieście, bo ugotuje lepiej xDDDD

Na plus luźna gadka i jakość obrazu. Ja mówię PASS.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7353
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 467 times
Been thanked: 1120 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: detrytusek »

Ardel12 pisze: 23 lut 2023, 09:40
miker pisze: 20 lut 2023, 13:42 Zaku to było moje odkrycie od jego pierwszego filmu o Root’cie. Super jakość, której się trzyma i swoboda przed kamerą. Lubię to.
Ja wpadłem na jego kanał tydzień temu, obejrzałem 5 filmików(głównie z jego połówką) i czułem się jakbym oglądał jakiegoś patostreama, który gra na emocjach i strzela sztandarowe frazesy.

Po pierwsze przeklinanie. Na prawdę tak trudno się powstrzymać, bym musiał co parę minut słuchał piknięcia lub innego dźwięku z bani?
Po drugie po filmiku "Co nas wkurza..." to bałbym się z nim usiąść do stołu xD A co dopiero grę pożyczyć.
Często zauważalne jest, że nie daje dojść do głosu swojej połówce.
Czerstwe porównania - poszukiwanie nowej gry niczym szukanie random dupy na mieście, bo ugotuje lepiej xDDDD

Na plus luźna gadka i jakość obrazu. Ja mówię PASS.
Zgadzam się. Zalatuje pastewnym. Dodatkowo irytują mnie te wszechobecne makaronizmy jakby się nie dało po polsku.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 4570
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 531 times
Been thanked: 1197 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: psia.kostka »

Haha, niezle grillowanko. A mogl poprzestac na chwalonych zdjeciach :mrgreen:
Szukam/Kupie: Doomtown: Reloaded, Xcom, Fanzin Sherwood #1;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
wuher44
Posty: 349
Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:47
Has thanked: 139 times
Been thanked: 61 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: wuher44 »

Dla mnie od niedawna nr jeden to Planszówki online (kiedyś Gambit- który teraz widzi, że popełnił błąd i rozmienił się na drobne).
Mam nadzieję, że nie skończą na słodkim pierdzeniu jak inni (np Zaku, GF, GTTV, OB) byle by tylko subów przybyło.

Po ich filmach widać, że mają opanowany tytuł i wiedzą co mówią (w przeciwieństwie do np. GF i GWCh).

Są merytoryczni!

Jakość oraz forma prezentacji jest wystarczająca aby komfortowo się oglądało.

Oby jak najmniej zajmowali się grami od wydawnictw, tylko prezentowali gry, które naprawdę lubią i dobrze znają. Oraz nie robili durnych topek z d...y.

Idąc tą drogą popularności w internetowym świecie im raczej nie przybędzie ale na pewno zyskają szacunek wśród graczy (jak kiedyś Gambit).

Trzymam kciuki.
probbi
Posty: 966
Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
Lokalizacja: Nadarzyn
Has thanked: 50 times
Been thanked: 129 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: probbi »

wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31 Dla mnie od niedawna nr jeden to Planszówki online (kiedyś Gambit- który teraz widzi, że popełnił błąd i rozmienił się na drobne).
Mógłbyś rozwinąć nieco wątek Gambita?
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1614
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 331 times
Been thanked: 678 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: EsperanzaDMV »

wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31Po ich filmach widać, że mają opanowany tytuł i wiedzą co mówią (w przeciwieństwie do np. GF i GWCh).
...oraz rozwinąć także wątek Geek Factor?
Awatar użytkownika
arashee
Posty: 38
Rejestracja: 23 lut 2021, 13:31
Has thanked: 26 times
Been thanked: 8 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: arashee »

wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31 (...) OB ... i GWCh).

(...)
...i rozwinąć powyższe skróty?
Ostatnio zmieniony 24 lut 2023, 01:33 przez arashee, łącznie zmieniany 1 raz.
probbi
Posty: 966
Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
Lokalizacja: Nadarzyn
Has thanked: 50 times
Been thanked: 129 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: probbi »

To drugie to chyba Granie w Chmurach
venomik
Posty: 619
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 290 times
Been thanked: 302 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: venomik »

wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31 (kiedyś Gambit- który teraz widzi, że popełnił błąd i rozmienił się na drobne).
A ja bym chciał wiedzieć co zmieniło się u Gambita i co on sam widzi.
autopaga
Posty: 1533
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 101 times
Been thanked: 348 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: autopaga »

Zgadzam się planszówki online rządzą obecnie w nurcie euro gier.
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 818
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 425 times
Been thanked: 522 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: rav126 »

Szukając ostatnio recenzji i porównań gier Lacerdy trafiłem na kanał Before you play i na ten filmik:



I jak mnie tam drażni ta pani, w momentach kiedy współprowadzący daje swoje typy, ona wyskakuje z "Whaaat?", "Oh my gosh!" itp, aż robi się niezręcznie po stronie tego gościa. Mimo jej sztucznych reakcji jest merytorycznie.

Zupełnie inny sposób mówienia za to jest na kanale Ant Lab Games



Bardziej naturalne relacje między prowadzącymi, słuchało mi się tego o wiele lepiej :)

I dla porównania, nasze gadające głowy o Lacerdzie, czyli Barolek i Gandalf



O ile bardzo cenię chłopaków, tak niestety przyłapuję się na przyspieszaniu ich recenzji albo przeskakiwaniu fragmentów. Chyba jest zbyt monotonnie. Z drugiej jednak strony, ich gameplay Gallerista to chyba jedyny jaki kiedykolwiek wogóle obejrzałem cały :)
wuher44
Posty: 349
Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:47
Has thanked: 139 times
Been thanked: 61 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: wuher44 »

probbi pisze: 23 lut 2023, 13:53
wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31 Dla mnie od niedawna nr jeden to Planszówki online (kiedyś Gambit- który teraz widzi, że popełnił błąd i rozmienił się na drobne).
Mógłbyś rozwinąć nieco wątek Gambita?
venomik pisze: 24 lut 2023, 00:49
wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31 (kiedyś Gambit- który teraz widzi, że popełnił błąd i rozmienił się na drobne).
A ja bym chciał wiedzieć co zmieniło się u Gambita i co on sam widzi.
Jakiś czas temu Gambit zapowiedział zmiany na kanale oraz powrót do korzeni. Miał zamiar zerwać z mainstreamem, pogonią za nowościami oraz powalczyć ze swoją "wewnętrzną chciwością", przez co stracił przyjemność z grania.
EsperanzaDMV pisze: 23 lut 2023, 21:18
wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31Po ich filmach widać, że mają opanowany tytuł i wiedzą co mówią (w przeciwieństwie do np. GF i GWCh).
...oraz rozwinąć także wątek Geek Factor?
Tu masz odpowiedź: "Po ich filmach widać, że mają opanowany tytuł i wiedzą co mówią (w przeciwieństwie do np. GF i GWCh)".
Ich instrukcje/rozgrywki miały dużo błędów.
U GF dużo tzw, "... o Szopenie" w przeciwieństwie do Planszówki online, gdzie jest konkretnie i na temat.
Mam wrażenie, że GF więcej gada o grach niż w je gra.
arashee pisze: 23 lut 2023, 23:43
wuher44 pisze: 23 lut 2023, 11:31 (...) OB ... i GWCh).

(...)
...i rozwinąć powyższe skróty?
GWCh - Granie w chmurach
OB - miałem na myśli OT (pomyłka) - On table
ODPOWIEDZ