Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
- walkingdead
- Posty: 2153
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 191 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Pamiętajmy również o targecie. Ekipy, pierdzący panowie i cała reszta podobnych kanałów bardzo często kierują swoje treści do dzieci i nastolatków, którzy zachwyceni idolami bezrefleksyjnie przesyłają donuty, tipy , kupują gadżety czy uczestniczą w absurdalnych loteriach.
Mogę się mylić, ale w świecie planszówek obserwuję na grupach i forach znaczącą przewagę ludzi 20+. Takie osoby mają znacznie większe oczekiwania i wymagania wobec treści oraz znacznie większą świadomość pieniądza (w większości przypadków). Nie oglądam planszówkowych youtuberów, ale gdybym to robiła to i tak wolałabym "luźne planszówkowe" pieniądze przeznaczyć na zakup gry a nie wsparcie youtubera.
Mogę się mylić, ale w świecie planszówek obserwuję na grupach i forach znaczącą przewagę ludzi 20+. Takie osoby mają znacznie większe oczekiwania i wymagania wobec treści oraz znacznie większą świadomość pieniądza (w większości przypadków). Nie oglądam planszówkowych youtuberów, ale gdybym to robiła to i tak wolałabym "luźne planszówkowe" pieniądze przeznaczyć na zakup gry a nie wsparcie youtubera.
♀
- Gizmoo
- Posty: 4195
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2834 times
- Been thanked: 2748 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Karolu, pamiętaj, że ludzie LATAMI pracują na sukces. Często kanały dopiero po kilkunastu latach przestają być "niszowe", a nawet te co mają kilka milionów subów, to są kanały, które przez lata były rozwijane i podlegały różnym zmianom. Czasami wystarczy jeden filmik, by o jakimś kanale stało się głośno, ale zdecydowana większość musiała sobie wyrobić stałe grono fanów, które poszerzało się przez polecajki. Pamiętaj też, że to algorytm YT podsuwa też innym widzom filmiki. Jak wchodzę na główną stronę YT to pierwsze co mi się wyświetla to różne filmiki planszówkowe, na drugim miejscu nurkowe, a na trzecim miejscu muzyczne. I to w pierwszej kolejności kanały, które subskrybuję, w drugiej, które obejrzałem, a dopiero w trzeciej - te które są o podobnej tematyce. I to są kanały popularne, z dużą ilością wyświetleń. Także żeby się przebić do tych polecajek z YT, to trzeba mieć już jakieś grono widzów.
Niszowy język? Zacznij może nagrywać filmiki w najbardziej uniwersalnym języku świata, jakim jest angielski? Na pewno będzie więcej odsłon. Poza tym planszówki nadal są niszowe. Subuję świetny kanał astronomiczny Astrum. Koleżka robi genialne filmiki o astronomii. I chociaż ma 1,36 miliona subów, opowiada kojącym głosem, z perfekcyjnym angielskim, szerząc wiedzę, to i tak mało w porównaniu do durnych kanałów. A na pewno jest więcej ludzi interesujących się szeroko rozumianą astronomią, niż planszówkami.
Nie mam pojęcia czego oczekuje polski widz. Oglądam głównie kanały anglojęzyczne, w tym zdecydowanie najwięcej Dice Tower. U nich głównie oglądam topki, przede wszystkim dlatego, że ich dyskusje są przezabawne. Między Mikeiem, Tomem i Zee jest genialna chemia. Cały czas się podgryzają i żartują, a przy tym widać, że się lubią i szanują. I dlatego ich filmiki oglądam z autentyczną przyjemnością. Z polskich kanałów słucham chłopaków z Gradania, bo też mają radochę, żartują i ich dyskusje są przezabawne. Kiedyś uwielbiałem też SU&SD i NPI, ale obecnie obydwa kanały stawiają na odrobinę bardziej poważniejszy kontent niż wygłupy z zamierzchłej przeszłości i dlatego też teraz rzadziej w nich "klikam".
Jednym słowem - ja oczekuję od kanałów planszówkowych głównie ROZRYWKI.
P.S. Gram głównie w niszowe gry i również takie staram się kolekcjonować i czasami jest mi ciężko znaleźć COKOLWIEK o grach, które gdzieś mnie "łechcą". Nie oczekuję, że o takim Legends of Void będzie nagle tyle filmów co Ticket to Ride.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Kanały anglojęzyczne też mają problemy z widownią.Gizmoo pisze: ↑21 lut 2023, 13:01
Niszowy język? Zacznij może nagrywać filmiki w najbardziej uniwersalnym języku świata, jakim jest angielski? Na pewno będzie więcej odsłon. Poza tym planszówki nadal są niszowe. Subuję świetny kanał astronomiczny Astrum. Koleżka robi genialne filmiki o astronomii. I chociaż ma 1,36 miliona subów, opowiada kojącym głosem, z perfekcyjnym angielskim, szerząc wiedzę, to i tak mało w porównaniu do durnych kanałów. A na pewno jest więcej ludzi interesujących się szeroko rozumianą astronomią, niż planszówkami.
[q
Taki Quackalope - po kilka tysięcy (2, 3 czasem więcej) na film. Czasem jakiś film wystrzeli bardziej.
Tim Chuon - ma wizualne majstersztyki, ale filmy nieczęsto przebijają 5 tys.
BoardGameDave - wrzuca od ponad roku, a dalej ma problem z przebiciem tysiąca.
BoardGameCo - cztery lata wrzucania filmów, zwykle koło 3 tys. wyświetleń.
3 Minute Board Games - 5 lat wrzucania filmów, bardzo ciekawy format, ale dalej, kilka tysięcy na film + czasem jakaś petarda się trafi.
Kanał BoardGameGeek - bez szału jeśli chodzi o oglądalność.
Z gadających głów duże zasięgi ma Actualol. Ale pracował na to wiele lat.
- BOLLO
- Posty: 5604
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1159 times
- Been thanked: 1816 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Tak więc obserwując to wszystko to "gadające głowy" są na całym świecie i widać taki format jest najbardziej uniwersalny. Widać że jedynie osoby z expresją osiągają sukces u nas GTTV a zagranicą Becca Scott.
- vnzk
- Posty: 539
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 475 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dice Tower to też gadające głowy, nie powiedziałbym, że z ekspresją. Ich recenzje popularnych tytułów (Gloomhaven, Scythe) mają powyżej 400 tysięcy odtworzeń, najbardziej klikane filmy - powyżej miliona. Aczkolwiek wśród 20 ich najczęściej oglądanych, 16 to topki, więc na tym przykładzie można odpowiedzieć, czego chce przeciętny widz:
- więcej niż jednej głowy
- dobrej chemii między tymi głowami
- topek
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
BOLLO bardzo szanuję Twoje podejście, szczególnie to, że wkładasz wysiłek w rozwój, szukanie drogi. To dobry wątek żeby to powiedzieć Nie martw się tym, że trudno się wybić, albo że progres jest mały. Rób swoje. Nawet jeśli obecna formuła kanału nie da Ci sławy ( ) to zyskujesz coś co wg. mnie ma ogromne znaczenie. Doświadczenie, warsztat. Otrzaskanie z kamerą. Naukę jak działa YT, jak edytować filmy. To ogrom umiejętności. Przy kolejnym projekcie ta wiedza zaprocentuje.
Tę całą "ekspresję" możemy nazwać też inaczej. Charyzma. I tak, ona bardzo pomaga. YT to medium rozrywkowe i osoby z charyzmą mają łatwiej. Ale charyzmę można wypracować. Becca Scott to zawodowa aktorka. Nie ma tremy, nie gada z głowy, kamera ją lubi, a sama jest do kamery przyzwyczajona. Ale jeżeli ktoś regularnie nagrywa, robi content, to pewne umiejętności w tym pracę z kamerą i charyzmę powinien rozwinąć. Dla mnie przykładem z naszego podwórka może być Wookie, którego oglądałem jeszcze w czasach jak był chłopczykiem w dresie, który coś tam gadał od niechcenia. Dzisiaj mu charyzmy i obycia przed kamerą nie mogę odmówić (moje subiektywne odczucie).
Tę całą "ekspresję" możemy nazwać też inaczej. Charyzma. I tak, ona bardzo pomaga. YT to medium rozrywkowe i osoby z charyzmą mają łatwiej. Ale charyzmę można wypracować. Becca Scott to zawodowa aktorka. Nie ma tremy, nie gada z głowy, kamera ją lubi, a sama jest do kamery przyzwyczajona. Ale jeżeli ktoś regularnie nagrywa, robi content, to pewne umiejętności w tym pracę z kamerą i charyzmę powinien rozwinąć. Dla mnie przykładem z naszego podwórka może być Wookie, którego oglądałem jeszcze w czasach jak był chłopczykiem w dresie, który coś tam gadał od niechcenia. Dzisiaj mu charyzmy i obycia przed kamerą nie mogę odmówić (moje subiektywne odczucie).
- arturmarek
- Posty: 1518
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 262 times
- Been thanked: 738 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Myslę, że wprowadzenie pojęcia "przeciętnego widza" jest błędne. Zakładając, że w polsce jest 100k osób regularnie oglądających materiały planszówkowe na YT, nie ma takiego formatu, który spodobałby się 20k (uwaga: liczby z D, chodzi o regułę). Także, to jest normalne, że jeśli chcę mniej więcej wiedzieć "co w planszówkowej trawie piszczy", to będę zachwycony OnTable (chociaż pewnie nawet nie wszystkimi meteriałami), obejrzę niedzielne wiadomości i będę zachwycony, na Gambita nie spojrzę. Jeśli chcę posłuchac gościa ogranego w tysiące gier, siedzącego w gobby od 20 lat, zalezy mi na dokładnej analizie wielu aspektów gry, to będzie dokładnie na odwrót.
Pamiętajcie też, że na jednego pierdzącego ziomka z milionem wyświetleń jest kilka tysięcy pierdzących ziomków z tysiącem wyświetleń. Na YT jest pod 40 milionów aktywnych kanałów. Zakładam, że twórcy większości zakładali kanał, aby mieć wielu oglądających. Większość się starała, poświęcała temu czas itd.
Ciekaw jestem co by było gdyby subskrypcje kanałów były płatne. Nie mówię o jakichś wielkich kwotach, ale powiedzmy 1$/m przy kanale publikującym 2h materiału tygodniowo. Jakiś jasny cennik i normalna sytuacją: oglądam -> płacę! YT bierze 30% za udostępnienie platformy, reszta dla twórcy.
W tej pseudo darmowej formule wszystko się rozmywa. Nikt nie wie za co płaci, ani za co dostaje pieniądze. Twórcy narzekają na oglądających, oglądający na twórców.
Pamiętajcie też, że na jednego pierdzącego ziomka z milionem wyświetleń jest kilka tysięcy pierdzących ziomków z tysiącem wyświetleń. Na YT jest pod 40 milionów aktywnych kanałów. Zakładam, że twórcy większości zakładali kanał, aby mieć wielu oglądających. Większość się starała, poświęcała temu czas itd.
Ciekaw jestem co by było gdyby subskrypcje kanałów były płatne. Nie mówię o jakichś wielkich kwotach, ale powiedzmy 1$/m przy kanale publikującym 2h materiału tygodniowo. Jakiś jasny cennik i normalna sytuacją: oglądam -> płacę! YT bierze 30% za udostępnienie platformy, reszta dla twórcy.
W tej pseudo darmowej formule wszystko się rozmywa. Nikt nie wie za co płaci, ani za co dostaje pieniądze. Twórcy narzekają na oglądających, oglądający na twórców.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Czyli to Wy dwaj czytacie te recenzje!
Dziękuję obu Panom za miłe słowo i poświęcony czas - staram się unikać suchego relacjonowania zasad i te "tematyczne" wprowadzenia do recenzji, a czasem i dłuższe narracje, są na to bardzo ekscytującym (od strony twórczej) sposobem. Tym milej mi, że sprawiają komuś choćby odrobinę radości, mimo nieco większej objętości
Z góry też przepraszam za pewną monotematyczność ocen - jestem dość selektywny odnośnie rzeczy, w które gram i które prezentuję na GF, więc raczej rzadko piszę o czymś, co mnie zupełnie nie rusza albo co jest potencjalnie obok moich preferencji. Stąd relatywnie pozytywne oceny w recenzjach. Ostatnio zdarzyło mi się nieco przestrzelić z Nanga Parbat i Red Rising, ale na usprawiedliwienie dodam, że ten drugi był swego rodzaju "egzaminem wstępnym" przed współpracą z Stonemaier Games - kolejne gry od nich wybierałem już nieco bliżej gustów własnych... i znowu rośnie szansa na dobrą ocenę. Wyjdzie na to, że jestem mało krytykancki.
Mogę w ramach małej zapowiedzi dodać, że w kolejce na półce leżą The Great Split, Merchants Of The Dark Road, V-Sabotage i Frost Punk.
- vnzk
- Posty: 539
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 475 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Od strony czytelniczej również
Dla mnie jest to zupełnie zrozumiałe, znajomym również wolę opowiadać o grach, które mi się podobają. Łatwiej włożyć w to uczucie, szczególnie, że idzie za tym zachęta do wspólnego zagrania. Tym bardziej podziwiam za kreatywny wkład włożony w recenzje gier, które podeszły mniej Poza tym w trakcie czytania można wyczuć różnicę między dziesiątką a ósemką, więc nawet w górnych skalach nie jest monoemocjonalniePropi pisze: ↑22 lut 2023, 13:30 Z góry też przepraszam za pewną monotematyczność ocen - jestem dość selektywny odnośnie rzeczy, w które gram i które prezentuję na GF, więc raczej rzadko piszę o czymś, co mnie zupełnie nie rusza albo co jest potencjalnie obok moich preferencji. Stąd relatywnie pozytywne oceny w recenzjach. Ostatnio zdarzyło mi się nieco przestrzelić z Nanga Parbat i Red Rising, ale na usprawiedliwienie dodam, że ten drugi był swego rodzaju "egzaminem wstępnym" przed współpracą z Stonemaier Games - kolejne gry od nich wybierałem już nieco bliżej gustów własnych... i znowu rośnie szansa na dobrą ocenę. Wyjdzie na to, że jestem mało krytykancki.
Czekam na kolejne!
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja też. Ale wtedy kiedy rozmawiam z niegrającymi osobami. Kiedy rozmawiam z ludźmi siedzącymi w planszówkach to lubimy też sobie porozmawiać o czymś na czym się zawiedliśmy, co nas wkurza, co nam się nie podoba, itd itp.
W moim odczuciu są trzy podejścia do recenzowania, kóre można mniej więcej tak opisać:
1. Opowiadam o grach które lubię, moją misją jest promowanie grania w planszówki, szkoda mi czasu na tworzenie recenzji gier, które mi się nie spodobały, dlatego też recenzje negatywne u mnie to rzadkość - po prostu szkoda mi na nie czasu,
2. Recenzowaniem spełniam pewną misję - chcę się podzielić moją opinią na temat gier z graczami, którzy w pewien sposób mi ufają i będą mogli oprzeć swoje decyzje zakupowe w oparciu o moje recenzje. Mam coś do powiedzenia o grze, w którą zagrałem dobrych kilka/naście razy, można spotkać u mnie recenzje zarówno pozytywne jak i negatywne. Tych drugich będzie jednak mniej, ze względu na to, że mam w tym doświadczenie i do recenzji wybieram gry z kręgu moich zainteresowań - jeżeli nie lubię gier ameri to nie będę się nad nimi pastwił, ale jeżeli trafię na kiepskiego eurasa to postaram się ostrzec innych przed kupnem.
3. Robię recenzje takie, które będą się "klikać", moje działania nastawione są na monetyzację kanału, co nie zmienia faktu, że lubię grać w planszówki i o nich opowiadać. Na warsztat biorę gry różnego pokroju, nawet spoza kręgu moich zainteresowań, jeżeli mi się nie podobają to kończą z określeniem "na pewno spodobają się komuś kto lubi takie gry". W recenzjach zdarzają się jakieś minusy, ale zwykle są to błahe rzeczy. Jeżeli tworzę negatywnie brzmiące treści, to ma to na celu tworzenie kontrowersji a tym samym podbicie oglądalności.
Przykłady:
1. Granie w Chmurach.
2. Gambit.
3. GameTrollTV
Tak ja odbieram recenzentów, możecie się oczywiście z tym nie zgodzić. Oczywiście można tu jeszcze dodać podział na recenzentów ze względu na to czy ogrywają własne gry, czy korzystają z patronite, czy gry otrzymują od wydawcy itd itp. Oczywiście ma to wpły na to co napisałem powyżej, no bo jeżeli recenzent twierdzi, że jest typem nr 2 - człowiekiem z misją, a zgadza się na niepublikowanie negatywnych treści bo wydawca go o to poprosił, to niestety jest albo typem 1 albo 3, a siebie okłamuje. Rozumiem, że ktoś nie opublikuje negatywnej recenzji bo to nie jest jego typ gry, ale jeżeli ktoś lubi gry, których przykład okazał się akurat słaby, a ugnie się woli wydawcy, to niestety, ale chęć otrzymania egzemplarza recenzenckiego przeważa nad chęcią podzielenia się ze swoją wierną widownią własnymi spostrzeżeniami.
To oczywiście pewne uogólnienie i recenzenci pewnie przechodzą na swojej drodze różne etapy, przykładem może być Wookie. Najważniejsze żeby widz, czy też czytelnik był tego świadomy, a recenzent wiedział w jakim celu te recenzje robi.
Dlatego też najbardziej cenię recenzje Gradania i Gambita, który nawet ma własne powiedzenie: "Recenzuję gry, po to żebyście Wy nie musieli kupować ich w ciemno." I za to należy im się ogromny szacunek.
No właśnie, szanowni recenzenci, po co robicie recenzje? Może napisałem totalne głupoty i coś mi umyka w postrzeganiu Waszej motywacji?
- kwiatosz
- Posty: 7883
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 420 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jest też podejście przymusu, osobowość twórcza często czuje przymus tworzenia. Ja tak pisałem na przyklad, bo tworzenie jest przyjemne, fajnie jest złożyć te literki w słowa, słowa w zdania, a zdania w znaczenie. Pogadać też lubię, zdecydowanie lepiej wychodzi mi smieszkowanie improwizowane niż planowane, przyjemnie tak sobie posmieszkowac na zadany temat. Piszę to oczywiście z perspektywy sprzed kilku lat, kiedy bardziej czynnie to uprawiałem.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Leviathan
- Posty: 2350
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 402 times
- Been thanked: 1104 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Bo mogę, bo lubię, bo w ten sposób zostawię coś po sobie, a przy okazji ocalę od zapomnienia nie tylko siebie, ale i niektóre z gier.
- vnzk
- Posty: 539
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 475 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Oczywiście, zawsze to pogłębia wiedzę o naszym guście. Ostatnio ze znajomą robiliśmy topkę najgorszych gier, w które zagraliśmy w 2022 roku, gdzie przez ponad 2h nie robiliśmy nic innego, niż to co piszesz. Jednak później przeszliśmy do topki najlepszych i dla mnie mówienie o nich było po prostu przyjemniejsze Też lubię "ponarzekać", po prostu milej mi ubierać w słowa zachwyty.
To też dwójka moich ulubionych polskich recenzenckich bytów do słuchania. Jednak, moim zdaniem, istnieje różnica w opowiedzeniu, co nas w danym tytule uwiera, a w opisaniu tego tak, żeby się to jeszcze przyjemnie czytało. Nie ujmuję niczego wyżej wymienionym, zgrabne tego ujęcie w słowa mówione też wymaga przygotowania/doświadczenia. Jednak osobiście podczas słuchania bardziej skupiam się na trafnych pojedynczych osądach (i ciekawych spostrzeżeniach, jakie często wynikają w dyskusjach Gradania) niż na poetyckiej formie całości. Stąd właśnie osobna czapka z glowy dla Propiego, osobna dla G&G
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Według mnie niskie zasięgi kanałów YT o planszówkach to efekt niedopasowanie na trendów. Umówmy się, planszówki to nisza, kolejna nisza w tej niszy to osoby, które oglądają materiały o planszówkach. Sama przestałam już dawno, ponieważ po pierwsze (jak już ktoś wspominał) to są ciągle gadające głowy, a po drugie (to też się pojawiło), szkoda mi 40 min na takie treści. Forma wideo nie sprawdza się aż tak dobrze w recenzjach, jak by można było sądzić. Obejrzenie 3-4 recenzji trwa dłużej, niż przeczytanie. Nie ma ctrl+f, żeby wyszukać konkretne informacje. Jak chcemy przyjrzeć się komponentom, to trzeba klikać pauzę. Jak się spojrzy na social media, to teraz forma wideo przebija się w postaci krótkich tiktokowych filmików lub rolek na insta.
Obserwując rynek wydaje mi się, że jednak zdecydowana większość osób, które szukają treści planszókowych, uderza na grupy FB i tam w komentarzach szuka rekomendacji.
I proszę, nie porównujcie kanałów planszówkowych robionych przez zapaleńców gdzieś w piwnicy, do kanałów typu Ekipa, który jest profesjonalnie reżyserowanym serialem, z mnóstwem kasy na zapleczu.
Obserwując rynek wydaje mi się, że jednak zdecydowana większość osób, które szukają treści planszókowych, uderza na grupy FB i tam w komentarzach szuka rekomendacji.
I proszę, nie porównujcie kanałów planszówkowych robionych przez zapaleńców gdzieś w piwnicy, do kanałów typu Ekipa, który jest profesjonalnie reżyserowanym serialem, z mnóstwem kasy na zapleczu.
- Ardel12
- Posty: 3569
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1140 times
- Been thanked: 2333 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja wpadłem na jego kanał tydzień temu, obejrzałem 5 filmików(głównie z jego połówką) i czułem się jakbym oglądał jakiegoś patostreama, który gra na emocjach i strzela sztandarowe frazesy.
Po pierwsze przeklinanie. Na prawdę tak trudno się powstrzymać, bym musiał co parę minut słuchał piknięcia lub innego dźwięku z bani?
Po drugie po filmiku "Co nas wkurza..." to bałbym się z nim usiąść do stołu xD A co dopiero grę pożyczyć.
Często zauważalne jest, że nie daje dojść do głosu swojej połówce.
Czerstwe porównania - poszukiwanie nowej gry niczym szukanie random dupy na mieście, bo ugotuje lepiej xDDDD
Na plus luźna gadka i jakość obrazu. Ja mówię PASS.
- detrytusek
- Posty: 7352
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 466 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Zgadzam się. Zalatuje pastewnym. Dodatkowo irytują mnie te wszechobecne makaronizmy jakby się nie dało po polsku.Ardel12 pisze: ↑23 lut 2023, 09:40Ja wpadłem na jego kanał tydzień temu, obejrzałem 5 filmików(głównie z jego połówką) i czułem się jakbym oglądał jakiegoś patostreama, który gra na emocjach i strzela sztandarowe frazesy.
Po pierwsze przeklinanie. Na prawdę tak trudno się powstrzymać, bym musiał co parę minut słuchał piknięcia lub innego dźwięku z bani?
Po drugie po filmiku "Co nas wkurza..." to bałbym się z nim usiąść do stołu xD A co dopiero grę pożyczyć.
Często zauważalne jest, że nie daje dojść do głosu swojej połówce.
Czerstwe porównania - poszukiwanie nowej gry niczym szukanie random dupy na mieście, bo ugotuje lepiej xDDDD
Na plus luźna gadka i jakość obrazu. Ja mówię PASS.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl
Wątek sprzedażowy
- psia.kostka
- Posty: 4511
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1190 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Haha, niezle grillowanko. A mogl poprzestac na chwalonych zdjeciach
Szukam/Kupie: Doomtown: Reloaded, Xcom, Fanzin Sherwood #1;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dla mnie od niedawna nr jeden to Planszówki online (kiedyś Gambit- który teraz widzi, że popełnił błąd i rozmienił się na drobne).
Mam nadzieję, że nie skończą na słodkim pierdzeniu jak inni (np Zaku, GF, GTTV, OB) byle by tylko subów przybyło.
Po ich filmach widać, że mają opanowany tytuł i wiedzą co mówią (w przeciwieństwie do np. GF i GWCh).
Są merytoryczni!
Jakość oraz forma prezentacji jest wystarczająca aby komfortowo się oglądało.
Oby jak najmniej zajmowali się grami od wydawnictw, tylko prezentowali gry, które naprawdę lubią i dobrze znają. Oraz nie robili durnych topek z d...y.
Idąc tą drogą popularności w internetowym świecie im raczej nie przybędzie ale na pewno zyskają szacunek wśród graczy (jak kiedyś Gambit).
Trzymam kciuki.
Mam nadzieję, że nie skończą na słodkim pierdzeniu jak inni (np Zaku, GF, GTTV, OB) byle by tylko subów przybyło.
Po ich filmach widać, że mają opanowany tytuł i wiedzą co mówią (w przeciwieństwie do np. GF i GWCh).
Są merytoryczni!
Jakość oraz forma prezentacji jest wystarczająca aby komfortowo się oglądało.
Oby jak najmniej zajmowali się grami od wydawnictw, tylko prezentowali gry, które naprawdę lubią i dobrze znają. Oraz nie robili durnych topek z d...y.
Idąc tą drogą popularności w internetowym świecie im raczej nie przybędzie ale na pewno zyskają szacunek wśród graczy (jak kiedyś Gambit).
Trzymam kciuki.
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
- Lokalizacja: Nadarzyn
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 126 times
- EsperanzaDMV
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 329 times
- Been thanked: 676 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ostatnio zmieniony 24 lut 2023, 01:33 przez arashee, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 617
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 286 times
- Been thanked: 301 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
A ja bym chciał wiedzieć co zmieniło się u Gambita i co on sam widzi.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Szukając ostatnio recenzji i porównań gier Lacerdy trafiłem na kanał Before you play i na ten filmik:
I jak mnie tam drażni ta pani, w momentach kiedy współprowadzący daje swoje typy, ona wyskakuje z "Whaaat?", "Oh my gosh!" itp, aż robi się niezręcznie po stronie tego gościa. Mimo jej sztucznych reakcji jest merytorycznie.
Zupełnie inny sposób mówienia za to jest na kanale Ant Lab Games
Bardziej naturalne relacje między prowadzącymi, słuchało mi się tego o wiele lepiej
I dla porównania, nasze gadające głowy o Lacerdzie, czyli Barolek i Gandalf
O ile bardzo cenię chłopaków, tak niestety przyłapuję się na przyspieszaniu ich recenzji albo przeskakiwaniu fragmentów. Chyba jest zbyt monotonnie. Z drugiej jednak strony, ich gameplay Gallerista to chyba jedyny jaki kiedykolwiek wogóle obejrzałem cały
I jak mnie tam drażni ta pani, w momentach kiedy współprowadzący daje swoje typy, ona wyskakuje z "Whaaat?", "Oh my gosh!" itp, aż robi się niezręcznie po stronie tego gościa. Mimo jej sztucznych reakcji jest merytorycznie.
Zupełnie inny sposób mówienia za to jest na kanale Ant Lab Games
Bardziej naturalne relacje między prowadzącymi, słuchało mi się tego o wiele lepiej
I dla porównania, nasze gadające głowy o Lacerdzie, czyli Barolek i Gandalf
O ile bardzo cenię chłopaków, tak niestety przyłapuję się na przyspieszaniu ich recenzji albo przeskakiwaniu fragmentów. Chyba jest zbyt monotonnie. Z drugiej jednak strony, ich gameplay Gallerista to chyba jedyny jaki kiedykolwiek wogóle obejrzałem cały