Przecież tam jest jej pełno - rywalizacja o pola, korzystanie z surowców zapewnionych przez innego gracza, inni gracze mają wpływ na cenę na rynku, połączenia.. Brass ma tone interakcji i to ta najlepsza - pozytywna. Użyje twojego surowca a Ty zyskujesz.Atk pisze: ↑15 sie 2022, 18:56Chyba jestem jedyną osobą, która nie widzi tej legendarnej interakcji w Brass...
Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- brazylianwisnia
- Posty: 4116
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 938 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Skończę offtop o Brass, stwierdzeniem że pozytywną interakcją, to dla mnie ta najsłabsza. Może dlatego w Brass, mnie ona w ogóle nie robi.brazylianwisnia pisze: ↑15 sie 2022, 19:46Przecież tam jest jej pełno - rywalizacja o pola, korzystanie z surowców zapewnionych przez innego gracza, inni gracze mają wpływ na cenę na rynku, połączenia.. Brass ma tone interakcji i to ta najlepsza - pozytywna. Użyje twojego surowca a Ty zyskujesz.
Dużo chętniej siadam do Teo, niż do Brass, w którym to dopiero u mnie wszyscy zawsze szli w piwo czy co tam się w sumie opłacało. Może trzeba było zmienić ekipę, bo na 5+ gier w sumie wszystkie były podobne. Do tego losowość blee. Teo to skill!
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 12 sie 2022, 13:37
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
xd co znaczy isc w piwo w Brassie? Jakies bzdurne stwierdzenieAtk pisze: ↑15 sie 2022, 19:59Skończę offtop o Brass, stwierdzeniem że pozytywną interakcją, to dla mnie ta najsłabsza. Może dlatego w Brass, mnie ona w ogóle nie robi.brazylianwisnia pisze: ↑15 sie 2022, 19:46Przecież tam jest jej pełno - rywalizacja o pola, korzystanie z surowców zapewnionych przez innego gracza, inni gracze mają wpływ na cenę na rynku, połączenia.. Brass ma tone interakcji i to ta najlepsza - pozytywna. Użyje twojego surowca a Ty zyskujesz.
Dużo chętniej siadam do Teo, niż do Brass, w którym to dopiero u mnie wszyscy zawsze szli w piwo czy co tam się w sumie opłacało. Może trzeba było zmienić ekipę, bo na 5+ gier w sumie wszystkie były podobne. Do tego losowość blee. Teo to skill!
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Z racji tego, że sama podstawka trochę sie nam ograła przychodzę z zapytaniem o polecenie jakiegoś dodatku, który jest najkorzystniejszy przy rozgrywkach tylko dwuosobowych, bo w takim składzie gramy
- Abizaas
- Posty: 1046
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 615 times
- Been thanked: 757 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
W pierwszym dodatku wiekszosc modułów jest ciekawa. Każdy kolejny dodatek niestety wnosi więcej zasad nie dając specjalnie nic w zamian. Szczególnie odradzam Expansion Period - Turczi woli wymuszać na graczach więcej zabawy samymi mechanizmami gry zamiast skupić się na elegancji i interakcji. Natomiast żetony z Xitle są przekombinowane na wagę tej gry a sam dodatek nie robi specjalnie różnicy (poza tym że bedzie trzeba sprawdzać ikonografię w instrukcji).
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Uważam dokładnie tak samo. Każdy kolejny dodatek komplikuje bardzo dobrze zaprojektowaną grę.Abizaas pisze: ↑22 mar 2023, 20:20 W pierwszym dodatku wiekszosc modułów jest ciekawa. Każdy kolejny dodatek niestety wnosi więcej zasad nie dając specjalnie nic w zamian. Szczególnie odradzam Expansion Period - Turczi woli wymuszać na graczach więcej zabawy samymi mechanizmami gry zamiast skupić się na elegancji i interakcji. Natomiast żetony z Xitle są przekombinowane na wagę tej gry a sam dodatek nie robi specjalnie różnicy (poza tym że bedzie trzeba sprawdzać ikonografię w instrukcji).
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Ja również większość partii w Teotihuacana gram w dwie osoby i po kilkunastu partiach także zakupiłem pierwszy dodatek, ale jakoś specjalnie mnie nie porwał. Podoba mi się nowy sposób budowania piramidy czy jej zdobienia (inne planszetki dla tych akcji), reszta zrobiona trochę na siłę.
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
tylko nie ma zadnej informacji o tym ze bedze to kiedys w deluxe wydane w pl - kikstarterowy teo tani nie bedze bo jest robiony na kieszen zachodniej europy
co do poznego okresu preklasycznego - to faktycznei juz pol roku temu sie wyprzedał a polski wydawca ma to w nosie do dodruku nei bedze... bo klepiemy nowosci...
jedyna szansa na kupienie nowego dodatku to polowanie na promocje w sklepie oryginalnego wydawcy ...
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Był dodruk? Był. Czemu uważasz, że portal ma to w nosie? Z założenia dodatki sprzedają się dużo gorzej i dodruk dodatków to tak naprawdę duża loteria. Gra do najnowszych nie należy, do lekkich też nie więc grono odbiorców jest ograniczone, to nie musi być "w nosie" tylko czyta decyzja biznesowa.kratylos pisze: ↑23 mar 2023, 05:33tylko nie ma zadnej informacji o tym ze bedze to kiedys w deluxe wydane w pl - kikstarterowy teo tani nie bedze bo jest robiony na kieszen zachodniej europy
co do poznego okresu preklasycznego - to faktycznei juz pol roku temu sie wyprzedał a polski wydawca ma to w nosie do dodruku nei bedze... bo klepiemy nowosci...
jedyna szansa na kupienie nowego dodatku to polowanie na promocje w sklepie oryginalnego wydawcy ...
Popatrz ile czasu trzeba było czekać na dodruk dodatku do Podwodne Miasta, a ludzie z pytaniami walili z każdej strony. Też pytanie czy Portal nie czeka z tym na jakoś druk międzynarodowy, żeby się podczepić i zmniejszyć koszta i cenę końcowa. Może koniec końców w ogóle go nie będzie, bo Portal wydrukował tyle, że rynek już jest nasycony, bo wydrukować 500sztuk dla 50 chętnych osób, to nie jest chyba najlepsza inwestycja.
Ludzie szybko w tych czasach rzucają osądy bez zastanowienia.... no chyba, że Portal napisał ci że w nosie to ma.
Napisz do nich czy planuja dodruk dodatku przy okazji pojawienia się BB ma KS, może coś z tego będzie
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Ja tylko dodam, że Portal może wstrzymuje dodruk celowo. Board & Dice chcą wydać na kickstarterze wersję deluxe.
Info: link
Info: link
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
-
- Posty: 381
- Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 74 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Recepta jest prosta, zostają jeszcze dwa dodatki, pewnie na początek lepiej kupić mały dodatek W Cieniu Xitle, który po prostu daje więcej dobra i tyle, co zwiększy regrywalność podstawki, a z tego co zrozumiałem o to Ci chodzi. Nie jest tego dużo ale w zupełności wystarczy na naście kolejnych rozgrywek .
BTW, może właśnie dlatego nie ma dodruków dodatku bo oryginalny wydawca skupia się na Big Boxie, a nie, że Portal nie chce .
BTW, może właśnie dlatego nie ma dodruków dodatku bo oryginalny wydawca skupia się na Big Boxie, a nie, że Portal nie chce .
- Chudej
- Posty: 399
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 341 times
- Been thanked: 309 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
To ja opiszę swoje wrażenia z dodatków, bo mam trochę inne.
Późny okres preklasyczny:
- Pomarańczowy bóg - jak dla mnie trochę zbyt "gimmickowaty", żeby go traktować na poważnie w porównaniu do niebieskiego i zielonego, które są integralną częścią jakiejkolwiek strategii w tej grze. Zdecydowanie ciekawszy niż czerwony i ma ogólnie spoko efekty, ale IMO lepiej by chyba działał jakby zastępował całkowicie czerwonego i można by u niego awansować zdobieniami. Jego planszetka zajmuje strasznie dużo miejsca, osobiście przestałem używać tego modułu przez ostatnie 2-3 gry w Teo.
- Plemiona/moce graczy - ciekawe urozmaicenie, ale jest tam kilku o dosyć kontrowersyjnych mocach (ignorowanie kosztu w kakao, +1 punkt przy każdym zdobywaniu punktów). Rzadko wchodzi na stół.
- Kafelki zaćmienia - nie miałem chyba ani jednej rozgrywki gdzie chociaż raz byśmy nie zapomnieli o wymianie tego żetonu. Bardzo upierdliwe w obsłudze, gdzie ta gra i tak już jest królem pilnowania 50 rzeczy po każdym ruchu.
- Przebalansowane pola akcji piramidy i zdobień - najważniejsza zmiana i chyba jedyna warta zaaplikowania w każdej grze, nawet jako homerule.
Cień Xitle: warto dla dodatkowych technologii, jeśli podstawka się już ograła.
Okres ekspansji:
- Szamani - fajny moduł, pozwala zrobić coś ciekawego w turze, kiedy nie ma nic ciekawego do zrobienia, a jak nie to chociaż przygotować się jeszcze lepiej na kolejną. Jedyne co, to chodzenie w drugą stronę trochę miesza w głowach.
- Lepsze płytki odkryć - są ciekawe, ale jest taka jedna w 2 egzemplarzach, która pozwala chyba na dobranie dodatkowego surowca przy pozyskiwaniu surowców, albo wymianę (nie pamiętam szczerze mówiąc) i ją usunęliśmy z gry, bo było zbyt łatwo z dostępnością surowców.
- Obsydian - brzmiał świetnie w teorii, ale za bardzo wywraca grę do góry nogami jak dla mnie. Podobnie jak efekty, które pozwalają na ignorowanie kosztu kakao, sprawia to u mnie wrażenie oszukiwania w grze, przez to, że cała gra toczy się wokół tego, że wciąż nam czegoś brakuje.
- Plansza ekspansji - podoba mi się z jednej strony wymuszona interakcja, ale z drugiej nie podoba mi się jak dużo punktów można tam narobić, jeśli się nie upilnuje przeciwników. Trochę za dużo uwagi trzeba tam poświęcać, praktycznie jest to konkurencja dla piramidy, ale bez wcześniejszego setupu (robienia tej akcji 2-3 razy pod rząd wcześniej) bardziej pomagamy przeciwnikom niż sobie. Pod względem robienia tam punktów przypomina mi to też kolumny z Tekhenu, gdzie nie da się po prostu wbić w dowolnym momencie i zrobić przyzwoitą liczbę PZ, tylko trzeba w to inwestować całą grę.
- Planszetka rytuałów - zbyt przekombinowana w zasadach. Rozumiem, że chcieli podrasować najmniej ciekawe pole akcji w grze, ale w praktyce ten efekt nie wchodził więcej niż 2 razy na grę w moim przypadku i nie uzasadniał swojego skomplikowania. Turczi w swojej esencji xD
Późny okres preklasyczny:
- Pomarańczowy bóg - jak dla mnie trochę zbyt "gimmickowaty", żeby go traktować na poważnie w porównaniu do niebieskiego i zielonego, które są integralną częścią jakiejkolwiek strategii w tej grze. Zdecydowanie ciekawszy niż czerwony i ma ogólnie spoko efekty, ale IMO lepiej by chyba działał jakby zastępował całkowicie czerwonego i można by u niego awansować zdobieniami. Jego planszetka zajmuje strasznie dużo miejsca, osobiście przestałem używać tego modułu przez ostatnie 2-3 gry w Teo.
- Plemiona/moce graczy - ciekawe urozmaicenie, ale jest tam kilku o dosyć kontrowersyjnych mocach (ignorowanie kosztu w kakao, +1 punkt przy każdym zdobywaniu punktów). Rzadko wchodzi na stół.
- Kafelki zaćmienia - nie miałem chyba ani jednej rozgrywki gdzie chociaż raz byśmy nie zapomnieli o wymianie tego żetonu. Bardzo upierdliwe w obsłudze, gdzie ta gra i tak już jest królem pilnowania 50 rzeczy po każdym ruchu.
- Przebalansowane pola akcji piramidy i zdobień - najważniejsza zmiana i chyba jedyna warta zaaplikowania w każdej grze, nawet jako homerule.
Cień Xitle: warto dla dodatkowych technologii, jeśli podstawka się już ograła.
Okres ekspansji:
- Szamani - fajny moduł, pozwala zrobić coś ciekawego w turze, kiedy nie ma nic ciekawego do zrobienia, a jak nie to chociaż przygotować się jeszcze lepiej na kolejną. Jedyne co, to chodzenie w drugą stronę trochę miesza w głowach.
- Lepsze płytki odkryć - są ciekawe, ale jest taka jedna w 2 egzemplarzach, która pozwala chyba na dobranie dodatkowego surowca przy pozyskiwaniu surowców, albo wymianę (nie pamiętam szczerze mówiąc) i ją usunęliśmy z gry, bo było zbyt łatwo z dostępnością surowców.
- Obsydian - brzmiał świetnie w teorii, ale za bardzo wywraca grę do góry nogami jak dla mnie. Podobnie jak efekty, które pozwalają na ignorowanie kosztu kakao, sprawia to u mnie wrażenie oszukiwania w grze, przez to, że cała gra toczy się wokół tego, że wciąż nam czegoś brakuje.
- Plansza ekspansji - podoba mi się z jednej strony wymuszona interakcja, ale z drugiej nie podoba mi się jak dużo punktów można tam narobić, jeśli się nie upilnuje przeciwników. Trochę za dużo uwagi trzeba tam poświęcać, praktycznie jest to konkurencja dla piramidy, ale bez wcześniejszego setupu (robienia tej akcji 2-3 razy pod rząd wcześniej) bardziej pomagamy przeciwnikom niż sobie. Pod względem robienia tam punktów przypomina mi to też kolumny z Tekhenu, gdzie nie da się po prostu wbić w dowolnym momencie i zrobić przyzwoitą liczbę PZ, tylko trzeba w to inwestować całą grę.
- Planszetka rytuałów - zbyt przekombinowana w zasadach. Rozumiem, że chcieli podrasować najmniej ciekawe pole akcji w grze, ale w praktyce ten efekt nie wchodził więcej niż 2 razy na grę w moim przypadku i nie uzasadniał swojego skomplikowania. Turczi w swojej esencji xD
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 01 sty 2017, 12:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 36 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Dla tych co jeszcze nie widzieli: wersja deluxa na KS wkrótce rusza.
https://mailchi.mp/boardanddice/teotihu ... 1z_RI9pUEA
https://mailchi.mp/boardanddice/teotihu ... 1z_RI9pUEA
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Eh gra praktycznie niezależna językowo ale szkoda, że nie ma opcji plPluck pisze: ↑09 kwie 2023, 16:38 Dla tych co jeszcze nie widzieli: wersja deluxa na KS wkrótce rusza.
https://mailchi.mp/boardanddice/teotihu ... 1z_RI9pUEA
- Seraphic_Seal
- Posty: 882
- Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
- Has thanked: 297 times
- Been thanked: 210 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Takie pytanko.
Z "gier na T" grałem tylko w Tekhenu. Rozegrałem może tylko kilka partii, niezbyt tytuł nam podszedł. Co mi się nie podobało:
- jakoś ten wybór kości nie zagrał, dziwnie ciężko było śledzić jaka kość za turę czy dwie zmieni położenie, gdzie dojdą nowe itp.
- dekrety (chyba tak się ten punktujące karty nazywały). Mocno utrudnione ich zdobycie, ale jak ktoś będzie miał szczęście i mu dobre podejdą to dają zdecydowanie za dużo punktów
- trochę odbiłem się od instrukcji - gra nie jest aż tak bardzo złożona, ale jej nauka szła topornie
- raczej przekombinowana mechanicznie względem tego, co daje w zamian - raczej czułem zmęczenie niż wyzwanie.
- mała przejrzystość, nie miałem odczucia, że akcje się fajnie zazębiają.
Wizualnie nie zachwyciła, ale aż tak źle nie było
No i czy jest sens pakować się w Tetotihuacan? Padła propozycja kupić to dla jednego z współgraczy na prezent, no ale celujemy w gry, w które wszyscy z chęcią zagrają. A jak będzie mocno podobne do tekhenu, to ja raczej nie będę miał ochoty xdd
Z "gier na T" grałem tylko w Tekhenu. Rozegrałem może tylko kilka partii, niezbyt tytuł nam podszedł. Co mi się nie podobało:
- jakoś ten wybór kości nie zagrał, dziwnie ciężko było śledzić jaka kość za turę czy dwie zmieni położenie, gdzie dojdą nowe itp.
- dekrety (chyba tak się ten punktujące karty nazywały). Mocno utrudnione ich zdobycie, ale jak ktoś będzie miał szczęście i mu dobre podejdą to dają zdecydowanie za dużo punktów
- trochę odbiłem się od instrukcji - gra nie jest aż tak bardzo złożona, ale jej nauka szła topornie
- raczej przekombinowana mechanicznie względem tego, co daje w zamian - raczej czułem zmęczenie niż wyzwanie.
- mała przejrzystość, nie miałem odczucia, że akcje się fajnie zazębiają.
Wizualnie nie zachwyciła, ale aż tak źle nie było
No i czy jest sens pakować się w Tetotihuacan? Padła propozycja kupić to dla jednego z współgraczy na prezent, no ale celujemy w gry, w które wszyscy z chęcią zagrają. A jak będzie mocno podobne do tekhenu, to ja raczej nie będę miał ochoty xdd
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
- Abizaas
- Posty: 1046
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 615 times
- Been thanked: 757 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
To nie występuje w Teo, główna mechanika to rondel.Seraphic_Seal pisze: ↑12 kwie 2023, 14:28 - jakoś ten wybór kości nie zagrał, dziwnie ciężko było śledzić jaka kość za turę czy dwie zmieni położenie, gdzie dojdą nowe itp.
Nie występuje w Teo.Seraphic_Seal pisze: ↑12 kwie 2023, 14:28 - dekrety (chyba tak się ten punktujące karty nazywały). Mocno utrudnione ich zdobycie, ale jak ktoś będzie miał szczęście i mu dobre podejdą to dają zdecydowanie za dużo punktów
Sama podstawka Teo to dość prosty euras, choć wagowo niby trafia w średni ciężar. Moim zdaniem Teo jest łatwiejsze niż Zamki Burgundii, Terraformacja, GWT, Agricola czy Brass.Seraphic_Seal pisze: ↑12 kwie 2023, 14:28 - trochę odbiłem się od instrukcji - gra nie jest aż tak bardzo złożona, ale jej nauka szła topornie
Jak wyżej, podstawka nie jest skomplikowana.Seraphic_Seal pisze: ↑12 kwie 2023, 14:28 - raczej przekombinowana mechanicznie względem tego, co daje w zamian - raczej czułem zmęczenie niż wyzwanie.
Teo jest przejrzyste ale akcje też raczej się nie zazębiają - choć może musiałbyś wytłumaczyć co przez to stwierdzenie rozumiesz. Ktoś może powiedzieć, że technologie plus bonusy z pracowników wskakujących na szósty poziom to zazębianie się czy combowanie w Teo.Seraphic_Seal pisze: ↑12 kwie 2023, 14:28 - mała przejrzystość, nie miałem odczucia, że akcje się fajnie zazębiają.
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Teo mam i chętnie do niego siadam (głównie z dziewczyną, bo to jej ulubiona gra, ale też bardziej planszówkowi znajomi chętnie grają), w Tekhenu zagrałem 2 razy i nie mam ochoty na więcej. Mam podobne odczucia, że te akcje się nie zazębiają i jest to zbiór mało wciągających minigier. Nie skreślałbym Teotihuacana ze względu na odczucia względem Tekhenu, bo są to zdecydowanie różne gry, przy czym Teotihuacan jest dla mnie znacząco przyjemniejszy.
- scraber
- Posty: 326
- Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 231 times
- Been thanked: 98 times
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Tutaj mam wątpliwość.Abizaas pisze: ↑12 kwie 2023, 16:53Sama podstawka Teo to dość prosty euras, choć wagowo niby trafia w średni ciężar. Moim zdaniem Teo jest łatwiejsze niż Zamki Burgundii, Terraformacja, GWT, Agricola czy Brass.Seraphic_Seal pisze: ↑12 kwie 2023, 14:28 - trochę odbiłem się od instrukcji - gra nie jest aż tak bardzo złożona, ale jej nauka szła topornie
Zamki Burgundii, TM czy GWT, bez problemu wytłumaczyłem szwagrom dla których szczytem gier było dotychczas 7 cudów świata.
Do Teo, sam chyba czterokrotnie podchodziłem do czytania instrukcji. Nie wiem czy to kwestia, że jest średnio napisana, czy mocno abstrakcyjny temat nie ułatwił zadania.
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
wg mnie teo jest bardzo dobra gra do tłumaczenia nowym gracza. Kilku krotnie gralem z 3 osobami dla ktorych to byl pierwszy kontakt z teo i za kazdym razem w srednio 15 minut wszyscy łapali flow gry i dobrze sie bawili...
gra ma spojna mechanika mało mikrozasad, wyjątków od reguł
bardzo czytelna ikonografie na planszy - nie musisz wertowac instrukcji wszystko widac od razu
no i ten rondel - to bardzo ładnie zaskakuje w głowach nowych graczy
btw instrukcja tez jest dobrze napisana...
gra ma spojna mechanika mało mikrozasad, wyjątków od reguł
bardzo czytelna ikonografie na planszy - nie musisz wertowac instrukcji wszystko widac od razu
no i ten rondel - to bardzo ładnie zaskakuje w głowach nowych graczy
btw instrukcja tez jest dobrze napisana...
Re: Teotihuacan: City of Gods (D. Tascini, D. Turczi)
Dokładnie, zasady sa w miare proste, a instrukcja czytelna. Gralem ostatnio z dzieciakami w wieku 11 i 9 lat. Nie była to rozgrywka o power gamingu, ale zasady ogarnęły dość szybko i nie było dłużyzn.kratylos pisze: ↑13 kwie 2023, 20:58 wg mnie teo jest bardzo dobra gra do tłumaczenia nowym gracza. Kilku krotnie gralem z 3 osobami dla ktorych to byl pierwszy kontakt z teo i za kazdym razem w srednio 15 minut wszyscy łapali flow gry i dobrze sie bawili...
gra ma spojna mechanika mało mikrozasad, wyjątków od reguł
bardzo czytelna ikonografie na planszy - nie musisz wertowac instrukcji wszystko widac od razu
no i ten rondel - to bardzo ładnie zaskakuje w głowach nowych graczy
btw instrukcja tez jest dobrze napisana...