Gry z serii COIN od GMT
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- mat_eyo
- Posty: 5670
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 865 times
- Been thanked: 1361 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii COIN od GMT
Ja uważam, że gra na początek zależy od preferowanej liczby graczy.
Jeśli na dwie osoby, to The British Way.
Jeśli na 3-4, to zależy, czy potrzeba gry na już czy można chwilę poczekać. Jeśli to drugie, to pewnie poczekałbym na drugi "baby COIN", ma być w przyszłym roku. Jeśli powyżej dwóch osób i na już, to Cuba Libre, ewentualnie najnowszy - People Power (do trzech osób i z tego, co słyszałem, dosyć nietypowy - bardzo silna pozycja rządu na start).
Najważniejsze, żeby zacząć przy czym ja akurat odradzam Roota jako wstęp do COINów. Podobieństwa niby są, ale to zupełnie inny kaliber.
Jeśli na dwie osoby, to The British Way.
Jeśli na 3-4, to zależy, czy potrzeba gry na już czy można chwilę poczekać. Jeśli to drugie, to pewnie poczekałbym na drugi "baby COIN", ma być w przyszłym roku. Jeśli powyżej dwóch osób i na już, to Cuba Libre, ewentualnie najnowszy - People Power (do trzech osób i z tego, co słyszałem, dosyć nietypowy - bardzo silna pozycja rządu na start).
Najważniejsze, żeby zacząć przy czym ja akurat odradzam Roota jako wstęp do COINów. Podobieństwa niby są, ale to zupełnie inny kaliber.
- karawanken
- Posty: 2388
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 100 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Oczywiście kiedy postanowiłem kompulsywne kupić British Way to nie ma dostępnego w sklepach.
Ech już mi przeszło kompulsywne kupowanie
Ech już mi przeszło kompulsywne kupowanie
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5120
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1412 times
- Been thanked: 1634 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Jest na zamówienie:karawanken pisze: ↑17 lip 2023, 17:09 Oczywiście kiedy postanowiłem kompulsywne kupić British Way to nie ma dostępnego w sklepach.
https://i-szop.pl/szukaj:british+way,sortuj:cena.html
- karawanken
- Posty: 2388
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 100 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Doskonale o tym wiem Poczekam, aż będzie dostępna od ręki.Mr_Fisq pisze: ↑17 lip 2023, 17:15Jest na zamówienie:karawanken pisze: ↑17 lip 2023, 17:09 Oczywiście kiedy postanowiłem kompulsywne kupić British Way to nie ma dostępnego w sklepach.
https://i-szop.pl/szukaj:british+way,sortuj:cena.html
- anoptichtys
- Posty: 148
- Rejestracja: 23 sty 2017, 05:29
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 7 times
- karawanken
- Posty: 2388
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 100 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
No właśnie nie ma Jest ale nie ma opcji "kup".
Edycja: Już jest za 60 dni
Re: Gry z serii COIN od GMT
W końcu zagrałem ostatni konflikt z pudełka The British Way - Kenię. I tak jak się wydawało, poziomem złożoności jest zbliżona do Malezji . Mamy tu dodatkowy tor Pipeline mający wpływ m.in na akcję relokacji, do tego rząd brytyjski nie posiada swoich zasobów i nie płaci za swoje akcje. Mau Mau muszą dbać o zasoby. O ile Malezja wydawała mi się dosyć wysoce konfrontacyjna, tutaj rozgrywka jest zupełnie inna - liczy się głównie kontrola terenów i lojajność/opór. Mau Mau praktycznie nie mają możliwości ataku, skupiają się na tym, żeby jak najwięcej terenów było przeciwko UK oraz muszą utrzymywać kontrolę lub obecność na terenach pomiędzy swoimi bazami a Nairobi - bo to wpływa na ich poziom zasobów. UK z kolei posiada sporą siłę, ale policja z początku w dużej mierze jest poza grą, a ze zwykłych operacji nie da się jej przemieszczać (raz rozlokowana zostaje na posterunkach). Całość daje fajne poczucie szachowości, a Mau Mau dzięki jednej specjalnej aktywności, która pozwala na zrobienie limitowanej operacji dwukrotnie, daje niezłą możliwość zmiany układu sił/kontroli/lojalności gdy czujemy, ze zbliża się propaganda.
Przede mną zostaje jeszcze kampania do wypróbowania, natomiast wiem już, że dosłownie każdy z konfliktów w tym pudle ma, poza tym że rozgrywamy szybką i intensywną partyjkę w COINa, coś fajnego do zaoferowania i w każdy z nich gra się po prostu inaczej (mimo widocznych na pierwszy rzut oka podobieństw Cypr<->Palestyna i Malezja<->Kenia). Każdy z nich wybiorę chętnie, żeby zagrać. Dla mnie, całościowo, to jeden z najlepszych tytułów w kolekcji. Nie mogę się doczekać kolejnego tytułu od autora (Guerilla Generation), który będzie miał podobną formułę (ma być trochę bardziej złożony), ale przeznaczony jest na większą liczbę graczy. Z COINów zamówiłem już Liberty or Death (ze względu na tematykę) i powoli chyba moja kieszeń przegra z mózgiem i sięgnę po People Power - żeby załatać dziurę nie posiadania 3-osobowego COINa w kolekcji. Ale jeszcze walczę.
Przede mną zostaje jeszcze kampania do wypróbowania, natomiast wiem już, że dosłownie każdy z konfliktów w tym pudle ma, poza tym że rozgrywamy szybką i intensywną partyjkę w COINa, coś fajnego do zaoferowania i w każdy z nich gra się po prostu inaczej (mimo widocznych na pierwszy rzut oka podobieństw Cypr<->Palestyna i Malezja<->Kenia). Każdy z nich wybiorę chętnie, żeby zagrać. Dla mnie, całościowo, to jeden z najlepszych tytułów w kolekcji. Nie mogę się doczekać kolejnego tytułu od autora (Guerilla Generation), który będzie miał podobną formułę (ma być trochę bardziej złożony), ale przeznaczony jest na większą liczbę graczy. Z COINów zamówiłem już Liberty or Death (ze względu na tematykę) i powoli chyba moja kieszeń przegra z mózgiem i sięgnę po People Power - żeby załatać dziurę nie posiadania 3-osobowego COINa w kolekcji. Ale jeszcze walczę.
- mat_eyo
- Posty: 5670
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 865 times
- Been thanked: 1361 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii COIN od GMT
Za mną trzy rozgrywki: 2x Palestyna i 1x Malaja. Dwa konflikty czekają na zagranie, ale już teraz mogę powiedzieć, że to świetna gra i znakomity sposób na wejście w COINy. Duża zaleta to fakt, że zasady są naprawdę proste i gra się bardzo szybko, jak na COINy oczywiście
Po Palestynie byłem zachwycony i nastawiony hurraoptymistycznie. Obie rozgrywki były bardzo bliskie i w trzeciej kampanii mogły pójść w obie strony. Nie ma tutaj kilku elementów, które są wyróżnikami jeśli chodzi o ten system (zasoby, diametralnie różne warunki zwycięstwa, kontrola obszarów oraz nastawienia ludzi do rządu), ale dobrze wprowadza w system operacji i specjalnych aktywności oraz flow rozgrywki.
Malaja jest już zdecydowanie bliższa dużym COINom. Mamy zasoby, kontrolę obszarów, nastawienie ludności. Mamy otwarty konflikt, w którym frakcja powstańcza już na początku przegrywa. Na papierze Malaja podobała mi się bardziej, bo była bardziej COINowa, ale sama rozgrywka trochę mnie bolała - zostałem rozsmarowany. Oczywiście nie będę narzekał na balans po jednej rozgrywce, ale po partii zastanawialiśmy się z kolegą i nie znaleźliśmy moich oczywistych błędów i bardzo złych zagrań. Brytyjczycy mają bardzo dobrze połączone opcje, Sweep + Air Strike siał spustoszenie w moich szeregach. Kolega okazyjnie przeplatał to Assaultem i nie było czego zbierać. Wystarczy powiedzieć, że pierwsza kampania skończyła się wynikiem +15-16 (przy 17 potrzebnych Brytyjczykom do wygranej), a w drugiej kampanii nie mogłem zrobić absolutnie niczego, żeby nie tyle myśleć o wygranej, co o przetrwaniu do trzeciej kampanii.
Mimo tego lekkiego zgrzytu nadal jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego pudełka i nie mogę się doczekać rozgrywek w Kenię i Cypr.
Po Palestynie byłem zachwycony i nastawiony hurraoptymistycznie. Obie rozgrywki były bardzo bliskie i w trzeciej kampanii mogły pójść w obie strony. Nie ma tutaj kilku elementów, które są wyróżnikami jeśli chodzi o ten system (zasoby, diametralnie różne warunki zwycięstwa, kontrola obszarów oraz nastawienia ludzi do rządu), ale dobrze wprowadza w system operacji i specjalnych aktywności oraz flow rozgrywki.
Malaja jest już zdecydowanie bliższa dużym COINom. Mamy zasoby, kontrolę obszarów, nastawienie ludności. Mamy otwarty konflikt, w którym frakcja powstańcza już na początku przegrywa. Na papierze Malaja podobała mi się bardziej, bo była bardziej COINowa, ale sama rozgrywka trochę mnie bolała - zostałem rozsmarowany. Oczywiście nie będę narzekał na balans po jednej rozgrywce, ale po partii zastanawialiśmy się z kolegą i nie znaleźliśmy moich oczywistych błędów i bardzo złych zagrań. Brytyjczycy mają bardzo dobrze połączone opcje, Sweep + Air Strike siał spustoszenie w moich szeregach. Kolega okazyjnie przeplatał to Assaultem i nie było czego zbierać. Wystarczy powiedzieć, że pierwsza kampania skończyła się wynikiem +15-16 (przy 17 potrzebnych Brytyjczykom do wygranej), a w drugiej kampanii nie mogłem zrobić absolutnie niczego, żeby nie tyle myśleć o wygranej, co o przetrwaniu do trzeciej kampanii.
Mimo tego lekkiego zgrzytu nadal jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego pudełka i nie mogę się doczekać rozgrywek w Kenię i Cypr.
Re: Gry z serii COIN od GMT
U mnie pierwsza partia w Malezję skończyła się tez w drugiej propagandzie, ale zwycięsko wyszli rebelianci jutro będzie kolejna partia z kolega, myśle ze wyłożymy właśnie Malezję.
- mat_eyo
- Posty: 5670
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 865 times
- Been thanked: 1361 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii COIN od GMT
Jak? W sensie co można zrobić, żeby nie dostawać co chwilę z wspomnianej przeze mnie wyżej kombinacji? Jak utrzymać zasoby na sensownym poziomie? Ja czułem się jak w Agricoli
Re: Gry z serii COIN od GMT
Głównie chyba robotę zrobiło sabotowanie centrów ekonomicznych, jedno centrum to aż 6 zasobow dla UK w propagandzie (tym samym brytyjczycy nie mieli tak dużo zasobow), przejęcie kontroli zachodniej prowincji (nie pamietam nazwy) - tam jest 3 populacji i to po przejęciu i utrzymaniu przez rebeliantów od razu -3 do political will. Łącznie dwie zachodnie prowincje (przy północy) to już 5 populacji i -5 do political will. Losowe wyjscie propagandy tez tu pomaga (czy tez utrudnia) w realizacji celów, bo czasem brakuje jednej akcji do odbicia terenu czy zdjęcia sabotażu a tu cyk - propaganda.
Ale nie kojarzę tez żeby air strike był nadużywany - może to jest faktycznie OP, sprawdzimy jutro
Ogólnie miałem wrażenie ze najtrudniej maja Mau Mau w Kenii ze względu na to ze praktycznie nie maja możliwości atakowania żołnierzy.
Re: Gry z serii COIN od GMT
Mam wątpliwość. Na 4 stronie instrukcji (obojętnie do której planszy) w niebieskim prostokącie jest uwaga. Mówi ona jak nie jest napisane wprost "underground cell" to chodzi o "activated cell".
Tutaj mam wątpliwość odnośnie wykonywania akcji recruit/rally, itp. W opisie akcji nic nie ma o wystawianiu "underground cell", czyli powinno wystawiać się aktywne piony.
W przykładowej rozgrywce w rozdziale 8 wg opisu / ilustracji zagrywają "underground cell". Tutaj mam sprzeczność.
Może gdzieś pominąłem jakieś zdanie dotyczące wyjątku wystawiania pionów z zasobów. Czy ktoś może wskazać mi błąd? (w moim myśleniu albo pominięte info z instrukcji)
Stosując się zasady wymienionej na 4 stronie, brytyjczycy stoją na wygranej pozycji.
Czy też akcja rekrutacji to też "relokacja" ? I wtedy piony w rezerwie powinny być "nieaktywne" ?
Tutaj mam wątpliwość odnośnie wykonywania akcji recruit/rally, itp. W opisie akcji nic nie ma o wystawianiu "underground cell", czyli powinno wystawiać się aktywne piony.
W przykładowej rozgrywce w rozdziale 8 wg opisu / ilustracji zagrywają "underground cell". Tutaj mam sprzeczność.
Może gdzieś pominąłem jakieś zdanie dotyczące wyjątku wystawiania pionów z zasobów. Czy ktoś może wskazać mi błąd? (w moim myśleniu albo pominięte info z instrukcji)
Stosując się zasady wymienionej na 4 stronie, brytyjczycy stoją na wygranej pozycji.
Czy też akcja rekrutacji to też "relokacja" ? I wtedy piony w rezerwie powinny być "nieaktywne" ?
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Gry z serii COIN od GMT
Zawsze wystawiasz underground cells. Nawet jak skończą Ci się cells i chcesz zrobić rekrutacje, to możesz zabrać z mapy aktywowane i umieszczasz jako underground.
Punkt w instrukcji o którym piszesz ma inne znaczenie niż podajesz. Tam chodzi o to ze jeśli masz aktywować komórkę i nie ma sprecyzowanego ze ma być to komórka Underground, to możesz aktywować komórkę już aktywowana. Dodatkowo w tym samym punkcie o którym piszesz jest informacja “always set up and place new cells Underground”
Punkt w instrukcji o którym piszesz ma inne znaczenie niż podajesz. Tam chodzi o to ze jeśli masz aktywować komórkę i nie ma sprecyzowanego ze ma być to komórka Underground, to możesz aktywować komórkę już aktywowana. Dodatkowo w tym samym punkcie o którym piszesz jest informacja “always set up and place new cells Underground”
Re: Gry z serii COIN od GMT
Zagraliśmy dzisiaj z kumplem 2 razy w Malezję. W obu przypadkach przegrałem, jako UK. Pierwsza partia dosyć mocno, ale wyszło pod koniec, że kolega położył w dwóch miejscach Oppose a nie powinien (z akcji Rally, nie miał bazy w danej lokacji) - ja tego nie zweryfikowałem. Bez tego, punktacja byłaby powyżej zera, ale wciąż by wygrał.
W drugiej partyjce końcówka była wyrównana, obaj szliśmy na końcówce zasobów (jemu było lepiej, miał bardzo dobre capability na zasoby dające w kontrolowanym terenie nie jeden a liczbe populacji). Wyczerpaliśmy talię do końca (ostatnia karta to była propaganda), ale nie zdążyłem usunąć kluczowych Opposite, nie mówiąc już o przekuciu ich na moją korzyść, chociaż w ostatniej rundzie, jeśli mamy aktywnego generała, daje fajną opcję robienia Pacify w 2 regionach a nie jednym.
W obu partiach kluczowe były EC. Odpuszczenie ich jest bolesne dla gracza UK, nie dosyć że -1 punkt
W ogóle nie czułem, żeby akcja Sweep + Air Strike dawała mi jakąś kolosalną przewagę. Nie zawsze mogłem tego użyć, a użycie to jest zdjęcie 1 aktywnego guerilla z 2 prowincji. Oczywiście używałem tej opcji, bo jest dobra, ale na pewno nie kluczowa i nie taka, że chciałbym jej używać co chwilę - dużo większe znaczenie dla mnie miało budowanie supportu, używanie Reprisial czy konieczność czasem wybierania Eventów.
Jestem ciekaw, jak wypadnie Wam kolejna rozgrywka w Malezję. Ogólnie rzecz biorąc, ani ja ani kolega nie jesteśmy weteranami COINów, więc może też mamy inną percepcję w graniu i bardziej "noobową", być może i to ma znaczenie, jak te rozgrywki się toczą.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2023, 20:40 przez ckbucu, łącznie zmieniany 3 razy.
- mat_eyo
- Posty: 5670
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 865 times
- Been thanked: 1361 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii COIN od GMT
Z tego co rozumiem, kolega grał MCP? Oni w propagandzie zarabiają zasoby tylko za bazy, a wygląda jakbyście grali tak, że za kontrolowane obszary również. Może dlatego MCP miało więcej zasobów i łatwiej się grało.
Co do pozostałej części - ja rozumiem, że kontrola obszarów jest ważna, sabotowanie EC i kupowanie Opposition. Tylko do tego wszystkiego potrzeba guerillas, a na to zasobów. Kolega szybko ograniczył mnie z zasobami, cały czas balansowałem na 2-4 a i to przy założeniu, że ciągle robiłem specjalną aktywność na zarabianie zasobów (która jest dziadowska, bo zmusza do aktywowania guerillas).
Jakąkolwiek próbę moich ruchów kolega kontrował wybjając mnie. Air Strike to niby tylko dwa pionki guerillas, ale dla mnie to było mniej więcej tyle, ile byłem w stanie wystawić przy ograniczonych zasobach. Od czasu do czasu udeżał we mnie Assaultem, co przy większości odkrytych guerillas u mnie, powodowało jeszcze większe straty. Nie da się kontrolować populacji ani szerzyć sabotażu, jeśli nie ma się do tego sił.
Ja też nie jestem weteranem COINów, co najwyżej bardzo zapalonym początkującym. Kolega to co innego, może dlatego tak niemiłosiernie mnie zlał. Przy czym pierwszą partię z nim, w Palestynę, to ja wygrałem.
Re: Gry z serii COIN od GMT
Nie, jeśli chodzi o zasoby graliśmy dobrze. Była karta która pozwala przy Extort użyć kontrolowanego terenu który dawał nie +1 a plus populace, czyli kontrolując teren o populacji 3 dostawał za to 3 zasobów. Z liczba guerillas nie miał problemów, często mial w zasobach tylko 1-2 pozostałe pionki. To z kolei wynikało, że dokładał przy Rally tam gdzie miał bazy, co pozwalało mu na szybkie namnożenie pionków (populacja plus baza) - mając nawet 2 zasoby i bazy na populacjach 2 - możesz wystawić 6 guerillas (po 3 na każdą lokację przy jednej bazie). Był jeden moment gdzie dobry event + sukces z rally mocno ograniczył mu liczbę guerillas, ale potem mógł to odbudować. Zasoby nie były dla niego wielkim problemem, były dla mnie, gdzie udane sabotaże sprawiły ze po propagandzie miałem 8-9.
- karawanken
- Posty: 2388
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 100 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Jeszcze się biłem z myślami czy British Way czy może People Power a może Colonial Twilight. Ostatecznie stwierdziłem, że kupię najdroższa która coś czuję niedługo się skończy w sklepach. A i myślę, że najłatwiej będzie znaleźć jedna osobę do zagrania. Więc właśnie zamówiłem British Way
- karawanken
- Posty: 2388
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 100 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Akurat żadna która mnie interesowała nie jest kolejnym drukiem ale według mnie są gorsze wydawnictwa wojenne od GMT (tfu Compass)
-
- Posty: 1713
- Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
- Has thanked: 98 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii COIN od GMT
First look at The British Way: Counterinsurgency at the End of EmpireDzisiaj prezentuje pierwszy COIN multi-pack - The British Way. Obejrzymy zawartość pudełka i opowiemy sobie trochę o historii i zasadach gry. Zapraszam!
LINK: First look at The British Way: Counterinsurgency at the End of Empire
LINK: First look at The British Way: Counterinsurgency at the End of Empire
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
https://theboardgameschronicle.com/
-
- Posty: 2344
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1655 times
- Been thanked: 991 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Ja wczoraj wystawiłem na stół Colonial Twilight i wydaje mi się, że to jest bardzo dobry wstęp do ogarnięcia mechanik COINów bez poświęcania grze 4-5h i próby znalezienia większej liczby graczy.
Są tu dobrze zaimplementowane mechanizmy wydarzeń, kontroli, wsparcia, terroru, zasobów, baz, sił policyjnych i wojskowych oraz partyzantów - czyli w zasadzie rdzeń tego, czym ten system jest. Nie ma na pewno złożoności i dynamiki gier dla 4 graczy, ale przez tą swoją relatywną prostoliniowość jest świetnym wprowadzeniem. Stanowczo polecam bardziej niż Cuba Libre. Tak naprawdę to każdy w domu mógłby sobie rozegrać jedną krótką partię i już będzie wiedział, jak podejść do tytułów bardziej zaawansowanych.
Czy sam CT broni się jako gra? Pewnie w dłuższym okresie nie bardzo. Nie widzę w nim potencjału na więcej niż 3-4 poważne partie. Ale być może jego siła jest właśnie w tym, że może być świetnym "przechodnim" tutorialem.
Chyba teraz czas na People Power i może The British Way. Jeśli te będą ciekawsze, to Colonial Twilight raczej z kolekcji wyleci.
Są tu dobrze zaimplementowane mechanizmy wydarzeń, kontroli, wsparcia, terroru, zasobów, baz, sił policyjnych i wojskowych oraz partyzantów - czyli w zasadzie rdzeń tego, czym ten system jest. Nie ma na pewno złożoności i dynamiki gier dla 4 graczy, ale przez tą swoją relatywną prostoliniowość jest świetnym wprowadzeniem. Stanowczo polecam bardziej niż Cuba Libre. Tak naprawdę to każdy w domu mógłby sobie rozegrać jedną krótką partię i już będzie wiedział, jak podejść do tytułów bardziej zaawansowanych.
Czy sam CT broni się jako gra? Pewnie w dłuższym okresie nie bardzo. Nie widzę w nim potencjału na więcej niż 3-4 poważne partie. Ale być może jego siła jest właśnie w tym, że może być świetnym "przechodnim" tutorialem.
Chyba teraz czas na People Power i może The British Way. Jeśli te będą ciekawsze, to Colonial Twilight raczej z kolekcji wyleci.
-
- Posty: 2344
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1655 times
- Been thanked: 991 times
Re: Gry z serii COIN od GMT
Pierwsze wrażenia z People Power mam bardzo średnie. Na plus napiszę, że widać wyraźnie inny charakter konfliktu: bardziej polityczny i właściwie wcale nie militarny. To jest faktycznie oddane dobrze. Natomiast już sama gra jako gra wydaje się być jeszcze bardziej monotonna i statyczna, niż jakikolwiek inny COIN. Owszem, jest niby wyraźny konflikt każdej frakcji z każdą, ale całość sprowadza się do czujności co do tego, gdzie akurat mogę rozpalić następny pożar i wykonywania na zmianę sekwencji tych samych dwóch-trzech akcji. Plansza jest bardzo mała i geograficznie mało ciekawa, a mobilność bardzo mała. Akcje dość uproszczone, wydarzenia też mało inspirujące. A do tego dochodzi jeszcze wydanie i szata graficzna, które nawet na tle innych COINów rozczarowują. Gra jest przaśna i mało czytelna. Być może ma to nawiązywać do stylistyki regionu, ale mnie osobiście odstręcza.
Przez to, że jest jednak dość inna od pozostałych COINów, to nie uważam, że stanowi dobry gateway. Osobiście też z trzyosobowych gier z tej serii bardziej podoba mi się All Bridges Burning, chociaż jest ona bardziej złożona i jeszcze bardziej różni się od reszty pozycji jeśli chodzi o zasady.
Więc niestety - People Power na ten moment stanowi rozczarowanie. Po tej rozgrywce zaczynam coraz bardziej doceniać Colonial Twilight.
Przez to, że jest jednak dość inna od pozostałych COINów, to nie uważam, że stanowi dobry gateway. Osobiście też z trzyosobowych gier z tej serii bardziej podoba mi się All Bridges Burning, chociaż jest ona bardziej złożona i jeszcze bardziej różni się od reszty pozycji jeśli chodzi o zasady.
Więc niestety - People Power na ten moment stanowi rozczarowanie. Po tej rozgrywce zaczynam coraz bardziej doceniać Colonial Twilight.
- mat_eyo
- Posty: 5670
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 865 times
- Been thanked: 1361 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii COIN od GMT
To zależy. Pewnie byłoby łatwiej coś stwierdzić, jakbyś zdradził co się Wam nie spodobało w FitL, zwłaszcza w porównaniu z Rootem.