Też mieliśmy taką sytuację, na szczęście pod koniec rozgrywki, co ciekawe było to na 3 graczy, nie wyobrażam sobie co by było przy 4...
Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1846
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 941 times
- Been thanked: 588 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Dlatego wspomniałem o naklejkach (np. z BGG https://boardgamegeek.com/filepage/2643 ... -cracked-g):
Akurat karty technologi powinny być w tych pudełkach, bo wtedy właśnie ułatwiają setup (o ile są naklejki).
Które konkretnie? U mnie bez problemu wchodzą.
Może trzeba się odezwać do wydawcy w sprawie wymiany? Na moim egzemplarzu i na kumpla problem dotyczył pojedynczych statków.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 170 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
No my po trzeciej grze zrezygnowaliśmy z tych tacek. Wszystkie techy mamy ulozone w talie alfabetycznie. Karty domów++ tak samo. Pomysl moze byl dobry, ale wyszedł tak sobie. Tacki wywaliłem, w tym miejscu mam kartonik, gdzie mam poskładane i sklejone modele części statków. Myślę o pozbyciu sie tacki floty w ogóle. Tak samo tacek z zetonami i podstawkami. Bounty i Reclaim i tak mają być losowe więc wrzucam w woreczki. Gildie i Instalacje wylądują w pudełkach.sasquach pisze: ↑16 paź 2023, 12:24 Dlatego wspomniałem o naklejkach (np. z BGG https://boardgamegeek.com/filepage/2643 ... -cracked-g):
Akurat karty technologi powinny być w tych pudełkach, bo wtedy właśnie ułatwiają setup (o ile są naklejki).
- Jiloo
- Posty: 2452
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 539 times
- Been thanked: 463 times
- Kontakt:
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Naklejki spoko, na pewno pomocne. Aczkolwiek, jeśli trzeba stamtąd ciągle wyjmować technologie i Pokonane Domy to wydaje się być dość upierdliwym.sasquach pisze: ↑16 paź 2023, 12:24 Dlatego wspomniałem o naklejkach (np. z BGG https://boardgamegeek.com/filepage/2643 ... -cracked-g):
Akurat karty technologi powinny być w tych pudełkach, bo wtedy właśnie ułatwiają setup (o ile są naklejki).
Może czegoś nie ogarnęliśmy. Nie nasza gra i pierwsza rozgrywka. Karty technologi które zostały wsadziliśmy na sam spód, tam gdzie Alert i Crisis. Nie dało się ułożyć kolejne warstwy więc wrzuciliśmy część małych kart do dużych, bo było miejsce.
Czy powinno być tak, że Wszystkie technologie są w tych pudełkach razem z Domami? Czy jakieś jednak zostają?
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 170 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Wszystkie z domami. Aczkolwiek ja to wszystko rozłączyłem - tzn osobno mam Tech i osobno Domy (Akcji + Agendy/Setup).
Po przełożeniu kart na dół faktycznie jest tam mało miejsca - nie mam ich w koszulkach, ale kojarzę, że też było na styk
Po przełożeniu kart na dół faktycznie jest tam mało miejsca - nie mam ich w koszulkach, ale kojarzę, że też było na styk
-
- Posty: 1846
- Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 941 times
- Been thanked: 588 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Czyli najpierw musisz znaleźć który ród ma jakie technolgie, a potem je odszukać w tali? Brzmi wygodnie Ale co kto lubi.MowMiStefan pisze: ↑16 paź 2023, 12:57 No my po trzeciej grze zrezygnowaliśmy z tych tacek. Wszystkie techy mamy ulozone w talie alfabetycznie.
I tak scenariusze podają które domy trzeba wziąć, a nie technologie. Mi tam się podoba, że wszystko mam w jednym miejscu, niezależnie od tego czy ktoś gra tym rodem, czy to jeden z upadłych. Jak pomyślę, że miałbym za każdym razem szukać agend, kart akcji, technologi itp w osobnych taliach to mnie wzdryga
To dlatego zostały. Wszystkie technologia lądują w pudełkach na rody. Z małych kart w insercie na dole zostają tylko rzeczy do coopa/solo. Plus agendy są w jednym z pudełek.Jiloo pisze: ↑16 paź 2023, 14:08 Może czegoś nie ogarnęliśmy. Nie nasza gra i pierwsza rozgrywka. Karty technologi które zostały wsadziliśmy na sam spód, tam gdzie Alert i Crisis. Nie dało się ułożyć kolejne warstwy więc wrzuciliśmy część małych kart do dużych, bo było miejsce.
Czy powinno być tak, że Wszystkie technologie są w tych pudełkach razem z Domami? Czy jakieś jednak zostają?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11134
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3388 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
I już po sprzedaży bo było 36 sztuk
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Gdyby komuś nie chciało się szukać, to wklejam link do wersji retail 120 euro + shipping. Na tę chwilę można dodać do koszyka maksymalnie 197 szt.
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... dition-en/
Ceny figurek nieźle odjechane... 75 euro
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... ture-pack/
Można dobrać planszetki, ale nie widzę kafli
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... se-boards/
I metalowe znaczniki, jedyne 40 euro
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... tructures/
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... dition-en/
Ceny figurek nieźle odjechane... 75 euro
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... ture-pack/
Można dobrać planszetki, ale nie widzę kafli
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... se-boards/
I metalowe znaczniki, jedyne 40 euro
https://eu.mindclashwebshop.com/product ... tructures/
- Jiloo
- Posty: 2452
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 539 times
- Been thanked: 463 times
- Kontakt:
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
W planszostrefie retail jest od ręki za 529 zł. Ze zniżkami da się zejść do 445 zł. Dostępne 17 szt.
W Mepel przedsprzedaż za 455 zł.
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Nie wiem czy post w dobrym miejscu ale po ile chodzą wersje galactic box bo retail wychodzi ok 450-550 zł a oferty na galctic przekraczają 1k czy to adekwatna cena ? (konkretnie czy zakup galactic w kwocie ok 1300 zł to dobry deal ?)
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Na ks kosztował około 800zl więc sam sobie odpowiedz na ile wyceniasz gapowe.
- Abizaas
- Posty: 1048
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 760 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Ja placilem 980 w kampanii z koszulkami i stalowymi znacznikami, puscilem dalej za 1250. Sam musisz sobie odpowiedzieć na to czy warto. Galactic Box mechanicznie nie wprowadza nic ponad retail, ja brałem bo wiedziałem że będzie łatwiej odsprzedać + trochę FOMO i się nahypeowałem na tę grę. Jednak przy tym jak nieergonomiczny jest Galactic Box (nawet 1h rozkładania gry samodzielnie), brałbym retailową wersję.
EDIT: W zbiorówce, nie kampanii
Ostatnio zmieniony 21 paź 2023, 21:20 przez Abizaas, łącznie zmieniany 1 raz.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11134
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3388 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Tyle kosztowla w zbiórce, na KSie kosztowal jakies 900 zl (135+20 shipping + VAT po kursie 4,65 - 4,86)
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Ardel12
- Posty: 3378
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1052 times
- Been thanked: 2056 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Udało mi się zagrać w 3os pierwszą partię. Każdy grał pierwszy raz. Tłumaczyłem zasady. W tym celu przeczytałem zasady(2h) i obejrzałem filmik(1h). Rozłożenie scenariusza z tłumaczeniem zjadło mi 1.5h. Tłumaczyłem wszystko jak leci z akcjami z kart, więc wygląda na dobry czas(skąd 1h na rozkładanie xD, jakby inni gracze pomogli, a ja bym nie lukał do zasad co ikonki znaczą to spokojnie połowa tego czasu i niżej). Same zasady są naprawdę przyjazne. Struktura rund i tur jest bardzo klarowna i same akcje nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Na początku ikonografia może przygiąć, ale jest bardzo dobrze rozpisana i już w połowie partii każdy wiedział co za co odpowiada i robi. Cała partia trwała 3h i w sumie czas zleciał nie wiem kiedy. Miałem wręcz wrażenie, że mało było akcji do zrobienia i chciałem spokojnie kolejny cykl pocisnąć.
Mam Galactic Boxa i jestem z niego bardzo zadowolony. Podwójne planszetki i kafle podbijają odczucia i trzymają wszystko w kupie. Stateczki ładnie się prezentują i łatwiej przeliczyć siły na planszy, gdy nie zlewają się z innymi kartonowymi elementami. Insert usprawnia rozłożenie. Wiele pudełeczek wystarczy wyciągnąć. Największy dla mnie minus to kupa pudełeczek dla każdej z frakcji. Szukanie w setupie a potem składanie tego zajmuje swoje i ja będę musiał zaopatrzyć się w naklejki na te pudełeczka, bo bez znich jest trochę zabawy i szukania. Pudło jest wypchane po brzegi, mieści karty w Paladynach(bez problemu) i domyka się całkowicie(nawet jest trochę miejsca w pudle). Metalowych elementów dodatkowych nie mam, ale może się jeszcze w nie zaopatrzę, choć potrzeby wielkiej nie widzę(ot picowanie gry).
Sama rozgrywka jest płynna jak na takiej ciężkości twór. Nie odczułem bym nudził się oczekując na swoją kolej, gdyż jest sporo rzeczy do ogarnięcia. Same tury graczy potrafią trwać, gdy odpalimy wszystkie akcje + agendę. Jak z tym wjadą jakieś bonusy to można się spocić to wszystko licząc i przemieszczając, ALE nie odczułem bym musiał więcej operować grą niż jest to potrzebne. Główna mechanika kart focusu jest OK, ale nie wiem skąd te ogromne zachwyty nad nimi. Mamy 9 kart i wybieramy kartę, z której akcje(2 z 3) obecnie chcemy zagrać. Gdzie ten efekt WOW, to nie wiem. Jest to dobrze zrobione i tyle. Co mi się spodobało to karty wydarzeń po pierwsze wpływające na planszę, dające czasem graczom bonusy do wyboru, decydujące o liczbie tur w rundzie(bodaj 3-6) i dodatkowym bonusie, który możemy uzyskać spełniając dany warunek(super). Kart Agend działają bardzo dobrze. Po pierwsze dają nam jakiś bonus, po drugie miejsce na żeton handlu i najważniejsze czyli dodatkową możliwość punktowania na koniec każdego cyklu. Małe karty a mające ogromny wpływ na rozgrywkę. Sam w partii raczej dobierałem agendy pod to co akurat już mi punktuje i moim zdaniem jest to bardzo krótkowzroczne, gdyż można z nich wyciskać bardzo dużo punktów, tylko należy odpowiednio poprowadzić swoją frakcję. Na duży plus agendy startowe, które do końca partii dawały duże jak nie największe punkty(miła odmiana od wielu tytułów gdzie początkowe agendy/kontrakty/bonusy sprawdzają się tylko w początkowej fazie partii). Kolejny plus dla końca cyklu, atak voida i upkeep bardzo proste i szybkie do zrobienia, tak samo faza A(czyli prep).
Voidfall jest mocno eurowaty. Mamy tu w sumie losowość bliską zeru(można ciągnąć karty agend w ciemno i karta wydarzenia na cykl jest nam nieznana, ale możemy odpowiednią akcją podejrzeć a nawet wybrać jakie to wydarzenie będzie). Walka jest w 100% przeliczalna. Nie ma rzutów kośćmi. Nie ma nawet eksploracji(więc 4X to nie jest). Wszystkie sektory są od początku jawne i znane. W sumie największą niewiadomą są bonusy, które dostaniemy głównie za podbijanie sektorów(ale jest ich kilka rodzajów i są zbliżone do siebie, więc nie robi to nagle komuś partii). Jak szukacie gry w stylu Eclipse to bym rzekł, że mamy tutaj mocno odległy od niego tytuł. Mi się to podoba. W Eclipsie nie lubiłem bardzo losowych walk, które mnie doprowadzały do szewskiej pasji. Podobnie explore wyglądał dość losowo i mógł komuś ułatwić/utrudnić partię.
Technologie w V są kolejnym mocnym punktem tego tytułu. Po ich dobraniu dostajemy PZ, do tego bonus(surowce/produkcję, postawienie czegoś za darmo) oraz oczywiście samą umiejętność i kurde jak one robią grę to pałka mała. W Eclipsie zawsze czułem, że technologie znaczą za mało. Tutaj jedna karta potrafi mocno wpłynąć na opcje jakie będziemy mieli w turze. Dodatkowo ulepszona wersja może zrobić niesamowitą różnicę, gdyż część technologi daje nam bonusy przy zagrywaniu konkretnych kart akcji focus(combosiki lecą ładne). Kolejnym plusem jest to, że w każdym scenariuszu do puli technologi wchodzi tylko ich część.Mam nadzieję, że da to różne odczucia i strategię w zależności od dostępnych opcji. W partii zlamiłem i technologie zacząłem dobierać dopiero pod koniec 1 cyklu lub początku 2. Jak dla mnie są one czymś w co powinniśmy iść od początku(ale wiadomo, pierwsza partia).
A co mi się dla odmiany nie podobało. Niska do zerowej interakcja(na razie zrzucam na karb scenariusza i nieogrania graczy), czas tłumaczenia(oj długo mi się nie będzie chciało znowu tego omawiać), atak Voida w fazie C(w partii był to atak o sile maksymalnie 3 na gracza i w sumie zawsze każdy był na to przygotowany i żadnego problemu to nie stwarzało, wolałbym by lał mocniej i bardziej nas trzymał w szachu) i mała liczba dostępnych typów statków(tutaj w scenariuszu były aż 2, podstawowy i Carriers, więc szału nie było. Liczę, że w innych misjach będzie większy wybór). Szczerze to ciężko mi się do czegoś przyczepić. Wszystko mi pasuje, a większosć minusów mam nadzieję rozwiążą inne scenariusze.
Ogólnie z samej partii nie mogłem zbytnio się cieszyć, bo byłem wypruty po 1.5h setupie i tłumaczeniu. Grałem raczej z akcji na akcję bez dalekosiężnego planu. Scenariusz wybrałem najmniej skomplikowany i z najmniejszą interakcją. Nigdy więcej! Zanim moja flota napotkała innego gracza, to gra się skończyła xD Kolejną partię na pewno odpalę ze scenariuszem bardziej nastawionym na walkę(z tego co sprawdzałem to główna różnica jest w odległości baz od innych graczy + jak uzbrojone są kafle pomiędzy przeciwnikami). Wszystkim graczom gra przypadła do gustu i z chęcią zasiedliby do kolejnej partii. Ja na razie wstrzymam się przed hypowaniem tego tytułu. Wygląda na bardzo dobrze przygotowaną potrawę, w której dobrane składniki się ze sobą połączyły w danie. Tylko pytanie jest czy przy kolejnych partiach nie straci ona na smaku i niczym nowym mnie nie zaskoczy. Obecnie daję 7.5/10. Muszę pograć SOLO/COOP/PVP(tak te wszystkie tryby) i wrócę z głębszą analizą.
Mam Galactic Boxa i jestem z niego bardzo zadowolony. Podwójne planszetki i kafle podbijają odczucia i trzymają wszystko w kupie. Stateczki ładnie się prezentują i łatwiej przeliczyć siły na planszy, gdy nie zlewają się z innymi kartonowymi elementami. Insert usprawnia rozłożenie. Wiele pudełeczek wystarczy wyciągnąć. Największy dla mnie minus to kupa pudełeczek dla każdej z frakcji. Szukanie w setupie a potem składanie tego zajmuje swoje i ja będę musiał zaopatrzyć się w naklejki na te pudełeczka, bo bez znich jest trochę zabawy i szukania. Pudło jest wypchane po brzegi, mieści karty w Paladynach(bez problemu) i domyka się całkowicie(nawet jest trochę miejsca w pudle). Metalowych elementów dodatkowych nie mam, ale może się jeszcze w nie zaopatrzę, choć potrzeby wielkiej nie widzę(ot picowanie gry).
Sama rozgrywka jest płynna jak na takiej ciężkości twór. Nie odczułem bym nudził się oczekując na swoją kolej, gdyż jest sporo rzeczy do ogarnięcia. Same tury graczy potrafią trwać, gdy odpalimy wszystkie akcje + agendę. Jak z tym wjadą jakieś bonusy to można się spocić to wszystko licząc i przemieszczając, ALE nie odczułem bym musiał więcej operować grą niż jest to potrzebne. Główna mechanika kart focusu jest OK, ale nie wiem skąd te ogromne zachwyty nad nimi. Mamy 9 kart i wybieramy kartę, z której akcje(2 z 3) obecnie chcemy zagrać. Gdzie ten efekt WOW, to nie wiem. Jest to dobrze zrobione i tyle. Co mi się spodobało to karty wydarzeń po pierwsze wpływające na planszę, dające czasem graczom bonusy do wyboru, decydujące o liczbie tur w rundzie(bodaj 3-6) i dodatkowym bonusie, który możemy uzyskać spełniając dany warunek(super). Kart Agend działają bardzo dobrze. Po pierwsze dają nam jakiś bonus, po drugie miejsce na żeton handlu i najważniejsze czyli dodatkową możliwość punktowania na koniec każdego cyklu. Małe karty a mające ogromny wpływ na rozgrywkę. Sam w partii raczej dobierałem agendy pod to co akurat już mi punktuje i moim zdaniem jest to bardzo krótkowzroczne, gdyż można z nich wyciskać bardzo dużo punktów, tylko należy odpowiednio poprowadzić swoją frakcję. Na duży plus agendy startowe, które do końca partii dawały duże jak nie największe punkty(miła odmiana od wielu tytułów gdzie początkowe agendy/kontrakty/bonusy sprawdzają się tylko w początkowej fazie partii). Kolejny plus dla końca cyklu, atak voida i upkeep bardzo proste i szybkie do zrobienia, tak samo faza A(czyli prep).
Voidfall jest mocno eurowaty. Mamy tu w sumie losowość bliską zeru(można ciągnąć karty agend w ciemno i karta wydarzenia na cykl jest nam nieznana, ale możemy odpowiednią akcją podejrzeć a nawet wybrać jakie to wydarzenie będzie). Walka jest w 100% przeliczalna. Nie ma rzutów kośćmi. Nie ma nawet eksploracji(więc 4X to nie jest). Wszystkie sektory są od początku jawne i znane. W sumie największą niewiadomą są bonusy, które dostaniemy głównie za podbijanie sektorów(ale jest ich kilka rodzajów i są zbliżone do siebie, więc nie robi to nagle komuś partii). Jak szukacie gry w stylu Eclipse to bym rzekł, że mamy tutaj mocno odległy od niego tytuł. Mi się to podoba. W Eclipsie nie lubiłem bardzo losowych walk, które mnie doprowadzały do szewskiej pasji. Podobnie explore wyglądał dość losowo i mógł komuś ułatwić/utrudnić partię.
Technologie w V są kolejnym mocnym punktem tego tytułu. Po ich dobraniu dostajemy PZ, do tego bonus(surowce/produkcję, postawienie czegoś za darmo) oraz oczywiście samą umiejętność i kurde jak one robią grę to pałka mała. W Eclipsie zawsze czułem, że technologie znaczą za mało. Tutaj jedna karta potrafi mocno wpłynąć na opcje jakie będziemy mieli w turze. Dodatkowo ulepszona wersja może zrobić niesamowitą różnicę, gdyż część technologi daje nam bonusy przy zagrywaniu konkretnych kart akcji focus(combosiki lecą ładne). Kolejnym plusem jest to, że w każdym scenariuszu do puli technologi wchodzi tylko ich część.Mam nadzieję, że da to różne odczucia i strategię w zależności od dostępnych opcji. W partii zlamiłem i technologie zacząłem dobierać dopiero pod koniec 1 cyklu lub początku 2. Jak dla mnie są one czymś w co powinniśmy iść od początku(ale wiadomo, pierwsza partia).
A co mi się dla odmiany nie podobało. Niska do zerowej interakcja(na razie zrzucam na karb scenariusza i nieogrania graczy), czas tłumaczenia(oj długo mi się nie będzie chciało znowu tego omawiać), atak Voida w fazie C(w partii był to atak o sile maksymalnie 3 na gracza i w sumie zawsze każdy był na to przygotowany i żadnego problemu to nie stwarzało, wolałbym by lał mocniej i bardziej nas trzymał w szachu) i mała liczba dostępnych typów statków(tutaj w scenariuszu były aż 2, podstawowy i Carriers, więc szału nie było. Liczę, że w innych misjach będzie większy wybór). Szczerze to ciężko mi się do czegoś przyczepić. Wszystko mi pasuje, a większosć minusów mam nadzieję rozwiążą inne scenariusze.
Ogólnie z samej partii nie mogłem zbytnio się cieszyć, bo byłem wypruty po 1.5h setupie i tłumaczeniu. Grałem raczej z akcji na akcję bez dalekosiężnego planu. Scenariusz wybrałem najmniej skomplikowany i z najmniejszą interakcją. Nigdy więcej! Zanim moja flota napotkała innego gracza, to gra się skończyła xD Kolejną partię na pewno odpalę ze scenariuszem bardziej nastawionym na walkę(z tego co sprawdzałem to główna różnica jest w odległości baz od innych graczy + jak uzbrojone są kafle pomiędzy przeciwnikami). Wszystkim graczom gra przypadła do gustu i z chęcią zasiedliby do kolejnej partii. Ja na razie wstrzymam się przed hypowaniem tego tytułu. Wygląda na bardzo dobrze przygotowaną potrawę, w której dobrane składniki się ze sobą połączyły w danie. Tylko pytanie jest czy przy kolejnych partiach nie straci ona na smaku i niczym nowym mnie nie zaskoczy. Obecnie daję 7.5/10. Muszę pograć SOLO/COOP/PVP(tak te wszystkie tryby) i wrócę z głębszą analizą.
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Byłbym bardzo wdzięczny za taki plik do wydruku, mój angielski jest raczej mierny. Mógłbyś gdzieś to podlinkować albo posłać mi na mail?
- cichywiatr
- Posty: 99
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 10:52
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 44 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Może warto wstawić to na bgg w sekcji pliki? Więcej ludzi będzie mogło się cieszyć twoim tłumaczeniem.
Sam zamierzam kupić kopie gry w wersji retail , gdy po ogrywam ostatnio kupione gry i na pewno twoja instrukcja się przyda.
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
W dobie google translator z opcją tłumaczenia aparatem po najechaniu na tekst, osoba nie znająca angielskiego ogarnie każda grę bez problem.spirit7 pisze: ↑14 paź 2023, 09:37Dzięki to wiem ale chcialm się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce czy tekstu jest dużo jest ciężki i czy ktoś nieznający eng przy samych ikonach i tlumaczeniu innego gracza da radę, to gdzie tekst jest wiem zresztą powoływałem się na ks nie trzeba przypominać
- Apos
- Posty: 993
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 376 times
- Been thanked: 806 times
- Kontakt:
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Moje trzy grosze o Voidfall - o pierwszym planszowym 4X, który przypadł mi do gustu
Ostatnio zmieniony 13 lis 2023, 22:59 przez Apos, łącznie zmieniany 2 razy.
- Nilis
- Posty: 657
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 247 times
- Been thanked: 380 times
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Jakie wrażenia z rozgrywki Solo? Czy automa jest czasochłonna do obslugi? Czy czuć jakieś wyzwanie czy jest pasjansowo bez emocji?Jiloo pisze: ↑08 lis 2023, 14:12 To jest dość ciężkie euro pod względem decyzyjności, ale nie nie zrozumienia jak działa mechanicznie. Trzy godziny gry wieloosobowej i 2 godziny rozgrywki solo (póki co) mijają jak z bicza trzasnął i człowiek tylko klnie, że mógł coś zrobić lepiej.
Zaś co do bycia lub nie bycia grą 4X. Twórcy od samego początku dawali do zrozumienia, że jest to 4X w ujęciu euro. Więc gra nie jest typowym przedstawicielem gatunku, ale na pewno do niego mocno nawiązuje. Część elementów pasuje idealnie do definicji, część jest ujęta nieco inaczej.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- Jiloo
- Posty: 2452
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 539 times
- Been thanked: 463 times
- Kontakt:
Re: Voidfall (Nigel Buckle, David Turczi)
Nie znam za bardzo innych autom od Tucziego, więc nie mam porównania. Najczęściej do grania solo wybieram jednak trochę inny rodzaj gier. Coś przygodowego lub typowego do solo.
Moim zdaniem automa jest prosta, a reszta rozgrywki działa bardzo podobnie (tak samo) jak w grze wieloosobowej. Rożnica jest taka, że solo losujesz kartę, w swojej akcji starasz się jej pozbyć. Jak Ci się nie uda Void zacznie rosnąć w siłę. Generalnie nadal gramy na punkty, ale twoja ekspansja sprawia że zabierasz punkty Automie więc chcesz tego.