Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
ko2a
Posty: 768
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 197 times
Been thanked: 22 times

Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: ko2a »

Siema
W hobby jestem od 10 lat. Trochę tektury przewinęło się przez stół. Jakoś parę lat temu nastał przesyt i zauważyłem że lubimy dosłownie parę gier do których wracamy od kilku lat.

Właśnie o te tytuły chce was podpytać czy też macie gry które pogrywacie od paru lat?

U nas na 2 os. to:
- zamki Burgundii
- 51 ms i dodatki
- pięć klanów

Na większą ilość osób rodzinne
- wsiąść do pociągu Europa
- las Vegas
- splendor
- azul

A wy?
buhaj
Posty: 1083
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 940 times
Been thanked: 586 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: buhaj »

Wszystkie poniższe gry bardzo lubię i ogrywam w miarę regularnie na co wskazuje liczba rozgrywek (przy tytule)
Chess 8428
Scythe 144
Terraforming Mars 137
Monolith Arena 130
7 Wonders Duel 116
The Castles of Burgundy 116
Gaia Project 111
Azul 109
Cascadia 94
Poker 89
303 84
Carcassonne 75
Sagrada 73
Star Realms 66
Brass: Lancashire 62
Warsaw: City of Ruins 61
The Gallerist 59
High Frontier 4 All 53
Trickerion: Legends of Illusion 51
Formula Motor Racing 50
Underwater Cities 50
CO₂: Second Chance 48
Company of Heroes 48
Great Western Trail 47
Patchwork 46
Red7 45
Ticket to Ride: Europe 45
Vinhos: Deluxe Edition 45
Flamme Rouge 42
Bärenpark 41
Blood Rage 40
Brass: Birmingham 40
Fauna 40
Anachrony 38
Dominant Species 38
Las Vegas 38
Unpublished Prototype 38
Kanban: Driver's Edition 36
Cry Havoc 32
On Mars 29
1817 28
Food Chain Magnate 26
K2 26
Zombicide: Invader 26
Forbidden Stars 25
PitchCar Mini 25
Rising Sun 25
Weather Machine 23
Great Western Trail: Argentina 21
Lords of Hellas 21
Trajan 21
1830: Railways & Robber Barons 20
sgor
Posty: 86
Rejestracja: 24 sty 2009, 15:51
Lokalizacja: Luboń/Poznań
Has thanked: 62 times
Been thanked: 57 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: sgor »

Tak na szybko:

Zamki Burgundii.
Puerto Rico.
Goa.
Wysokie napięcie.
Agricola.
Mombasa.
Zimna wojna.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2023, 20:57 przez sgor, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Irka
Posty: 539
Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 682 times
Been thanked: 272 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Irka »

- Dixit
- Scrabble
Nowoczesne planszówki dopiero od dwóch lat. Ciekawe, co przetrwa :) Typuję Terraformację Marsa (bo to pierwsza miłość) i Zamki Burgundii (bo przetrwały u wszystkich :)).
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 756
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 76 times
Been thanked: 115 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: pingus »

7 Cudów świata
Between two cities
Time's Up
Hail Hydra*
Jednym Słowem*
El Dorado*
Ryzyk Fizyk(edycja familijna)*

* - być może 5 lat to jeszcze za mało żeby tak stwierdzić

Wszystko inne albo już poleciało, albo jest na półce do polecenia, albo jest względnie świeże (nabyte przez ostatnie 2 lata), albo jest prezentem/pamiątką trzymanym ze względu na kolekcję.

Los nie oszczędził nawet Tajniaków czy Dixita, obie się po prostu przejadły lub zostały zastąpione. Zamki Burgundii były pułkownikiem bardzo długo, aż w końcu poszły. Moim zdaniem, poza nielicznymi wyjątkami, to gry się dobrze nie starzeją, szczególnie te nowsze, regrywalność kiedyś to była jedna z najbardziej pożądanych cech, dzisiaj to co najwyżej miły bonus.
Awatar użytkownika
Luk83bb
Posty: 119
Rejestracja: 21 mar 2021, 06:09
Has thanked: 79 times
Been thanked: 32 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Luk83bb »

Z gier 10 lat+ są grane i na pewno zostają:
Epoka kamienia
7 cudów świata, 7 cudów świata pojedynek
Fresco
Dolina Królów
Ra
Filary ziemi
Świat bez końca
Zamki szalonego króla ludwika
Zamki Burgundii
Cesarski kurier
Rokoko
Pokolenia
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 1028
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 139 times
Been thanked: 808 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Bart Henry »

Myślę, że warto jeszcze przy okazji wziąć pod uwagę z iloma grami rywalizowały te tytuły w momencie ich dodania do kolekcji, a z iloma muszą rywalizować teraz nowe gry. Nie jest łatwo pokonać gry, które dzięki niewielkiej konkurencji i małego naszego doświadczenia w hobby, dostawały bardzo dużo czasu na stole i stanowią wręcz wartość sentymentalną. Jestem zdania, że wiele tych gier, gdyby wyszły teraz, zostałyby zaklasyfikowane do tego "zalewu nowych gier". Wiem, że nie taki cel tego wątku, ale to moje pierwsze skojarzenie.

Gry, które mają minimum 5-letni staż w mojej kolekcji:
  • (od 2013) Tzolk'in - to jest pierwsza kupiona przeze mnie gra i nadal moja ścisła topka, pomimo przeznaczania większości czasu na ogrywanie nowości,
  • (od 2015) Alchemicy - nadal topka dedukcyjna, ale w ogólnej hierarchii już nieco spadła, dużo ciekawych gier dedukcyjnych wyszło, a Alchemicy potrafią się dłużyć,
  • (od 2017) Evolution: Climate - dawno nie była grana, bo rzadko w ostatnich latach gramy w 4+ osób,
  • (od 2017) Tajniacy - kiedyś sztos, ale Decrypto wygryzło i przejęło większość "czasu stołowego" na imprezówki,
  • (od 2017) Gejsze - nieśmiertelne "ja dzielę, ty wybierasz", nadal czasem wejdzie na stół,
  • (od 2017) 7 Cudów Świata: Pojedynek - nadal topka, ale o dziwo grałem częściej zanim wyszedł drugi dodatek, a gra z dwoma jest przeciętna bo nieco 7CS:P traci swojego uroku,
  • (od 2018) Stockpile - wiele świetnych rozgrywek, genialna gra oddająca w prosty sposób mechanizmy giełdowe,
  • (od 2018) Chinatown - ścisła topka gier ogółem, topowa gra negocjacyjna,
  • (od 2018) Tajniacy Duet - świetna dwuosobowa implementacja Tajniaków, leżą w jednym pudle z Tajniakami i być może dlatego klasyczni Tajniacy są jeszcze u mnie w kolekcji,
  • (od 2018) Decrypto - topka gier imprezowych, aczkolwiek chyba najtrudniejsza z nich jednocześnie,
  • (od 2018) Bolidy - całkiem ciekawa gra, ale bardziej w obstawianie, a nie wyścigi, pozycja w kolekcji niezbyt mocna,
  • (od 2018) Adrenalina - średnio przyjęta u nas na rynku, ale dopiero dodatek i gra dwuosobowa robi tutaj robotę; gdyby nie dodatek, to by wyleciała dawno.
Dochodzą do tego oczywiście gry, które zostały wymienione na nowsze wersje (np. Suburbia), a także leżaki, których trudno mi się pozbyć, bo... nie ma chętnych do zakupu. A już nawet nie wspominam jak trudno dzisiaj byłoby mi się pozbyć crapu, którego nakupowałem kiedyś. Na szczęście kiedyś rynek wtórny żarł jak szalony.

Skoro podsumowałem już, że zostało mi 12 "chcianych" gier z dłuższym stażem, to warto dodać, że latach 2013-2018 sprzedałem 88 gier (nie licząc dodatków). Przez moją kolekcję przewinęły się takie gry jak Zamki Burgundii (obecnie mam w nowej wersji, ale starej się pozbyłem dawno temu), Robinson Crusoe, Ankh Morpork, Brzdęk, Azul, Puerto Rico, Agricola, czy Cywilizacja: Poprzez Wieki. Każda dała jakieś fajne doświadczenia, ale nie miały szans na pozostanie w kolekcji, która wtedy liczyła, w zależności od momentu, 20-40 gier. Teraz, przy 100 grach, jest niby łatwiej, ale to pozory, bo mam zdecydowanie większe pole do porównań dzięki wielkości kolekcji i doświadczeniu. Na pewno pierwsze gry w kolekcji miały zdecydowanie łatwiej żeby trafiać na stół.

Reasumując: nadal wracam do starych gier, ale nie tak często jakbym chciał. Przy czym... nie żałuję tego zbyt bardzo, bo nowe gry potrafią być naprawdę świetne. I to właśnie jest największy problem, gdy jednak chciałoby się trzymać kolekcje w ryzach - zalew gier, z których jesteśmy w stanie wyłapać co rok przynajmniej kilka dobrych tytułów. Są jednak w mojej kolekcji klasyki, które nigdzie się nie wybierają. Jednak jestem daleko do "hurr durr, kiedyś to było", bo... to nieprawda... dopóki masz chęć zgłębiać nowe gry i eksplorować hobby. ;)
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 749
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 280 times
Been thanked: 432 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Nilis »

Cytadela kupiona w 2012r. Moja pierwsza gra zakupiona razem z Warhammerem Inwazją aby było też coś dla spotkań w większej grupie. O dziwo do dzisiaj okazjonalnie gramy i bawimy się świetnie chociaż na studiach bawiła bardziej :wink:
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2496
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 600 times
Been thanked: 292 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Markus »

Puerto Rico - klasyk który podoba się zawsze kiedy ląduje na stole, nic się nie zestarzał (to już chyba z 18 lat więc można śmiało powiedzieć że przetrwał próbę czasu)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3569
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1140 times
Been thanked: 2333 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Ardel12 »

Ja mam sporo gier, które mają i nawet 10+ lat w kolekcji. Z takowych wymienię(w nawiasie rok nabycia):
- Pory Roku(2012) - gram po dziś dzień i sprawia mi wciąż masę frajdy. Oba dodatki na stałe włożone, więc jest masa combosów do złożenia. Gra potrafi się różnie ułożyć w zależności od dostępnych kart. Jest też szybka i pięknie wydana.

- Carcassonne Big Box ‐ Czech/Polish edition (2013) - głównie do ogrywania jak już się nie ma sił na nic innego albo z noobami. Przyjemna, losowa, ale z dodatkami oferująca pewne strategie. Mogę zagrać, ale sam nie proponuję. Gra żony :)

Ghost Stories ‐ REBEL Polish first edition (2009) - w sumie trochę oszukane, bo grę miałem na premierę i to angielską, więc 2008, ale potem w 2010 sprzedałem, kupiłem w 2015, znowu sprzedałem w 2018 i kupiłem po roku z dodatkami. Obecnie sama podstawka w kolekcji. Burzliwa historia miłosna, ale gra jest za dobra by jej nie mieć.

Jungle Speed ‐ REBEL Polish edition (?) - nie jestem pewny z którego roku mam akurat swoją wersję(instrukcja dawno zaginęła, woreczek jest niebieski), ale grałem jeszcze w gimnazjum/liceum, więc lekko 2008 i wcześniej. Świetna gra zręcznościowa, gdzie długie paznokcie to atut :D obolałe ręce, walka o wyrwanie totemu z rąk przeciwnika i masa śmiechu, tak zapamiętam tą grę.

King of Tokyo (2011) - kupiona wersja angielska w pierwszych princie. Świetne chwile. Wciągnąłem w gry planszowe sporo osób przez ten tytuł. Nauczyłem drugie tyle. Niby prosta gra, ale z dodatkami potrafi pozytywnie zaskoczyć. Partie zwykle szybkie, więc można zagrać rewanż. Kości duże i przyjemnie ciężkie.

The Lord of the Ice Garden (2014) - kupione na wspieram to w pierwszej kampanii w wersji PL. Siedzi w kolekcji do dziś. Wersja all-in z wielkim zamkiem. Świetna gra, która daje 100% przeliczalne decyzje, ale obarczone tym co zrobią wrogowie. Dla mnie ideał, bo jest zero ukrytych informacji i losu. Pełna kontrola. A do tego klimat wylewający się z planszy, a dla tych co przeczytali książkę pozycja wręcz obowiązkowa.

Mógłbym tu wrzucić w sumie sporo gier z 8+ lat. Mógłbym też zaliczyć Posiadłość Szaleństwa, bo przeskoczyłem z 1 na 2, ale róznice są jednak pomiędzy nimi spore, więc nie traktuje tego jak wersji 1.5.
Muszę jednak oddać, że im bliżej obecnego roku tym zauważalnie wyższa rotacja gier na półce(nie licząc gier na jeden strzał). Coraz mniej gier ostaje w kolekcji, ale jest to też podyktowane dostępnym miejscem jak i nie chęcią do trzymania zbyt zbliżonych tytułów.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5604
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1159 times
Been thanked: 1816 times
Kontakt:

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: BOLLO »

Podobny wątek już jest
viewtopic.php?p=1542521&hilit=do%C5%BCywocie#p1542521

U mnie pomimo że jestem nowy w tym hobby to mam kilka staroci w które bardzo chętnie nadal gramy a więc wyparły one nowości które dosłownie nas zalewają.

-51Stan
-Karciane Podziemia
-Marco Polo
-Terraformacja Marsa
-Pretor
-Splendor
-Tzolkin
-Shipyard

To oczywiście nie są jedynie gry "starsze" w które chętnie gramy ale reszta tytułów nie jest jeszcze tak dobrze ograna aby stwierdzić czy wytrzymają próbę czasu. Osobiście jednak muszę stwierdzić że chętniej siadam do "starszych" sprawdzonych tytułów niż nowości które często jedynie powielają już mechaniki dobrze wszystkim znane. U mnie to jednak nie jest takie obiektywne bo jestem na etapie jarania się nowościami mechanicznymi, twistami i tym co mnie zaskakuję pozytywnie w grze.

Bardzo lubię np Talizman ale został on wyparty przez Wiedźmina Stary Świat....a i Wiedźmin nie może aktualnie czuć się bezpieczny bo ogrywam nowe gry przygodowe do których być może będę chętniej siadał.
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 741
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 196 times
Been thanked: 234 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: bardopondo »

Jak dla mnie bardziej adekwatne jest pytanie "Która gra w obecnym zalewie nowości jest na tyle dobra aby mogła sprawić chociaż porównywalną ilośc radochy co stare klasyki sprzed 10 - 20 lat?"
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3569
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1140 times
Been thanked: 2333 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Ardel12 »

bardopondo pisze: 11 gru 2023, 18:11 Jak dla mnie bardziej adekwatne jest pytanie "Która gra w obecnym zalewie nowości jest na tyle dobra aby mogła sprawić chociaż porównywalną ilośc radochy co stare klasyki sprzed 10 - 20 lat?"
Bardzo proste, te same gry co wtedy w nowych szatach. Remake/Remaster - świetnie znane z poletka gier video. Nowości się nie podobają, wracasz myślami do klasyków to jeb Heroes 3 HD(tu akurat oryginał i tak lepszy no i z dodatkami), Gothic 1 i 2(na switcha) a u nas choćby El Grande albo Zamki Burgundi.
tommyray
Posty: 1538
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 457 times
Been thanked: 680 times
Kontakt:

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: tommyray »

W moim wypadku tylko trzy gry mogę zaliczyć do klasyków, które przetrwały próbę czasu i konfrontację z nowoczesnością:
- Mage Knight
- NeuroshimaHex
~ Go

Jestem niewrażliwy na uroki gier euro co bardzo mi ułatwia selekcję, i nie ma ani jednej, która by przemówiła do mnie tak bardzo przez wszystkie lata grania aby ją mieć i trzymać jako złoty standard rozrywki.
Z kolei gry innogatunkowe, ameri i z pogranicza - tu stare rozwiązania są często tragiczne a nowe produkty pożerają stare żywcem i jest tu zbyt ostra selekcja ewolucyjna aby stare potrafiło przetrwać poza strefą sentymentu. Innymi słowy - nowe górą. Chociaż Go nadal najlepsze.
Awatar użytkownika
poooq
Posty: 1245
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Has thanked: 145 times
Been thanked: 67 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: poooq »

Rzut oka na regał i w kolekcji najstarsze (biorąc pod uwagę premierę pierwszych edycji) okazały się trzy tytuły maestro Knizii: Samuraj (1998), Blue Moon (Legendy) (2004) i Blue Moon City (2006).
Kolejne to: 2011 (Kingdom Builder, Zamki Burgundii i Mage Knight). Wszystkie wciąż świetne, klarowne i satysfakcjonujące.
Po co piać, gdy można grać?
Spoiler:
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 741
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 196 times
Been thanked: 234 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: bardopondo »

Ardel12 pisze: 11 gru 2023, 18:28
bardopondo pisze: 11 gru 2023, 18:11 Jak dla mnie bardziej adekwatne jest pytanie "Która gra w obecnym zalewie nowości jest na tyle dobra aby mogła sprawić chociaż porównywalną ilośc radochy co stare klasyki sprzed 10 - 20 lat?"
Bardzo proste, te same gry co wtedy w nowych szatach. Remake/Remaster - świetnie znane z poletka gier video. Nowości się nie podobają, wracasz myślami do klasyków to jeb Heroes 3 HD(tu akurat oryginał i tak lepszy no i z dodatkami), Gothic 1 i 2(na switcha) a u nas choćby El Grande albo Zamki Burgundi.

No, właśnie gry które są nowe i nie nawiązują do starego - czyli nie nowe odsłony GWT, nie nowy Brass nie odgrzewane mechaniki - nie widzę niczego co by jakoś tak zaskoczyło jak lata temu takie Puerto Rico czy Agri. Najnowsza gra w którą mam ponad 100 gier to Gaia, a i tak to itreracja mechaniki sprzed 10 lat. Może Dune:I? Serio nie wiem co jeszcze ....
basickak
Posty: 217
Rejestracja: 09 lip 2015, 12:32
Lokalizacja: R-ce, D-ca
Has thanked: 10 times
Been thanked: 4 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: basickak »

Nie mam miejsca, ani towarzystwa tak, żeby ciągle kupować nowości. Jest wiele gier, które sobie nadal lubimy i często wyciągamy na stół (może dla Graczy to nawet "nie-gry", my jesteśmy w grupie graczy familijnych :). Z najstarszych: Osadnicy z Catanu, Augustus, Qwirkle, Pędzące żółwie, Zamki Burgundii, trochę młodsze: Wybuchowa mieszanka, Splendor, Kakao, Wiertła, skały, minerały.
Awatar użytkownika
siemian
Posty: 115
Rejestracja: 07 wrz 2010, 22:00
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 2 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: siemian »

U mnie na największe wyróżnienie zasługuje Agricola. Zakupiona w 2010r, ma za sobą około 150 partii w tym jedną rozegraną w tym miesiącu.
Oprócz tego podstawą (ciągle graną) mojej kolekcji są Zamkii Burgundii, Le Havre, Świat Dysku, Age of Empires czy wspomniany wcześniej Tzolkin.
olo_marcin
Posty: 54
Rejestracja: 03 lut 2019, 14:39
Lokalizacja: Nowe Warpno / Szczecin
Has thanked: 18 times
Been thanked: 8 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: olo_marcin »

U mnie gra, która ma żelazną pozycją na półce i jest prawie od początku mojego i żony hobby, to stara edycja Zamków Burgundii (od Alea). Pomimo najnowszej części od Awaken, pozostanie w kolekcji (jak to mawia moja żona, spróbuj ją tylko sprzedać a papiery rozwodowe zaraz zobaczysz). Tak więc ten tego .. :D
Awatar użytkownika
dispe
Posty: 380
Rejestracja: 03 gru 2019, 12:42
Lokalizacja: WWA
Has thanked: 296 times
Been thanked: 118 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: dispe »

Talisman (od czasu do czasu)
Carcassonne
Zamki Burgundii
Colt Ekspress (rzadko ale wraca)
Everdell
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3135
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 11 times
Been thanked: 115 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: cezner »

Brass
Agricola
Steam - Age of Steam
Puerto Rico
Wysokie Napięcie
Le Havre
Zamki Burgundii
Race for thr Galaxy
Cywilizacja Poprzez Wieki
Mage Knight
Splottery
18xx
Yappen
Posty: 230
Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 120 times
Been thanked: 99 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Yappen »

Nie będzie tego dużo, bo nie mam aż tylu starych gier (minimum 10 letnich), ale jest ich kilka. Wszystkie z mocno poczochranymi pudłami, ze względu na ilość rozegranych partii. Do tego, co najważniejsze, wciąż mnie bawią.

-Cyklady
-Cytadela
-Gra o Tron (2ed.)
-Listy z Whitechapel
-Szeryf z Nottingham
Rabaty: Rebel 8%-16%, Planszostrefa 10%, Mepel 3%.
Beerior
Posty: 77
Rejestracja: 26 maja 2020, 10:13
Has thanked: 203 times
Been thanked: 26 times

Re: Gry które przetrwały w zalewie nowych gier

Post autor: Beerior »

Z gier wydanych 5+ lat temu to mam i gram:
- Skull
- Alchemicy
- 7 cudów świata pojedynek
- Tyrants of the underdark
- Terraformacja Marsa
- Hogwarts Battle
- Spirit island
- Pulsar 2849
ODPOWIEDZ