Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
- DaaV
- Posty: 272
- Rejestracja: 21 cze 2021, 15:04
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 38 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
No ja mam ten sam problem, nie mam ogromnej kolekcji, ale pudła, które przechowują tylko powietrze, to dla mnie żart. Albo wypraska, która trzyma kilka elementów a reszta to powietrze. Przykładem dla mnie jest Splendor, który ma talie kart, kilka kartoników i zestaw żetonów w pudle około 5/6 razy większym i trzyma się tam samo powietrze, Spokojnie bym w nim upchał 5 takich zestawów...
Albo Ryzyko Gra o Tron (nie jest to jakaś topowa gra), plansza, 5 pudełek z mikro figurkami i zestaw 30/40 małych kart w pudle większym od Wsiąść do Pociągu - bo dlaczego by nie?
Okropne to jest...
Albo Ryzyko Gra o Tron (nie jest to jakaś topowa gra), plansza, 5 pudełek z mikro figurkami i zestaw 30/40 małych kart w pudle większym od Wsiąść do Pociągu - bo dlaczego by nie?
Okropne to jest...
Ostatnio zmieniony 04 mar 2024, 19:32 przez DaaV, łącznie zmieniany 1 raz.
- psia.kostka
- Posty: 4360
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 1173 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Ale bombonierka tez jest tak pakowana, nie wrzucaja pralin do tekturowego kartonu szuflą. Nawet Ptasie Mleczko ktore wydaje sie, mozna upchac uber wydajnie ma swoje wytloczki i zapychacze pozoranckie. Paczka Jezykow ma chyba 9 ciastek trzy studzienki, no moze 12, nie pamietam, bo nie kupuje tego niestety...
Bo nie chodzi o sens, a pozory, wzglednie odbior towaru przez klienta, nomem omen splendor
BTW takie foto juz dawno mialem w planach, to zaraz zrobie i wkleje!
Dwa pudelka, w kazdym troche kart.
W ktorym jest 55, a w ktorym 18?
Objetosc jest mniej wiecej 4:1
Mysle sobie, no kiedys to umieli w design i zdrowy rozsadek, zero pitu-pitu!
Czyzby?
Bo nie chodzi o sens, a pozory, wzglednie odbior towaru przez klienta, nomem omen splendor
BTW takie foto juz dawno mialem w planach, to zaraz zrobie i wkleje!
Dwa pudelka, w kazdym troche kart.
W ktorym jest 55, a w ktorym 18?
Objetosc jest mniej wiecej 4:1
Mysle sobie, no kiedys to umieli w design i zdrowy rozsadek, zero pitu-pitu!
Czyzby?
Spoiler:
Szukam/Kupie: Doomtown: Reloaded, Xcom, Fanzin Sherwood #1;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
- sliff
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 388 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Gdzieś była historia że chyba granna z superfarmerem tak zrobiła że zmieniła pudełko z małego na duże i sprzedaż skoczyła x3 (Planszowki tv o pudełkach może)
Tak samo gra za 500 czy 1000zł nie może przyjść w mini pudełku.
Kampanie prześcigają się kto ma więcej kilogramów w pudełku i to działa.
Tak samo gra za 500 czy 1000zł nie może przyjść w mini pudełku.
Kampanie prześcigają się kto ma więcej kilogramów w pudełku i to działa.
- garg
- Posty: 4548
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1526 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Dla mnie to o tyle dziwne, że oczywiście zwracam uwagę na liczbę figurek czy kart, ale nie są to dla mnie nigdy czynniki decydujące. Co najwyżej zadaję sobie pytanie, czy warto kupić taką grę za tę cenę, ale nie kupuję dlatego, że ma dużo elementów. Choć może jestem w mniejszości?sliff pisze: ↑04 mar 2024, 20:00 Gdzieś była historia że chyba granna z superfarmerem tak zrobiła że zmieniła pudełko z małego na duże i sprzedaż skoczyła x3 (Planszowki tv o pudełkach może)
Tak samo gra za 500 czy 1000zł nie może przyjść w mini pudełku.
Kampanie prześcigają się kto ma więcej kilogramów w pudełku i to działa.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- sliff
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 388 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Nie chodzi o to żeby kupować gry które mają dużo elementów. Tylko jeśli gra ma dużo elementów łatwiej uzasadnić dużą cenę gry którą już jesteś wstępnie zainteresowany.garg pisze: ↑04 mar 2024, 20:06Dla mnie to o tyle dziwne, że oczywiście zwracam uwagę na liczbę figurek czy kart, ale nie są to dla mnie nigdy czynniki decydujące. Co najwyżej zadaję sobie pytanie, czy warto kupić taką grę za tę cenę, ale nie kupuję dlatego, że ma dużo elementów. Choć może jestem w mniejszości?sliff pisze: ↑04 mar 2024, 20:00 Gdzieś była historia że chyba granna z superfarmerem tak zrobiła że zmieniła pudełko z małego na duże i sprzedaż skoczyła x3 (Planszowki tv o pudełkach może)
Tak samo gra za 500 czy 1000zł nie może przyjść w mini pudełku.
Kampanie prześcigają się kto ma więcej kilogramów w pudełku i to działa.
Zapłacisz 150$ zamiast 50$ za grę ale dostaniesz 100 fajnych figurek. Opłaca się ? No tak figurka po 1$ to niezły deal ( jeśli ktoś jest zainteresowany figurkami oczywiście, ale jak pokazuje dane choćby z Wiedźmina to ludzie są zainteresowani).
Teraz co by musiała zrobić firma aby wyciągnąć od ciebie te 100$ różnicy ? Zrobić 2 inne dobre gry po 50$ i wypromować ? Co będzie tańsze development 2 gier od 0 czy 100 modeli 3d na podstawie grafik które już są ?
Przy czym nijak nie rozwiązuje to problemu pudełek bo w 1 wypadku masz jedno wielkie w drugim trzy duże
- sliff
- Posty: 946
- Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 388 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Jeszcze 2 myśl luźno powiązana z pierwszą.
Celem firmy jest sprzedać, najlepiej jak najwięcej i jak najdrożej.
A my instynktownie implikujemy, że duże jest więcej warte od małego. I co ciekawe ten mechanizm pojawia się bardzo wcześnie i właściwie samoczynnie, bo nikt raczej nie uczy kilkulatków że duże misie są bardziej pożądane.
Na razie w grach to jest jeszcze dość nowe i jeszcze miejsce w domach/piwnicach/garażach jest. Może trochę w czasie to się zmieni, jednak mimo wszystko nie widzę perspektyw żebyśmy jako gracze nagle zaczęli marzyć o sprytnych grach na 18 kartach zamiast o kobyłach typu KDM.
Celem firmy jest sprzedać, najlepiej jak najwięcej i jak najdrożej.
A my instynktownie implikujemy, że duże jest więcej warte od małego. I co ciekawe ten mechanizm pojawia się bardzo wcześnie i właściwie samoczynnie, bo nikt raczej nie uczy kilkulatków że duże misie są bardziej pożądane.
Na razie w grach to jest jeszcze dość nowe i jeszcze miejsce w domach/piwnicach/garażach jest. Może trochę w czasie to się zmieni, jednak mimo wszystko nie widzę perspektyw żebyśmy jako gracze nagle zaczęli marzyć o sprytnych grach na 18 kartach zamiast o kobyłach typu KDM.
- garg
- Posty: 4548
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1526 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Z mojej perspektywy rozmiar gier miał dotychczas marginalne znaczenie. Czy to był Urbanista, czy nowy Zombicide, kupowałem grę, bo spodobał mi się jej pomysł. W tej chwili mogę nie zmieniać nawyków zakupowych dotyczących małych pudełek, ale już na wielkie pudła KS muszę przeprowadzać dużo ostrzejszą selekcję.sliff pisze: ↑04 mar 2024, 23:34 Jeszcze 2 myśl luźno powiązana z pierwszą.
Celem firmy jest sprzedać, najlepiej jak najwięcej i jak najdrożej.
A my instynktownie implikujemy, że duże jest więcej warte od małego. I co ciekawe ten mechanizm pojawia się bardzo wcześnie i właściwie samoczynnie, bo nikt raczej nie uczy kilkulatków że duże misie są bardziej pożądane.
Na razie w grach to jest jeszcze dość nowe i jeszcze miejsce w domach/piwnicach/garażach jest. Może trochę w czasie to się zmieni, jednak mimo wszystko nie widzę perspektyw żebyśmy jako gracze nagle zaczęli marzyć o sprytnych grach na 18 kartach zamiast o kobyłach typu KDM.
A zjawisko rośnięcia rozmiarów pudełek jest dla mnie o tyle zaskakujące, że zgodnie ze wszystkimi zasadami w marketingu, taniej jest utrzymać klienta, niż zdobyć nowego. Wydawanie umiarkowanych rozmiarów pudeł nie ma prawdopodobnie wpływu na dotychczasowych klientów. Natomiast wydawanie gigantów - raczej odstrasza. Czyli zamiast zadbać o dotychczasowego kupującego, firma może odstraszyć go i musieć walczyć o nowego. Co jest droższe.
Bo to właśnie moja irytacja na rozmiar pudeł przekłada się na niechęć do wspierania nowych gier na KS. Regularnie wspieram tytuły niewielkie (w większości P'n'P), ale duże pudła - coraz rzadziej.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Rozmiar pudła może mieć znaczenie podczas zakupów w sklepie stacjonarnym. W internecie nie widać wielkości produktu. Ciekaw jestem, jaki jest podział w sprzedaży tymi kanałami.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Ayaram
- Posty: 1644
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 225 times
- Been thanked: 715 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Dla mnie miejsce to taki sam zasób jak pieniądze - czyt. ograniczony Nawet mocniej, bo dodatkową kasę z czasem się zdobywa, z miejscem niekoniecznie
Ale dylematy są z grubsza te same.
Miejsce to moje fundusze.
Wielkość pudła to cena.
Grę w małym pudle szybciej kupie, podobnie jak tańszą grę.
Natomiast wielkie pudła (drogie gry) skoro zajmują mi więcej miejsca, mają mi dać więcej - gry, funu, czegokolwiek. Mają sprawić, że odczuje, że warto, by zajmowały tyle miejsca w regale.
Słaba gra, która ma mnóstwo komponentów i zajmuje dużo miejsca - odpowiednik drogiej gry z słabym gameplayem.
Dobra gra, która ma wielgachne pudło nie wiadomo po co - odpowiednik drogiej gry, gdzie nie widzisz uzasadnienia w komponentach.
I tak, wielkość pudła ma znaczenie u mnie w praktyce przy zakupach, czy tego co trzymam w kolekcji. Np. takiego tiny epic chętnie kupie w ciemno, nawet niech se leży niegrany, komu on wadzi. Kampanijna gra z 2x większym pudłem, w którą fajnie było by zagrać jeszcze raz za jakiś rok-dwa? nie ma takiej opcji. Podobnie w prostych dungeon-crawlerach typu zombicide - chętnie bym pokupował więcej dodatków, ot trochę nowych scenariusz, trochę nowych mechanik, więcej wszystkiego - no ale to nie jest wartę "zaśmiecania" całej półki.
Tego argumentu, że "wielkie gry się lepiej sprzedają" trochę nie kumam. Owszem przy takim dodatku do Ticketa, czyli jednej z najpopularniejszej gier dla początkujących, chętnie kupowanej jako prezent, walającej się po Empikach i tego typu rzeczach - owszem wierzę, że rozmiar pudła pomaga i to pewnie sporo. Ale przy już bardziej niszowych pozycjach przeznaczonej dla osób już mocno ogranych?
Ale dylematy są z grubsza te same.
Miejsce to moje fundusze.
Wielkość pudła to cena.
Grę w małym pudle szybciej kupie, podobnie jak tańszą grę.
Natomiast wielkie pudła (drogie gry) skoro zajmują mi więcej miejsca, mają mi dać więcej - gry, funu, czegokolwiek. Mają sprawić, że odczuje, że warto, by zajmowały tyle miejsca w regale.
Słaba gra, która ma mnóstwo komponentów i zajmuje dużo miejsca - odpowiednik drogiej gry z słabym gameplayem.
Dobra gra, która ma wielgachne pudło nie wiadomo po co - odpowiednik drogiej gry, gdzie nie widzisz uzasadnienia w komponentach.
I tak, wielkość pudła ma znaczenie u mnie w praktyce przy zakupach, czy tego co trzymam w kolekcji. Np. takiego tiny epic chętnie kupie w ciemno, nawet niech se leży niegrany, komu on wadzi. Kampanijna gra z 2x większym pudłem, w którą fajnie było by zagrać jeszcze raz za jakiś rok-dwa? nie ma takiej opcji. Podobnie w prostych dungeon-crawlerach typu zombicide - chętnie bym pokupował więcej dodatków, ot trochę nowych scenariusz, trochę nowych mechanik, więcej wszystkiego - no ale to nie jest wartę "zaśmiecania" całej półki.
Tego argumentu, że "wielkie gry się lepiej sprzedają" trochę nie kumam. Owszem przy takim dodatku do Ticketa, czyli jednej z najpopularniejszej gier dla początkujących, chętnie kupowanej jako prezent, walającej się po Empikach i tego typu rzeczach - owszem wierzę, że rozmiar pudła pomaga i to pewnie sporo. Ale przy już bardziej niszowych pozycjach przeznaczonej dla osób już mocno ogranych?
- psia.kostka
- Posty: 4360
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 1173 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Ja to samo mowie o WoP i Rebelii i kazdemu radze kupic
Trumienki Tide of Iron lub SoB FoFo juz troche wadza , ale tez se leza i ciesza oko, bo kupione za grosze.
Tutaj moze jestem nieogranym naiwniakiem, ale zawsze to jakis glos w dyskusji , bo gdy kupilem Pax Pamir 2ed za 320 po rabatach i pudlo przyszlo ze sklepu, to wielu endorfin nie bylo. Czulem ze sie wykosztowalem, bo modne, bo galakta. Gdyby pudlo bylo wielkosci WoP, to chyba bardziej bym sie podniecil Ale jest ciezkie, trzeba przyznacAyaram pisze: ↑05 mar 2024, 07:59 Tego argumentu, że "wielkie gry się lepiej sprzedają" trochę nie kumam. Owszem przy takim dodatku do Ticketa, czyli jednej z najpopularniejszej gier dla początkujących, chętnie kupowanej jako prezent, walającej się po Empikach i tego typu rzeczach - owszem wierzę, że rozmiar pudła pomaga i to pewnie sporo. Ale przy już bardziej niszowych pozycjach przeznaczonej dla osób już mocno ogranych?
Mam nadzieje, ze moj powyzszy wpis da Tobie nowy wklad w endorfinowy cykl zycia produktu
Mysle, ze gdyby pierwsze CMONy przyszly w malych paczkach, bez wytloczek na figsy, tylko "we worze wsypane", to firma by nie robila 50. Kampanii obecnie.
Mozesz miec 40lat, a radosc dziecka spod choinki widzac pudlo pozostaje. Wszak kupujemy zabawki majac tyle lat, ile mamy
Szukam/Kupie: Doomtown: Reloaded, Xcom, Fanzin Sherwood #1;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1785 times
- Kontakt:
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
No właśnie ale to myślę, że widzą jedynie tak zaawansowani gracze jak Ty. Pokuszę się o stwierdzenie nie poparte żadnymi doświadczeniami, że jeżeli tę samą grę z tą samą zawartością i ceną wydamy w małym i dużym pudle i poddamy je pod ocenę wyboru przypadkowym ludziom. To większość jak nie wszyscy wybiorą duży karton z powietrzem. Dlaczego? Bo tak nas "nauczył" świat że:garg pisze: ↑05 mar 2024, 00:10 Z mojej perspektywy rozmiar gier miał dotychczas marginalne znaczenie. Czy to był Urbanista, czy nowy Zombicide, kupowałem grę, bo spodobał mi się jej pomysł. W tej chwili mogę nie zmieniać nawyków zakupowych dotyczących małych pudełek, ale już na wielkie pudła KS muszę przeprowadzać dużo ostrzejszą selekcję.
-duże jest lepsze.
-ma więcej zawartości.
-daje poczucie prestiżu.
-wyższość nad "małym".
-przepastnym pudłem jest szybciej i łatwiej zrobić efekt WOW przed rodziną/znajomymi.
-ładnie wygląda na regale jak mieści się w "okienku".
-pomieści teoretycznie dodatki lub inne rzeczy związane z daną grą.
Jeżeli chodzi o mnie to przeraziłem się ostatnio zawartością SW Rebelia. Gdyby jeszcze tam był jakiś insert, wypraska na modele itd. tam nic nie ma i autentycznie połowa kartony jest pusta. Ale dając za grę 350pln w takim rozmiarze łatwiej mi było zdecydować się na to niż byłoby to w tej samej cenie pudełko wielkości Azula.
A dodam jeszcze jeden fakt jak dla mnie dziwny i niezrozumiały. Tworząc swoją autorską grę Diora miałem opcję wybrać mniejsze pudełko aby wiatr nie hulał w środku tak jak to jest teraz . Ale wyobraźcie sobie że mniejsze pudełko było droższe od "standardowego". Podobnie miałem kiedy chciałem mieć jedynie internet w domu (bo nie posiadam TV). Okazało się że sam interent był droższy niż umowa na pakiet internet + jakiś pakiet kanałów.
Być może podobnie jest z kartonami iż wydaje nam się, że duże jest droższe a jednak to małe przy produkcji jak w moim wypadku wychodzi mniej korzystniej?
- Bart Henry
- Posty: 1011
- Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 765 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
W ostatnich latach widzę, że zdecydowanie chętniej kupuję gry w mniejszych pudełkach. Jeżeli posiadam grę, która zajmuje miejsce, w które mógłbym wstawić trzy inne gry, to od razu wymagania rosną - ta gra musi być lepsza od tamtych trzech. Większy problem, z jakim się ostatnio mierzę, to nieporęczność tych pudeł. Co z tego, że Wiedźmin: Stary Świat ma fajne IP i mógłbym nim wciągnąć wiele osób do świata gier, skoro wzięcie tej gry gdziekolwiek jest niemalże niemożliwe, mimo obietnic z kampanii, że będzie można podzielić pudełka. Mam ograniczone miejsce na duże pudła, więc o ile mam wiele gier "tylko" fajnych w małych pudełkach, tak duże muszą mierzyć zdecydowanie wyżej.
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Liczy się pierwsze wrażenie. Widzisz duże pudło= wydzielanie większej ilości hormonów szczęścia niż przy małym pudle. Tego nie da się przemóc.
Dopiero z doświadczeniem i ubywającym miejscem w mieszkaniu człowiek dochodzi do wniosku, że duże pudła są mało efektywne.
Długo biłem się z myślami czy kupić nową edycję Zamków Burgundii. Nie miałbym tego dylematu, gdybym miał więcej miejsca na gry w mieszkaniu.
Dopiero z doświadczeniem i ubywającym miejscem w mieszkaniu człowiek dochodzi do wniosku, że duże pudła są mało efektywne.
Długo biłem się z myślami czy kupić nową edycję Zamków Burgundii. Nie miałbym tego dylematu, gdybym miał więcej miejsca na gry w mieszkaniu.
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1785 times
- Kontakt:
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Takie doświadczenie przypomniało mi się jeszcze jak kiedyś u córki w szkole robiłem prezenty dla dzieci w postaci minerałów, które zebrałem i chciałem się nimi podzielić z dziećmi aby zaszczepić w nich zalążek pasji do tego wspaniałego hobby. Każdy minerał był zawinięty w białą kartkę aby nie było widać czym jest, ale celowo te "gorsze" (mniej unikatowe) zrobiłem w dużej formie a małe ale za to rzadkie i ładne zapakowałem w małe bryłki.
Każde z dzieci mogło podejść i ze skrzynki świadomie wybrać kształt i wielkość okazu (nie wiedząc, czym on jest). Zauważyłem, że chłopcy wybierali zdecydowanie największe okazy ale kiedy je ochoczo otwierali to dziewczyny widząc że są to skały z małymi minerałami zaczęły wybierać inne okazy. Ale to już po fakcie....pierwsze zawsze były wybierane DUŻE
Każde z dzieci mogło podejść i ze skrzynki świadomie wybrać kształt i wielkość okazu (nie wiedząc, czym on jest). Zauważyłem, że chłopcy wybierali zdecydowanie największe okazy ale kiedy je ochoczo otwierali to dziewczyny widząc że są to skały z małymi minerałami zaczęły wybierać inne okazy. Ale to już po fakcie....pierwsze zawsze były wybierane DUŻE
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Pamiętacie Complexity bias in BGG? Zastanawiam się czy istnieje taki sam bias dla gier w dużych pudełkach. Najczęściej (choć nie zawsze) skomplikowana gra = duże pudełko. Może właśnie tu kryje się powód dla complexity bias? Żeby to zbadać potrzebny byłby skrypt pobierający ocenę gry oraz wielkość pudełka i przeliczający go na objętość albo bardzo dużo czasu
- garg
- Posty: 4548
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1526 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Ciekawy pomysł - nie wyobrażam sobie jego realizacji, ale sam w sobie jest wart przemyśleniamineralen pisze: ↑05 mar 2024, 12:07 Pamiętacie Complexity bias in BGG? Zastanawiam się czy istnieje taki sam bias dla gier w dużych pudełkach. Najczęściej (choć nie zawsze) skomplikowana gra = duże pudełko. Może właśnie tu kryje się powód dla complexity bias? Żeby to zbadać potrzebny byłby skrypt pobierający ocenę gry oraz wielkość pudełka i przeliczający go na objętość albo bardzo dużo czasu
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- psia.kostka
- Posty: 4360
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 1173 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Wynik moze byc odwrotny. Skoro istnieje "snobowanie sie" na granie w trudne gry, a Catan fuj, figuresy fuj, to w tej grupie wlasnie moze byc trend, "tylko trudne male pudelka, bo rozbuchanie jest dla plebsu".
Cos jak przechowywanie majatku w zlocie lub diamentach, w kontrze do nieruchomosci czy dobr luksusowych. Wkladasz w kieszen i smigasz do bezpiecznej przystani. To w trakcie ewakuacji MKUE trudno traktowac jako rozsadny wybor ale juz FCM ujdzie.
A pimpowanie gier?
Najpierw standard kartonowy, potem deluxe i szukanie metalowych monet. Odpowiednich nominalow, stylu pod konkretny tytul, a czasem to sie przeradza w "minimalizm na bogatosci" - Iron Clays wyciagane do kazdej gry
Cos jak przechowywanie majatku w zlocie lub diamentach, w kontrze do nieruchomosci czy dobr luksusowych. Wkladasz w kieszen i smigasz do bezpiecznej przystani. To w trakcie ewakuacji MKUE trudno traktowac jako rozsadny wybor ale juz FCM ujdzie.
Raczej gry wojenne temu przecza. A "true stratedzy" nie rozkminiaja ile figuresow bedzie, albo czy w SG powieksza z 28mm na 32mm. Raczej pudelko z twardej dykty "GMT style" i 3kg zetonow, hexow, tabel.skomplikowana gra = duże pudełko. Może właśnie tu kryje się powód dla complexity bias?
Z tym pelna zgoda, a czesc osob, ktora przemoc by mogla, to nie chce, bo woli dalej zyc w NibylandiiLiczy się pierwsze wrażenie. Widzisz duże pudło= wydzielanie większej ilości hormonów szczęścia niż przy małym pudle. Tego nie da się przemóc.
A pimpowanie gier?
Najpierw standard kartonowy, potem deluxe i szukanie metalowych monet. Odpowiednich nominalow, stylu pod konkretny tytul, a czasem to sie przeradza w "minimalizm na bogatosci" - Iron Clays wyciagane do kazdej gry
Ostatnio zmieniony 05 mar 2024, 12:58 przez psia.kostka, łącznie zmieniany 1 raz.
Szukam/Kupie: Doomtown: Reloaded, Xcom, Fanzin Sherwood #1;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
W porządku. Tylko gry wojenne nie królują w rankingu BGGpsia.kostka pisze: ↑05 mar 2024, 12:42Raczej gry wojenne temu przecza. A "true stratedzy" nie rozkminiaja ile figuresow bedzie, albo czy w SG powieksza z 28mm na 32mm. Raczej pudelko z twardej dykty "GMT style" i 3kg zetonow, hexow, tabel.skomplikowana gra = duże pudełko. Może właśnie tu kryje się powód dla complexity bias?
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 19 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Możemy zarzekać się, ile chcemy, ale nie zmienimy faktu, że tak naprawdę decyzje podejmujemy podświadomie, emocjonalnie, a dopiero potem sobie to racjonalizujemy. A duże pudełka, a nawet obietnica takowych, to wyrzut hormonów i ślinotok. Oczami wyobraźni widzimy siebie wyławiających te dobra z wieeeeelkiiiiich pudeł. A potem przychodzi dopiero refleksja, bo mieszkania nie są z gumy. Na dodatek w USA myślę, że ten punkt jest nieco dalej, bo średnie mieszkania czy domy są większe niż u nas, a to oni nadają w większości kierunek trendom.
Mieliśmy ostatnio z mężem chwilę parsknięcia śmiechem podczas oglądania unboxingu Kings of Ruin na angielskim kanale On Table, jak Krzysztof Piskorski zarzekał się, że te figurki, które są w podstawce to będą regularnie na stół wychodzić. Bo na przykład w Etherfields Belshazar wychodzi na jeden scenariusz. Jeden. Nie wiem, jak figurki z kolejnych kampanii, no ale nie da się ukryć, że figurka jednorazowa zajmuje sporą przestrzeń w pudełku. Niby człowiek rozumie, niby i tak wydawca nie zmusza mnie do kupienia nadmiaru plastiku, ale lekki niesmak został. Na szczęście nie przeszkadza nam on zanadto.
Nie mam chyba rozwiązania, bo akurat ja lubię te epicke przygodówki, które właśnie są wielkimi pudłami. Mogę jedynie chlipać w kąciku, że bym wzięła jeszcze to... I to... I to...
Mieliśmy ostatnio z mężem chwilę parsknięcia śmiechem podczas oglądania unboxingu Kings of Ruin na angielskim kanale On Table, jak Krzysztof Piskorski zarzekał się, że te figurki, które są w podstawce to będą regularnie na stół wychodzić. Bo na przykład w Etherfields Belshazar wychodzi na jeden scenariusz. Jeden. Nie wiem, jak figurki z kolejnych kampanii, no ale nie da się ukryć, że figurka jednorazowa zajmuje sporą przestrzeń w pudełku. Niby człowiek rozumie, niby i tak wydawca nie zmusza mnie do kupienia nadmiaru plastiku, ale lekki niesmak został. Na szczęście nie przeszkadza nam on zanadto.
Nie mam chyba rozwiązania, bo akurat ja lubię te epicke przygodówki, które właśnie są wielkimi pudłami. Mogę jedynie chlipać w kąciku, że bym wzięła jeszcze to... I to... I to...
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Nie widać wielkości pudła, ale widać ilość pudeł w przypadku zakupu podstawki z dodatkami tzw All in.
Ja nigdy nie patrzę w sklepie stacjonarnym na wielkość pudła, lecz na jego ciężar
Nie lubię nadmuchanych powietrzem wydmuszek, ale to nie znaczy, że chętnie zwrócę się w stronę gier typu pnp, 18 kartowych czy zminiaturyzowanych typu Tiny Epic, które traktuję bardziej jako ciekawostkę niż normę. Warto mieć kilka "dla urozmaicenia", ale podstawy menu z nich nie uczynię. Już nie wspominają tego, że mniejszymi pudłami też się zagraca regały, kto wie czy nie szybciej
Pozostaje selekcja i pakowanie dodatków w pudło od podstawki/pakowanie kilku gier zbliżonych tematycznie w jedno pudełko. Najgorzej mają ci, którzy gry sprzedają, bo nabywcy chcą z reguły oryginalne pudełka.
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1785 times
- Kontakt:
- garg
- Posty: 4548
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1526 times
- Been thanked: 1120 times
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
A dodają w zestawie do tego "pakieciku" jakiś hangar na przechowywanie?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Musisz sobie zbudować.
Na pocieszenie pomyśl, że gorzej mają mieszkańcy warszawskiego Hongkongu - ile i jakie gry można pomieścić w 16metrowych klitkach, których się nie da żadną miarą powiększyć, no chyba, że nabywając sąsiedni lokal i wyburzając ścianki działowe? Im faktycznie zostaje tylko kupowanie gier typu pnp i składających się z 18 kart karcianek.
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1785 times
- Kontakt:
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Pozostaje kolekcja Tiny Epic.....też są dobreK@mil pisze: ↑05 mar 2024, 15:41Musisz sobie zbudować.
Na pocieszenie pomyśl, że gorzej mają mieszkańcy warszawskiego Hongkongu - ile i jakie gry można pomieścić w 16metrowych klitkach, których się nie da żadną miarą powiększyć, no chyba, że nabywając sąsiedni lokal i wyburzając ścianki działowe? Im faktycznie zostaje tylko kupowanie gier typu pnp i składających się z 18 kart karcianek.
Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier
Na pewno niektóre są dobre, o ile nie są zbyt zminiaturyzowane.
Dla mnie akceptowalna wielkość meepli to te z Carcassonne, mniejsze są zbyt niewygodne. Podobnie planszetki też muszą zachować jakąś ergonomię i czytelność, aby gra nie stała się udręką.
Wydaje mi się, że dziś produkty wpadają na dwa bieguny: xxxs i xxxl.
Dla mnie akceptowalna wielkość meepli to te z Carcassonne, mniejsze są zbyt niewygodne. Podobnie planszetki też muszą zachować jakąś ergonomię i czytelność, aby gra nie stała się udręką.
Wydaje mi się, że dziś produkty wpadają na dwa bieguny: xxxs i xxxl.