Memoir '44 (Richard Borg)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Dudman
Posty: 70
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:19
Lokalizacja: Nowy Sącz
Been thanked: 1 time

Memoir '44 (Richard Borg)

Post autor: Dudman »

Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Memoir'44

Post autor: Pancho »

Dudman pisze:Zapowiada sie super gra, chcialbym ja dorwac w swoje lapki =]
Taaa... swego czasu widziałem sporo zdjęcia o niej. Szczególnie robi wrażenie rozgrywka w czasie desantów morskich :)
BEF Hero
Posty: 59
Rejestracja: 04 cze 2004, 12:14
Lokalizacja: Piotrkow Trybunalski
Has thanked: 2 times

Post autor: BEF Hero »

Autor gwarantuje, ze gra bedzie doskonala.


Norbert Haladaj
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2020, 22:26 przez BEF Hero, łącznie zmieniany 1 raz.
einhander
Posty: 2
Rejestracja: 12 lip 2004, 00:38

Post autor: einhander »

Witam!

Gra może być niezła. Widziałem już żołnierzy i czołgi z tej gry, wykonanie pierwsza klasa (ponad 90 jednostek na armię;). Po za tym gra ma mieć 17 różnych scenariuszy, 44 ślicznie wykonane dwustronne żetony terenu, 70 ilustrowanych "command card".

pozdrawiam!
sosna
Posty: 107
Rejestracja: 02 sie 2004, 14:21
Lokalizacja: Warszawa/Kielce
Kontakt:

Post autor: sosna »

Gra jest niesamowita. Zresztą sami się przekonacie bo jak donosza źródła dobrze poinformowane od września startuje jej sprzedaż w Polsce :D
Dudman
Posty: 70
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:19
Lokalizacja: Nowy Sącz
Been thanked: 1 time

Post autor: Dudman »

Nie wierze ze w Polsce bedzie :D
sosna
Posty: 107
Rejestracja: 02 sie 2004, 14:21
Lokalizacja: Warszawa/Kielce
Kontakt:

Post autor: sosna »

Dudman pisze:Nie wierze ze w Polsce bedzie :D
nie bedzie spolszczona ale będzie miała dołozone tłumaczenie zasad.
ja wierzę bo wiem :D
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

sosna pisze: nie bedzie spolszczona ale będzie miała dołozone tłumaczenie zasad.
ja wierzę bo wiem :D
A może coś więcej? W końcu czym wcześniejsza reklama tym więcej osób się zainteresuje. To ma być po prostu sprowadzenie gry do nas, z przetłumaczoną instrukcją, czyli będzie koszt pewnie do 300zł. Czy jednak jakaś poważniejsza próba opublikowania gry w Polsce, z rozsądną ceną? Jakbyś dał więcej konkretnych informacji to wrzuciłbym to do Zapowiedzi. W końcu byłoby to nie lada wydarzenie.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

sosna obiecal ze jak bedzie mial wiecej oficjalnych informacji, to przekaze. gra nie bedzie wydana w Polsce, tylko importowana + tlumaczenie instrukcji. Niemniej import bedzie wiekszej ilosci (nie tak jak 5-10 sztuk w rebelu), wiec jest szansa ze i cena bedzie rozsadna.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
sosna
Posty: 107
Rejestracja: 02 sie 2004, 14:21
Lokalizacja: Warszawa/Kielce
Kontakt:

Post autor: sosna »

Wiecej bedzie jak będzie jak bedzie wiadmo kiedy gra pojawi sie w Polsce. Na razie gra jest dodrukowywana i nie ma o czym trąbić.
Vatier
Posty: 28
Rejestracja: 09 wrz 2004, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times
Kontakt:

Post autor: Vatier »

Mogę zaręczyć, iż giereczka jest całkiem niezła.
Dostalismy wreszcie ją w swoje łapki :twisted:
Z Sosną nawet rozegralismy kilka partyjek i trzeba powiedzieć, że gra się całkiem przyjemnie. Figureczki są bardzo fajnie zrobione. Plansza może wydawać sie mała ale zaręczam jest wystarczajaca.
Scenariusze, które załączone są do gry prezentuja się ciekawe, można sie całkiem dobrze bawić. Najprostrzy trwa około 30 minut a bardziej zaawansowane około 1,5 godziny.

Giereczka będzie dostepna w sklepie w tym tygodniu. :D
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Posty: 67
Rejestracja: 04 paź 2004, 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Gerard Heime »

Jest jakaś możliwość przetestowania gry w Paradoxie? :)
sosna
Posty: 107
Rejestracja: 02 sie 2004, 14:21
Lokalizacja: Warszawa/Kielce
Kontakt:

Post autor: sosna »

Gra jets juz dostepna w sprzedaży. Pojawi sie w naszym sklepie internetowym juz jutro. Wkrótce pojawi się także w sprzedazy w we współpracujących z nami sklepach:

Paradox
Faber
Nostromo
Morion

Grę będzie można przetestować w najbliższą środę w pubie Paradox w Warszawie.
Dudman
Posty: 70
Rejestracja: 03 cze 2004, 23:19
Lokalizacja: Nowy Sącz
Been thanked: 1 time

Post autor: Dudman »

Co z ta gra, miala juz byc w sklepie internetowym?
Awatar użytkownika
miras23
Posty: 588
Rejestracja: 25 sty 2005, 15:23
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Post autor: miras23 »

sosna pisze:Memoir '44 jeszcze nie jest przetłumaczony. Na razie kończymy tłumaczenie zasad do AoM. mam nadzieję że zabierzemy się za memoir '44 za jakis tydzień.
jakies wiesci z tym tlumaczeniem? jest juz czy jeszcze nie ma?
Awatar użytkownika
ThomasBittern
Posty: 108
Rejestracja: 27 sty 2005, 15:39
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: ThomasBittern »

miras23 pisze:
sosna pisze:Memoir '44 jeszcze nie jest przetłumaczony. Na razie kończymy tłumaczenie zasad do AoM. mam nadzieję że zabierzemy się za memoir '44 za jakis tydzień.
jakies wiesci z tym tlumaczeniem? jest juz czy jeszcze nie ma?
No skoro mowa o tłumaczeniu, to pozwole sobie na małą autoreklamę :) . Mam nadzieje, że Sosna się nie pogniewa :lol: .
Otóż Memoir'44 jest do nabycia w naszym sklepie internetowym z profesjonalnie przygotowną polską instrukcją główną i świetnie przygotowaną książką scenariuszy, FAQiem i... jeszcze paroma bonusikami. Szczerze polecam :wink: !
Awatar użytkownika
xshadow
Posty: 178
Rejestracja: 15 maja 2005, 01:38
Lokalizacja: Zamość / Lublin

Post autor: xshadow »

Memoir jest moim najnowszym nabytkiem. W zasadzie jestem dopiero po dogłębnej lekturze instrukcji a grę będę docierał od dzisiaj.
Pozwolę sobie tutaj przytoczyć opinię jednego z użytkowników, dodaną pod recenzją ww gry.
---------------------
Irq pisze: Memoir jest faktycznie niezłą grą, której główną zaletą jest połączenie poziomu operacyjnego z mechanizmem decyzyjnym opartym na kartach. Ale po kilkunastu rozgrywkach zaczęły mnie męczyć w niej pewne absurdy...

1) Oddział o sile 1 walczy tak samo skutecznie jak oddział o sile 4.

2) Cel gry, w postaci zdobycia odpowiedniej liczby killów, odbiera jej sens strategiczny. Nie chodzi o wypelnienie jakiegos celu, nawet kosztem wiekszych ofiar, tylko o... hunting! Pare razy scenariusze konczylem polujac na oslabiona jednostke wroga, no absurd do kwadratu.

3) Artyleria jest najlepsza jednostka (najwiekszy zasieg), moze sie wycofywać (chyba, że siedzi w bunkrze), a jednoczesnie najtrudniej ją zniszczyć (!). Stojąc na polu obok mamy dwa razy mniejsze prawdopodobieństwo sukcesu niż przy ataku na czołgi i 3 razy mniejsze prawdopodobieństwo niż przy ataku na piechote(!). Jednym slowem - nic tak sie nie sprawdza w close combacie, jak armata. ;-) [Która - dodam - nadal strzela równie skutecznie]

4) Dobry, decyzyjny mechanizm z kartami przewiduje możliwość dwojakiego użycia karty. Tutaj tej możliwości nie ma, więc w mniejszym stopniu zatrudniona jest nasza pomysłowość, a w większym skazani jesteśmy na los. Albo przyjdzie nam do ręki coś dobrego, albo nie.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2005, 17:35 przez xshadow, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
xshadow
Posty: 178
Rejestracja: 15 maja 2005, 01:38
Lokalizacja: Zamość / Lublin

Post autor: xshadow »

a teraz sobie podyskutuję sam ze sobą :)
Irq pisze: 1) Oddział o sile 1 walczy tak samo skutecznie jak oddział o sile 4.
Jest na to rada, łatwo można wprowadzić zasadę żeby zmniejszać liczbę kości [dla piechoty: 3/2/1; 2/2/1; 2/1/1; 1/1/1 dla czołgów 3/3/3; 2/2/2; 1/1/1 a dla artlerii 3/3/2/2/1/1; 2/2/2/1/1/1]
Irq pisze: (...)Nie chodzi o wypelnienie jakiegos celu, nawet kosztem wiekszych ofiar, tylko o... hunting!
Może pomogła by zasada, że jednostki mogą wycofywać się poza pole walki p oprzekroczeniu granic planszy? Albo jednak umożliwić łączenie się w większe oddziały.
Irq pisze: 3) Artyleria jest najlepsza jednostka (...) jednym slowem - nic tak sie nie sprawdza w close combacie, jak armata. ;-) [Która - dodam - nadal strzela równie skutecznie]
Tutaj można wprowadzić zasadę, ża artyleria na zasięgu bliskim (1hex) jest totalnie nieskuteczna. Tez nie można przesadzić- przecież nie mówimy o armatach, które są oddalone o 20 km od pola walki. Trzeba ją traktowac jako moździerze albo coś podobnego.
Irq pisze: Stojąc na polu obok mamy dwa razy mniejsze prawdopodobieństwo sukcesu niż przy ataku na czołgi i 3 razy mniejsze prawdopodobieństwo niż przy ataku na piechote(!)

To z czołgami to rozumiem (artylerie niszczy tylko granat, czołg- i granat i czołg). Ale piechota? Z piechota jest jak z czołgami (2 razy mniejsze prawdopodobiecstwo (granat i piechota)

A mnie samego za to irytują małe różnice pomiędzy poszczególnymi rodzajami terenu. Zobaczymy w grze, może się mylę.

PS. I jeszcze garsc pomyslow z bgg:

1)Granaty zabijają tylko w Close Combat (zmusza do zbliżenia się)
2)Artyleria to cele miękkie- zabija ja symbol żołnierza oraz granat- w przypadku Close Combat
3)Mosty jako pozycje obronne
4)Kontratak na początku fazy dla oddziałów już będących w Close Combat. Nie można im później wydawać innych rozkazów
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Jeżeli już się ograsz z Memoir 44 to podziel się wrażeniami. Zbieram je :) Może w końcu zdecyduje się na zakup.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

xshadow pisze:To z czołgami to rozumiem (artylerie niszczy tylko granat, czołg- i granat i czołg). Ale piechota? Z piechota jest jak z czołgami (2 razy mniejsze prawdopodobiecstwo (granat i piechota)
Na kostce jest:
2x piechota
1x czolg
1x granat
1x miss
1x flaga

czyli piechota trafiana jest z szansa 50%, czolg 33.(3)% a artyleria 16.(6)%.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Kakaj
Posty: 674
Rejestracja: 19 sie 2005, 16:58
Lokalizacja: Pogórze - Gdynia

Post autor: Kakaj »

xshadow pisze:
Irq pisze: 1) Oddział o sile 1 walczy tak samo skutecznie jak oddział o sile 4.
Jest na to rada, łatwo można wprowadzić zasadę żeby zmniejszać liczbę kości [dla piechoty: 3/2/1; 2/2/1; 2/1/1; 1/1/1 dla czołgów 3/3/3; 2/2/2; 1/1/1 a dla artlerii 3/3/2/2/1/1; 2/2/2/1/1/1]
Mam gierke od kilku dni wiec w sumie za mna dopiero 4 misje zagrane po dwa razy. Nie bede sie odnosil do pozostalych problemow na ktore wskazujecie, gdyz jescze ich dobrze nie przetrwailem ale powiem pare slow na temat powyzszego.

Otoz wbrew pozorom to ze odzial o sile 1 walczy tak samo skutecznie jak odzial o sile 4 daje wiecej fanu grze. Moze nie jest to do konca reality, choc i tu mozna pewnie by sie spierac, ale fakt jest faktem ze wg proponowanej poprawki do zasad.. jednostki oslabione praktycznie nadaja sie tylko do uciekania nimi, zeby ich przeciwnik nie wylapal, i nabil sobie punktow zwyciestwa, bo wiele juz zdzialac nie moga.

Grajac wg zasad nie raz zastanawialem sie czy zaryzykowac slabymi liczebnie jednostkami podjazd by wspomoc atak a jednoczesnie w razie niepowodzenia wystawic sie na kontratak i oddac punkty zwyciestwa przeciwnikowi, czy lepiej od razu uciekac gdzie pieprze rosnie i nie uzywac ich do konca gry. na pewno przy takich zasadach jakie sa mamy wiecej mozliwosci i wiecej myslenia podczas rozgrywki i wiecej akcji ryzykownych do wykonania a ktore moga przyniesc zaskakujacy efekt. A to mi sie podoba. Bo prawdziwa wojna wlasnie na poziomie abstrakcji malej jednostki operacyjnej to w duzej mierze odwaga, ryzykanctwo, bohaterstwo i lut szczescia.
--> starszy inspektor do spraw homologizacji dyferencjałów w garażach <--
Moje kolekcja gier
Kontakt ze mną via FB : https://www.facebook.com/cezary.woolsome/ lub tel 604 941 378
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Post autor: Muttah »

Ja od razu wprowadziłem wraz z bratem szereg custom rules, które dotychczas bardzo dobrze się sprawdzają.

-jednostka sprowadzona do połowy stanu (lub mniej) odemuje jedną kostkę od skuteczności.

-jednostki można rozdzielać po połowie (patrz wyżej), jednak wtedy każda pod-jednostka może się ruszyć tylko o jedno pole i nie atakować. Jest to traktowane jako DWA rozkazy.

-można łączyć jednostki, jednak każda jednostka, która otrzymuje posiłki NIE MOŻE do końca tury wykonać żadnej akcji (uniemożliwia to dołączenie do pojedynczego gościa trzech z innej jednostki, po czym atak pełną parą).

Sądzę, że owe warianty są w miarę logiczne i nie ingerują za mocno w strukturę gry. Kilka osłabionych jednostek zawsze może zgrupować w jedną mocniejszą, co promuje chęć wybijania "resztek" co do nogi. Ponadto, łączenie jednostek w pierwszej linii jest utrudnione (tracą zdolność działania i są dodatkowo wystawione na atak), co IMHO jest dość realistyczne - ludzie dopiero organizują się, dowódcy nie wiedzą kogo właściciwe mają pod komendą, panuje lekki chaos (vide scenka z "Szeregowca Ryana", kiedy goście wreszcie docierają pod wał z zasiekami).

Ogólnie zasady owe nieco utrudniają (często okaleczona jednostka nie ma szans zaatakować np. gości okopanych w lesie nawet z bliska), ale póki co wszyscy gracze z którymi graliśmy są zgodni, że bez tego gra jest zbyt nierealna. Ponadto przegrupowywanie utrudnia zdobycie punktów, co dodatkowo wydłuża rozgrywkę.

W sumie miałem to walnąć na forum house rules, ale skoro dyskusja wyszła tutaj...

A właśnie - co sądzicie o dodatkach? Ja łykam Terrain Pack jak młody pelikan. Pytałem już na forum M44 platoon i R. Borg zapewni więcej oficjalnych scenariuszy dla tych rozszeżeń:

Info tutaj: http://www.daysofwonder.com/index.php?t ... 0fcdad4e2d
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Muttah pisze:-jednostki można rozdzielać po połowie (patrz wyżej), jednak wtedy każda pod-jednostka może się ruszyć tylko o jedno pole i
nie atakować. Jest to traktowane jako DWA rozkazy.
W momencie rozdzielenia, czy do konca gry? Jezeli do konca gry, to jak oznaczasz, ktore jednostki sa rozdzielone?
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Post autor: Muttah »

Chodzi oczywiście o daną turę. Jeśli ktoś deklaruje podzielenie jednostki, to może ruszyć jedną połowę o hex, oraz drugą połowę o hex, nie mogąc już zaatakować. W następnej turze można wydać jednostce normalny rozkaz.

O jednym zapomniałem - specjalne jednostki mogą łączyć się ze zwykłymi, lecz wtedy tracą swoje specjalne właściwości (np. nie ruszają się o dwa pola + atak, gdyż muszą dostosować tempo marszu do przeciętnego piechociaża). Ponadto - jak nakazuje zdrowy rozsądek - komandosi bez problemu łączą się z komandosami (zachowując rzecz jasna ograniczenia stosowane przy przegrupowaniu jednostek).

Aha, jeszcze jedna rzecz - wiele osób narzeka, że artyleria jest najskuteczniejsza z bliska. Ja nie widzę tu żadnych niejasności, wystarczy przecież spojrzeć na miniaturkę, żeby zrozumieć że jest to artyleria LEKKA, która w zasadzie jest przeznaczona właśnie na krótki dystans (np. do dziesiątkowania zza umocnień szturmującej piechoty). Tego rodzaju działa były powszechnie używane podczas drugiej wojny, tak jak np. znienawidzone przez Aliantów niemieckie działo kalibru 88 mm. Zastosowanie wszechstronne (anti-personnel, anti-armor, lub anti-aircraft, kwestia stosowanej amunicji), jednak conajwyżej średni zasięg (ponadto wymagało optycznego rangefinder'a, co dodatkowo spowalniało sam proces celowania, a skuteczność ostrzału na max dystansie i tak nie zachwycała).

Jeśli ktoś jednak woli traktować je jako artylerię średnią / cięższą (wszak wali lobem ponad lasami, miastami itp.), to warto zastosować zasadę ze stronki M44 platoon, autorstwa niejakiego Ubergeek'a. Mianowicie można ustalić, że działo jako takie posiada skuteczność ZERO z bliska, natomiast jednostka może atakować wtedy jedną kostką, gdyż obsługa chwyta za broń ręczną i stanowi jako-takie zagrożenie (max 10 osób, przeszkolonych głównie do obsługi baterii, a nie zaprawionych w boju piechociaży). Więcej Ubergeek'owych wariantów TUTAJ

Ja używam ich najczęściej jako inspiracji, bo wykorzystanie wszystkich szczegółów nieco utrudniłoby grę (a tego póki co wolę uniknąć ;)

Uf, ale wyszło :wink: No nic, czasem wena mnie męczy 8) Może zachęci to Was do żywszej dyskusji (chociażby sama chęć zbluzgania Mutty :twisted: ).

BTW: gra ktoś w Brothers in Arms (gierka konsolowo-pecetowa)
Kakaj
Posty: 674
Rejestracja: 19 sie 2005, 16:58
Lokalizacja: Pogórze - Gdynia

Post autor: Kakaj »

A ja w zwiazku z artyleria przyjalem takie ulepszenie, o ktorym chyba juz ktos pisal. Ze w ataku na nia w "close assault" traktuje sie ją jak piechote.
--> starszy inspektor do spraw homologizacji dyferencjałów w garażach <--
Moje kolekcja gier
Kontakt ze mną via FB : https://www.facebook.com/cezary.woolsome/ lub tel 604 941 378
ODPOWIEDZ