Tak - bardzo rzadko na wodach Niagary mozna ujrzec takiego KAJMANadraco pisze: Na koniec szybko partia w Niagarę. 8 łódek na jednym polu, to był hit
(KAJak Modulowy A takze Niezatapialny). Ale w tym wypadku mial on chyba tylko 6 modulow a nie 8.
Ja bylem przy stoliku ja_na i objawieniem dla mnie okazala sie Goa. Gra ekonomiczna (?) o rozbudowie kolonii portugalskich (hm..) z udzialem elementu licytacyjnego i o bardzo przyjemnej i precyzyjnej mechanice. Udalo mi sie nawet wygrac
Wczesniej gralismy w Taj Mahal. Polega ona na kolejno przchodzeniu przez indyjskie prowincje i zdobywaniu w nich różnych favorow dzieki licytacji. Dzieki zdobytym favorom mozna robic wszystko (np. budowac palace) i decyduja one o zdobywaniu punktow zwyciestwa, ktore w efekcie wylaniaja zwyciezce. Rowniez bardzo dobra gra. Bylem nieco zdezorientowany mozliwymi opcjami i taktykami. Gra posiada bardzo ciekawy i oryginalny (chyba; nie spotkalem sie z nim wczesniej) mechanizm licytacyjny (to czym sie licytuje jest w kolejnych okrazeniach licytacji zakrywane i trzeba mocno wysilac pamiec aby zapamietac ile licytowali przeciwnicy i my sami!). Gra posiada punktacje wg roznych kryteriow. Mozliwe sa rowniez rozne taktyki do obrania. Na pierwszy rzut oka wyglada na to ze juz od poczatku mozna sie wasko specjalizowac, grac wg jakiejs z gory okreslonej scislej strategii (przypomina w tym Puerto Rico czy Caylusa).
Bardzo udane spotkanie