Gra z klimatem?

[ananas]

Pewnie znajdzie się kilka osób, które wspomagają klimat samej gry dodatkowymi elementami. U kogoś poleci muzyka, ktoś inny znajdzie super miejsce do grania. Macie coś takiego? Pierwsze co przychodzi mi do głowy to Mali Powstańcy i LAO CHE "Powstanie Warszawskie" czy może to za mocne?

[Dzej]

Wszystko zależy od graczy, nawet mega suchar może mieć klimat przy odpowiednim wczuciu i na odwrót.

Dla mnie bardzo klimatyczny jest np Arkham Horror

[ananas]

Wszystko zależy od graczy, nawet mega suchar może mieć klimat przy odpowiednim wczuciu i na odwrót.

Dla mnie bardzo klimatyczny jest np Arkham Horror

Napisałem temat a Ty go już podsumowałeś. Rozpoznaję w Tobie fana H.P. Lovercrafta. Zaraz zaraz, gdzieś tutaj mam "Dagona"...

[Fruczak Gołąbek]

Ostatnio nie miałem za dużo czasu na gry ale jak będziemy grali w Descenta to postaram się namówić żonę na jakiś piekielny makijaż, zawsze gra jako Overlord więc musi strasznie wyglądać . Szukam też jakiś rekwizytów np. odpowiedniej czapki dla Overlorda , myślałem też nad czymś dla bohaterów ... kolczuga lub zbroja były by fajne .

[surmik]

Togi do Republic of Rome i kontusz i żupan do Bożego Igrzyska. Z chęcią zagrałbym w takich przebraniach w te gry

[Dzej]

Wszystko zależy od graczy, nawet mega suchar może mieć klimat przy odpowiednim wczuciu i na odwrót.

Dla mnie bardzo klimatyczny jest np Arkham Horror

Napisałem temat a Ty go już podsumowałeś. Rozpoznaję w Tobie fana H.P. Lovercrafta. Zaraz zaraz, gdzieś tutaj mam "Dagona"...

Właśnie fanem nie jestem, tzn jak pograłem trochę więcej w AH to stwierdziłem, że warto się zapoznać z prozą pana L. Kupiłem zbiór najlepszych opowieści, przeczytałem jedno, za bardzo mnie przeraziło i już ponad 3 lata nie czytam tej książki

[ananas]

Wszystko zależy od graczy, nawet mega suchar może mieć klimat przy odpowiednim wczuciu i na odwrót.

Dla mnie bardzo klimatyczny jest np Arkham Horror

Napisałem temat a Ty go już podsumowałeś. Rozpoznaję w Tobie fana H.P. Lovercrafta. Zaraz zaraz, gdzieś tutaj mam "Dagona"...

Właśnie fanem nie jestem, tzn jak pograłem trochę więcej w AH to stwierdziłem, że warto się zapoznać z prozą pana L. Kupiłem zbiór najlepszych opowieści, przeczytałem jedno, za bardzo mnie przeraziło i już ponad 3 lata nie czytam tej książki

Oglądnij film pt. "Dagon". Ma coś w sobie.

[ananas]

Ostatnio nie miałem za dużo czasu na gry ale jak będziemy grali w Descenta to postaram się namówić żonę na jakiś piekielny makijaż, zawsze gra jako Overlord więc musi strasznie wyglądać . Szukam też jakiś rekwizytów np. odpowiedniej czapki dla Overlorda , myślałem też nad czymś dla bohaterów ... kolczuga lub zbroja były by fajne .

Ważne jest również kumające towarzystwo. A tak na wesoło, dobry klimat to zagrać w Shipyarda z Lechem Wałęsą albo w Pędzące Żółwie w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu z Panią Hanną i Panem Antonim.

[Muttah]

Do Arkham Horror nieźle pasuje muzyka z Silent Hill (1 & 2). Natomiast co do ubiorów, to kilka razy zdarzyło mi się grać w M'44 lub Tide'a w ghillie suit'cie No dobra, może nie w całym, ale jako że bawię się też w ASG i posiadam takowy komplet (samoróbka), to dodaje to bądź co bądź do klimatu (aczkolwiek zazwyczaj wystarcza mi do niego muzyczka z Medal of Honor ).

[rhcorvin]

Ja jak np grywam z kumplem dajmy na to w descenta to super nam pasowała muzyczka z warhamera 40k gry na pc chyba pierwszej części.
rh

[zath]

U nas całkiem niezłe były wielogodzinne sesje w BSG przy muzyce z tej serii, a że w klubie nagłośnienie niezłe, to i klimat fajny się robił. Szczególnie jak leciał ten kawałek:

[ps, nie klikać, bo opis może grozić spoilerem]
http://www.youtube.com/watch?v=9c2ZJPKz5u8

…to każdy od razu: ej, kto z was słyszy muzykę?

:-)

[assurbanipal]

Pewnie znajdzie się kilka osób, które wspomagają klimat samej gry dodatkowymi elementami

Jednym z pierwszych tematów jakie poruszyłem na tym forum był właśnie temat o klimacie - konkretnie w Fury of Dracula (KLIK). I muszę napisać (z lekkim opóźnieniem, ale zawsze), że się udało. Nawet bardzo. Wprawdzie nie była to burzowa i wietrzna noc, ale bardzo późny, jesienny wieczór. Za jedyne oświetlenie służyły nam trzy lampy naftowe i kilka świeczek. W czasie gry popijaliśmy sobie ze starych kieliszków czerwone wino (tzn. łowcy pili wino, hrabia oczywiście raczył się krwią śmiertelników ), a w tle jakiś odnaleziony w czeluściach internetu skrzypek cicho wygrywał bardzo smętne, ale pasująca klimatem melodie. Z przebiegu samej gry co prawda niewiele już pamiętam poza tym, że wygrał Dracula (bo jednak trochę czasu już minęło), ale za to klimat jaki się wówczas wytworzył pewnie jeszcze długo będę pamiętał. No i dzięki temu, że wówczas zobligowałem się do pomalowania figurek mam teraz FoD'a w wersji de luxe . A i lampy naftowe się zachowały (nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać). Na pewno jeszcze kiedyś - jak narzeczona i zdrowie pozwolą będę chciał raz spróbować. Zresztą polecam każdemu choć raz spróbować, takiej rozgrywki.

[zephyr]

raz znalazłem OST z SC na PC do partii starcrafta

ale generalnie nie specjalnie, wolę mechanikę która się broni bez klimatu

[waffel]

Ze mnie jest klimatolog ale muzyka przy planszówkach mnie tylko i wyłącznie rozprasza.

[Arhtu]

Ja przy wszystkich spotkaniach towarzyskich (a za takie uważam granie) włączam muzykę, ale jakoś nigdy nie udało mi się jakoś wyjątkowo dopasować jej do tematu gry.

Co do klimatu, to najlepszą pod tym względem znaną mi grą jest Eufrat i Tygrys - ludzie, którzy uważają ją za suchą i nieciekawą są... dziwni.

[Ink]

Oglądnij film pt. "Dagon". Ma coś w sobie.

O tak, ma w sobie dużo flaków.

U nas całkiem niezłe były wielogodzinne sesje w BSG przy muzyce z tej serii, a że w klubie nagłośnienie niezłe, to i klimat fajny się robił. Szczególnie jak leciał ten kawałek:

…to każdy od razu: ej, kto z was słyszy muzykę?

Mieliśmy ostatnio dokładnie to samo. Śmiechu było niemało z jednego człowieka, który serialu nie oglądał i patrzył na nas jak na idiotów...

ale generalnie nie specjalnie, wolę mechanikę która się broni bez klimatu

Ale skąd znowuż hipoteza, że klimat służy do obrony gier ze słabą mechaniką. Najlepiej chyba, jeśli jest jedno i drugie, n'est-ce pas?

[FormatC]

Gralismy kiedys w Arkham Horror przy dzwiekach Midnight Syndicate (Gates of Delirium, Realm of Shadows) - niesamowite wrazenie.

Jesli jednak potrzebujecie wywolac jeszcze ciezszy klimat, to swietnie nada sie Lustmord (mozna kilka przykladowych utworkow sciagnac z Wrzuty, polecam bodajze Heresy) lub Vond (tego juz na wrzucie nie ma, sluchalam raz na Last fm jakiegos kawalka z plyty Selvmord i wrazenie bylo powalajace... nic dziwnego, ze zostal otagowany jako "suicidal" )

Ogolnie jednak muzyke stosuje raczej w przypadku erpegow, przy planszowkach jakos nie czuje potrzeby, moze dlatego, ze przygodowki rzadko goszcza na naszym stole...

[blazej]

A tak na wesoło, dobry klimat to zagrać w Shipyarda z Lechem Wałęsą albo w Pędzące Żółwie w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu z Panią Hanną i Panem Antonim.

Ostro, szczególnie z tymi żółwiami. Ja bym dodał, żeby zapalić przed taką grą i klimat na pewno będzie

[ananas]

A tak na wesoło, dobry klimat to zagrać w Shipyarda z Lechem Wałęsą albo w Pędzące Żółwie w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu z Panią Hanną i Panem Antonim.

Ostro, szczególnie z tymi żółwiami. Ja bym dodał, żeby zapalić przed taką grą i klimat na pewno będzie

Chciałem kiedyś zacząć dyskusję o tym o czym tutaj napisałeś. Ale jakoś mi tak głupio.

[blazej]

Chciałem kiedyś zacząć dyskusję o tym o czym tutaj napisałeś. Ale jakoś mi tak głupio.

Żeby nie było. Nikogo nie namawiam do palenia czegokolwiek i sam nic nie palę. Napisałem to w formie żartu