Chciałbym wszystkim podziękować za organizację, bo bawiłem się świetnie. W szczególności dziękuję "Żółtym":
Widłakowi - sam z siebie, bez zaczepiania (!) wytłumaczył nam K2
Liderowi - za 51. Stan
Specjalne podziękowania dla "niezółtego" tajemniczego kolegi (który nie chwalił się swoim imieniem ani słownie, ani plakietkowo) - nie dość, że wytłumaczył nam Egizię, to jeszcze pozwolił nam się ograć
Ze względu na wielkie tłumy nie zdecydowaliśmy się jednak brać ze sobą córeczki (tu gorące pozdrowienia dla kochanej żony, która została z małą w domu).