(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
-
- Posty: 659
- Rejestracja: 28 sty 2010, 15:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 46 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
I ja dziękuje za udany wieczór.
Letnisko dzięki "taniemu" pomysłowi Koneva z wysyłaniem dwóch ludzi po darmowe usprawnienie zaczęło fajnie działać także przy czterech graczach. Karty pogody wpływające na to jacy letnicy wsiadają do pociągu dodały trochę losowości, której faktycznie brakowało. Wydaje mi się, że Letnisko potrzebuje teraz tylko zbalansowania i trochę takich pomysłów padło.
Ptaki działają z partii na partię coraz lepiej. Fajne są szkodliwe ptaki wymuszające jakieś nagłe ruchy w dosyć monotonnym dosypywaniu pokarmu. Jak dla mnie brakuje dynamiki, bo sporo czasu traci się nie tyle na podjecie decyzji co na zorientowanie się w sytuacji na planszy. Nawet jak odpuściłem sobie nadlatujące w przyszłej rundzie euro-ptaki i tylko czasem zerkałem na możliwość zaszkodzenia innym graczom, to i tak ogarnięcie ręki, 6 kart do dobierania oraz ptaków na stole z których każdy zjada 3 rodzaje pokarmu , to jest dużo, według mnie zbyt dużo jak na target gry. Może to jest tylko kwestia jakiegoś rozwiązania graficznego? Żeby lewa nie myliła się z prawą a orzechy z rodzynkami. Może niech na przykład nie będzie istotne czy pokarm jest z lewej czy z prawej strony na karcie ptaka, tylko niech para jego przysmaków to mocny układ a dwa różne pokarmy to słaby (albo odwrotnie)? Sam nie wiem.
Balony zmieniają się w błyskawicznym tempie i jak się grało dwa prototypy temu, to trzeba się gry uczyć od nowa Wpływ na wiatry wydaje mi się ciekawym pomysłem, ale w tej wersji jest zbyt losowy, bo blefowanie ginie w nadmiarze kart. A może w ogóle nie rzucać kostkami, tylko zmianę wiatrów ustalać kartami przez graczy, ale nie czterema na raz tylko na przykład dwoma?
Letnisko dzięki "taniemu" pomysłowi Koneva z wysyłaniem dwóch ludzi po darmowe usprawnienie zaczęło fajnie działać także przy czterech graczach. Karty pogody wpływające na to jacy letnicy wsiadają do pociągu dodały trochę losowości, której faktycznie brakowało. Wydaje mi się, że Letnisko potrzebuje teraz tylko zbalansowania i trochę takich pomysłów padło.
Ptaki działają z partii na partię coraz lepiej. Fajne są szkodliwe ptaki wymuszające jakieś nagłe ruchy w dosyć monotonnym dosypywaniu pokarmu. Jak dla mnie brakuje dynamiki, bo sporo czasu traci się nie tyle na podjecie decyzji co na zorientowanie się w sytuacji na planszy. Nawet jak odpuściłem sobie nadlatujące w przyszłej rundzie euro-ptaki i tylko czasem zerkałem na możliwość zaszkodzenia innym graczom, to i tak ogarnięcie ręki, 6 kart do dobierania oraz ptaków na stole z których każdy zjada 3 rodzaje pokarmu , to jest dużo, według mnie zbyt dużo jak na target gry. Może to jest tylko kwestia jakiegoś rozwiązania graficznego? Żeby lewa nie myliła się z prawą a orzechy z rodzynkami. Może niech na przykład nie będzie istotne czy pokarm jest z lewej czy z prawej strony na karcie ptaka, tylko niech para jego przysmaków to mocny układ a dwa różne pokarmy to słaby (albo odwrotnie)? Sam nie wiem.
Balony zmieniają się w błyskawicznym tempie i jak się grało dwa prototypy temu, to trzeba się gry uczyć od nowa Wpływ na wiatry wydaje mi się ciekawym pomysłem, ale w tej wersji jest zbyt losowy, bo blefowanie ginie w nadmiarze kart. A może w ogóle nie rzucać kostkami, tylko zmianę wiatrów ustalać kartami przez graczy, ale nie czterema na raz tylko na przykład dwoma?
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Ja wczoraj zagrałem w Migawki i Klapsa. Obie gry mi się bardzo podobały, obie wydają się być zdecydowanie bliżej końca niż początku procesu, w przypadku obu przekazałem swoje uwagi dizajnerom.
Migawki zdecydowanie proszą o uproszczenie systemu punktacji i odpuszczenie sobie żmudnego liczenia przewag. Zaproponowałem karty róznych małych bonusików których tyle ilu graczy losowałoby się przy każdej rozgrywce. Karty typu: zwiedź najwięcej krajów, przepłyń najwięcej mórz, okrąż pierwszy glob (copyright by Kromka), okrąż glob dwukrotnie!, pierwszy zwiedź wszystkie regiony w azji/afrykoeuropie/amerykach, najgruntowniej zbadaj jeden kraj, najmniej pracuj, najpóźniej pójdź do pracy (nazwa karty - wieczny student ), itd... Myślę że dałoby to jasny, pozwalający się kontrować w trakcie gry dodatkowy cel o który byłaby rywalizacja. Przewagi w obecnej formie są nie do ogarnięcia w trakcie gry i nie do zaplanowania więc generuja po prostu mnóstwo liczenia na koniec i losową w sumie punktację, murzynki za pierwszeństwo w regionie premiują pierwszego gracza i w sumie niewiele zmieniają w wynikach więc można je też odpuścić.
Klaps jest rewelacyjnie klimatyczny. Nazyw filmów układające się z kart są genialne. Mechanika gry jest też dość płynna i szybka i dobrze tu pasuje. Bardzo fajnie działa też mechanika produkcji filmu i jego oceny. Tu losowość jest idealnie wyważona - generuje emocje ale nie psuje zabawy. Zgrzyta w Klapsie w akcjach specjalnych (za mocne dwie karty, nieużywana zmiana tematu filmu), nie działają póki co efekty specjalne i rozdanie oskarów jest moim zdaniem zbyt losowe. Przy wyrównanych graczach losowe rozdanie oskarów bedzie decydowało o zwycięstwie a to jednak nie jest aż tak lekka gra żeby to było ok. Prawdopodobieństwo na kostce kolorów nie ma znaczenia przy tak małej liczbie rzutów więc jakbysmy się nie starali Oskar i tak może powędrować do rosyjskiego artysty Nieznajewa . Zrezygnowałbym też z mechaniki że z każdego wyprodukowanego filmu zostawiam sobie jedną kartę na później. To sprawia że w drugim etapie gry spada napięcie w walce o karty bo każdy coś tam kisi sobie na ręku i powoduje downtime większy.
"Na gapcia" tekstem wieczoru. I zdecydowanie potrzeba nam powrotu płci pięknej na spotkania bo poziom dowcipów nam spada drastycznie. Ola gdzie jesteś?
Dzięki za spotkanie!
Migawki zdecydowanie proszą o uproszczenie systemu punktacji i odpuszczenie sobie żmudnego liczenia przewag. Zaproponowałem karty róznych małych bonusików których tyle ilu graczy losowałoby się przy każdej rozgrywce. Karty typu: zwiedź najwięcej krajów, przepłyń najwięcej mórz, okrąż pierwszy glob (copyright by Kromka), okrąż glob dwukrotnie!, pierwszy zwiedź wszystkie regiony w azji/afrykoeuropie/amerykach, najgruntowniej zbadaj jeden kraj, najmniej pracuj, najpóźniej pójdź do pracy (nazwa karty - wieczny student ), itd... Myślę że dałoby to jasny, pozwalający się kontrować w trakcie gry dodatkowy cel o który byłaby rywalizacja. Przewagi w obecnej formie są nie do ogarnięcia w trakcie gry i nie do zaplanowania więc generuja po prostu mnóstwo liczenia na koniec i losową w sumie punktację, murzynki za pierwszeństwo w regionie premiują pierwszego gracza i w sumie niewiele zmieniają w wynikach więc można je też odpuścić.
Klaps jest rewelacyjnie klimatyczny. Nazyw filmów układające się z kart są genialne. Mechanika gry jest też dość płynna i szybka i dobrze tu pasuje. Bardzo fajnie działa też mechanika produkcji filmu i jego oceny. Tu losowość jest idealnie wyważona - generuje emocje ale nie psuje zabawy. Zgrzyta w Klapsie w akcjach specjalnych (za mocne dwie karty, nieużywana zmiana tematu filmu), nie działają póki co efekty specjalne i rozdanie oskarów jest moim zdaniem zbyt losowe. Przy wyrównanych graczach losowe rozdanie oskarów bedzie decydowało o zwycięstwie a to jednak nie jest aż tak lekka gra żeby to było ok. Prawdopodobieństwo na kostce kolorów nie ma znaczenia przy tak małej liczbie rzutów więc jakbysmy się nie starali Oskar i tak może powędrować do rosyjskiego artysty Nieznajewa . Zrezygnowałbym też z mechaniki że z każdego wyprodukowanego filmu zostawiam sobie jedną kartę na później. To sprawia że w drugim etapie gry spada napięcie w walce o karty bo każdy coś tam kisi sobie na ręku i powoduje downtime większy.
"Na gapcia" tekstem wieczoru. I zdecydowanie potrzeba nam powrotu płci pięknej na spotkania bo poziom dowcipów nam spada drastycznie. Ola gdzie jesteś?
Dzięki za spotkanie!
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Dzięki za spotkanie. Testowałem Ptactwo, Letnisko i swoje Balony.
Ptactwo. Mnie duży problem sprawiało rozpoznawanie mało czytelnych symboli pokarmu. Do tego dochodzi konieczność szybkiego kojarzenia par tych symboli pomiędzy swoim karmikiem, a ptactwem fruwającym, ptactwem jedzącym gdzie indziej i ptactwem nadlatującym. Nie do ogarnięcia. Proponuję doraźnie zamianę ikonek pokarmów na graficzne czarno-białe piktogramy: płatki-kwadrat, słonecznik-kwiatek, tłuszcz-udko, rodzynki-elipsa, itp. Powinna być możliwość wyrzucenia wyłożonego pokarmu z karmika - zdarza się, że zalega. Może warto aby jeden ze slotów mógł pomieścić dwa ptaki - np. ten na szczycie. Jeszcze pomysł wprowadzający element przewidywania na podstawie preferencji ptaków pozostających w talii. Trzeba zliczyć spośród wszystkich ptaków poszczególne rodzaje pokarmu i przedstawić tę ilość jakimiś znacznikami na osobnych stosach. Jak przylatuje ptaszek to zdejmujemy odpowiednie pokarmy ze stosów. Daje to graczom pogląd jaki stos jest już najbardziej wyeksploatowany i na jaki rodzaj pokarmu jest największa szansa trafienia.
Letnisko. Gra działa. Trochę brakuje mi jednak emocji, bo mam wrażenie że jest dość schematyczna. Nie znam jeszcze tego schematu ale można go wypracować po dwóch-trzech partiach. Dobrze działa czynnik pogody bo trochę krzyżuje schemat. Pewne jest, że warto zaopatrzyć się na samym początku w powóz, bo na pewno kiedyś się przyda - schemat. Lasy zwiększają dostępną przestrzeń ale mnie nigdy nie udało się tej przestrzeni w pełni wykorzystać. Nie zdarzyła się chyba sytuacja, aby letników można było zabrać więcej, niż dostępne miejsca noclegowe. Czyli tak naprawdę budowa nowych noclegowni ma tylko na celu zwiększanie obszaru (bo raczej nie są one potrzebne letnikom). Odpowiednie zbalansowanie tej gry jest chyba najtrudniejsze, ale może też przynieść najwięcej korzyści.
Balony. Każdy rodzaj rozgrywki ma swoich zwolenników i przeciwników. Grę trzeba zbalansować pomiędzy brakiem wzajemnej interakcji, a grą w pełni interakcyjną z zatraceniem klimatu baloniarstwa. Element sterowania kierunkiem wiatrów zbliżony do mechaniki Witka nie sprawdził się, bo 1. określenie 4 kierunków na podstawie 4 kości i 12 kart kierunków (dla 3 graczy) bardzo spowalniało grę, 2. Przy trzech graczach nie sposób przewidzieć wszystkich intencji, 3. na niektóre wysokości nie zwraca się wcale uwagi i kładzie się karty jakiekolwiek. Pomysł sterowaniem kierunkiem balonów jest ciekawy ale raczej na grę o sterowcach, z tym że taka mechanika daje duży rozrzut punktów ruchu, czyli w skrajnych przypadkach daje możliwość długich przelotów i wymusza dużą planszę, co znów źle wpływa na interakcję. Może pozostawię możliwość wpływania na kierunek wiatru na podobnej zasadzie, ale nie obligatoryjnie (gracze decydują kiedy chcą zmieniać wiatr) i z ograniczeniem tylko do 1 karty na jednego gracza. Na jakiś czas postanawiam odłożyć ten projekt bo już mi się przejadł i coraz trudniej utrzymać testerów przy stoliku.
Jest taka gra K2 - nie znam zasady działania ale wydaje mi się podobna jak w baloniarstwie - każdy stara się coś osiągnąć nie oglądając się na innych. Czy w tej grze występuje jakaś interakcja?
Ptactwo. Mnie duży problem sprawiało rozpoznawanie mało czytelnych symboli pokarmu. Do tego dochodzi konieczność szybkiego kojarzenia par tych symboli pomiędzy swoim karmikiem, a ptactwem fruwającym, ptactwem jedzącym gdzie indziej i ptactwem nadlatującym. Nie do ogarnięcia. Proponuję doraźnie zamianę ikonek pokarmów na graficzne czarno-białe piktogramy: płatki-kwadrat, słonecznik-kwiatek, tłuszcz-udko, rodzynki-elipsa, itp. Powinna być możliwość wyrzucenia wyłożonego pokarmu z karmika - zdarza się, że zalega. Może warto aby jeden ze slotów mógł pomieścić dwa ptaki - np. ten na szczycie. Jeszcze pomysł wprowadzający element przewidywania na podstawie preferencji ptaków pozostających w talii. Trzeba zliczyć spośród wszystkich ptaków poszczególne rodzaje pokarmu i przedstawić tę ilość jakimiś znacznikami na osobnych stosach. Jak przylatuje ptaszek to zdejmujemy odpowiednie pokarmy ze stosów. Daje to graczom pogląd jaki stos jest już najbardziej wyeksploatowany i na jaki rodzaj pokarmu jest największa szansa trafienia.
Letnisko. Gra działa. Trochę brakuje mi jednak emocji, bo mam wrażenie że jest dość schematyczna. Nie znam jeszcze tego schematu ale można go wypracować po dwóch-trzech partiach. Dobrze działa czynnik pogody bo trochę krzyżuje schemat. Pewne jest, że warto zaopatrzyć się na samym początku w powóz, bo na pewno kiedyś się przyda - schemat. Lasy zwiększają dostępną przestrzeń ale mnie nigdy nie udało się tej przestrzeni w pełni wykorzystać. Nie zdarzyła się chyba sytuacja, aby letników można było zabrać więcej, niż dostępne miejsca noclegowe. Czyli tak naprawdę budowa nowych noclegowni ma tylko na celu zwiększanie obszaru (bo raczej nie są one potrzebne letnikom). Odpowiednie zbalansowanie tej gry jest chyba najtrudniejsze, ale może też przynieść najwięcej korzyści.
Balony. Każdy rodzaj rozgrywki ma swoich zwolenników i przeciwników. Grę trzeba zbalansować pomiędzy brakiem wzajemnej interakcji, a grą w pełni interakcyjną z zatraceniem klimatu baloniarstwa. Element sterowania kierunkiem wiatrów zbliżony do mechaniki Witka nie sprawdził się, bo 1. określenie 4 kierunków na podstawie 4 kości i 12 kart kierunków (dla 3 graczy) bardzo spowalniało grę, 2. Przy trzech graczach nie sposób przewidzieć wszystkich intencji, 3. na niektóre wysokości nie zwraca się wcale uwagi i kładzie się karty jakiekolwiek. Pomysł sterowaniem kierunkiem balonów jest ciekawy ale raczej na grę o sterowcach, z tym że taka mechanika daje duży rozrzut punktów ruchu, czyli w skrajnych przypadkach daje możliwość długich przelotów i wymusza dużą planszę, co znów źle wpływa na interakcję. Może pozostawię możliwość wpływania na kierunek wiatru na podobnej zasadzie, ale nie obligatoryjnie (gracze decydują kiedy chcą zmieniać wiatr) i z ograniczeniem tylko do 1 karty na jednego gracza. Na jakiś czas postanawiam odłożyć ten projekt bo już mi się przejadł i coraz trudniej utrzymać testerów przy stoliku.
Jest taka gra K2 - nie znam zasady działania ale wydaje mi się podobna jak w baloniarstwie - każdy stara się coś osiągnąć nie oglądając się na innych. Czy w tej grze występuje jakaś interakcja?
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Gibon w K2 masz dwa rodzaje interakcji. Po pierwsze na wyższych partiach góry masz limity liczby ludków na pole i można blokowac innych. Po drugie gracz który w danej rundzie zagra najwięcej punktów ruchu ma karę więc zastanwaiasz się zawsze co inni mogą zagrać.
A czemu w Balonach zmieniasz mechanikę wiatru? Moim zdaniem to akurat jest element który od początku działa dobrze. Problemem był brak interakcji a nie mechanika wiatru. Powórzę z uporem maniaka - rozwiązujmy problemy gry, a nie róbmy grę za każdym razem od nowa, bo w ten sposób można projektować coś w nieskończoność.
A czemu w Balonach zmieniasz mechanikę wiatru? Moim zdaniem to akurat jest element który od początku działa dobrze. Problemem był brak interakcji a nie mechanika wiatru. Powórzę z uporem maniaka - rozwiązujmy problemy gry, a nie róbmy grę za każdym razem od nowa, bo w ten sposób można projektować coś w nieskończoność.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Problemem tej gry jest jej nudnawość, stąd eksperymenty z innymi mechanikami. Miałem w zamyśle stworzenie na bazie tej pierwotnej mechaniki drugiej gry - o lotach dłogodystansowych przy użyciu balonów gazowych (coś jak zawody Gordona Benetta), ale tutaj byłoby więcej o sterowaniu samym balonem przy braku jakiejkolwiek interakcji (równoważenie proporcji gazu i balastu, prognozowanie wpływu pogody, orientacja w terenie), stąd chyba nie najlepszy materiał na planszówkę dla kilku osób. Na następne spotkanie spróbuję sklecić coś nowego.
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Mam propozycję dla Monsoonowców ;]
Mogę salkę na konwencie udostępnić pod prototypy, czy bylibyście chętni w czymś takim uczestniczyć ?
np. Niedzielna prezentacja prototypów.
co sądzicie o tym ?
Mogę salkę na konwencie udostępnić pod prototypy, czy bylibyście chętni w czymś takim uczestniczyć ?
np. Niedzielna prezentacja prototypów.
co sądzicie o tym ?
Papież ?? A ile on ma dywizjii ??!! (J. Stalin)
Sushi? To jedzenie dla psów. My jemy ziemniaki (Alaksandr Łukaszenka)
Sushi? To jedzenie dla psów. My jemy ziemniaki (Alaksandr Łukaszenka)
-
- Posty: 659
- Rejestracja: 28 sty 2010, 15:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 46 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Ja jadę słuchać huku armat na Polach Chwały - odpadam niestety
ale pomysł fajny
ale pomysł fajny
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
A skąd się bierze ta nudnawość? Ze złej mechaniki wiatru? Nie sądzę. Moim zdaniem nudnawość bierze się własnie z braku interakcji pomiędzy graczami i zbyt wielką liczbą pustych ruchów (bez zdobywania czegokolwiek, ścigania się o coś). Tak przynajmniej było w wersji którą ja grałem jakiś czas temu. Radziłbym Ci trzymać się tych elementów które już dobrze działają i zmieniac tylko te które nie działają. Zmieniając wiekszość mechaniki co tydzień możesz stać w miejscu przez pół roku. Oczywiście to tylko moja rada, rób Gibonie jak czujesz że bedzie najlepiej. Jesli nie jesteś całkiem zadowolony z projektu możesz spróbowac czegoś innego, ale moje doświadczenie jest właśnie takie że jeśli po każdym teście się wprowadza duże zmiany to własnie jest takie poczucie że nic się nie zmienia na lepsze, które jest i frustrujące i demotywujące. A czasem po prostu za duzo się zmienia żeby miało to szanse zadziałać
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
To był tylko eksperyment (kompromitująco nieudany, muszę przyznać. To było oczywiste, że takie rozliczenie się kompletnie uśredni). Murzynów trzymam, bo coś tam dają przy 2 graczach, ale mogą być opcją, a nie obowiązkowym elementem — już kilka razy się zastanawiałem czy naprawdę mają sens. Poprzedni system przewag, testowany tydzień temu działał lepiej, ale mi się nie podoba z uwagi na nadmierną komplikację. Myślę, że Twoja propozycja to po protu proste, sprawdzone wyjście środka. W drugiej partii w ogóle bez tych przewag, z ciut większą ręką, pojawiły się podobne argumenty na bonusy i problem wyczerpywania się kart na stole, w związku z czym vox populi vox Dei, za tydzień spróbujemy z ciut większym dokładaniem kart (tak z ciekawości, żeby wybrać jakiś ostateczny balans) i na pewno z poprawionymi bonusami.Filippos pisze:Migawki zdecydowanie proszą o uproszczenie systemu punktacji i odpuszczenie sobie żmudnego liczenia przewag. Zaproponowałem karty róznych małych bonusików których tyle ilu graczy losowałoby się przy każdej rozgrywce (…)
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden drobny pomysł, aby Śnieżka mogła służyć jako rezerwacja — kładziemy ją na kupce kart na planszy, która może się zresetować i zabezpiecza ją to przed spadnięciem, ew. może nam to dawać jakiś gwarantowany udział w tej kupce. Pomyślę nad tym, ale później, najpierw bonusy
Co do Klapsa — klimatyczność to mocna strona tego projektu, powinniśmy się uczyć od Hiszpana
Wszystkim dziękuję za udział w spotkaniu — frekwencja nam się poprawiła, mieliśmy w szczytowym momencie, huhu, 14 osób! Ja zagrałem tylko w Migawki, raz na gapcia, obserwując, raz biorąc czynny udział w grze Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się zobaczyć, jak ewoluuje Letnisko albo Doktorek. Do zobaczenia!
Acha, co do prototypów — ja nie mówię nie, moją grę mogę pokazywać, pytanie ile poza tym mamy projektów do tego gotowych (nie wszystkie można pokazać albo da się pokazać).
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Pomysł ze śniezką fajny. A czym fabularnie ta śnieżka będzie? Kredytem studenckim? Przekazem pocztowym z domu od mamusi?
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Dlatego właśnie otwarcie się pytam kto byłby chętny, gdyż Liczę na to że Artur z Rebel-a przybędzie ze swoimi prototypami bo by to urozmaiciło salkę.
Śnieżka to może być jazda na Gapcia... znaczy się na gapę
Śnieżka to może być jazda na Gapcia... znaczy się na gapę
Papież ?? A ile on ma dywizjii ??!! (J. Stalin)
Sushi? To jedzenie dla psów. My jemy ziemniaki (Alaksandr Łukaszenka)
Sushi? To jedzenie dla psów. My jemy ziemniaki (Alaksandr Łukaszenka)
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Nie wiem! to czysta mechaniczna analiza sytuacji na planszy i marudzenia, że czasem ciężko coś zaplanować bo zanim nadejdzie nasz ruch, zmienił się układ. Więc aby całości nie psuć i koła nie wynajdywać od nowa, chciałbym dać graczom okazję wypatrzenia sobie czegoś i złowienia tego ekstra. Fabularnie — po prostu rezerwacja? Kumpel z innego kraju?Filippos pisze:Pomysł ze śniezką fajny. A czym fabularnie ta śnieżka będzie? Kredytem studenckim? Przekazem pocztowym z domu od mamusi?
Na gapę, kromka powiadasz? oj darmowy przerzut z drugiego końca świata to by tu pozwolił za bardzo uniknąć konsekwencji zapominania o powrocie do domu…
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Jan Madejski
- Posty: 736
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 61 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Jejku jej, czemuż ja wcześniej nie wiedziałem o tych spotkaniach?!
Przede wszystkim witam wszystkich, bo to (prawdopodobnie...) mój pierwszy post na tym forum.
Chętnie pojawię się w następną środę na Solcu. Rad byłbym przynieść prototyp gry mojego autorstwa - przygodówka, średnio skomplikowana, czas gry około 2h* (przy ~6 graczach) + czas na tłumaczenie reguł. Czy znaleźliby się chętni do zagrania i pokomentowania (nawet jak nie, to grę i tak przytaszczę )?
*1,5-3 godziny, zależnie od zaangażowania i znajomości zasad - ale pewnie uwiniemy się w 2
Przede wszystkim witam wszystkich, bo to (prawdopodobnie...) mój pierwszy post na tym forum.
Chętnie pojawię się w następną środę na Solcu. Rad byłbym przynieść prototyp gry mojego autorstwa - przygodówka, średnio skomplikowana, czas gry około 2h* (przy ~6 graczach) + czas na tłumaczenie reguł. Czy znaleźliby się chętni do zagrania i pokomentowania (nawet jak nie, to grę i tak przytaszczę )?
*1,5-3 godziny, zależnie od zaangażowania i znajomości zasad - ale pewnie uwiniemy się w 2
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
To tym razem ja zacytuje dosłownie naszego kolegę
"działamy na takiej zasadzie że gramy na przemian gry różnych osób i jeśli ktoś testuje coś Twojego ty testujesz grę innej osoby, aby zachowac równowagę w braniu i dawaniu (że tak górnolotnie powiem). Oznacza to, że tak, jak najbardziej możesz się pojawić ze swoim projektem, miło nam będzie jednak niezmiernie, jeśli najpierw weźmiesz udział w spotkaniu jako gracz, a dopiero potem jako autor "
"działamy na takiej zasadzie że gramy na przemian gry różnych osób i jeśli ktoś testuje coś Twojego ty testujesz grę innej osoby, aby zachowac równowagę w braniu i dawaniu (że tak górnolotnie powiem). Oznacza to, że tak, jak najbardziej możesz się pojawić ze swoim projektem, miło nam będzie jednak niezmiernie, jeśli najpierw weźmiesz udział w spotkaniu jako gracz, a dopiero potem jako autor "
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Hej Knife. A skąd się w końcu dowiedziałeś?
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Jan Madejski
- Posty: 736
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 61 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Zatem pojawię się jako gracz Zresztą pewnie zacznę pojawiać się na spotkaniach regularnie, bo lubię grać w prototypy - szkoda, że taki gapa ze mnie, bo przyszedłbym już wczoraj.
@yosz - dowiedziałem się o testach czytając archiwalne tematy GamesFanatic.pl
pozdrawiam
@yosz - dowiedziałem się o testach czytając archiwalne tematy GamesFanatic.pl
pozdrawiam
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Bardzo dobre pytanie Knife. Jeżeli ktoś zainteresowany spotkaniami dowiaduje się o nich w jakiś dziwny sposób to gdzieś dajemy ciała jako grupa.Knife pisze:Jejku jej, czemuż ja wcześniej nie wiedziałem o tych spotkaniach?!
I tak jest gigantyczny postęp, gdyż na spotkania regularnie przybywa 10-14 osób, ale... może być jeszcze lepiej!
Może pomoże jak każdy komu bliska jest idea Monsoon Group zamieści krótką notkę i link w swoich podpisach częściej będzie się to pojawiać na forum
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu gier lub masz swój projekt, który chciałbyś pokazać? Zapraszamy! Informacje: Monsoon Group
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- Jan Madejski
- Posty: 736
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 61 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Niekoniecznie. Moja styczność ze środowiskiem planszówkowym ograniczała się do tej pory do: lokalnych sklepów, stałych współgraczy i jednego portalu internetowego (na BGG nie zaglądam, bo jestem za głupi, żeby zorientować się w nawigacji i strukturze tego serwisu). Tak więc chociaż informacja o testowaniu prototypów od razu mnie zachęciła, nie można powiedzieć, bym specjalnie jej poszukiwałkonev pisze:Jeżeli ktoś zainteresowany spotkaniami dowiaduje się o nich w jakiś dziwny sposób to gdzieś dajemy ciała jako grupa.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Tak naprawdę, to nie ma specjalnie co liczyć na rozegranie pełnej partii, zwłaszcza w dłuższą grę. Raczej trzeba się nastawić na początek na wytłumaczenie zasad i rozegranie kilku - kilkunastu rund i dyskusję na tej podstawie. Na pełne partie przyjdzie czas, gdy gra będzie już praktycznie gotowa i dobrze się będzie w nią grało (choć nie wykluczam, że Twoja gra jest właśnie taka).Knife pisze:Rad byłbym przynieść prototyp gry mojego autorstwa - przygodówka, średnio skomplikowana, czas gry około 2h* (przy ~6 graczach) + czas na tłumaczenie reguł.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
No nie wiem, zależy nam na tych, co im naprawdę zależy, a oni nas umieją znaleźć… żebyśmy nie narzekali na klęskę urodzajukonev pisze:Może pomoże jak każdy komu bliska jest idea Monsoon Group zamieści krótką notkę i link w swoich podpisach częściej będzie się to pojawiać na forum
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Planuję w najbliższą środę przynieść prototyp o roboczej nazwie "Burza nad Bałtykiem". Tytuł i tematyka zbieżny do książki "Burza nad Pacyfikiem". To ma być gra wojenna, którą sklasyfikowałbym jako seek & destroy.
Parafrazując pana Bogusia geneza jest w skrócie taka: Około 4 nad ranem 1 września 1939 odezwały się salwy z pancernika Schlezwig-Holstein. W tym samym czasie na morzu Północnym zmierzały w kierunku wybrzeża zmobilizowane jednostki polskie. Ich trzon uderzeniowy stanowiły lotniskowce ORP Żwirko i ORP Wigura oraz krążownik ORP Szuwarek. O godzinie 4:40 na niczego niespodziewającą się załogę pancernika spadł grad bomb i torped z bombowców nurkujących Karaś i samolotów torpedowych Łoś.
Parafrazując pana Bogusia geneza jest w skrócie taka: Około 4 nad ranem 1 września 1939 odezwały się salwy z pancernika Schlezwig-Holstein. W tym samym czasie na morzu Północnym zmierzały w kierunku wybrzeża zmobilizowane jednostki polskie. Ich trzon uderzeniowy stanowiły lotniskowce ORP Żwirko i ORP Wigura oraz krążownik ORP Szuwarek. O godzinie 4:40 na niczego niespodziewającą się załogę pancernika spadł grad bomb i torped z bombowców nurkujących Karaś i samolotów torpedowych Łoś.
-
- Posty: 659
- Rejestracja: 28 sty 2010, 15:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 46 times
- MichalStajszczak
- Posty: 9477
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Północnym?gibon pisze:W tym samym czasie na morzu Północnym zmierzały w kierunku wybrzeża zmobilizowane jednostki polskie.
- Witold Janik
- Posty: 445
- Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
@gibon - wojenna i to w dodatku jeszcze science-fiction!
I ja tam byłem i miód i wi... A nie, to nie ta bajka
Grałem w Work&Travel aka Migawki. Jako porządny, losowy tytuł familijny gra nie premiuje doświadczenia - siadając do stołu znałem połowę reguł, a pierwszy mój ruch wydawał się chaotyczny. Jednak suma sumarum moja intuicja mnie nie zawiodła podpowiadając jak grać i wygrałem dwoma punktami. Potwierdzam, że grze niedużo brakuje do wydania: poprawić bonusy - i jak ktoś poszukuje do wydania kolejną pasjansowatą grę (ale zdecydowanie wiele lepszą niż Zaginone Miasta) do grania z żoną to polecam Chętnie zagram jeszcze raz. I pewnie jeszcze ze trzeci. Znaczy się - źle nie jest
Potem przez chwilę przyglądałem się Balonom ale z efektów testu widzę tematyka balonowo-spadochronowa przeążywa chwilowy kryzys w zakresie mechaniki Z tego co zdążyłem zaobserwować podobają mi się różne kierunki wiatrów na różnych poziomach. Następnie poszedłem popatrzeć jak Hiszpan daje Klapsy. Wygląda ciekawie, brzmi nie nazbyt skomplikowanie, klimat z tytułami filmów - zabawny. Jednym słowem - chcę zagrać
A ja od wczoraj mam nowy prototyp Gra kafelkowa o zbieraniu z nich różnokolorowych kosteczek. Trochę Tikal, trochę Magnum Sal, trochę Agricola Nic specjalnie skomplikowanego, takie z 8+. Test ręka lewa kontra ręka prawa pomyślnie zaliczony. Przyniosę następnym razem. Czekam na zmiażdżenie za brak interakcji tudzież brak emocji w grze
I ja tam byłem i miód i wi... A nie, to nie ta bajka
Grałem w Work&Travel aka Migawki. Jako porządny, losowy tytuł familijny gra nie premiuje doświadczenia - siadając do stołu znałem połowę reguł, a pierwszy mój ruch wydawał się chaotyczny. Jednak suma sumarum moja intuicja mnie nie zawiodła podpowiadając jak grać i wygrałem dwoma punktami. Potwierdzam, że grze niedużo brakuje do wydania: poprawić bonusy - i jak ktoś poszukuje do wydania kolejną pasjansowatą grę (ale zdecydowanie wiele lepszą niż Zaginone Miasta) do grania z żoną to polecam Chętnie zagram jeszcze raz. I pewnie jeszcze ze trzeci. Znaczy się - źle nie jest
Potem przez chwilę przyglądałem się Balonom ale z efektów testu widzę tematyka balonowo-spadochronowa przeążywa chwilowy kryzys w zakresie mechaniki Z tego co zdążyłem zaobserwować podobają mi się różne kierunki wiatrów na różnych poziomach. Następnie poszedłem popatrzeć jak Hiszpan daje Klapsy. Wygląda ciekawie, brzmi nie nazbyt skomplikowanie, klimat z tytułami filmów - zabawny. Jednym słowem - chcę zagrać
A ja od wczoraj mam nowy prototyp Gra kafelkowa o zbieraniu z nich różnokolorowych kosteczek. Trochę Tikal, trochę Magnum Sal, trochę Agricola Nic specjalnie skomplikowanego, takie z 8+. Test ręka lewa kontra ręka prawa pomyślnie zaliczony. Przyniosę następnym razem. Czekam na zmiażdżenie za brak interakcji tudzież brak emocji w grze
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
- Jan Madejski
- Posty: 736
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 13:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 61 times
Re: [Warszawa] Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group
Ja na razie nie deklaruję udziału w konkretnej grze - załapię się na to, gdzie dodatkowy gracz (zwłaszcza nieznający wcześniejszych wersji danego projektu) będzie najbardziej pożądany.