Blood Bowl: Team Manager / Menedżer Drużyny (Jason Little)

[Fruczak Gołąbek]

Jak na razie w Rebelu najtaniej - 104.95zł.

[mysza]

Można jeszcze pograć w BB na kompie, znaleźć 6 fanów gry i grać raz w tygodniu mecz:)... Powiem Wam emocji pozytywnych i negatywnych nie uświadczycie w innej grze:D... No chyba że saper, jak zostanie ostania mina i będzie FAIL, na największej mapce:D...

[Vincent]

Na kompie to ja gram sobie co jakiś czas po sieci i rzeczywiście, tak negatywnych (ale i pozytywnych) emocji zazwyczaj nie spotykam w innych grach Ale mimo to wersja planszówkowa jest o niebo fajniejsza, zdecydowanie lepiej mając przeciwnika obok siebie

Ale żeby nie był to totalny off top, to trochę w tej karcianej wersji chyba będzie mi brakowało przyłożeń, zdobywania punktów i wygrywania meczów. Trochę szkoda, że tu nie chodzi o wynik poszczególnych meczy, a liczbę fanów (chociaż jakby nie było liczba fanów pasuje idealnie jako warunek zwycięstwa).

[Dabi]

Offtopowo

Oj to prawda. Gra jest niezwykle satysfakcjonująca przez sieć i wywołująca wiele emocji.
Szczególnie jak się uda wygrać coś co pozornie nie jest do wygrania - bo przeciwnik zlekceważył i samym szczęściem wiele nie zdziałał

Pograłbym chętnie ale od dłuższego czasu nawet nie mam sprzętu który by tą grę udźwignął. Gra troszkę ludzi jeszcze w Edycję Legendary ?

Co do Team Menager - czekam na pierwsze recenzje bo póki co jakoś mnie gra nie za bardzo zachwyca przy tych przeciekach i po lekturze instrukcji. Obym się mylił.

[Vincent]

Większe emocje chyba, jak robisz ostatni blok przed zdobyciem TD na dwóch kostkach. Wypadają dwie czachy.. spoko, jest re-roll.. kolejne dwie czachy ojj niejedno przekleństwo padało w takich sytuacjach.

Co do BB:TM mi się akurat video recenzje nawet podobają, wygląda ciekawie. Podoba mi się to, że gra nie traci przy grze na3 osoby, jest chyba tak samo zbalansowana jak na 2 lub 4 osoby. Co prawda instrukcji jeszcze nie czytałem, nie chce sobie psuć zabawy przed kupnem gry Bo kupuje jak tylko wejdzie do sprzedaży i wtedy wyciągnę świeżą instrukcje z pudełka i zabiorę się za czytanie

[Michałku]

Wczoraj zagraliśmy jedną partę w 4 osoby, także nie jest to pewnie jeszcze miarodajna opinia, a raczej wrażenia na gorąco.
W każdym bądź razie było bardzo zacnie, kupa zabawy i do tego sporo knucia. Gra jest względnie niedługa - z tłumaczeniem zasad w 2 godziny się uwinęliśmy. Same zasady są bardzo proste. Sporo interakcji (głównie tej negatywnej ). Gra mimo wszystko mocno różni się od figurkowego pierwowzoru, ale i tak dostarcza masę emocji. Dobrze też oddane są drużyny - elfy kombinują z piłką, Orki raczej fryja potrafią dać, a Krasnoludy oszukują (walec jest epicki ). Spora dawka humory blood bowlowego, podczas gry polecam poświęcić chwilę na poczytanie opisów na kartach, komentatorzy są w formie.
Sama rozgrywka polega na przydzielaniu swoich zawodników do poszczególnych pojedynków, w których można zgarnąć określone nagrody - trzeba się nakombinować i naliczyć czy jesteśmy w stanie tu wygrać, czy lepiej odpuścić i grać w innym miejscu, albo na czym bardziej nam zależy. czy chcemy dobrać star playera czy może jakieś rozwinięcie, albo od razu stukać fanów (punkty zwycięstwa)? Gra jest nieco losowa. Przede wszsytkim karty, dobieramy ich 6, także może się zdarzyć, że w danej turze mamy gorszych zawodników niż w innej, ale tu akurat nie jest to aż tak wielkim problemem, bo jest spora szansa, że w następnej turze już dociągniemy tych lepszych i się odbijemy. Poza tym każdy zawodnik ma jakieś przeznaczenie i nie ma totalnie bezsensownych. Do tego znaczniki oszustwa - niektórzy zawodnicy po zagraniu muszą wziąć na siebie znacznik oszustwa, który poza fanami czy dodatkowymi punktami siły może okazać się sędzią, który wywalił tego zawodnika z boiska. No i oczywiście kostki podczas bicia, jak najbardziej zdarzają się tu dwie jedynki znane wszystkim graczom BB aż do bólu Ale to wszystko dodaje tylko uroku tej grze.
Także jeśli ktoś chce lżejszą rozgrywkę z niezłą dawką humoru, nieco losową (ale z możliwością kontrolowania tej losowości) i odpowiednią ilością kombinowania i taktyki, to nic tylko polecać a dla fanów Blood Bowla to w ogóle pozycja obowiązkowa.

[Vincent]

A czy wiadomo może już coś więcej o polskiej wersji językowej?

Jak na razie przeczytałem bardzo dużo pozytywnych opinii o grze i kilka zastrzeżeń dotyczących balansu, ale chyba nie jest z nim źle.

[Inermis]

Odświeżam temat. Jakieś nowe opinie na temat gry?

[janekbossko]

Gralem raz:
- grafiki gorsze niz w W:I
- losowosc podczas rzutow czasem baaardzo boli
- zroznicowanie druzyn swietne
- male roznice punktowe pomiedzy grajacymi

To lekka gra o swietnie wpasowanym temacie. Niektore squady posiadajace zdolnosc oszustwa sa bardziej losowe anizeli druzyny bez tej zdolnosci. Duzo smiechu, czasem przeklinanie slabych rzutow, jednak jesli podchodzimy do niej jak do lekkiej gry - trudno sie zawiesc.
Naszym graczom sie podobalo. Partia okolo godziny. Teraz tylko czekac na nowe druzyny:)

[Paweł Puzio]

Jak się sprawdza jako gra na 2 osoby.

PS
Zna ktoś grę w podobnych klimatach tyle że gra skupia się na rozgrywaniu jednego meczu ?

[DDP]

Na 2 osoby ujdzie ale znam wiele lepszych gier w tej kombinacji. Zdecydowanie jest to gra dla 4 osób.

[Dabi]

Grę otrzymałem wczoraj ale jeszcze nie miałem okazji pograć.
Podoba mi się jednak wykonanie i na pierwszy rzut oka widać, że kombinacji jest całkiem całkiem sporo a drużyny mają swój własny charakter.

Co do gry to zdziwiło mnie, że przynależność rasowa jest nieistotna w przypadku Gwiazd. Ale z drugiej strony inaczej zawsze byłby podobny deck a tak. Mamy możliwość wystawienia krasnoludzkiego death rollera do drużyny leśnych elfów.

Klimat Blood Bowla myślę, że zachowano.

Jak pogram to zdam relację.

[Inermis]

Ja grałem 3 razy 1v1 i gra bardzo mi się podoba. Nie mogę doczekać się rozgrywki w 4 osoby na BGG są już przymiarki do wariantów na 6

[Wallenstein]

To ja może tak dla odmiany troszkę krytyki.
Klimat, wykonanie, rozgrywka bardzo fajne, ALE dlaczego w grze o prowadzeniu drużyny nie ma możliwości budowy drużyny?
Dostajemy talię kart i siup, co tam wylosujesz to masz. Owszem można dostać starplayera (pomijam fakt, że chyba lepiej by było jakby ten player był z naszej drużyny lub neutralnej), ale to dopiero po jakimś czasie.
A wystarczyło zrobić talię drużyny do budowy, powiedzmy 12 kart z 20 (jak np. w ARCANIE).

Jak dla mnie spore rozczarowanie w sensie niewykorzystanego potencjału. Oczywiście dodatek poprawi wszystkie niedociągnięcia.

[Odi]

A starplayer nie trafia czasem od razu do decku? (ergo: jest gwarancja, że dociągniemy go w nastepnym tygodniu rozgrywek)

[Inermis]

Mamy gwarancję że dociągniemy, ale Walle raczej chodzi o to że nie budujemy tali, tylko dociągamy ich losowo, ewentualnie z kilku losowych wybieramy jednego.
Ja jestem z mechaniki zadowolony, gra przez to jest na tyle lekka że można zagrać z osobami które nie chcą/nie mają kasy grać np. w LCG/CCG. Zresztą przed kupnem obejrzałem filmiki przygotowane przez FFG co do przebiegu rozgrywki, i nic mnie nie zaskoczyło negatywnie, gra mi się bardzo dobrze
Jakbym chciał budować sobie decki to kupiłbym inwazję i umoczył 1000zł zamiast wydać 100zł

[kwiatosz]

nie ma możliwości budowy drużyny?

Podejrzewam że nie ma żadnych przeciwwskazań do budowania drużyny - najłatwiej na 2 graczy z przeciwnych federacji, na więcej trzeba by się ugadać, ale też nie jest to jakiś homerule, który wypacza sens rozgrywki - można się umówić, że np.. każdy przed rozgrywką losuje 5 gwiazdorów i może sobie 2 zatrzymać, czy jakkolwiek inaczej.

[Wallenstein]

Ja jestem z mechaniki zadowolony

Ja nie piszę o mechanice tylko o grze w budowanie drużyny bez elementu budowania drużyny.

Jakbym chciał budować sobie decki to kupiłbym inwazję i umoczył 1000zł zamiast wydać 100zł

Ale po co? Dla 6 drużyn to raptem około 48 kart więcej (8 dodatkowych kart na drużynę) i już by było z czego wybierać.


Oczywiście można wprowadzać home rule (ja dobieram starsów tylko z własnej rasy lub neutrali), tylko nie o to chodzi.

[Dabi]

Ale po co? Dla 6 drużyn to raptem około 48 kart więcej (8 dodatkowych kart na drużynę) i już by było z czego wybierać.

Wydaje mi się, że jest to po to aby nie zaburzać charakteru drużyn.
Po to Orkowie mają tyle kolesi od tłuczenia bo to są orkowie. Tak samo jak Elfy od podawania.

Składy dość dobrze reprezentują to jakie te drużyny są w rzeczywistości.

I jeśli chodzi o grę to moim zdaniem gra jest o kierowaniu drużyną i zarządzaniu tym co się ma tak aby wyszło jak najlepiej a nie o budowaniu drużyny. Lepiej się to wpisuje w klimat pierwowzoru. Tam też, nie ma jakiegoś potężnego wyboru jeśli chodzi o typy zawodników. Czyli to raczej zarządzanie ręką a nie budowa talii.

Grę mam nadzieję sprawdzę jutro i możliwe, że uda się w pełnym składzie.

[Inermis]

Ja nie piszę o mechanice tylko o grze w budowanie drużyny bez elementu budowania drużyny.

Budowanie drużyny jest w trakcie gry poprzez sławnych graczy.
Nie ma mechaniki budowania deck'u przed grą.

[Odi]

No ale przecież budowanie drużyny stanowi jądro tej gry.

Pierwsze dwa, może nawet trzy tygodnie, poświęciasz na dopakowanie teamu. Wybierasz te wydarzenia, które dają gwiazdorów i inne dopałki (najlepiej do wyboru z dwóch/trzech), i dopiero w drugiej cześci gry rzucasz się na kibiców.
De facto więc ten aspekt deckbuildingu jest zaimplementowany w samej mechanice (coś a la Dominion), zamiast stanowić po prostu oczywistą opcję pt z '20 kart wybieram sobie 12'.
Nie podejmuję się rozstrzygnąć, które z rozwiązań jest lepsze, ale też nie jest tak, że to jest całkowicie losowe 'siup'

[Wallenstein]

Nie zrozumcie mnie źle. Gra jest całkiem fajna, ale moim zdaniem zmarnowano potencjał jaki dawała (w sumie jeszcze daje bo, że będzie dodatek to pewne).

Po prosu uważam, że fajniej by było układać sobie drużynę pod każdą rozgrywkę, a nie grać cały czas tym samym składem czekając na ewentualne gwiazdy.
Już samo wrzucenie tych 5 dodatkowych zawodników do możliwości wyboru pierwszej 12 zwiększyło by zabawę.

[Paweł Puzio]

Wydaje mi się że część osób oczekiwało że Blood Bowl będzie grą w której będzie się kartami rozgrywało mecze. Ja sam zresztą tak myślałem. A tu okazało się że gra odtwarza wyższy level. Strategi a nie taktyka. Chociaż ja chyba bym wolał jednak taktyke.

[herman]

Świetny temat i dostosowanie mechaniki do niego. Grałem jak na razie dwie gry w cztery osoby i jeśli rozgrywka 2-3 osobowa nie jest w niczym lepsza to nie chcę próbować. Dużo emocji, szybki czas gry, masa negatywnej interakcji, spora doza losowości (dociąganie kart zawodników, kart umiejętności no i sama walka za pomocą kostek).Nad całą losowością da się jednak względnie zapanować. Na szafie leży "Troll Football", w którego zagrywałem się na wymyślonych zasadach jako dzieciak, więc ocena nie może być inna. 8/10 z całą świadomością, że dla wielu osób nota może być znacznie niższa.

[Don_Silvarro]

Wydaje mi się że część osób oczekiwało że Blood Bowl będzie grą w której będzie się kartami rozgrywało mecze.

A mi sie wydaje, że po prostu część osób oczekiwało, że Blood Bowl będzie grą deckbuildingową.

Może mieć to coś wspólnego z tym, że to miała być gra deckbuildingowa i jako taka była zapowiadana, tylko autor zmienił koncepcję w połowie projektu