Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

[janekbossko]

W stosunku do WI na pewno oraz mam informacje od pewnego sklepu, ze szalu sprzedazowego nie ma

[SeeM]

W stosunku do WI na pewno oraz mam informacje od pewnego sklepu, ze szalu sprzedazowego nie ma

W stosunku do Inwazji to dotyczy niejednej gry. Ja czekam na polską edycję. Kupię podstawkę razem z dwona, czy trzeba dodatkami i mi wystarczy. Potem zobaczę, czy będzie się grało turniejowo, czy nie.

[Atamán]

A jak miałyby wyglądać turnieje w Netrunnera, skoro - jak rozumiem - zawsze trzeba grać korporacja vs runner?

[Darboh]

Na turnieju masz dwie talie - korporacji i netrunnera. Grasz dwa razy - raz jedną raz drugą z tym samym przeciwnikiem. Zlicza się punkty uzyskane w obu grach. Wygrywa ten kto ma więcej.
Logiczne poniekąd biorąc pod uwagę mechanikę gry, aczkolwiek zmusza Ciebie to do zbierania prawie wszystkich kart.
Grałem już kilka razy - gra wymiata.
Na octgn jest już dostępny netrunner. Polecam.

Pozdrawiam

[Tyrek]

A ja od siebie mogę dodać (bo też udało mi się załapać na Rebelową wysyłkę ), że karty na żywo wyglądają o wiele lepiej niż na monitorze komputera. Może to wynika z faktu, że już się do nich przyzwyczaiłem - ale zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie po wypakowaniu

[Snow]

To fakt. Ja też miałem mieszane uczucia wcześniej, a jak dostałem karty do ręki to sie do nich przekonałem. Niektóre są naprawdę niezłe, a zapakowane w koszulki wyglądają imo jeszcze lepiej.

[Vandal]

Pytanie do posiadaczy - gra ma potencjał starczyć na dłużej dla 2 osób? Ilość frakcji 3v4 trochę w tym temacie obiecuje jak czytam, a szukam właśnie dobrego zastępstwa dla 2 graczy dla Zimnej Wojny.

[melee]

Ja zaspałem z zakupem w PL, ale co ciekawe zamówiłem w BookDepository i dziś wysłali. Ale u nich też już się skończył nakład.

[Tyrek]

Nie wiem jak będzie z dłuższym okresem przy jednym core secie, ale jestem pozytywnie nastawiony. Dziś rozegraliśmy 6 gier Jinteki vs Shapers - zmienialiśmy tylko strony. Grało się bardzo fajnie i dopiero co zaczęliśmy chwytać zależności, możliwości czy taktykę dla korporacji (dość trudne na początku, runner wydaje się, że ma łatwiej )

Po tych 6 grach nadal mam ochotę na więcej i nawet nie myślę o zmianie frakcji - za dużo jeszcze do obcykania Regrywalność wydaje się być bardzo duża. Decki z core setu wydają się być fajne - nie najgorzej skonstruowane. Oczywiście jak to w karciankach niektóre karty chciało by się zamienić na inne, ale jest tego mały odsetek. Po ograniu startowych talii na podstawie jednego core setu możemy zacząć kombinować i łączyć karty w bardziej funkcjonalne talie - tak więc na jednym core secie na pewno można się sporo pobawić, a jak ktoś wsiąknie i kupi więcej to uuu (a do tego zachęcam, fajnie jak by się nam jakaś scena nowego netrunnera rozwinęła w Polsce)

[fruszu]

Po tych 6 grach nadal mam ochotę na więcej i nawet nie myślę o zmianie frakcji

No, ja też jestem zachwycony. Bardzo fajne talie Jinteki i Shapers, a to przecież dopiero 1/3 pudła.
Nie znałem pierwowzoru i nie spodziewałem się, że będzie aż tak ciekawie.
Pierwsze wrażenia więcej niż dobre

[Snow]

Po kilku rozegranych partiach stwierdzam, ze Netrunner jest wyjątkowo dobry ) Nie gralem w pierwotną wersję więc nie wiem ile z tego zawdzięczamy juz oryginałowi, ale klimat cyberpunkowy i mechanika rewelacyjnie oddane, a każda frakcja ma swoj zupelnie odrębny klimacik, polecam!!!

[Darboh]

Ja z kolei zakochałem się w Anarchach. Najciekawsze oprogramowanie i wirusy , kombinacje z właściwościami kart przeróżne, a jak r&d słabo chronione... Tylko wszystkie fraction costs na karty robiące kasę z innych frakcji. Bo tego zawsze brakuje.
Z korporacji bardziej niż Jintek mnie urzeka HB. Inne lody wymagające innej strategii, do tego możliwość scorowania Priority Requisition w jedna turę
A jak ktoś lubi Weyland Co. polecam taki deck:
http://www.cardgamedb.com/index.php/net ... score-r156
Grałem z jego twórcą - cholerstwo ciężkie do przejścia.

Pozdrawiam

[Odi]

Wczoraj pierwsze trzy rozgrywki (Anarch vs NBN i Weyland). Gra wydaje się mieć już w samym core secie niesamowite replayability.

[Tyrek]

Jeszcze informacyjnie, dla osób, które myślą czy kupić ENG czy czekać na PL - widząc jak FFG wyprzedaje całe nakłady oraz stanowisko Galakty nie wiadomo kiedy ta wersja PL do nas zawita.

Nie ma się co bać wersji ENG. Teksty na karach są bardzo dobrze napisane w miarę prostym językiem. Skomplikowania jest tam nie wiele (może pojedyncze przypadki) po jednej grze, człowiek już spokojnie poznaje karty po obrazkach nie wczytując się w działania - co przy niektórych karciankach takie oczywiste nie jest Clue zrozumienia to specyficzne nazewnictwo elementów występujących w grze (HQ (karty korporacji na ręce), R&D (draw deck korporacji), Rig (Miejsce instalacyjne kart Runnera), Stack (Draw deck runnera), Grip (ręka runnera), etc.) Potem już z górki

Dlatego nie ma się co bać wersji angielskiej i jeśli dla kogoś ten język nie stanowi jakiejś totalnej bariery nie do przejścia - to nie ma co czekać na wersje PL. Po jednej grze karty są naprawdę na tyle czytelne, że z automatu wykonuje się nimi akcje.

[Banan2]

Jeszcze informacyjnie, dla osób, które myślą czy kupić ENG czy czekać na PL - widząc jak FFG wyprzedaje całe nakłady oraz stanowisko Galakty nie wiadomo kiedy ta wersja PL do nas zawita.

Z tego co mi wiadomo Galakta czeka na pierwszy międzynarodowy termin druku. Na BGG widać, że w tej chwili jest tylko wersja EN. Ja poczekam na PL chociażby dlatego, żeby dać zarobić Galakcie. Jestem żywo zainteresowany tym, żeby w dalszym ciągu wydawała gry PL - tak samo zresztą jak i inne polskie wydawnictwa (np. kupiłem Pokolenia zamiast Village).
Pozdrawiam

[Darboh]

Biorąc pod uwagę tempo i opóźnienia Galakty, Netrunner pl dopiero w przyszłym roku będzie i chyba bardziej za rok niż wcześniej. Nadzieja tylko w tym jest: jak zobaczą jak schodzi z półek wersja eng, będzie szybciej. Ale nawet, kupując teraz ntr eng od galakty - też dajesz im zarobić.
Kolejna sprawa to : boje się tłumaczenia na polski. Tak specyficzny język, robiący świetny żargon netrunerowski. Gra może sporo ucierpieć przy złym tłumaczeniu, a już na pewno przy tłumaczeniu podstawowych nazw.
Biorąc doświadczenia z whi, często wole angielski tekst, który łatwiej jest zrozumieć, niż zawiłe jego polskie tłumaczenia.

[Tyrek]

Biorąc doświadczenia z whi, często wole angielski tekst, który łatwiej jest zrozumieć, niż zawiłe jego polskie tłumaczenia.

Niestety precyzyjność języka polskiego w porównaniu do angielskich odpowiedników nie jednemu "karciarzowi" dała się już we znaki

Z drugiej strony, dobrze, że w ogóle wyjdzie wersja polska - pal licho czy tłumaczenie będzie dobre, czy klimat ucierpi, ale baza graczy być może będzie się u nas szybko zwiększać Oby, bo karciankować bez działającego community to marna pociecha

[Darboh]

Z drugiej strony, dobrze, że w ogóle wyjdzie wersja polska - pal licho czy tłumaczenie będzie dobre, czy klimat ucierpi, ale baza graczy być może będzie się u nas szybko zwiększać Oby, bo karciankować bez działającego community to marna pociecha

[/quote]

Amen

[yosz]

Biorąc pod uwagę tempo i opóźnienia Galakty, Netrunner pl dopiero w przyszłym roku będzie i chyba bardziej za rok niż wcześniej.

To nie jest przecież wina galakty bo to FFG organizuje druki międzynarodowe.

[Migdał]

Witam wszystkich i pozdrawiam
Co do tematu Galakty to wyda na pewno, pytanie brzmi tylko kiedy?
Ja zastanawiam się bardzo poważnie nad zakupem wersji angielskiej, głównym powodem jest żargon i slang cyberpunka który po polsku już taki fajny nie będzie. Myślę tez nad karcianką Star Wars chce zainwestować w jeden tytuł ale wciąż zastanawiam się w który. Z jednej strony netrunner ma mega miodną mechanikę a dodatki tylko rozbudują niesamowite możliwości deckbuldingu. Z drugiej strony Star Wars to Star Wars marka sama w sobie, choć boję się by nie było to tylko odcinanie metki od popularności sagi, choć wydaje się się że FFG podeszło do sprawy poważnie, projektantem był Pan Eric Lang. Sam nie wiem, a jak poczytałem wasze opinie to Netrunner kusi co myślicie?

[przemoo99]

Ja tam zacząłem Netrunnera, ale czekam też na Star Wars. I będę grał w obie. Bo po co się denerwować jakimiś wyborami A że jeszcze gram w AGoT lcg to niedługo mnie żona z domu wyrzuci



wysłane z mojego arc s za pomocą tapatalk i moich paluszków

[Migdał]

Tez myślałem nad opcją i to i to ale chyba bardziej wole skoncentrować się na jednym tytule. Tylko nad czym:( ? Te Star Warsy mi wszystko pobruździły.

[Snow]

Każdy by chcial zeby Galakta wydala jak najszybciej bo wtedy wzrosnie liczba gracz znacznie mam nadzieje. Wydanie PL to nie tylko kwestia tlumaczenia, ale jest tez wieksza promocja i dostepnosc w sklepach z grami. Ja sam mam core set ENG, ale PL tez kupie jak wyjdzie i w ten sposob uzupelnie sobie brakujace karty no i bede tez mial polska wersje
Narazie niestety za duzo ludzi w to nie gra.

EDIT.
Niemiecka premiera ma byc w lutym 2013 wiec pewnie tak samo bedzie u nas....
http://www.hds-fantasy.de/home/news-ter ... t/back/35/

[zephyr]

Ja tam raczej słyszę, że wykupują wszystko i już nie ma
Starterek naprawdę porządny. Podział na frakcje wyszedł świetnie, a nawet z 1 startera jest sporo deckbuildingu - ciągłe liczenie influence, bo tyle jest fajnych kart w innych frakcjach.
Nawet tym samym deckiem jest duża regrywalność. Mnóstwo blefu, a przy odpowiedniej ilości pułapek i kart typu scorched earth - jeden błąd i runner jest usmażony, ale jak gra bezpiecznie to ciężko mu zrobić wystarczająco dużą krzywdę.
Albo agendy o trudnosci 3 - jeśli się je wystawi turę wcześniej można zrobić w jedną turę, ale muszą trochę poczekać bardziej podatne na atak, ale wyglądają jak dużo innych kart - i teraz leży karta w forcie, czy to agenda? a może jakaś asset dla zmyłki, a może pułapka? zagrać sprawdzenie... ale może się przydać później, zaryzykować?
pierwsze partie zupełnie losowe, ale im lepiej się zna możliwości przeciwnika tym ciekawsza staje się gra, więcej jest kalkulacji i blefu mniej farta, choć mechanika jest mocno losowa z racji specyfiki szukania agend przez hakera. Trzeba umieć grać żeby ten los wykorzystać, a partie bywają nieprzewidywalne, Runner mocno przegrywa - dwa udane runy i 6pkt z potrzebnych 7... ale raczej się nie zdarzy, a nawet duże szczęście można położyć słabą grą kiedy los zacznie choć trochę sprzyjać przeciwnikowi. Naprawdę klimatyczna i emocjonująca gra. Spodziewałem się trochę mniej po starterze, a jest naprawdę dobry.

[Odi]

Po 7-8 partiach mam jak najbardziej pozytywne odczucia. Core Set jest świetny! Drugiego kupować nie zamierzam, choć nie powiem - kilka kart przydałoby się w 2-3 egzemplarzach (sklepik, konsole, zerowanie konta runnera przez NBN itp). Musu w tym względzie z pewnością jednak nie ma. Co cieszy, to że w porównaniu z Inwazją póki co nie ma kart typu Verena czy kilka innych pojedynczych taktyk, które były wprost niezbędne do grania a... no właśnie - były w jednym egzemplarzu.

Do tego dostajemy 7 grywalnych frakcji, różniących się stylem gry (a nie 4, jak w inwazji), dwie odrębne formy rozgrywki (agresywny runner, korporacja przyczajona za gardą i czekająca na kontrę) no i - najważniejsze - spore ułatwienie w kwestii budowania talii międzyfrakcyjnych. Wystawianie obcych kart w samej rozgrywce nie ponosi za sobą żadnych dodatkowych kosztów. Każda frakcja ma swój poziom influence (póki co wszyscy mają po 15), i za tę jakby walutę kupujemy do swojego decku karty o różnej wartości infl. Jak już kartę mamy w talii - gramy ją normalnie. Bardzo fajne rozwiązanie, znacząco ułatwiające zabawę z mieszaniem frakcji już w samej podstawce.

Reasumując: sam Core Set wydaje się być bardzo, bardzo grywalny i w kompletny, przynajmniej do takiego nie-turniejowego grania (co nie znaczy 'mało intensywnego').