Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
zephyr pisze:A summoner wars to dla mnie bardziej konkurencja dla Memoire 44 czy Battlelore
Skoro pojawiło się takie porównanie to muszę zapytać, czy ta gra waszym zdaniem nadaje się do grania z dzieckiem? Teoretycznie na BGG w galerii gry widziałem sporo zdjęć z rozgrywek z dziećmi ale w opisie w rebelu widnieje informacja, że występuje w niej "duża liczba elementów z napisami w języku angielskim (np. karty, plansze, itp.). Wszyscy gracze powinni znać ten język lub posiadać tłumaczenie elementów gry." Poza tym, czy w tej grze po planszy poruszają się karty zamiast figurek czy tylko symbolicznie się je umieszcza? Nie wiem czy podoba mi się ten pomysł.
Edit: Dobra, nie było tematu. Obejrzałem recenzje Toma Vasela http://www.youtube.com/watch?v=WnpEGxUQevA i już widzę, że się nie nadaje. Trzeba wiedzieć co robią poszczególne karty, tego nie da się tak po prostu zapamiętać.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2012, 17:12 przez Arkadiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
"Those who don't believe in magic, will never find it."
Każda karta prawie ma specjalną zdolność, więc angielski w jakimś tam stopniu jest wymagany. Porównanie trochę na wyrost do M'44, ponieważ wymaga więcej myślenia od niej.
Poruszasz kartami na planszy 6x5 (mogę się mylić, nie chodzi o konkretne wymiary, tylko ideę), toteż nie jest to tak duża mapa jak do gier bitewnych. Wtedy karta może leżeć na jednym z 30 miejsc i poruszać się w 4 kierunkach.
1. Jaki jest przewidywany termin wydania?
2. Jaka jest przewidywana cena (porównywalna do wersji angielskiej, taniej/drozej)?
3. Od których Setów zaczniecie? GD vs CG i PE vs TO? Czy może od razu Master Set?
Jako, że sporo rzeczy jest jeszcze do ustalenia to odpowiem tylko na część pytań i to też bardziej ogólnikowo:
ad1. Planowany termin wydania to prawdopodobnie 3 kwartał 2013. Chyba, że okoliczności pozwolą wydać grę wcześniej
ad.3 Na początek wyjdą - jednocześnie - dwa starter sety (Gobliny vs Krasnoludy oraz Orki vs Elfy)
Co do ceny - na razie niczego nie mogę obiecać, ale oczywiście staramy się, żeby była jak najniższa.
Summoner Wars:
Esensja.pl - 100% Świat Gier Planszowych #25 - 10/10
ZnadPlanszy - 10/10 Board Times - 5/5
Games Fanatic - 8/10 Polter - 8/10
....
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
Mogłaby jakaś dobra dusza wyjaśnić mi fenomen tej gry? Wszyscy się nią zachwycają.
Obejrzałem kilka wideorecenzji - temat wydaje się ultra-kretyński, a mechanika sprawia wrażenie prostackiej. Co do mechaniki, zapewne się mylę, ale nie potrafię tego zakumać... Where's the beef?
Zagrałem raz i mam bardzo pozytywne wrażenie. Owszem, mechanika jest prosta, ale to nie jest jej wada. Prosta mechanika + proste umiejętności jednostek + kilka prostych kart akcji, dają w efekcie grę bardzo szachową. Jest nad czym pomyśleć, są emocje. Do tego dodaj sobie zróżnicowane i - podobno - dobrze zbalansowane talie, i już masz całkiem głęboką grę, z różnymi stylami gry przeciwko różnym rasom.
Jeśli temat jest dla Ciebie ultrakretyński, no to cóż - to po prostu nie jest gra dla Ciebie W podobnej mechanice masz do wyboru np Manoeuvre, z poważniejszym tematem (luźne nawiązania do wojen epoki napoleońskiej).
Spoko, temat nie jest problemem, jeśli mechanika nadrabia (nie to, żebym nie lubił fantasy; po prosu pomysł na "intrygę" imho nie trzyma się kupy ). Lubię prostą mechanikę. Prostota jest zaletą, o ile stoi za nią spryt i głębia. Inaczej prostota zmienia się w prostactwo i takie wrażenie robiła na mnie początkowo ta gra, ale skoro jest tak jak piszesz, to chyba zaczynam rozumieć w czym rzecz.
To tu jest jakaś intryga? ja myślałem, że temat ma służyć jako podkładka pod "mamy różne razy o różnych zdolnościach, wszyscy chcą się klepać ze wszystkimi"
Pierzasty pisze:To tu jest jakaś intryga? ja myślałem, że temat ma służyć jako podkładka pod "mamy różne razy o różnych zdolnościach, wszyscy chcą się klepać ze wszystkimi"
No właśnie. Gdyby to byli np. jacyś fantasy-kibole, to miałoby to przynajmniej jakiś sens
Jest walka o władzę jak w wielu karciankach, vide Magic, Warhammer Inwazja, Call of Cthulhu, Gra o Tron itp. Nic nadzwyczajnego, ale też nic więcej pod tym względem nie potrzeba.
Nowa armia w obrębie już wydanej rasy - nowy summoner, nowe jednostki.
A wtrącając jeszcze do dyskusji o samej grze.
Wydaje mi się, że wśród dostępnych karcianek z możliwością edycji swojej talii, SW ma najniższy próg wejścia i stosunkowo najlepszy balans w pudełkowych setach. Oczywiście nie jest to gra dla fanów głębokiego budowania talii, gdyż te jest tu nieco ograniczone, ale i tak zabawa jest przednia, a bitwy emocjonujące z racji swojej "parabitewniakowej" oprawy.
Sama rozgrywka zawsze przypominała mi fazę pola bitwy z serii Heroes of Might & Magic.
Mam pytanie do osób, które pograły w Summoner Wars trochę więcej. Jak oceniacie zbalansowanie poszczególnych frakcji?
Pytam, gdyż zacząłem od Master Seta, potem zacząłem nabywać kolejne zestawy (jeszcze kilku mi brakuje). Zagrałem już trochę partii i od początku byłem zachwycony zróżnicowaniem i dobrym zbalansowaniem frakcji. Było tak do czasu, gdy w mojej kolekcji znalazła się Fallen Kingdom. W moich rozgrywkach trupki roznoszą wszystko co stanie na ich drodze. Dzisiaj mam za sobą kolejne dwie partie, najpierw dosłownie rozniesione w pył Jungle Elves, potem nieco większy opór ze strony Guild Dwarves ale i tak umarlaki zdemolowały krasnoludzką ekipę. Odnoszę wrażenie że ta frakcja jest bardzo mocarna, świetne common units, solidni czempioni, no i mnoży się to wszystko szybciej niż rywal jest w stanie wybijać.
Macie jakieś typy odnoście mocniejszych/słabszych frakcji? Jak ogólnie oceniacie balans gry?
ajfel pisze:Mam pytanie do osób, które pograły w Summoner Wars trochę więcej. Jak oceniacie zbalansowanie poszczególnych frakcji?
Pytam, gdyż zacząłem od Master Seta, potem zacząłem nabywać kolejne zestawy (jeszcze kilku mi brakuje). Zagrałem już trochę partii i od początku byłem zachwycony zróżnicowaniem i dobrym zbalansowaniem frakcji. Było tak do czasu, gdy w mojej kolekcji znalazła się Fallen Kingdom. W moich rozgrywkach trupki roznoszą wszystko co stanie na ich drodze. Dzisiaj mam za sobą kolejne dwie partie, najpierw dosłownie rozniesione w pył Jungle Elves, potem nieco większy opór ze strony Guild Dwarves ale i tak umarlaki zdemolowały krasnoludzką ekipę. Odnoszę wrażenie że ta frakcja jest bardzo mocarna, świetne common units, solidni czempioni, no i mnoży się to wszystko szybciej niż rywal jest w stanie wybijać.
Macie jakieś typy odnoście mocniejszych/słabszych frakcji? Jak ogólnie oceniacie balans gry?
Grałem na razie dwoma podstawowymi zestawami 1 na 1, i rasami z Master Seta, które wydają się być całkiem dobrze zbalansowane.
FK mam i czeka w kolejce.
Kiedyś czytałem krótką dyskusję na ten temat: http://boardgamegeek.com/thread/562676/ ... verpowered
Mam za sobą ponad 300 partii. Balans gry jest genialny i Królestwo niczym specjalnym się tutaj nie wyróżnia. Że wspomne choćby 4 ostatnie partie, w których rozniosłem ich po dwa razy Jaskiniowymi i Piaskowymi Goblinami Pograjcie więcej. Pokombinujcie z różnymi strategiami - niekoczniecznie tymi najbardziej oczywistymi. Powinno pomóc.
Faktycznie, wiele wskazuje na to, że kolejne partie zweryfikują mój pogląd odnośnie Fallen Kingdom.
W mojej ostatniej partii Cave Goblins poradziły sobie z nimi bez większego problemu.
Ja gram sporo w wersję na iOS - do wyboru 8 armii dla graczy i AI obsługujące 4 podstawowe (orki, gobliny, elfy, krasnoludy).
Gra bardzo mi się podoba - każda z armii daje zupełnie inne wrażenia z gry - zupełnie różne strategie, duża przyjemność z rozkminiania. Nie grałem w wersję drukowaną, ale implementację polecam, a przy okazji za parę euro można sprawdzić, czy warto wydawać kilkaset złotych na wersje pudełkowe.