Star Wars: Gra karciana LCG (Eric M. Lang)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6589
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 682 times
Been thanked: 1054 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Odi »

Ostatnio to forum jest dla mnie coraz mniej opinio twórcze. Dużo osób się udzielających operuje skrajnościami i kara gry tylko za to, że nie są takie, jakie by sobie tego życzyli (zamiast ocenić grę z punktu 0).
Heh, a powiedz mi, jak można oceniać Star Warsy 'z punktu 0'?
Naprawdę potrafisz?

Tak można podejść do Zamków Burgundii czy Pentago, ale nie do Star Wars.
Trudno przypuszczać, żeby po latach oglądania filmów, czytania książek i komiksów ludzie podchodzili do niej jak do każdej innej gierki, beż żadnych oczekiwań i wyobrażeń.

Zresztą inaczej ocenia się eurogry, kuszące przede wszystkim mechaniką - mniej tematem, a inaczej produkty FFG, kierowane przecież właśnie do fanów określonego settingu.
magni
Posty: 11
Rejestracja: 17 sty 2013, 21:43

Re: Star Wars LCG

Post autor: magni »

zawsze mozna ocenic mechanike gry, czy dobrze sie w nia gra niezaleznie od klimatu
moim zdaniem mechanika SW LCG jest bardzo dobra, nie jest przekombinowana i przeladowana zasadami , dodatkowo ma fajny nowatorski system skladania talii
dla kogos kto lubi grac w karcianki jest to pozycja godna wyprobowania
a jak jeszcze poczuje jej klimat to juz calkiem bedzie zadowolony :)
Awatar użytkownika
dustptb
Posty: 133
Rejestracja: 26 lut 2012, 20:37

Re: Star Wars LCG

Post autor: dustptb »

Odnośnie braku klimatu - autor tego wątku http://boardgamegeek.com/thread/919539/ ... -objective pokazał, że chcieć to móc :) Także wszystko zależy od graczy.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6589
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 682 times
Been thanked: 1054 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Odi »

No właśnie, sam fakt istnienia takiego wątku i konieczności 'tematycznego' tłumaczenia działań w grze jest wielce wymowny :)

Zresztą, jak pisze autor wątku: "I've heard a lot of people complain about the blandness and lack of theme surrounding the objectives in Star Wars: The Card Game. ['a lot' to nawet więcej niż moje 'znaczna' czy 'spora' grupa - przyp. Odi :wink: ] [...] I decided to look for the theme in all of the objectives that have abilities. In particular, I'm interested in demonstrating how the objective's destruction and the loss of that bonus ties in with the theme."

Zresztą, w niczym nie zmienia to mojego punktu widzenia: SW ma klimat w kartach (to jasne - są przecież odpowiednie obrazki, nazwy itp), ale nie w mechanice. Ja wolę, żeby było powiązanie klimatu i tematyki właśnie w mechanice (i a lot osób również :D ), a innym wystarczy, jeśli jest obrazek Yody i Luke'a. Nic w tym złego.

Natomiast co do samej mechaniki: no przecież wszyscy zgadzamy się co do tego, że jak na LCG jest ona relatywnie prosta, a i efekty kart nie są szczególnie skomplikowane. Mi osobiście trochę to nie odpowiada, jeśli miałbym zagrać z kumplami-karciankowcami. Ów nowatorski sposób składania talii też - z naszego punktu widzenia - jest minusem, bo zmniejsza kontrolę nad talią. Pewnie odpowiadałoby mi, gdybym zamierzał zagrać sobie w SW LCG z dziewczyną, bo te wszystkie minusy stałyby się plusami (prosta mechanika, proste efekty, ułatwiony sposób składania talii).
Awatar użytkownika
YSimon
Posty: 13
Rejestracja: 26 sty 2013, 22:04

Re: Star Wars LCG

Post autor: YSimon »

Witam :)
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z tymi kartami "Force" ?
Z góry dzięki i pozdrawiam ;)
Początki bywają trudne...
magni
Posty: 11
Rejestracja: 17 sty 2013, 21:43

Re: Star Wars LCG

Post autor: magni »

YSimon pisze:Witam :)
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z tymi kartami "Force" ?
Z góry dzięki i pozdrawiam ;)
karty mocy sluza do oznaczania postaci ktore sa "commited to the force" ( zajmuja sie rozwiajaniem mocy w sobie?)
w fazie force struggle sumujesz ikony mocy na postaciach ktore sa zaznaczone w ten sposob i ten gracz ktory ma wieksza ta sume wygrywa force struggle i przeklada znacznyk mocy na swoja strone
zajrzyj na forum gry http://starwars.sztab.com.pl/ , tam jest dzial na takie pytania
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: rzaba »

w fazie force struggle sumujesz ikony mocy tylko jednostek bez żetonów 'focus'
Darboh
Posty: 874
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 41 times
Been thanked: 27 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Darboh »

Grzech nie pokazać :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: rzaba »

wypas! (oczywiście tylko dla niektórych, bo pro-gamerzy pewnie klimatu za grosz nie widza ;) )
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2615
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: janekbossko »

Nie widza bo go nie ma ;)
Awatar użytkownika
surmik
Posty: 1494
Rejestracja: 07 sty 2010, 14:22
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: surmik »

Karty same w sobie są klimatyczne. Rozgrywka nie. Nie wiem na przykład jak klimatycznie wytłumaczyć kartę Let the Wookie win ;)
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: waffel »

Grałem dwa razy i podobały mi się pojedynki Dartha Vadera z pancernikiem, to dopiero klimat.
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2615
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: janekbossko »

Albo ewok niszczacy stardestroyera...bajka
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Jacek_PL »

janekbossko pisze:Albo ewok niszczacy stardestroyera...bajka
Ewok to może i przesada, ale taki Obi-Wan niszczący Death Star-a wcale nie wydaje się taki nieklimatyczny. Skoro mógł wyłączyć wiązkę holowniczą, to jak by wiedział o jakimś słabym punkcie, który można "rozmontować ręcznie" to w sumie byłby w stanie zniszczyć Gwiazdę Śmierci lub chociaż jakiegoś Niszczyciela.

Zresztą mówcie co chcecie ale jednak mechanika SW od Deciphera była naprawdę mocno klimatyczna, tutaj co najwyżej mechanika nie przeszkadza zbytnio.
Awatar użytkownika
jolietjake
Posty: 849
Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: jolietjake »

Jacek_PL pisze:Ewok to może i przesada, ale taki Obi-Wan niszczący Death Star-a wcale nie wydaje się taki nieklimatyczny. Skoro mógł wyłączyć wiązkę holowniczą, to jak by wiedział o jakimś słabym punkcie, który można "rozmontować ręcznie" to w sumie byłby w stanie zniszczyć Gwiazdę Śmierci lub chociaż jakiegoś Niszczyciela.
No tak, bo najnowocześniejsza technologicznie, budowana przez prawie 20 lat stacja wielkości księżyca, którą da się zepsuć ręcznie brzmi całkiem sensownie!
Joliet Jake na BGG
Awatar użytkownika
Michałku
Posty: 402
Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 17 times
Been thanked: 32 times
Kontakt:

Re: Star Wars LCG

Post autor: Michałku »

jolietjake pisze:No tak, bo najnowocześniejsza technologicznie, budowana przez prawie 20 lat stacja wielkości księżyca, którą da się zepsuć ręcznie brzmi całkiem sensownie!
Rozumiem, że zniszczenie tej samej najnowocześniejszej technologicznie, budowanej przez prawie 20 lat stacji wielkości księżyca, jednym strzałem przez dziurkę od klucza, nie budzi Twoich wątpliwości? ;)
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2615
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: janekbossko »

Rozumiem, że zniszczenie tej samej najnowocześniejszej technologicznie, budowanej przez prawie 20 lat stacji wielkości księżyca, jednym strzałem przez dziurkę od klucza, nie budzi Twoich wątpliwości?
jeśli robi to rzeźnik pokroju Luka Stardestroyera Skywalkera to nie. Inaczej to wygląda z misiem pluszowym o dość ograniczonej inteligencji np... ;)
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1359
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 586 times
Been thanked: 293 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Atamán »

jolietjake pisze:
Jacek_PL pisze:Ewok to może i przesada, ale taki Obi-Wan niszczący Death Star-a wcale nie wydaje się taki nieklimatyczny. Skoro mógł wyłączyć wiązkę holowniczą, to jak by wiedział o jakimś słabym punkcie, który można "rozmontować ręcznie" to w sumie byłby w stanie zniszczyć Gwiazdę Śmierci lub chociaż jakiegoś Niszczyciela.
No tak, bo najnowocześniejsza technologicznie, budowana przez prawie 20 lat stacja wielkości księżyca, którą da się zepsuć ręcznie brzmi całkiem sensownie!
Sensownie to nie brzmi, ale do konwencji SW by mi pasowało - tam bardzo często wystarczyło w jednym miejscu coś przestawić / unieruchomić / rozwalić a wszystko szło w rozsypkę.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6364
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 195 times
Been thanked: 491 times
Kontakt:

Re: Star Wars LCG

Post autor: yosz »

Sensowność ok, ale naprawdę wyjaśnijcie mi czemu karta "Let the Wookie win" robi to co robi? Zero tematycznego powiązania :/
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6589
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 682 times
Been thanked: 1054 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Odi »

Łuki się wkurzył i oberwało się wszystkim dookoła. A że w tej samej knajpie przypadkowo przebywał także Imperator Palpatine, to i on zebrał hita :wink:
Awatar użytkownika
Yatzek
Posty: 132
Rejestracja: 20 sie 2004, 09:53
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 3 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Yatzek »

Oj ogólnie czepialstwo dla czepialstwa ;)
Jest w SW mnóstwo klimatycznych kart łączących mechanikę z tematyką.
Jest tez kilka mniej oczywistych...

Zgadzam sie, ze klimatu jest duzo, znajdzie ten kto chce.

jak już szukać tej konkretnej dziurki w całym...


Na razie jedyny Ewok Scout to ma jeden blasterek (biały) + Reaction: After this unit is declared as an attacker, target an enemy unit. That unit cannot be declared as a defender during this engagement.

WIęc co najwyżej może odciągnąć uwage owego stardestroyera i uniemożliwić mu udział w walce...

Odrobina fantazji wystarczy aby sobie wyobrazić, jak doszło do tego, że jeden pluszowy zwiadowca do tego doprowadził.


W zapowiedziach cieszyłem się, że mam z głowy ta karciankę, bo nie podobały mi się włąsnie te dysproporcje i ów Ewok vs Stardestroyer (dead horse).
Po zagraniu podoba mi się i klimat i mechanika...

Idąc śladem wszystkich światowych narzekań - nastepne w kolejce mamy:
"losowe Edge Battle + Change of Fate",
"brak dłuższej strategii + tylko taktyka",
"ciemna strona jest zbyt silna"
"zła metoda na składanie talii",
"zlepek znanych mechanizmów, nic nowego under death star"
" Evil Fantasyflight, które zmusza nas do zakupu 2-3 corów"
"Kiedyś to było lepiej - Decipher"

nie pozwólmy aby u nas te wątki zostały pominięte ;)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6589
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 682 times
Been thanked: 1054 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Odi »

E tam, po co o tym dyskutować? Lepiej pogadać o Netrunnerku 8)

(rany, niespodziewanie dla samego siebie stałem się hejterem SW LCG i fanboyem NR :lol: )
Stephan
Posty: 193
Rejestracja: 27 lip 2011, 21:20
Has thanked: 78 times
Been thanked: 53 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Stephan »

Ciekawa dyskusja! Bardzo przypomina mi tę, którą toczyłem swego czasu w temacie LOTRa LCG. Miło popatrzeć teraz z boku :)

A wątek jest niemal dokładnie ten sam i linia frontu przebiega bardzo podobnie, co prowadzi mnie do pewnego ogólnego wniosku. Otóż i wniosek: FFG tworzy gry dla ludzi z wyobraźnią. Niestety, ja wyobraźni mam niewiele a i z wiekiem ten stan raczej się pogłębia, stąd też od gier oczekuję coraz mocniejszego jej pobudzania. Wybitna, klimatyczna gra to taka, która nie tyle "fluffem", ale przede wszystkim mechaniką złapie mocarnie za gardło, ściśnie i rzuci o glebę; i choćby nie wiem, jak się człowiek bronił i wykręcał, to nie da rady i mocą (nomen omen) emanującą z gry zostanie przeniesiony w środek fantastycznego konfliktu, przygody dziejącej się "in a galaxy far far away" albo w innym "neverlandzie". Ja po prostu nie mam czasu, pieniędzy (i wyobraźni!) dla gier, w których - w towarzystwie ślicznych ilustracji - o glebę muszę się ciskać sam i wytężać imaginację, by złapać "klimat" i "przymknąć oko". Wnioskuję, że podobne nastawienie ma Odi. I z zazdrością spoglądam na posty jego adwersarzy, którzy po prostu zostali obdarzeni wyobraźnią wystarczającą, by ładne obrazki oraz Ewok niszczący Gwiezdnego Niszczyciela wystarczyły, by poczuli się jak w samym środku konfliktu jasnej i ciemnej strony mocy.

Sorry za offtop. Pozdrawiam i znikam :)
Awatar użytkownika
jolietjake
Posty: 849
Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: jolietjake »

Takie pytanie. Nie siedze w karciankach i chcialbym sprobowac tejze tylko ze wzgledu na bycie fanem uniwersum. Nie mam doswiadczenia w budowaniu deckow i nie zamierzam raczej budowac megatalii do turniejow. Dodam rowniez, ze pewnie bede grywal raz na jakis czas jak znajde przecwinika, a nie mocno ogrywal ten tytul co drugi dzien. I teraz pytanie: czy przy takim podejsciu rzeczywiscie duzo strace jak bede mial jeden, a nie wiecej core'ow? Czy nadal mozna fajnie pograc budujac sobie talie tylko z kart z jednej podstawki?
Joliet Jake na BGG
Awatar użytkownika
surmik
Posty: 1494
Rejestracja: 07 sty 2010, 14:22
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: surmik »

Wydaje mi się, że ta gra została stworzona dla takich jak ty. Jedna podtsawka będzie super a jak zacznie Ci sie nudzić to lepiej chyba będzie dokupowac jakieś dodatki w przyszłości.
ODPOWIEDZ