Szukam gry....

[Rewolta]

A więc tak, miesiąc temu spotkałem się z po raz pierwszy z planszówkami. Wujek kupił Got'a 2 edycje, zebraliśmy się do gry w 6 po 2 rundzie każdy już łapał zasady, ale nie o tym mowa...
Bardzo nam się gra spodobała, obecnie nie jest dostępna w sklepach, a cena na aukcjach wynosi do 300 zł, gdzie sugerowana to 190. Tak więc szukamy jeszcze innej ciekawej pozycji, w Gota możemy grać tylko raz na tydzień, a dla nas to jednak mało ;P

Więc szukamy czegoś podobnego, czytałem o kilku grach przeglądałem tematy, ale stwierdziłem że najlepiej będzie założyć nowy.
Szukamy czegoś;

- na 6 osób, mniejsze ogrono odpada niestety
- musi mieć żywą, ciekawą interakcje, sojusze, pakty, negocjacje, licytacje to na pewno się przyda
- Gra może być mózgorzerna, czasochłonna, ba nawet jest to zalecane
- gra do 200 zł, do kupienia najlepiej od zaraz,
- Jeżeli ktoś ma coś do sprzedania a pisze z okolic Podkarpacia to można dać znać ;D


Nie wiem co jeszcze dodać, będę najwyżej dodawał co nieco do tematu

[DarkSide]

Gry z knuciem w tle na 6 osób: Cytadela.
Bez knucia, ale cięższa w klimacie kosmicznym + ekonomia to Eclipse.
Jeśli czasem jedna osoba wypadnie to na 5 osób masz Chaos w starym świecie (z dodatkiem na 5 osobę) - mi osobiście nie podeszło ale miliony zachwyconych graczy nie mogą się mylić.
Jeśli z kolei czasem znajdzie się tylko czworo chętnych to furorę robi Mage Knight. (są nawet scenariusze solo)

Dla 6-10 osób polecam dobry, wciągający przerywnik: Sabotażysta (najlepiej z rozszerzeniem) oraz The Resistance: Agenci Molocha. Również dużo knucia, ale nie wyczerpuje tak jak powyższe tytuły. Czasem gracze lubią sobie zrobić lekki przerywnik (no i ceny są bardzo atrakcyjne).

Przychodzi mi na myśl jeszcze Battlestar Galactica - gra z ukrytą tożsamością, ale cięższa od dwóch powyższych.

[Bea]

Jeśli nie zależy ci na tym, żeby gra była bardzo mózgożerna to z tych lżejszych polecam Munchkina. Faktycznie, aż kipi od interakcji

[Olgierdd]

Zdecydowanie REX: Final Days of an Empire, spełnia wszystkie przesłanki. Póki co gra jest w języku angielskim i w przeciwieństwie do GoTa tekstu jest więcej, także na kartach, których nie można ujawniać innym graczom, ale ma być spolszczona przez Galaktę.

[Zet]

Oczywistą odpowiedzią wydaje się być Rex: Final Days of an Empire:

http://boardgamegeek.com/boardgame/1043 ... -an-empire

Zdrady, wbijanie noża w plecy, walki, zmienne sojusze, największy sens przy 6 osobach i nie jest to żaden przerywnik czy inna karciana pierdółka, tylko główne danie wieczoru. Kosztuje ok 160-170 zł, wszędzie dostępna.
Chyba spełnia wszystkie wymagania?

Mnie bardzo kusiła, ale przeciętnie spotykam się w gronie 4-5 osób, więc odpuściłem sobie.

Edit up: byłbym pierwszy, gdybym nie chciał jak zwykle 10 razy zastanawiać się, co dopisać

[donmakaron]

Jak Gra o Tron się podobała, to Warrior Knigts może być dobrym strzałem. Podobny motyw walki o tron, trochę mniej skoncentrowany na walce (ale i tak mocno), a za to bardziej na polityce, można nawet zostać głową kościoła Do tego dostępny i tańszy

[mat_eyo]

Może Battlestar Galactica?

[watman]

A więc tak, miesiąc temu spotkałem się z po raz pierwszy z planszówkami. Wujek kupił Got'a 2 edycje, zebraliśmy się do gry w 6 po 2 rundzie każdy już łapał zasady, ale nie o tym mowa...
Bardzo nam się gra spodobała, obecnie nie jest dostępna w sklepach, a cena na aukcjach wynosi do 300 zł, gdzie sugerowana to 190. Tak więc szukamy jeszcze innej ciekawej pozycji, w Gota możemy grać tylko raz na tydzień, a dla nas to jednak mało ;P

Więc szukamy czegoś podobnego, czytałem o kilku grach przeglądałem tematy, ale stwierdziłem że najlepiej będzie założyć nowy.
Szukamy czegoś;

- na 6 osób, mniejsze ogrono odpada niestety
- musi mieć żywą, ciekawą interakcje, sojusze, pakty, negocjacje, licytacje to na pewno się przyda
- Gra może być mózgorzerna, czasochłonna, ba nawet jest to zalecane
- gra do 200 zł, do kupienia najlepiej od zaraz,
- Jeżeli ktoś ma coś do sprzedania a pisze z okolic Podkarpacia to można dać znać ;D

Nie wiem co jeszcze dodać, będę najwyżej dodawał co nieco do tematu

Bootleggers
Moze byc problem z kupieniem nowej, ale pare osob sprzedawalo na forum uzywke - gra jak najbardziej odpowiada Twoim wymaganiom:
- najlepiej chodzi na 6 osob, bardzo dobrze na 4 i 5;
- kipi od interakcji - w tej grze legalnie mozesz kupic/sprzedac/pozyczyc/wyterroryzowac prawie wszystko - zalezy tylko od negocjacji!
- jest srednio mozgozerna (mimo wszystko troche zalezy od kostek, ale rzuca sie ich duzo - wiec pracuje statystyka - i sa mechanizmy nieco ograniczajace kiepskosc rzutow);
- gra w pelnym skladzie moze trwac tak ze 2,5-3 godziny;

jedynie z bezposrednia dostepnoscia moze byc maly problem, ale przeszukaj dzial kupie/sprzedam

no i klimat USA w czasach prohibicji jest MEEEEGA!

[Zet]

no i klimat USA w czasach prohibicji jest MEEEEGA!

Tak samo, jak mega jest kingmaking w tej grze
Wygrywa się po zdobyciu 100 tys. $. Gdy nie miałem szans na wygraną, a nie chciałem żeby wygrał gracz, który mnie baaardzo wkurzył i wyrolował, po prostu przekazałem swoje uzbierane jakieś 60 tys. innemu graczowi by wygrał od ręki.
Wredne, no ale skoro autorzy gry sami piszą, że można dowolnie się umawiać i sobie płacić...

[KubaP]

no i klimat USA w czasach prohibicji jest MEEEEGA!

Tak samo, jak mega jest kingmaking w tej grze
Wygrywa się po zdobyciu 100 tys. $. Gdy nie miałem szans na wygraną, a nie chciałem żeby wygrał gracz, który mnie baaardzo wkurzył i wyrolował, po prostu przekazałem swoje uzbierane jakieś 60 tys. innemu graczowi by wygrał od ręki.
Wredne, no ale skoro autorzy gry sami piszą, że można dowolnie się umawiać i sobie płacić...

W sensie obraziłeś się i rzuciłeś zabawkami? Brawo

[Pierzasty]

Popieram sugestię REXa. Wprawdzie pierwowzór (Dune) był IMAO dużo lepszy, ale na bezrybiu...

[Zet]

no i klimat USA w czasach prohibicji jest MEEEEGA!

Tak samo, jak mega jest kingmaking w tej grze
Wygrywa się po zdobyciu 100 tys. $. Gdy nie miałem szans na wygraną, a nie chciałem żeby wygrał gracz, który mnie baaardzo wkurzył i wyrolował, po prostu przekazałem swoje uzbierane jakieś 60 tys. innemu graczowi by wygrał od ręki.
Wredne, no ale skoro autorzy gry sami piszą, że można dowolnie się umawiać i sobie płacić...

W sensie obraziłeś się i rzuciłeś zabawkami? Brawo

Wykorzystałem zasady i wykonałem legalne zagranie by wpłynąć na wynik gry.
Nie widzę tutaj żadnego rzucania zabawkami czy obrażania się, a jedynie walkę z jednym z graczy za pomocą drugiego gracza.
Zresztą klimatycznie też to pasuje do mafijnych zemst i układów. Szantaż, to jeden z elementów tej gry - przeciwnik postanowił mnie pogrążyć i zapłacił za to cenę

[MattCarnall]

Tyle, że skoro grali oni wcześniej w GOT'a, to przejście na Cytadelę czy Munchkin może być dla nich nieco drastyczne, ze względu na to, że to dość lekkie gry.

Jeżeli szukacie czegoś w stylu GOT'a, to rozejrzyjcie się za Imperialem lub wersją Imperial 2030

http://boardgamegeek.com/boardgame/24181/imperial
http://boardgamegeek.com/boardgame/54138/imperial-2030

Jest w nich to, czego doświadczyliście w Grze o Tron, podobna mechanika. A jeżeli chcecie zagrać w grę, która(tak mi się wydaje)była dla twórców GOT'a inspiracją, to polecam klasyczną Dyplomację, przy czym ta może naruszyć wasze więzy przyjaźni

[RasTafari]

REX = nuda
Warrior Knigts = jeszcze większa nuda

Ja popieram wniosek o zagranie Imperial 2030, co prawda na 6 osób trochę się dłuży i jest lekki chaos ale i tak polecam

[sewhoe]

Wykorzystałem zasady i wykonałem legalne zagranie by wpłynąć na wynik gry.
Nie widzę tutaj żadnego rzucania zabawkami czy obrażania się, a jedynie walkę z jednym z graczy za pomocą drugiego gracza.
Zresztą klimatycznie też to pasuje do mafijnych zemst i układów. Szantaż, to jeden z elementów tej gry - przeciwnik postanowił mnie pogrążyć i zapłacił za to cenę

Bardzo słabe zagranie. W sumie w Grze o Tron, też zgodnie z zasadami można mocno wspierać jednego z graczy i doprowadzić go do zwycięstwa, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Należy pamiętać, że zwycięzca może być tylko jeden! Każdy inny gracz jest pokonanym. Takie podejście doskonale wpływa na atmosferę i zażartość rozgrywki. W twojej grze to nie była twoja zemsta, tylko samobójstwo. Największym przegranym zostałeś Ty, gdyż dosłownie zapłaciłeś najwyższą cenę

[gaseki]

REX = nuda
Warrior Knigts = jeszcze większa nuda

Ja popieram wniosek o zagranie Imperial 2030, co prawda na 6 osób trochę się dłuży i jest lekki chaos ale i tak polecam

Ja grałem w Imperial i wygrałem przez przypadek. Jakoś nie widzę w tej grze nic specjalnego. Te dwie "nudne" gry są wg mnie kilka razy ciekawsze niż Imperial.

[Zet]

Należy pamiętać, że zwycięzca może być tylko jeden!

Ja i tak bym przegrał, nie mogłem już nic na to poradzić. Ale chodziło o to, by konkretny gracz przegrał razem ze mną, o pociągnięcie go za mną. Dla mnie to akurat klimatyczne zagranie pasujące do porachunków mafijnych, gdzie zemsta bywa ważniejsza niż życie. Oczywiście, byłem przegranym, ale z satysfakcją, że nie pokonał mnie mój największy wróg.

Pamiętajcie, że w tego typu grach wygrana nie jest najważniejsza - to nie jest grzeczne i milutkie Euro. Najważniejszy jest klimat i wredne zagrywki

Ale może koniec tego offtopa.
Grałem w Imperial dwa razy i potwierdzam: też wynudziłem się potwornie.