Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
FortArt pisze:O co chodzi z tymi brakującymi trzema kartami do Dixita 3, o której piszą na stronie hobbity.eu?
To jest nadal aktualne, czy też zestawy w sklepach są już poprawne?
(...)
Natomiast Dixit 3 miał nie mieć przedruków z poprzednich talii. Miał on zawierać 81 nowych kart, takich jak Dixit Journey + 3 nowe karty, których nie ma w wydaniu amerykańskim. Niestety, na skutek pomyłki w druku Dixit 3 ma identyczną zawartość jak Dixit Journey. Na BGG była na ten temat krótka rozmowa, ale nie zakończyła się niczym sensownym. http://boardgamegeek.com/article/10602842#10602842 Z kolei chwilę później w BGG Store pojawił się zestaw trzech dodatkowych kart do Dixita, dostępnych prawdopodobnie tylko tam. Sądzę, że są to właśnie te karty, o które pytasz.
Dziękuję.
Na stronie hobbity.eu jest taka informacja. W wyniku pomyłki plików w druku, Dixit 3 zawiera 3 karty, które miały znaleźć się w Dixit Journey - przeznaczony tylko na rynek amerykański.
Przepraszamy serdecznie za tę pomyłkę, brakujące karty zostaną dostarczone zainteresowanym klientom, którzy zakupili już rozszerzenie Dixit 3. Prosimy o kontakt w tej sprawie na maila: info(at)hobbity.eu
Zastanawiam się czy nadal aktualna czy też był to jakiś krótki event, a reszta ma pecha.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Akcja trwa cały czas.
Tylko trzeba sprawdzić, czy rzeczywiście brak jest tych 3 kart, bo w kolejnych dodrukach Dixit 3 te karty są już normalnie obecne w zestawie.
Jedną z brakujących kart jest ta z obrazkiem z okładki "Dixit 3". Jeśli ktoś ją ma, to znaczy że ma kompletną wersję.
Dziękuję. To postawa fair i dobrze świadczy o firmie.
Chyba łatwiej sprawdzić czy się ma te karty powtórzone, bo one mają naniesione napisy na obrazkach. Ja na taki zestaw właśnie trafiłem ostatnio czyli nadal są w sprzedaży.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Trzy błędne karty z niektórych pudełek Dixita 3, powtórzone z poprzednich edycji, wyglądają tak:
Wystarczy wysłać emaila na info(at)hobbity.eu i załączyć paragon lub jakiś inny dokument zamówienia i w to miejsce dostaje się aż 4 karty: 3 poprawne karty i jako bardzo miły bonus kartę promo "The Dragon". Czyli te:
To strasznie fajnie - tyle, że ja na ten przykład wysłałem maila 29 czerwca i do tej pory nikt mi jakoś nie raczył odpowiedzieć w tej sprawie.
O czym z żalem zawiadamiam.
Dzisiaj dostałem brakujące karty - dziękuję. Tak więc proces działa, nawet jeśli nieco trzeba poczekać. Dobrze, że można coś takiego u nas zrobić - niby pierdołka, a cieszy.
Hobbity pokazują, jak należy traktować klienta. Wielki szacunek. A żeby dostać karty właściwe nawet nie musiałem przesyłać paragonu ani innego dokumentu - powołałem się na numer zamówienia, sklep internetowy i list polecony dotarł do mnie.
Czochrun pisze:Rozczarowanie - Dixit - ile można grać w te same karty. Nawet inne towarzystwo nie zrobiło różnicy.
Nawet po 123 partiach (ponad 4 partie w miesiącu od ponad 2 lat) ciągle wspaniale się bawimy - może też dlatego, że zwykle gramy w większym gronie - od 6 w górę. Mamy 3 pierwsze zestawy, lecz nie używamy kart autorstwa Piero - jakoś mi zupełnie nie podeszły, dla mnie ta jego wieloznaczność jest naciągana i na siłę, nie to co Marie Cardouat.
Zamiast zmiany towarzystwa można spróbować sesji tematycznych - ciągle wspominamy cudowną świąteczną zabawę, gdy można było jako hasła dawać tylko cytaty z kolęd:). Dwa inne pomysły, które chodzą mi po głowie do wypróbowania przy najbliższej okazji:
- odwołania do kogoś z graczy siedzących przy stole,
- wspomnienia ze wspólnie spędzonych wakacji.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Czochrun pisze:Rozczarowanie - Dixit - ile można grać w te same karty. Nawet inne towarzystwo nie zrobiło różnicy.
Nawet po 123 partiach (ponad 4 partie w miesiącu od ponad 2 lat) ciągle wspaniale się bawimy - może też dlatego, że zwykle gramy w większym gronie - od 6 w górę. Mamy 3 pierwsze zestawy, lecz nie używamy kart autorstwa Piero - jakoś mi zupełnie nie podeszły, dla mnie ta jego wieloznaczność jest naciągana i na siłę, nie to co Marie Cardouat.
Zamiast zmiany towarzystwa można spróbować sesji tematycznych - ciągle wspominamy cudowną świąteczną zabawę, gdy można było jako hasła dawać tylko cytaty z kolęd:). Dwa inne pomysły, które chodzą mi po głowie do wypróbowania przy najbliższej okazji:
- odwołania do kogoś z graczy siedzących przy stole,
- wspomnienia ze wspólnie spędzonych wakacji.
Mam podobnie. Powiedziałbym nawet, że im więcej gram (zazwyczaj podstawka + 2, rzadziej, ale również Odyssey), tym łatwiej przychodzą mi hasła; pomimo złotej zasady - nie powtarzam hasła już wykorzystanego do danej karty. Kiedyś tytuły filmów, książek czy utworów muzycznych przychodziły mi z trudnością, teraz ekspresowo. Dużo też zależy od grona graczy. Jeżeli gramy bardzo bliską, zgraną ekipą, to można się wzbić na taki level, że aż sami jesteśmy zaskoczeni. Wtedy zwłaszcza bardzo często pojawiają się hasła nawiązujące do konkretnego gracza czy wspólnych przeżyć. Dla mnie to jest jedna z 5 gier które zawsze będę miał.
P.S. części 3 jeszcze nie kupiłem, a tu już 4 jest. I cały czas nie mam dosyć podstawki + 2
Legun pisze:
Zamiast zmiany towarzystwa można spróbować sesji tematycznych
Ostatnio w wątku "modyfikacje zasad" natknąłem się na coś takiego odnośnie Dixita:
3. Warianty
w każdej turze kolejni narratorzy muszą przestrzegać różnych zasad. Po jednym obiegu zasady przechodzą o jedną pozycję dalej.
1. Opowiadanie (długi tekst)
2. Onomatopeja
3. Jedno słowo
4. Gest
5. Melodia
6. Odnośnik do książki/filmu
Dixit 4 jest taki sobie. O ile wcześniej mi się nie podobały karty z Dixit 3, tak teraz myślę, że przynajmniej są ładne i estetyczne, w odróżnieniu od tych. Karty z czwórki są brzydkie, powtarzalne i nudne. Grafik próbował naśladować Cardouat, z średnim skutkiem, a w dodatku ma jakieś fiksacje na punkcie dziwnie rysowanych zwierząt. Można spokojnie sobie podarować, a zamiast tych, jeśli się nie ma jeszcze, kupić sobie sam pack Oddysey (nie grę).
Jest coś takiego, co nazywa się Dixit Odyssey Expansion i jest dostępne na pewno w jednym z polskich sklepów. Ale "pełnego" Odyssey można dostać już w niewiele wyższej od "rozszerzenia" cenie.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany drukiem fanowskich kart do Dixita, to aktualizacja informacji poniżej:
lość kart: 250 (około Dixitx3)
Papier: 300 g/m2 kredowy matowy, powlekanie z dwóch stron folią matową (cienka), zaokrąglane rogi
Rozmiar: 120x79mm
Rewers: czarno biały, bardziej jak w kartach tradycyjnych, do gry
Koszt: 100 zł/talia
Proszę w miarę możliwości o szybką informację w razie zainteresowania - druk chcę zrealizować za tydzień - cena z drukarnią ustalona, szablony gotowe, czekam tylko na potwierdzenia od osób, które wcześniej taką talię zamówiły. Jestem z Wrocławia, więc będzie można się tu umówić na odbiór. Mogę też karty wysłać pocztą lub jak kto sobie zażyczy. W razie wątpliwości lub ostatnich sugestii proszę pisać.
Kto z Warszawy bierze?
I jak sie ma jakosc kart do tej oryginalnej? Rozumiem, ze rewersy beda inne, ale sztywnosc, czy rozmiar?
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.