Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Witam w grach planszowych "siedzę" już od kilku lat, mam kilka ulubionych tytułów, lubię ten sposób spędzania czasu. Jestem typem człowieka który ma tysiące pomysłów z słomianym zapałem. Największą zabawą jest dla mnie poznawania mechanik gier.

Po krótkim wstępie, chciałbym zadać kilka pytań

1. Czy istnieje gra o tematyce zombie, której główną idea nie jest eksterminacja zombie, ale polepszanie sobie warunków, przykładowo zabezpieczenie schronu, zdobywanie jedzenia, leków, zwiad itd.
2. Czy znacie jakieś mechaniki (udogodnienia) ułatwiające ustawiania elementów na planszy taktycznej. Opiszę efekt, który pragnę osiągnąć.

Mamy planszę taktyczną powiedzmy 20x20 kwadratów co daję nam dokładnie 400 kwadracików. Gracze właśnie mają odkryć lokację i chcę, aby zbiór elementów taki jak wraki samochodów, skały budynki (gotowe żetony lub karty itp. przedstawiające elementy które możemy spotkać najczęściej) znalazły się na planszy taktycznej, lecz by gracze nie mieli na to wpływu. Do tego mają się tak pojawić także panowie Zombie.

Chciałbym taki efekt osiągać szybko to znaczy, w jakiś sposób dostajemy koordynaty, każdy gracz bierze element i układa w określonym algorytmie(przykładowo losujemy współrzędna (0,0) a nasz obiekt nie zajmuje jedno, a kilka kwadracików układamy go tak aby się zmieścił a nie wystawał) tak aby przygotowanie takiej planszy to było maksymalnie kilkadziesiąt sekund. W tej chwili najlepszy pomysł na jaki wpadłem to rzucenie dwoma k20 tzn. rzut dwoma k20 ułożenie elementu, rzut 2k20 ułożenie następnego itd.
3.

Teraz trochę o grze.
Jesteśmy grupką ocalałych która schroniła się na farmie, każdy z graczy kieruje bezpośrednio jedną postacią, oraz może wpływać na niezależne postacie(dalej nazywanie NPC) nie będące innymi graczami. Każda z postaci (graczy i NPC) posiada kilka opisujących ją cech i umiejętności, przykładowo:
a)urok blondynki - który pozwala jej korzystać z dodatkowym punktów chwały przy werbowaniu do zadań mężczyzn (punkty chwały jak i werbowanie omówię zaraz)
b)strachliwy – wystarczy, że pojawi się obok niego większe zagrożenie i od razu porzuca stanowisko pracy, miejsce które broni itp.
c)złota rączka- potrafi naprawić większość rzeczy itd.

Punkty chwały
Punkty chwały (na razie najbardziej obrazująca nazwa) to punkty które zdobywamy za wykonanie pewnych celów. Przykładowo jeden z graczy lub grupa decydują się naprawić dziury w ogrodzeniu otaczających ich bazę wypadową. Po użyciu odpowiednich narzędzi i surowców(o obu rzeczach później) oraz spędzeniu określonego czasu określoną liczbą postaci. Dostają pewną ilość punktów chwały. Nie będzie ona duża, bo nie którzy z grupy mogą uważać, że zamiast marnować czas naprawiając ogrodzenie można było wybrać się na wyprawę po leki dla jednego z NPC. Potem jeśli nasze naprawione ogrodzenie wpłynie jakoś na nadchodzące wydarzenie. Przykład: w nocy nadeszła duża grupa zombie, ale nie udało jej się dostać do bazy dzięki ogrodzeniu gracze, dostaną dodatkowe punkty chwały opisane na karcie.

Werbowanie.
Z racji, że chcę aby w mojej grze odczuwano presję czasu, kończących się zasobów i tego, że nie da się zrobić wszystkiego graczę, będą „licytować się, kupować, werbować” do zadań NPC za punkty chwały. Npc będą miały różne ceny w zależności z ich ogólnej przydatności i tak strachliwy gościu kosztuję więcej by przekonać go do wyjścia poza baze, a jest „tańszy” gry ma pracować w bazie. Można także zmusić siłowo(np. bronią) jakiegoś NPC , lecz wtedy tracimy punkty chwały i jest szansa że NPC będzie chciał uciec.

Co jeśli bohater gracza umrze? Z racji, że nie chcę gry w której można całkowicie wyeliminować gracza to gdy umrze jego postać, przejmuje całkowitą kontrolę nad NPC’em. Dlatego nie warto używać NPC jako mięsa armatniego lub przynęty. (Mniejsza ilość rąk do pracy, brak slotów do odrodzeń co ma w jakiś sposób skrócić grę do jakiegoś Planu B, tzn w ograniczony okres czasu trzeba dostać się do kutra rybackiego który widzieliśmy gdzieś, zdobyć do niego paliwo i uciec)

Walka zombie, poruszanie się.
Z racji że zombie mają być powolne i głupie, będą działały pewnym algorytmem.
1) Idą w kierunku hałasu dopóki nie zbliża się na określoną liczbę pól do najbliższego gracza
2) Zauważają gracza idą do niego najbliższa możliwą drogą
3) Jeśli nie mogą złapać jednego gracza przez określony okres czasu, wybierają drugiego najbliższego gracza

Chce aby gracze czuli, że mają kontrolę nad zombie, są oni od nich szybsi, lecz coraz więcej zombie będzie się pojawiało na mapie taktycznej, wiec ciągła zabawa w ganianego ma niepopłacać.


Przedstawiłem tutaj tak naprawdę tylko kilka aspektów i elementów, po to aby dać zarys tego co mam i dowiedzieć się przede wszystkim czy coś podobnego na rynku jest.

Wizją która mam to optymalizacja z przygodą która dadzą nam wydarzenia, takie jak rozbity helikopter, narobił tyle hałasu że przyciągnął wielu zombie, ale może coś ciekawego, albo ktoś żywy w nim będzie, może będziemy tam pierwsi.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2013, 15:11 przez kiwi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

Tylko co trzeba zrobić, aby wygrać? Jak nie tracimy naszych postaci, to kiedy przegrywamy? Z tego co przedstawiłeś, to ta gra nie różni się prawie nieczym od masy tytułów o Zombie, których jest naprawdę dużo: Last Day on Earth, Zombicide, Mall of Horror i City of Horror - to tylko kilka bardziej znanych tytułów.
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Co to wygranej, to w tej chwili głównym pomysłem są kampanie z kilkoma zadaniami, które trzeba wykonać by wygrać, pamiętając o tym, że trzeba też wykonywać inne prace które są potrzebne. Pamiętamy, że potrzebujemy jedzenie, picia leków itp. Tak też można przegrać (Gdy się one skończą)

Sprawdziłem wszystkie tytuły, które mi podałeś. Znałem wcześniej tylko zombiecide i takiej gry nie chce kopiować. Założenie to omijanie zombie, starcie ma być ostatecznością.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

To jeżeli głównym zadaniem ma być omijanie, a nie walka, to radziłbym skupić się teraz na wymyśleniu jakiejś fajnej mechaniki odnośnie krycia się, skradania itp i nie polegającej na tym, że idziemy obok zombie i rzucamy kostką, jak wypadnie 4-6 to się udaje i nas nie zauważa... Bo sprawy odnośnie cech postaci itp. to już kosmetyka, która na obecnym etapie nie jest w ogóle ważna.
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Brylantino kosmetyka cech postaci, może nie taka a opis ich kilku cech jest ważny, bo co do mapy taktycznej i mapy głównej z lokacjami gracze będą spędzali czas na obu. Nie wszyscy będą chcieli wychodzić na zewnątrz. Zatem nie chce by gracz który został w bazie, nudził się przez 20 min bo tam dokładnie taktycznie każdy "mózgóje" nad ruchem. Mają być to szybkie mechaniki łączące generowanie hałasu zabawe w kotka i myszke, wspólne zabezpieczanie siebie. Tzn jeśli idzie obok siebie 2 graczy, lub NPC, lub inna ich kombinacja. To jeśli obok nich będzie tylko 1 zombie to unieszkodliwiają go bez ryzyka(ugryzienia, śmierci). Ba poszedłbym dalej N=<3 postaci jest wstanie bez ryzyka unieszkodliwić N zombie obok siebie. Lecz zabawa w unieszkodliwianie kosztuję jakoś akcje czasu co sprawia, że więcej zombie pojawia się na mapce. Mamy decydować wybierać itp.

Dlatego chce, aby gra na taktycznej planszy powodowała presje czasowa realna. Tutaj podoba mi się jedno z rozwiązań ze space hulka tzn.
Gracze mają 30sekund na wykonanie swojego ruchu, bo potem następuje znów ruch zombie i znów 30 sekund i znów..
Mamy czuć presję. Czy lepiej poświecić tego jednego NPC który, zwabi zombie do siebie, a nam uda się przenieść więcej zapasów do samochodu i uciec. Czy lepiej olać zapasy, spróbujemy przyjechać jutro, może jutro będzie łatwiej szkoda tylko zmarnowanego dnia.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

Ja nie mówię, że należy ją zignorować, lecz po prostu na tym etapie tworzenia gry, gdy dopiero obmyślasz mechaniki, są one całkowicie nieistotne. Póki co powinieneś się skupić właśnie na mechanikach ruchu, walki, systemu przetrwania, skradania się, wygranej, przegranej itp. Potem będzie czas na pierdoły.
Awatar użytkownika
ignatus
Posty: 291
Rejestracja: 24 wrz 2012, 11:59
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: ignatus »

Pomysł fajny, mechanika póki co totalna klapa.Jak wygląda system walki i unikania zombie?
Początkujący weteran
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Kwestie które tutaj opisałem dały chyba mylne wrażenie, że gra w większości czasu będzie się rozgrywała na planszy taktycznej, a ma być wręcz odwrotnie mechanika na taktycznej ma być nieskomplikowana i szybka, taka która daje dość duża kontrolę nad sytuacją gracza. Większosć gry będzie rozgrywała się na planszy ogólnej, gdzie gra będzie szła bardziej w kierunku optymalizacji survivalowej.

Co do mechaniki walki i unikania. Mamy powiedzmy planszę 20x20pól po początkowym rozstawieniu przeszkód, celów(np sklep, samochód dostawczy, generator prądu itp) oraz samych zombie gracze widzą swoje szanse, a wtedy

1. Podejmują ryzyko i próbują dostać się do celu (zabrać coś, włączyć, przejąć). Każda z postaci jest w stanie nieść x przedmiotów, więc czasem gracze potrzebują więcej czasu na mapie taktycznej, liczba zombie rośnie, graczy nadal myślą czy nadal podejmujemy interakcje z celem czy już wracamy
2. Myślą, że jest za trudno, więc wracają. Tracą jakąś część z puli akcji do wykonania danego dnia, tracą punkty chwały które zużyli na werbowania NPC do określonych zadań.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2013, 15:37 przez kiwi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

Tylko, że ciągle rzucasz ogólnikami, a konkretów brak. Czyżbyś po prostu nie posiadał jeszcze jakiejkolwiek mechaniki do tej gry?
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Którą mechanikę?

Walki? Ruchu? Wybierania celów? Wykonywania celów? Werbowania NPC? Każdą z tych rzeczy ogólnikowo opisałem.
Mam napisać że ludzie poruszają się o 2 kratki, a zombie o 1? Napisałem dwa pytania, dałem pewien zarys by było łatwiej na nie odpowiadać.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

kiwi pisze: Co do mechaniki walki i unikania. Mamy powiedzmy planszę 20x20pól po początkowym rozstawieniu przeszkód, celów(np sklep, samochód dostawczy, generator prądu itp) oraz samych zombie gracze widzą swoje szanse, a wtedy

1. Podejmują ryzyko i próbują dostać się do celu (zabrać coś, włączyć, przejąć). Każda z postaci jest w stanie nieść x przedmiotów, więc czasem gracze potrzebują więcej czasu na mapie taktycznej, liczba zombie rośnie, graczy nadal myślą czy nadal podejmujemy interakcje z celem czy już wracamy
2. Myślą, że jest za trudno, więc wracają. Tracą jakąś część z puli akcji do wykonania danego dnia, tracą punkty chwały które zużyli na werbowania NPC do określonych zadań.
Powiedz mi, gdzie tutaj jest cokolwiek powiedziane o mechanice? Po przeczytaniu tych paru zdań, dalej nie mam bladego pojęcia na czym to ma polegać. Jedynie wiem, że można ryzkować albo nie... faktycznie dużo mi to mówi. Chodzi o konkretne informacje: na jakiej zasadzie jesteśmy wykrywani, co na to wpływa i tak samo jak możemy unikać innych. Czy bedzie to zależne od innych czynników: pogody/pory dnia/przedmiotów/umiejętności/postaci?
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Brylantino pisze: Powiedz mi, gdzie tutaj jest cokolwiek powiedziane o mechanice? Po przeczytaniu tych paru zdań, dalej nie mam bladego pojęcia na czym to ma polegać. Jedynie wiem, że można ryzkować albo nie... faktycznie dużo mi to mówi. Chodzi o konkretne informacje: na jakiej zasadzie jesteśmy wykrywani, co na to wpływa i tak samo jak możemy unikać innych. Czy bedzie to zależne od innych czynników: pogody/pory dnia/przedmiotów/umiejętności/postaci?
Na to pytanie jest mi dużo łatwiej odpowiedzieć, choć w sumie pisałem o tym.
kiwi pisze: Z racji że zombie mają być powolne i głupie, będą działały pewnym algorytmem.
1) Idą w kierunku hałasu dopóki nie zbliża się na określoną liczbę pól do najbliższego gracza
2) Zauważają gracza idą do niego najbliższa możliwą drogą
3) Jeśli nie mogą złapać jednego gracza przez określony okres czasu, wybierają drugiego najbliższego gracza
Zatem jeśli zbliżymy się na określoną liczbę pól do zombie, ten zacznie udawać się w naszą stronę. Powiedzmy węch na x kratek. On sam także wydaje jakiś dźwięk(jest co gonić) który "obudzi" inne zombie w określonym promieniu. Powiedzmy że ruch o 2 kratki to 1 akcja z 3 które posiadamy do wykorzystania w turze na mapie taktycznej(tej 30 sekundowej, te liczby są narazie "suche" i pewnie się jeszcze zmienią). Powalenie/Unieszkodliwienie zombie to 1 akcja z bronią która będzie do tego przystosowana (np siekiera, łom, kij) Powalenie gołymi rękami całe 2 akcje. Broń palna (jeśli bohater posiada ceche strzelec, co daje mu pewne celowanie z x kratek 1akcja). Natomiast jeśli dochodzą wieksze ilości zombie na raz to dochodzą inne rzeczy które opiszę jeszcze dziś później.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

No i o to mi chodziło, dziękuję. Co do przedstawionej mechaniki: wybacz, ale jest do bani. Nawet nie wyobrażam sobie, jak nudna byłaby taka gra, gdzie ruch na mapie taktycznej by przebiegał w taki sposób: hmm stoi 3 pola odemnie, no to idziemy dalej, o ten jest bliżej, to marnuję akcję i go powalam, o idę dalej, znowu zombie i jest daleko, znowu go omijam... Nie wiem czy masz zamiar dodać do tego jakieś modyfikatory, zdarzenia losowe itp. ale tak naprawdę to ma być element, który ma dodawać dynamizmu do gry, a póki co przy takiej "decyzyjności", bo inaczej nie da się nazwać sposobu, że coś omijamy albo powalamy i to wszystko. Nie chcesz elementu losowe, spoko rozumiem, ale trzeba w takim razie to urozmaicić i wzbogacić. Nie przeszkadza Ci element losowy? Dodaj rzuty kością, dociąganie kart itp? Niech gracz ma wrażenie, że coś się dzieje, że musi walczyć o przeżycie i że każda decyzja może go wiele kosztować. Póki co to więcej emocji wzbudzałoby we mnie układanie sobie pasjansa. Oczywiście to tylko moja opinia, nie musisz się z nią zgadzać, czy w ogóle się do niej stosować, jednak przestawiłem to co moim zdaniem jest póki co mocno słabe, a to ma niby właśnie odróżniać twoją grę od dziesiątek innych gier o zombie.
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Takto jest gdy ja mam coś u siebie na kartce i uważałem że już o tym pisałem. Dochodzi sytuacja z ugryzieniem i przemianą. Pisałem bez ryzyka gdy jest przykładowo 2 na 2. Ale jeśli mamy proporcję niekorzystną, dobieramy sekretną kartę z raną. Założenie jest takie, że tylko ugryzienie powoduje przemianę. Gracz który jest narażony na taki efekt, nie musi pokazywać karty na której może być "bezpieczne" zadrapanie które najwyżej obniży graczowi odpowiednik morale (którego nie opisałem jeszcze tutaj) lub ugryzienie, które powoduje, że gracz zamieni się w ciągu 1-x dni.(ta informacja jest na karcie) I mamy dylemat czy korzystać z pomocy takiego gracza, czy go odseparować, a każde pary dłoni się przydadzą. A jednocześnie gracz w ten dzień (przemiany) może w jakiś sposób sabotować zadanie innego gracza, przemieniajac się w trakcie prac i opóźniając ją i niszcząc jakieś surowce itp.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: Brylantino »

Tylko nagle pojawia się element sabotowania? Taki gracz już do końca gry jedynie będzie przeszkadzał innym? Trochę dziwna rola, bo raczej dość szybko wyjdzie na jaw kto ma taką negatywną rolę i co wtedy? Gracz jest usilnie blokowany, nie można nic na to poradzić itp?
kiwi
Posty: 59
Rejestracja: 17 wrz 2012, 13:42

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: kiwi »

Tylko nagle pojawia się element sabotowania?
Jeśli wiedziałbyś, że umrzesz w ciągu kilku dni, co byś zrobił jako gracz, przeszkodził graczowi którego nie lubisz, lub wykonał samobójcza misje? Gra na tą chwilę nie premiuje takich zachowań.

Odpowiadając dalej.
No nie bo wygrywamy wszyscy(tutaj jest kwestie nad którą jeszcze myślę), albo przegrywamy wszyscy. Ale chcemy pchać grę w naszą stronę. Każda z graczy wylosuje jakby swój pomysł na przejście gry.

Wogóle w ciągu kilku dni postaram się wpisać tutaj większość pomysłów które mam. Żeby bardziej zaobrazować o jakiej grze mówię.
Awatar użytkownika
ignatus
Posty: 291
Rejestracja: 24 wrz 2012, 11:59
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Pomysł Zombie-survival-optymalizacja kilka pytań.

Post autor: ignatus »

Opisz przykładową turę gry z udziałem 3 graczy i krok po kroku jak działa w tej turze mechanika - na razie to jakiś bigos pomieszany
Początkujący weteran
ODPOWIEDZ