Kooperacja na 2-osoby

[Aba]

Witam

Chciałem prosić o polecenie jakieś gry kooperacyjnej dla 2-osób - ja + moja narzeczona (pierwsza jej gra).
Fajnie jakby to było coś ze stanów średnio lekkich jeśli chodzi o ogrom zasad a można byłoby troszku pokombinować.
Plusem byłby jakiś fajny wygląd, cena nie gra roli.

PZDR I DZIĘKI

[mat_eyo]

Średniolekkie do kombinowania, polecam Pandemic, właśnie wyszła nowa edycja z zawartym dodatkiem. Jednak najlepiej byłoby poświęcić trochę czasu na tłumaczenie i naukę i zakupić Robinsona, najlepsza gra kooperacyjna w jaką grałem

[WolekMKB]

- na początek polecam znak starszych bogów - turlanie kostkami a potem wejść w świat horroru w Arkham...
- ghost stories też nawet przyjemna i ciekawa rozgrywka...trochę zasad ale po dwóch grach bez problemu, piekielnie trudna
Potem możecie spróbować właśnie robinsona, natomiast ja szczerze polecam świat Lovercrafta.

[mafiafb]

Witam

Chciałem prosić o polecenie jakieś gry kooperacyjnej dla 2-osób - ja + moja narzeczona (pierwsza jej gra).
Fajnie jakby to było coś ze stanów średnio lekkich jeśli chodzi o ogrom zasad a można byłoby troszku pokombinować.
Plusem byłby jakiś fajny wygląd, cena nie gra roli.

PZDR I DZIĘKI

Hej. Zapoznaj się z naszą rodzimą produkcją - Robinson Crusoe: Adventure on the cursed Island. Super klimat, trochę zasad do ogarnięcia, ale jak się raz przeczyta to wszystko logiczne i sensowne. No i oczywiście sporo planowania i kombinowania, które często musi być modyfikowane na bieżąco, bo sytuacja na wyspie zmienia się co chwila. Dodając do tego piękne wykonanie gry mogę ją szczerze polecić.

http://www.wydawnictwoportal.pl/old/pro ... on-crusoe/

[MarcinG]

Witam! również poszukuję kooperacji do grania głównie we dwie osoby i również zastanawiam się nad Robinsonem albo Pandemicem. Mam pytanie: Czy Robinson nie będzie za trudny jako pierwsza gra co-op ?

[mafiafb]

Trudny w zasadach, czy w obyciu, czy w kombinowaniu? Powiem tak - jest na pewno wymagający od graczy. Nie gra się na tak zwanym 'lajcie' gdzie nie trzeba się zastanawiać co zrobisz bo i tak wygrasz. Każdy krok ma znaczenie. Gra jest trudna do wygrania. Same zasady nie są trudne polecam obejrzeć jakiś filmik na youtube, gdzie pokazane są kolejno tury. Jeżeli ang. nie jest dla was kłopotem to polecam ten ->
http://www.youtube.com/watch?v=GMAGwo63Mlw
Gracz krok po kroku (jak dla dzieci) objaśnia co robi, dla czego i co będzie później robił i z czego to wynika. Co prawda w grze jest sporo niejasności ale właśnie dla tego autorzy wypuścił FAQ. Ale wszystkie te minusy wynagradza wspaniały klimat, genialne wykonanie i na prawdę niezła satysfakcja po wygranej. Ja tam polecam Robinsona bo jest szybki (koło godzinki), miodny i jednocześnie wymagający. Jeżeli chcecie coś szybkiego i lekkiego w co gra się pół godziny pach-pach po jednokrotnym przeczytaniu instrukcji to nie to

[Rune]

Jest jeszcze pojedynek z bogami w Yggdrasil

[Jarzab]

Polecam Flash Point: Fire Rescue, który niebawem (a może nawet już) wyjdzie w polskiej edycji jako Ognisty Podmuch. Emocje, świetny temat, zasady do ogarnięcia w kilkanaście minut i cena (widziałem już w sklepach internetowych za ok. 80 zł), a do tego w mojej opinii najlepiej chodzi właśnie na 2 osoby. Obecnie moja ulubiona gra kooperacyjna, a mam ich trochę w kolekcji.

[FortArt]

Zakazana Wyspa

[SeeM]

Zakazana Wyspa

No ale to musiałbyś wybrać: albo Wyspa, albo Pandemic. Zasady są bardzo podobne. Różnica jest w łatwości: Pandemika trzeba raczej ułatwiać, żeby w ogóle wygrać, a wyspę trzeba utrudniać, żeby w ogóle przegrać. Ja rozpoczynam Wyspę z wszystkimi kaflami na niebiesko a i tak przegrać to sztuka.

[veljarek]

Tylko Robinson zasady wydają się trudne, jest ich dużo ale są później intuicyjne.

[Hiu]

Zombicide i Lord of the rings - Nazgul

[Hipke]

Zombicide we dwie osoby sprawdza się idealnie. Niezwykle miodna gra.
Gra ma już pierdylion scenariuszy, tworzonych przez fanów, poza tym można ją modyfikować po swojemu, więc prędko się nie znudzi.
Niestety jest droga.
Robinson to genialna gra. Równie dobrze, co Zombicide sprawdza się we dwie osoby, ale jednak w nią wole grać w większym gronie.
Instrukcja niestety dość toporna (niestety mam pierwszą edycję, więc może we 2 jest poprawiona?). Nie zmienia to faktu, że jest to jedna z lepszych gier w mojej kolekcji i wzbudza niesamowite emocje. Polecam!
Ostatnio miałem też okazję w końcu zagrać w Pandemica.
Bardzo fajna gra, poruszająca ciekawą tematykę, jednak czegoś mi w niej brakuje. Może jakieś dodatki ją urozmaicają...

[janekb]

A ja powiem Space Hulk:Anioł Śmierci, w dwójkę mi się dobrze grało, a jak partnerowi nie podejdzie to jest super jako solo.

[AkitaInu]

Jeżeli to pierwsza gra Twojej Dziewczyny to proponował bym rzeczywiście zakazaną wyspę

Bardzo fajna gra na początek, nie za trudna, ładna, ładne opakowanie

[bukimi]

Robinson to genialna gra. Równie dobrze, co Zombicide sprawdza się we dwie osoby, ale jednak w nią wole grać w większym gronie.
Instrukcja niestety dość toporna (niestety mam pierwszą edycję, więc może we 2 jest poprawiona?). Nie zmienia to faktu, że jest to jedna z lepszych gier w mojej kolekcji i wzbudza niesamowite emocje. Polecam!

Druga edycja ma o niebo lepszą instrukcję. Sam mam pierwsze wydanie i też miałem przeboje z pierwszą instrukcją.

[Vortavor]

Polecam też Robinsona.
Kupiłem aby grać z żoną i mieć też możliwość gry solo.
W obu wariantach sprawdza się rewelacyjnie. Dodam też, że moja małżonka nie miała do niedawna styczności z takimi większymi grami.

Polecam też Claustrophobie, jeśli chcecie stać po przeciwnych stronach. Mojej drugiej połówce też się spodobała, a była to pierwsza "poważniejsza" gra planszowa z jaką miała styczność.

[splocki]

Zakazana Wyspa

No ale to musiałbyś wybrać: albo Wyspa, albo Pandemic. Zasady są bardzo podobne. Różnica jest w łatwości: Pandemika trzeba raczej ułatwiać, żeby w ogóle wygrać, a wyspę trzeba utrudniać, żeby w ogóle przegrać. Ja rozpoczynam Wyspę z wszystkimi kaflami na niebiesko a i tak przegrać to sztuka.

Chętnie dowiem sie jak to robisz???

Bo ja uważam, że poziom Legendarny to koszmar i jeszcze nie udało mi się wygrać na tym poziomie.

Osobiście też polecam Zakazaną Wyspę i Robinsona (genialna gra).

[prz22]

Robinson to absolutne mistrzostwo. Potem długo długo długo nic i może zakazana wyspa;) Pandemic jest bardzo płytki przy Robinsonie. Nie znaczy to jednak, że zły.

[Brylantino]

Na dwie osoby bardzo fajnie chodzi Horror w Arkham (przy większej liczbie osób, gra bez dodatków robi się strasznie łatwa).

[Rune]

Całkiem przyjemny ale nie rewelacyjny, w klimacie skandynawskich wojowników jest Yggdrasil.

[Misio205]

Ja podbiję Ghost Stories i Zakazaną Wyspę.

Ta druga jest lekka, ale przy najwyższym poziomie trudności potrafi dać w kość. Dobra rodzinna gra drużynowa. A Ghost Stories... No coż jest trudna i bardzo losowa i trudno ją ograniczyć. Ale ma świetny klimat i wykonanie. Ja posiadam razem z dodatkiem i jest wyśmienita. Ostatnio kombinowaliśmy w 5 osób (jedna parka grała jako jeden gracz) i nie dało rady, ale obiecaliśmy sobie, że następnym razem wygramy.

Ogółem obie świetnie kwestia jak wysoko chcesz zacząć. Instrukcja toi Wyspy to jedna czytanka i nie wrócisz już do niej. A do Stories instrukcja jest potrzebna ale nie spowalnia rozgrywki jeżeli się ją opanuje

[Rune]

O w mordę dopiero zauważyłem, że dwa razy w tym temacie polecałem jeden tytuł ale całe szczęście nie napisałem dwóch różnych opinii

[FortArt]

No ale to musiałbyś wybrać: albo Wyspa, albo Pandemic. Zasady są bardzo podobne. Różnica jest w łatwości: Pandemika trzeba raczej ułatwiać, żeby w ogóle wygrać, a wyspę trzeba utrudniać, żeby w ogóle przegrać. Ja rozpoczynam Wyspę z wszystkimi kaflami na niebiesko a i tak przegrać to sztuka.

Chętnie dowiem sie jak to robisz???

Bo ja uważam, że poziom Legendarny to koszmar i jeszcze nie udało mi się wygrać na tym poziomie.

Mnie też to ciekawi. Ja jestem za leniwy by to policzyć, ale ktoś tam znajomy to zrobił i wyszło mu, że wygranie na tym poziomie jest niemal niemożliwe.

[AkitaInu]

Co do pandemica - udało mi się wygrywać na łatwym poziomie i średnim, na najtrudniejszym chyba się nie udało.

Ale da się wygrać i nie trzeba jakoś specjalnie ułatwiać