Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Hej,

Więc tak, szukam cięzszej pozycji, kosmos mi odpowiada jak najbardziej, głównie będziemy grali w 6 osób, wszyscy lubią takie klimaty. (Czasami zagramy sami z Dziewczyną)

i teraz tak, patrze sobie na trzy pozycje, tak jak w temacie.

Twiglight Imperium:
- dłuuuga (nie wiem czy nie za długa czasem)
- chyba jednak najlepsza z tych trzech
- nie ma wariantu 2 osobowego
- chyba też najlepiej wykonana

Exodus: Proxima Centauri
- nowość, choć recenzje ma świetne (wychodzi tak między Eclipse a TI)
- gorsze wykonanie od pozostałych
- z tego co wiem chodzi nawet na 2 osoby.

Eclipse
- jest to chyba jednak euro bardziej
- czasami można tak (podobno) sterować grą aby unikać walki (to nie do końca mi się podoba)
- dodatek na więcej niż 6 osób
- polskie wydanie

Cena nie za bardzo gra role, choć Exodus jest najtańszy w tym porównaniu.

I teraz moje pytanie, jakie macie doświadczenia z tymi grami? Którą byście ewentualnie polecili? Jak chodzą na 2 osoby (bez TI) a jak na 6 osób? Czy ewentualnie jest jeszcze jakaś podobna gra tego typu warta uwagi?

Będe bardzo wdzięczny z góry za każdy komentarz :)
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2331
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 570 times
Been thanked: 921 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Galatolol »

Grałem we wszystkie trzy i najbardziej mi się podoba Eclipse. TI wg mnie nie jest warte tyle czasu, a Exodus ma kilka ciekawych pomysłów, ale także i niedociągnięć.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

A powiedz mi, jakie są największe niedociągnięcia Exodusa?

I ewentualnie jaką przewage ma eclipse nad exodusem? i na czym traic?

Dodatkowo - prawdą jest to że w eclipse można np. produkować broń i kupować ulepszenia statków a koniec końców w ogóle nie zawalczyć ?

Dzięki z góry za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2331
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 570 times
Been thanked: 921 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Galatolol »

Dodatkowo - prawdą jest to że w eclipse można np. produkować broń i kupować ulepszenia statków a koniec końców w ogóle nie zawalczyć ?
Często właśnie po to się zbroi, żeby odstraszyć innych :wink: Ale jeśli jesteś zdecydowany kogoś najechać, to nie ma przeszkód, tylko nie zawsze ci to wyjdzie na dobre, a może wręcz pomóc przeciwnikowi.
W Exodusa grałem raz, i to jakiś czas temu, więc dokładnie nie pamiętam. Napisałem jednak wtedy post w jego temacie:
Miałem okazję zagrać w Exodusa na Gralicji. Generalnie gra mi się podobała, z plusów wymienię sposób rozgrywania akcji, fazę polityki, technologie wśród których jest wiele niemilitarnych, mechanizm broni masowego rażenia, przeliczniki w handlu oraz to co związane z surowcami.
Wśród wad przede wszystkim turlanie przy akcjach "gospodarczych" (na BGG jest już propozycja, która ogranicza tu losowość), a także bitwy, które przypominają mi te z TI (tylko, że na mniejszą skalę), po prostu nie lubię takiego systemu.
Na +/- oceniłbym upgredowanie statków - dobrze, że jest, ale jest o wiele mniej rozbudowane niż w Eclipsie.

Myślę, że gra ta może się spodobać tym, którzy szukają krótszej alternatywy dla Twilighta, a Eclipse ma dla nich zbyt wiele z euro.
Awatar użytkownika
wis
Posty: 1231
Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 59 times
Been thanked: 24 times
Kontakt:

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: wis »

AkitaInu pisze: Dodatkowo - prawdą jest to że w eclipse można np. produkować broń i kupować ulepszenia statków a koniec końców w ogóle nie zawalczyć ?
Prawdą, choć niepełną. Trzeba trochę powalczyć, bo za to są punkty, punkty są także za posiadane systemy. Jednocześnie dość dobrą taktyką jest okopanie się z odrobiną walk (obcy czy jak tam się oni zwą, małe konflikty przygraniczne itp) i trzymanie w rezerwie dużej ilości materiałów na statki. Wszyscy boją się podejść, a pod koniec gry budujesz monolity zamiast statków (znów punkty) i gra się kończy bez wielkiej wojny. Ostatnio taka taktyka wygrała. Jeśli chcesz grę, gdzie walczyć trzeba - weź Starcraft. Nie znam pozostałych dwóch tytułów, może tam konflikty są bardziej nieuniknione. W Eclipse wojna jest jednym z narzędzi, nie celem samym w sobie.
Glory: A Game of Knights - nasza pierwsza gra Kickstarter / FB / Gamefound
Tolis
Posty: 1079
Rejestracja: 05 maja 2010, 09:02
Been thanked: 6 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Tolis »

Z tych tytulow gralem tylko w Eclipse, moim zdaniem gra bez rewelacji. W ostatniej grze od 2/3 gry (na 4 osoby) wiedzialem ze bede przedostatni, chocbym niewiel co robil, wiec umocnilem sie na tym miejscu kosztem ostatniego gracza.
W podobnym stylu jest jeszcze Space Empire 4X, niegralem w to tez. Ewentualnnie tu jest link http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModProduc ... ace+empire. No i gra na 1-4 osoby tylko.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Space Empire 4X niestety jest do 4 osób, odpada :)

Co do starcrafta - kupiłbym gdyby mnie było na niego stać ;) ale na szczęście znajomy ma więc można pograć.

No i czytając te opinie w końcu nie wiem co zrobić :)

W exodusie chyba jest więcej walki ale na 2 osoby może nie działać jak eclipse, za to eclipse jest pl i są akcesoria w e-raptorze (które lubie). Najchętniej bym kupił obie :)

Znalazłem też ciekawe porównanie:

http://boardgamegeek.com/thread/882021/ ... pse-vs-twi

Eclipse dość mocno odstaje od pozostałych gier.

Na razie szala przechyla się na korzyść exodusa raczej ... :) No nic, musze jeszcze poczytać :)
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1482
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 75 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: TuReK »

Zauważ, że tej jesieni ma wyjść poprawione wydanie Exodusa.
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Oo, to będzie druga edycja, NICE. Dzięki za info.
I jak czytam zmiany to tym bardziej chce tą gre :) A ktoś ma informacje kiedy to będzie dostępne ?
Awatar użytkownika
TuReK
Posty: 1482
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
Has thanked: 50 times
Been thanked: 75 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: TuReK »

Podobno listopad, czyli grudzień.
Z pustego i Saruman nie naleje
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Dzięki, doczytałem właśnie.

Widze że grafika jak i zasady jak i wykonanie są fajnie poprawione.

Myśle że teraz kupie Eclipse a na gwiazdke drugą edycje Exodusa ... :D Man nadzieje że funduszy starczy.
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Dwntn »

Cześć,

O samym Exodusie nie mogę się wypowiedzieć, gdyż znam tą grę jedynie z recenzji. Posiadam natomiast Eclipse oraz Twilight Imperium (obie w wersjach podstawowych, bez dodatków) i będę w stanie co nieco na ich temat powiedzieć.

Aby nie zanudzać i podać szybkie podsumowanie, w dużym skrócie - odradzam kategorycznie zakup Eclipse'a.

To powiedziawszy, zapraszam do swojego porównania obu gier:

Eclipse:

Eclipse nie jest grą nie strategiczną ani nawet 4x (w pełnym tego zwrotu znaczeniu) a zwyczajnym euro, całkowicie pozbawionym klimatu i na siłę starającym się emulować Twilight Imperium. Eclipse cechuje się niesamowitą wręcz losowością, poczynając od eksploracji galaktyki a na wynalazkach skończywszy. Poniżej postaram się opisać kilka aspektów gry - w tym głównie wad, które dla mnie psują Eclipse'a.

Eksploracja:

Wybierając akcję eksploracji gracz jest kompletnie zdany na łaskę lub niełaskę hexu który wyciągnie - a spora część z nich zawiera NPC-ów w postaci statków Pradawnych/Starożytnych, czyli neutralne jednostki, które należy pokonać zanim będzie można zasiedlić dany hex (czy nawet mieć możliwość przemieszczania się przezeń). Gra nie pozostawia tak naprawdę żadnego wyboru graczowi, gdyż po odkryciu nowego hexu (i ewentualnym pokonaniu NPCa na nim się znajdującego) zaludniamy od razu nowo-odkryte planety. Możemy oczywiście ich nie zaludnić, ale z racji mechaniki gry byłby to czyn iście karalny, gdyż aby nadać pędu ekonomii naszej rasy, musimy ślepo układać kostki na planetach - czyli je zaludniać.

Ekspansja Imperium:

Jeżeli w trakcie eksploracji pokonalismy ewentualnych NPC-ów i zaludniliśmy jakiś system, mamy teraz możliwość dalszej ekspansji naszego imperium. Otóż każdy z hexów posiada kilka tzw. tuneli czasoprzestrzennych - symboli na bokach hexu, które umożliwiają przemieszczanie się pomiędzy hexami. Tutaj pojawia się jedyny aspekt strategiczny gry - Ruch na początku jest możliwy tylko pomiędzy tymi hexami, które stykają się bokami zawierającymi tunele czasoprzestrzenne. W efekcie pozwala to tak zaaranżować układ odkrywanej galaktyki aby uniemożliwić przeciwnikom łatwy dostęp do naszych systemów. W rzeczywistości jest to wymuszony zabieg, który po pierwsze wprowadza możliwość zakupienia odpowiedniej technologii pozwalającej poruszać się pomiędzy hexami, których tunele czasoprzestrzenne się ze sobą nie stykają. Po drugie - i co ważniejsze - ograniczenie ruchu pozwala zatuszować mały rozmiar galaktyki, w której rozgrywa się akcja gry oraz fakt iż operujemy tylko kilkoma pojedynczymi stateczkami, gdzie dla porównania w Twilight Imperium operujemy całymi flotami. Gdyby nie mechanizm związany z tunelami przestrzennymi, w ramach akcji ruchu (można wykonać trzy ruchy jednostkami) gracz miałby możliwość w jednym ruchu "przelecieć" przez pół galaktyki i zapukać do drzwi sąsiada.

Ekonomia a jej przełożenie na strategię:

Tutaj pojawia się mój główny zarzut wobec Eclipse - ta gra jest kompletnie odarta z klimatu. Choć mówiąc "odarta" zakłada się że gra kiedyś go posiadała, a byłoby to błędnym osądem. Głównym celem wymuszenia na graczu zasiedlania nowo-odkrytych planet/hexów jest możliwość ułożenia na nich kostek odpowiadających za wpływy do kasy (odpowiednio: pieniądze, nauka i surowce). Dzięki tym trzem dobrom możemy opłacić co turę koszt podejmowanych akcji oraz utrzymanie naszej cywilizacji, budować nowe jednostki oraz inwestować w wynalazki. Cały proces jednak skupia się na mechanicznym zajmowaniu planet, opłacaniu kosztów i opłacaniu wynalazków. Nie ma tu tak naprawdę żadnej strategii, gdyż hexy z góry narzucają graczowi jakie surowce będzie w stanie pozyskać lub nie. Dla przykładu, w swojej pierwszej grze zostałem otoczony przez statki Starożytnych, które skutecznie uniemożliwiły próby dalszej ekspansji i tak już od 2 tury mogłem sobie dać spokój z grą.

Takwięc ekonomia i jakiekolwiek aspekty strategii w Eclipse ograniczają się do chłodnej kalkulacji kosztów oraz worker placementu.

Wynalazki:

Chyba najbardziej losowy aspekt gry. Wszystkie bowiem wynalazki co turę dociąga się na ślepo z woreczka i później gracze mają możliwość zakupu tych, które zostaną wylosowane w tej turze. Ponownie, aspekt strategii został zredukowany do zwykłego wyścigu "kto pierwszy kupi technologię taką i taką".

Podsumowując Eclipse jednym prostym przykładem:

Eclipse to zwykłe Euro z mocnym naciskiem na worker placement i sztywne zbrojenie. W grze nie ma praktycznie klimatu i tak naprawdę nie robi to różnicy, którą frakcją Terran czy Obcych zagramy, gdyż poza kolorem pionków, rasy niewiele się od siebie różnią. Wszelkie natomiast różnice w ogóle nie są zauważane przez graczy, gdyż autorzy gry nie zadbali o odpowiednie tło fabularne sprawiające iż gracz miałby w ogóle jakiś powód zainteresowania się rasą którą przyszło mu/jej grać.

Cała koncepcja gry sprowadza się więc do mechanicznej eksploracji/ekspansji, która z kolei pozwoli odpowiednio rozbudować technologie a te z kolei skupiają się wyłącznie na zbrojeniu jednostek. Rozgrywki zatem w 9 przypadkach na 10 ograniczają się do wyścigu zbrojeń przez pierwsze 8 rund aby w finałowej 9 rundzie wszyscy rzucili się sobie do gardeł a i tak najczęściej o zwycięstwie nie decyduje siła militarna.

Wyjątkiem od tej reguły może być przypadek z moich rozgrywek, gdzie podczas swojej drugiej rozgrywki w Eclipse pokonałem wszystkich graczy, w tym jednego doświadczonego (posiadającego za pasem +10 rozgrywek). Dokonałem tego poprzez dołożenie kilku prostych upgrade'ów do swoich statków i zaatakowanie nimi centrum galaktyki w 5 rundzie. Większość graczy zagwizdała z niedowierzaniem gdy tak wcześnie w grze zdecydowałem się na ten ruch. Samo pokonanie NPCa broniącego centrum galaktyki nie sprawiło mi większych problemów (nie straciłem ani jednej jednostki). Natomiast przez pozostałe rundy zasiedliłem i uzbroiłem po zęby centralny sektor, uniemożliwiając tym samym potyczki pomiędzy graczami. Żaden z nich nie był w stanie dorównać mojej sile militarnej a galaktykę ułożyliśmy podczas gry w sposób gdzie podzieliła się na ćwiartki i tunele czasoprzestrzenne każdej ćwiartki pozwalały na ruch tylko do zajmowanego przeze mnie centrum galaktyki, nie zaś między sobą. Nie muszę już wspominać iż nikt w trakcie gry nie zainwestował w technologię pozwalającą na ruch między hexami nie posiadającymi pełnych tuneli czasoprzestrzennych, gdyż takowa pojawiła się dopiero w 8 rundzie i wszyscy zdecydowali iż nie ma sensu w nią już inwestować (a jest to bodaj najdroższa technologia w grze). Docelowo, pomimo posiadania najbardziej rozbudowanej floty i ilości surowców, grę przegrałem raptem kilkoma punktami zwycięstwa na rzecz gracza który zdobył dodatkowe PZW za technologie. Różnica wynosiła raptem kilka punktów.


Twilight Imperium

Tym oto sposobem dotarłem do porównania Twilight Imperium. Samo TI jest grą skupiającą ponad 10 mechanik w jednej grze. Najważniejsze jest jednak to iż w odróżnieniu od Eclipse, w TI gracz podejmuje ogromną ilość decyzji taktycznych i mamy do czynienia ze strategią od samego początku gry i to właśnie od obrania właściwej strategii zależeć będzie nasze zwycięstwo.

1. Rasy, Budowa Galaktyki i strategia:

W odróżnieniu od Eclipse w TI autorzy zadbali o bardzo szczegółowe tło historyczne dla każdej z ras. Na karcie rasy zapisano bowiem ich historie od czasów zamierzchłych aż do momentu rozpoczęcia gry. Opisy te są niesamowicie klimatyczne i często swoim rozmiarem epickim dorównują dobrej pozycji Sci-fi. Każda z ras posiada także zestaw cech które wpływają na sposób gry tą rasą (jedne są bardziej ofensywne, podczas gdy inne skupiają się na nauce lub handlu).

Budowa galaktyki, a zarazem planszy na której będziemy grać ma dosyć istotny wpływ na strategię. Gracze bowiem przed rozpoczęciem gry sami tworzą układ planszy rozkładając kolejno po sobie hexy. Daje to możliwość strategicznego umieszczenia hexów, które ograniczą dostęp do systemu początkowego gracza. Alternatywnie można skorzystać z wielu zbalansowanych układów dostępnych w instrukcji gry lub wielu źródłach internetowych. Układ galaktyki, jako iż jest w odróżnieniu od Eclipse znany od samego początku gry, pozwala na rozplanowanie ekspansji naszej rasy. Tak więc już na starcie mamy ogromny wpływ na to jaką strategię będzie trzeba obrać aby zapewnić sobie zwycięstwo.

2. Jednostki i ruch na planszy:

W TI mamy do czynienia z ogromną ilością jednostek, poczynając od Piechoty (w grze najeżdżamy planetę za pomocą piechoty i/lub bombardowań z kosmosu !) poprzez myśliwce, statki transportujące, korwety, krążowniki, niszczyciele, stacje kosmiczne a także Słońca Wojny - czyli odpowiedniki Gwazdy Śmierci z Gwiezdnych Wojen ! Mamy więc nie tylko większe zróżnicowanie jednostek, ale fizycznie pionków dla jednego gracza w TI jest więcej niż dla 4 graczy w Eclipse !!!!

W odróżnieniu od Eclipse, w Twilight ruch jednostek rozwiązano poprzez aktywację danego systemu (hexu). Po takiej aktywacji, mamy możliwość przeniesienia do systemu wszystkich jednostek będących w zasięgu ruchu. Każda jednostka ma bowiem określoną z góry ilość punktów ruchu i można je powiększyć jedynie za pomocą odkryć naukowych w określonej dziedzinie.

Co nam to daje ? Kolejny element strategii - możemy np. dokonać akcji rodem z Gwiezdnych Wojen gdzie jeden gracz (dla przykładu rebelianci z SW) atakuje jakiś system na peryferiach naszej cywilizacji a my w odwecie aktywujemy system i przenosimy do niego kilka niszczycieli, dreadnoughtów i słońce bojowe. Przypomina to czasem atak na Endor z Powrotu Jedi, gdzie flota Rebeliantów, próbując zaatakować Gwiazdę Śmierci znajduje się nagle całkowicie otoczona przez Gwiezdne Niszczyciele Imperium. Mamy tu więc ogromne możliwości strategicznego planowania ataków/ruchu całych flot okrętów połączone z ogromem klimatu jaki za tym stoi - coś czego nie doświadczymy w Eclipsie przemieszczając te dwa niszczyciele i cztery korwety ;)

3. Ekonomia:

Jak już wspomniałem w Twilight Imperium ogromny nacisk kładziony jest na strategię. Do zarządzania naszym Imperium w najprostszym ujęciu mamy więc zasoby pochodzące z planet które wcześniej skolonizowaliśmy lub podbiliśmy w ramach prowadzonych działań wojennych. każdy z Hexów na mapie zawiera przynajmniej jedną planetę (najczęściej dwie lub trzy). Każda z planet daje jej posiadaczowi kartę na której zapisano ilość surowców oraz wpływów politycznych (o tym później), które można wykorzystać do budowy jednostek.

Nie jest to jednak jedyne źródło dochodów. W grze funkcjonują bowiem jeszcze Trade Goods - czyli dobra na wymiane w formie żetonów, które można pozyskiwać m.in. dzięki kontraktom handlowym zawieranym z innymi graczami, lub poprzez otrzymywanie ich w formie łapówki od innych graczy w zamian za korzyści i/lub zapewnienie sobie neutralności sąsiada !

4. Strategia i Polityka:

W TI, gracze w swych turach wykonują ruchy zgodnie ze strategią jaką obrali na daną turę. Dla przykładu, mamy tu strategie Polityki, Handlu, Technologii, Wojny, Taktyczną etc. które definiują z góry akcje na których będziemy się skupiać w danej turze, oferując posiadaczowi odpowiednie benefity.

Jedną z najbardziej rozwiniętych strategii jest ta związana z polityką (najlepiej sprawdza się w grach dla 4+ graczy), gdzie wszyscy gracze zbierają się aby debatować nad agendą polityczną Galaktyki. Odbywa się to za pomocą dociągania i późniejszego głosowania nad kartą polityki, która może być tzw. Prawem - zasadą która już do końca gry zmienia zasady podstawowej gry ! lub np. można mianować danego gracza aby ten otrzymał do końca gry jakiś konkretny benefit. Ponownie, związane jest z tym całkiem sporo "smaczków" klimatycznych TI - sporo negocjacji, przekupstwa innych graczy aby oddali głos na określony sposób. Do takiego przekupstwa można użyć kart akcji, które moga być później zagrywane w trakcie rund graczy, lub np. przy pomocy Trade Goods - towarów na wymiane, które także stanowią walutę w grze (np. dam ci tę kartę akcji i dwa TG jeżeli zagłosujesz abym został w tej turze mianowany do tego i tego tytułu).

Głosy w głosowaniach są oddawane poprzez odwrócenie kart planet posiadanych przez gracza. Aby nie było za łatwo - każda planeta posiada daną ilość surowców lub wpływów politycznych (głosów) i można skorzystać poprzez jej odwrócenie tylko z jednego - albo głosów albo surowców do budowy jednostek. Mamy tu więc znów do czynienia z podejmowaniem strategicznych decyzji ile planet poświęcimy na budowę jednostek a ile na wpływy polityczne w Senacie Galaktycznym.

5. Technologia:

W TI każdy z graczy otrzymuje jednakowy deck 25 kart (więcej kart w rozszerzeniach gry), które składają się na 4 gałęzie technologii. Technologie te zazębiają się ze sobą i często zanim będziemy w stanie wdrożyć jedną technologię, musimy spełnić jej wymagania (posiadać wszystkie technologie wymienione jako wymagane na tej karcie). Gracz decydujący się w danej turze na strategię Technologii otrzymuje jedną technologię za darmo, natomiast inni gracze mogą również w tym samym czasie skorzystać i zakupić po jednej technologii w cenie 7 surowców.

W odróżnieniu od Eclipse, technologie nie skupiają się wyłącznie na "pimp-owaniu" naszych statków, ale niejednokrotnie wpływają korzystnie na ekonomie naszej rasy np. dodając dodatkowe punkty strategii (wymagane do podejmowania akcji), zwiększają możliwości produkcyjne naszych stoczni/stacji kosmicznych etc.

6. Budowa jednostek i walka:

Każdy gracz na start otrzymuje kilka jednostek, zgodnie z opisem na swojej karcie rasy. Kolejne jednostki są już potem budowane w Dokach Kosmicznych - stacjach znajdujących się na orbitach planet, mogących w trakcie tury wybudować jednostki a także posiadających hangary w których można przechowywać myśliwce !

Ponownie, odwołując się do wszechobecnej strategii w TI, Doki możemy budować w zajmowanych przez siebie systemach (ale maksymalnie 3 na rasę), więc ich rozstawienie musimy rozplanować tak aby nowo powstające jednostki miały łatwy i szybki dostęp do wszystkich zakamarków naszego imperium. Nie warto więc budować wszystkich doków w swoim systemie ojczystym - no, chyba że gra się rasą Hacan - kosmicznych lwów-kupców.

Jak już wspomniałem, gracze będą najczęściej budować całe floty składające się z licznych jednostek takich jak niszczyciele, krążowniki a także jednostki wsparcia tj. myśliwce oraz transportowce. Następnie istnieje możliwość przemieszczania tych jednostek pomiędzy systemami z ewentualnym okazjonalnym zaparkowaniem pojedynczej jednostki w środku jakiegoś systemu aby uniemożliwić ruch przeciwnikom (jednostki chcące przejść przez hex w którym znajduje się jakaś jednostka przeciwnika muszą zakończyć ruch i są automatycznie związane walką). Gracze, decydujący się na walkę z innymi graczami będą musieli niejednokrotnie wykazać się zmysłem taktycznym aby skutecznie przemieścić swoje floty, dokonać inwazji planet wroga a później je zabezpieczyć przed ewentualną próbą odbicia przez innych graczy.

Walki są rozstrzygane jak w Eclipsie, przy pomocy rzutów kością (tutaj kości D10). Każda z jednostek zalicza trafienie/sukces określonym poziomie, który można modyfikować podczas rozwojów technologii (np. wynajdując bardziej efektywne działa, dzięki którym rzucać będziemy np. dwiema kośćmi zamiast jednej, albo np. zaliczać trafienie gdy wypadnie 4 a nie 9 na kości D10 etc. etc.).

7. Rozszerzenia (tak - gra podstawowa zawiera już dwa rozszerzenia !):

Nawiązując ponownie już po raz kolejny i następny ( ;) ) do klimatu gry Twilight Imperium. Aby zapewnić dodatkowe wrażenia, podstawowa gra TI zawiera już w sobie dwa (sic!) rozszerzenia - Generałów oraz tryb gry Distant Suns. Ten pierwszy wprowadza element RPG do gry, gdzie każdy gracz dostaje 3 tytułowych generałów - specjalne jednostki, które mogą podróżować na statkach, lądować na planetach by wesprzeć piechotę w trakcie inwazji lub brać udział w obradach senatu i jako reprezentanci swych ras brać udział w głosowaniach lub jako assasyni zabijać delegatów innych ras.

Drugi dodatek - Distant Suns - to eksploracyjny tryb gry w którym umieszczamy specjalne znaczniki na każdej z planet w galaktyce i w momencie pierwszego lądowania na danej planecie gracz odkrywa znacznik. Ten z kolei zapewnia graczowi dodatkowe bonusy. Znaczniki mogą jednak zawierać także zdarzenia losowe nie zawsze pozytywne dla gracza.

Podsumowanie:

Twilight Imperium jest grą bardzo klimatyczną, która czerpie z wielu kanonów fantastyki i Sci-fi (autorzy gry sami w instrukcji powołują się na czerpanie inspiracji od np. Franka Herberta, Isaaca Asimova, George Lucasa i innych). Ten klimat jest wszechobecny i daje się odczuć w takim samym stopniu jak ogrom całej gry.

W TI gracze od samego początku będą starać się osiągnąć zwycięstwo za pomocą ściśle określonej strategii, co stoi w ostrym kontraście z Eclipsem, gdzie mamy do czynienia z typowym worker placementem w wymuszonym środowisku i kompletnie nie interesującym świecie gry.

Tak naprawdę, uważam iż Eclipse powstał jako tania emulacja TI dla osób które nie mają czasu zagrać w prawdziwe 4x (a takowym z całą pewnością można nazwać TI). Eclipse razem z dodatkiem Rise of the Ancients oferuje może ze 40% tego co oferuje nam Twilight Imperium i to bez dodatków - nota bene wprowadzających niesamowity ogrom dodatkowych modułów, jednostek, strategii etc do i tak już ogromnej gry.

Moim osobistym zdaniem Eclipse to gniot a nie gra, cechuje się zwyczajną matematyką w rozgrywce i brakuje mu całkowicie klimatu.

Dlaczego więc Eclipse jest tak popularny ? Hmm.. Osobiście uważam iż przynajmniej w Polsce, mamy więcej graczy lubujących się w Euro niż tzw. Ameri-trashu. Co za tym idzie, bliższe nam są klimaty worker placement, gdzie trzeba chłodno kalkulować ruchy aniżeli planować strategie na kilka rund naprzód. Tych drugich graczy bardziej rajcują bowiem gry strategiczne będące rekreacjami historycznych bitew i za rzadko spoglądają przychylnym okiem na gry o tematyce Sci-Fi.

Poza tym istotną rolę odgrywa czas rozgrywki. Jesteśmy narodem zapracowanym (statystycznie spędzamy najwięcej czasu w pracy ze wszystkich narodów w Europie), nie mamy więc za dużo czasu by spotykać się i grać w bardziej złożone gry. W takiej sytuacji zawsze wygra gra, którą można rozegrać w 2-3 godziny aniżeli taka, która wymagać ich będzie ok 4-7h. Tutaj pozwolę sobie rozwiać mit krążący w okół Twilight - w tej grze rozgrywka bynajmniej nie zajmuje 10 godzin. Grałem kilka razy w podstawkę i podczas wdrażania nowych graczy, gra zajęła nam maksymalnie 5h. W przypadku jeżeli do stołu zasiądzie kilku graczy znających już TI, mówić będziemy o 3-4 godzinach na pojedynczą rozgrywkę. Należy bowiem pamiętać o ogromie samej gry i ilości podejmowanych decyzji w jej trakcie.

Prawdą może być natomiast że da się w TI grać przez 10h lub więcej godzin. Należy jednak pamiętać iż często mówiąc o takich skalach czasowych, mówimy o przypadkach gdzie gra 8 osób razem ze wszystkimi dodatkami i podziałem na kilka galaktyk (Dodatki do TI wprowadzają możliwość gry w więcej niż jednej galaktyce, tzn. na więcej niż jednej mapie/planszy). Mamy tu więc sytuację analogiczną choćby do gry Talisman Magia i Miecz, gdzie podstawka zapewnia rozrywkę rzędu 90min. max a po dodaniu wszystkich plansz z dodatków rozgrywka rozrasta się do kilku-kilkunastu godzin na przestrzeni kilku sesji, ze względu na ogrom gry.

Oto moje 0.2 grosze w tym temacie :)

Pozdrawiam serdecznie,

- K.

P.S.

Akita - widzę że jesteś z Katowic. Móglibyśmy się spotkać parę razy i rozegrać kilka partii Eclipse/Twilight Imperium aby pokazać Ci różnice w obu tych grach. Można by się umówić na jakiś weekend w Rudym Goblinie, lub u kogoś w mieszkaniu. Daj znać na priv, gdyby ci to pasowało ?
Awatar użytkownika
bart8111
Posty: 691
Rejestracja: 28 wrz 2008, 22:25
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: bart8111 »

Dwntn pisze:...
A tak z ciekawości spytam bo piszesz, że masz tylko podstawkę Twilight Imperium i że gra Ci się bardzo podoba, a ja spotkałem się z zarzutem, że w podstawce trochę niefajne jest to, że jedna z kart strategii (ta co daje 2VP za jej wzięcie) jest po prostu zbyt mocna w stosunku do pozostałych i, że cała gra praktycznie skupia się wokół tej karty - musowo musisz ją brać gdy pierwszy wybierasz kartę, a gdy nie jesteś pierwszy to bierzesz kartę o jak najniższym numerze (najlepiej jedynkę) żeby z kolei mieć dostęp do tamtej karty w następnej rundzie. W swoich rozgrywkach nie zaobserwowałeś może takiego problemu?
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Dwntn »

bart8111 pisze:
Dwntn pisze:...
A tak z ciekawości spytam bo piszesz, że masz tylko podstawkę Twilight Imperium i że gra Ci się bardzo podoba, a ja spotkałem się z zarzutem, że w podstawce trochę niefajne jest to, że jedna z kart strategii (ta co daje 2VP za jej wzięcie) jest po prostu zbyt mocna w stosunku do pozostałych i, że cała gra praktycznie skupia się wokół tej karty - musowo musisz ją brać gdy pierwszy wybierasz kartę, a gdy nie jesteś pierwszy to bierzesz kartę o jak najniższym numerze (najlepiej jedynkę) żeby z kolei mieć dostęp do tamtej karty w następnej rundzie. W swoich rozgrywkach nie zaobserwowałeś może takiego problemu?
Cześć,

Tak, to bardzo znany problem z podstawką TI. Dzięki strategii Imperial (tak się ona nazywa) można praktycznie w godzinę skończyć grę i to przez wielu było uznane za największy minus gry.

Wraz z dodatkami Shattered Empire i Shards of the Throne zostały wprowadzone bodaj dwa lub trzy zestawy alternatywnych strategii, z których można korzystać zamiennie lub mieszać dowolnie z strategiami z podstawki. Są też liczne opracowania traktujące o najlepszym łączeniu kart strategii z dodatków z tymi z podstawki. Jest też sporo sprawdzonych fanowskich kart strategii.

Odpowiadając jednak na twoje pytanie. W chwili obecnej, nie posiadając dodatków do TI, zawsze w trakcie naszych gier ustalaliśmy regułę domową wedle której strategia Imperial daje tylko 1 punkt zwycięstwa. Ja osobiście uważam obecność tej karty strategii za kompletną pomyłkę i planuję nie korzystać z niej gdy tylko uda się dokupić któryś z dodatków.

Pozdrawiam,

- K.
Awatar użytkownika
mr.big
Posty: 330
Rejestracja: 26 kwie 2013, 13:23
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 8 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: mr.big »

Dwntn - bardzo fajny opis gier i ich porównanie !
Czytałem z zaciekawieniem bo grałem 2 razy w Eclipse i muszę przyznać że nie uważam aby był to stracony czas. Graliśmy w 6 osób. Za pierwszym razem trochę sie wlekło i nie skończyliśmy ale wynikało to z tego że większość z nas nie znała zasad i najwięcej czasu zajmowało tłumaczenie.
Za drugim razem prawie skończyliśmy :D . Prawie bo niestety był ograniczony czas. Grało się już znacznie płynniej i przyjemniej.
Z chęcią siadłbym kolejny raz do Eclipse, choć może faktycznie specjalnego klimatu ta gra nie ma.
Lubię takie gry.

Może gdybym zagrał w TI to Eclipse by poszło w odstawkę :D
Słyszałem bardzo dobre opinie na temat TI, nawet od samego posiadacza Eclipse - Krzyśka. Grał w TI i bardzo chwalił. Nie rozgadywał się za dużo jeśli chodzi o porównanie, bo jak twierdzi nie ma co porównywać :D
Eclipse to ponoć namiastka TI.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Dwntn, dziękuje bardzo za tak obszerną relacje :)

Nie będę tak naprawdę odpisywał ponieważ nie znam tych gier i nie mogę się obiektywnie wypowiadać.

Chętnie bym kupił TI ale wariant na dwie osoby nie działa do końca sprawnie o ile pamiętam a tak też będę grać w te 4x (choć pisałeś że Eclipse nią nie jest ;)), tu jest największy problem.

Co do propozycji grania - bardzo chętnie :)

Dzięki :) -
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: piogar »

Fajna i obszerna opinia odnosnie TI i Eclipsa. Jesli chodzi o moja opinie, to nie do konca zgadzam sie z Dwntn.

W Eclipsa gralem juz kilka razy i gralo mi sie dosc przyjemnie. Ma oczywiste wady, jak np. mozliwosc szybkiego trafienia na 2 statki obcych, co powoduje stagnacje na 2 rundy i bardzo trudno pozniej nadgonic czy losowanie technologii. Brakuje tez mozliwosci wygranej "niemilitarnej". Gra pozostawia jednak dobre wrazenie - jest dynamiczna, wyborow jest calkiem duzo, mozna ulozyc sobie strategie i czuc, ze cos sie dzieje.

Gralem tez 2 razy w TI i zalozenia gry wydaja sie byc przepisem na 100% sukces - wojna, rozwoj, polityka polaczone w jednej grze, wiec czego chciec wiecej. Gorzej bylo jak przychodzilo do grania (wlasciwie po rozgrywkach zastanawialem sie, jak to sie stalo ze skumulowanie wszystkiego co fajne w jednej grze, nie spowodowalo zachwytu rozgrywka). Jak juz udalo sie na gre umowic, to gra ciagnela sie jak flaki z olejem. Moze to wina tego, ze za gralem dopiero 2 razy i nie mialem taktyki na 10 rund do przodu, moze tego ze inni gracze takze jej nie mieli i kazdy robil chaotyczne ruchy, a na pewno na plus nie dzialal rozkaz dajacy 2VP. Tak czy inaczej - nie bylo jakiegos polotu. Dodajac do tego to, ze w te gre gra sie solidne pare godzin (10 to moze drobna przesada, ale 6-8 to w naszym przypadku bylo minimum) wyszla "zmula w kosmosie", a nie "przygoda w kosmosie" :) Wlasnie czas rozgrywki jest najwiekszym minusem gry, bo bardzo ciezko jest sie umowic na partie w TI. O ile w przypadku wielu gier mozna zakladac czas na poziomie 3-4 h a pozniej w razie czego przeciangac to do 5h, o tyle w przypadku TI nalezy zakladac czas 6-7h i ewentualnie przedluzyc go do 10. Z tego powodu wielu, nawet oddanych grze, fanow ktorych znam gra w te gre srednio raz na 12-18 miesiecy.
Awatar użytkownika
Aba
Posty: 1296
Rejestracja: 19 lis 2008, 22:02
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Aba »

A ja powiem od siebie (grając dużo partii w tą grę i kilka w TI):
jeśli gra o kosmicznym podboju to tylko STARCRAFT.
Moim skromnym zdaniem 1000x lepsze od TI.
Szczególnie brak losowości i bardzo bardzo ciekawy system rozkazów.
Rozbudowa bazy i technologi daje idealne poczucie rozwoju swojej rasy.
Bez zbędnych zamieszań jak w TI.
Dla mnie gra prawie idealna.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Uwierz mi Aba - gdybym tylko mógł kupić starcrafta to bym go już dawno miał :)
Niestety bez konkretnych funduszy to raczej niemożliwe :)
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Dwntn »

Cześć,

Jeżeli chodzi o w/w opinie, ja również nie uważam grania w Eclipse za czas stracony. Gdyby było inaczej - nie kupowałbym tej gry.
Dla mnie Eclipse jest miłą odskocznią od cięższych tytułów i stanowi swoiste "zaspokojenie głodu" na 4x pomiędzy spotkaniami na których grywamy w Twilight Imperium.

Zgodzę się również iż jest to wbrew obiegłej opinii gra dynamiczna i szybka (w sensie długości rozgrywki) i być może to jest głównym wyznacznikiem jej popularności. Z drugiej jednak strony w przypadku gdy zbierze się kilku graczy, którzy są w miarę biegli w zasadach TI to rozgrywka też jest dosyć dynamiczna.

- K.
Awatar użytkownika
Embir
Posty: 28
Rejestracja: 15 sie 2013, 20:25
Lokalizacja: Pruszków

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Embir »

To może ja też skrobnę coś w temacie. Twilight Imperium to na obecną chwilę mój ulubiony planszówkowy tytuł. Za sobą mam rozegrane 5 partii.

Tu chciałbym odnieść się do dwóch kluczowych zarzutów stawianych wobec tej gry:
1) Karta strategii imperialnej z podstawki - faktycznie nie każdemu może się spodobać fakt, że karta ta ma tak potężną zdolność, że jej wybór jest zawsze musem kiedy masz po temu okazję. Jest jednak bardzo łatwy sposób aby to obejść, wystarczy zagrać na oficjalnych alternatywnych zasadach tej karty dostępnych na stronie FFG; jest jeszcze inny sposób (i ten polecam), a mianowicie zakupienie dodatku Shattered Empire - tam zawarta jest alternatywna talia kart, które są dużo lepsze niż te z podstawki, no i w ogóle nie trzeba wtedy używać karty strategii imperialnej. Dodatkowo nowy deck z tego dodatku, poprawia także inne karty strategi (dużo bardziej przemyślana karta dyplomacji i polityki)

2) Długość rozgrywki - tu niestety może być problem, z dotychczasowych pięciu rozgrywek udało mi się skończyć jedynie dwie. Należy jednak od razu zaznaczyć , że w każdej z rozgrywek obok graczy doświadczonych brali udział gracze kompletnie zieloni i dopiero uczący się gry. Dodatkowo należy pamiętać o jeszcze jednej rzeczy - tak naprawdę Twilight Imperium opiera swoją mechanikę na zasadzie: jeden gracz wykonuje jedną akcję, stąd downtime teoretycznie nie powinien trwać zbyt długo, przestoje pomiędzy ruchami poszczególnych graczy wynikają tak naprawdę z tego, że bardzo często ktoś kończy swój ruch nie informując o tym kolejnej osoby w kolejce, bierze się stąd przestój który przedłuża grę; stąd gdy gram staram się by ludzie pamiętali o następujących dwóch regułach:
a) gracz który kończy swoją akcję na głos oznajmia, cytuję: "(Numer karty strategii) skończył ruch!"
b) Kiedy ktoś zagrywa kartę strategii podaje kolejnemu graczowi kartę strategii a ten musi zadecydować czy korzysta z drugorzędnej umiejętności tej karty czy też nie. Tak karta strategii idzie w kółku aż z powrotem nie wróci do właściciela

Oczywiście problemem zawsze są gracze, którzy zbyt długo zastanawiają się nad ruchem, tu tak naprawdę nie ma złotego środka - możesz zasugerować im, że mają podejmować szybsze decyzje, użyć szachowego zegara, albo po prostu nie zapraszać ich do gry.

I jeszcze jedna ważna rzecz, każdy grający musi przeczytać zasady, nie ma żadnego tłumaczenia - jeśli umawiasz się na grę z innymi szanuj ich wolny czas i naucz się zasad gry, w którą zamierzasz grać, zwłaszcza jeśli wiesz, że jest skomplikowana - z moich obserwacji wynika, że gracze którzy przeczytali choć raz reguły grają dużo szybciej niż Ci, którzy uczą się tej gry "na żywca"

Jeśli myślisz o zakupie tego tytułu i jeśli masz znajomych którzy mają czas i są chętni do gry to nie wahaj się - ta gra to moim zdaniem "królowa" gier planszowych, i czekają was niezapomniane godziny dobrej zabawy.
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Dwntn »

Embir pisze:To może ja też skrobnę coś w temacie. Twilight Imperium to na obecną chwilę mój ulubiony planszówkowy tytuł. Za sobą mam rozegrane 5 partii.

Tu chciałbym odnieść się do dwóch kluczowych zarzutów stawianych wobec tej gry:
1) Karta strategii imperialnej z podstawki - faktycznie nie każdemu może się spodobać fakt, że karta ta ma tak potężną zdolność, że jej wybór jest zawsze musem kiedy masz po temu okazję. Jest jednak bardzo łatwy sposób aby to obejść, wystarczy zagrać na oficjalnych alternatywnych zasadach tej karty dostępnych na stronie FFG; jest jeszcze inny sposób (i ten polecam), a mianowicie zakupienie dodatku Shattered Empire - tam zawarta jest alternatywna talia kart, które są dużo lepsze niż te z podstawki, no i w ogóle nie trzeba wtedy używać karty strategii imperialnej. Dodatkowo nowy deck z tego dodatku, poprawia także inne karty strategi (dużo bardziej przemyślana karta dyplomacji i polityki)

2) Długość rozgrywki - tu niestety może być problem, z dotychczasowych pięciu rozgrywek udało mi się skończyć jedynie dwie. Należy jednak od razu zaznaczyć , że w każdej z rozgrywek obok graczy doświadczonych brali udział gracze kompletnie zieloni i dopiero uczący się gry. Dodatkowo należy pamiętać o jeszcze jednej rzeczy - tak naprawdę Twilight Imperium opiera swoją mechanikę na zasadzie: jeden gracz wykonuje jedną akcję, stąd downtime teoretycznie nie powinien trwać zbyt długo, przestoje pomiędzy ruchami poszczególnych graczy wynikają tak naprawdę z tego, że bardzo często ktoś kończy swój ruch nie informując o tym kolejnej osoby w kolejce, bierze się stąd przestój który przedłuża grę; stąd gdy gram staram się by ludzie pamiętali o następujących dwóch regułach:
a) gracz który kończy swoją akcję na głos oznajmia, cytuję: "(Numer karty strategii) skończył ruch!"
b) Kiedy ktoś zagrywa kartę strategii podaje kolejnemu graczowi kartę strategii a ten musi zadecydować czy korzysta z drugorzędnej umiejętności tej karty czy też nie. Tak karta strategii idzie w kółku aż z powrotem nie wróci do właściciela

Oczywiście problemem zawsze są gracze, którzy zbyt długo zastanawiają się nad ruchem, tu tak naprawdę nie ma złotego środka - możesz zasugerować im, że mają podejmować szybsze decyzje, użyć szachowego zegara, albo po prostu nie zapraszać ich do gry.

I jeszcze jedna ważna rzecz, każdy grający musi przeczytać zasady, nie ma żadnego tłumaczenia - jeśli umawiasz się na grę z innymi szanuj ich wolny czas i naucz się zasad gry, w którą zamierzasz grać, zwłaszcza jeśli wiesz, że jest skomplikowana - z moich obserwacji wynika, że gracze którzy przeczytali choć raz reguły grają dużo szybciej niż Ci, którzy uczą się tej gry "na żywca"

Jeśli myślisz o zakupie tego tytułu i jeśli masz znajomych którzy mają czas i są chętni do gry to nie wahaj się - ta gra to moim zdaniem "królowa" gier planszowych, i czekają was niezapomniane godziny dobrej zabawy.
Popieram recenzje i zgadzam się z nią w całości. Z nauką nowych graczy bywa różnie i z osobistego doświadczenia wiem że nie należy do Ti przyuczać osób które dopiero poznają gry planszowe gdyż łatwo można je w ten sposób zniechęcić gier planszowych.

Osobiście na tłumaczenie zasad TI od podstaw potrzebuje ok. 45-60 min. Jeżeli trafię na ludzi świeżych w temacie współczesnych gier planszowych często bywa że nie zagrają już drugi raz w ta grę a i mogą się zrazić do innych gier, dlatego kształcenie graczy stopniuje. Uczę ich najpierw prostych gier, potem przechodzę do bardziej złożonych gier kooperacyjnych i strategicznych i dopiero po kilku spotkaniach, gdy osoba z mojej grupy ma już opanowane mechaniki różnych gier, wtedy dopiero uczę ją grać w TI (choćby z tej prostej przyczyny że TI posiada w sobie ponad 10 mechanik, bez opanowania których przy innych grach, gracze nie byliby w stanie sobie poradzić z tą masywną grą IMO. )

- K.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: Rocy7 »

Gdyby nie wymóg 6 osób nowa gra z Kickstartera Burning Suns mogła być niezła. Zwłaszcza że bierze ona sporo elementów zarówno z Eclipse (ale mniej ekonomii, więcej dyplomacji sabotażu, działań zakulisowych), Twilight Empire (ale mniej skomplikowana i szybsza) oraz Space Empires 4 X.

Co prawda pełna gra z figurkami itp. oficjalnie wyjdzie w sierpniu 2014 ale grać można już teraz w wersje pnp. :)

Żeby było jasne grałem w tą grę (w wersje pnp prototypu) i na forum jest opis sesji wraz z moimi wrażeniami.

Niestety na chwile obecną gra umożliwia grę w maksymalnie 5 osób. Za to można ją mieć po kosztach druku :) tj. jeśli darujesz sobie kolorowe rewersy :) i zrobisz same awersy w kolorze to za za jakieś 50 zł bo twórca udostępnił prototyp w wersji okrojonej ale w pełni grywalnej (ograniczona ilość ras w prototypie, dostępne 6 z 9 ras, ideologii, struktur) dla wszystkich na stronie Kickstartera. Burning Suns

W każdym razie ja już zrobiłem prototyp a tutaj jest relacja z sesji Sesja Burning Suns

Krótko o grze:

1)Typ/rodzaj: Taktyczny 4X science fiction
2) Ilość graczy: 2-5 (trwają prace nad trybem 1 osobowym oraz wariantem kooperacyjnym)
3) Czas gry: 40min / gracz
4) Złożoność: średnia do ciężkiej

Burning Suns w założeniach wzoruje się na najlepszych. W grze można odnaleźć między innymi mechanizmy i pomysły z:

Twilight Imperium (szerokie spektrum komponentów)
Eclipse (wiele ulepszeń do wyboru)
Space Empires (główna idea 4x)
Empires of The Void (bonusy z planet)

Szczególnie intrygujący wydaje się, na pierwszy rzut inspirowany Small Worldem, sposób ustalania cech danej rasy na który składają się trzy odrębne arkusze tworzące unikalną całość.
Każda z 7 ras charakteryzuje się zmiennymi cechami dodatkowo modyfikowanymi w trakcie rozwoju na kształt drzewka technologicznego. Także jednostki oraz cywilizacja podlegają ulepszeniom.

Recka Tom Vassel Tom Vassel Burning Suns


Update

Kickstarter się zakończył. Grę dalej można kupić przez stronę wydawcy. SunTzuGames
Wersja z figurkami £ 55 = 225 zł. Dostawa nie jestem pewny możliwe że jest wliczona w cenę na terenie EU (tak było na etapie KS a na razie ceny mają się nie zmienić.) Możliwość kupna przez stronę do 1 Lutego 2014 r.

Odblokowana zawartość pudełka, m.in. 9, ras struktur ideologii, 155 figurek, w tym minimum 35 unikalnych modeli (Każda z 5 podstawowych ras po 7 unikalnych modeli). Minimum bo nie jestem pewny czy po 10 figurek dla rasy jednostek lądowych będzie identyczne czy będą różne warianty. Dodatkowo możliwość dokupienia seta figurek dla 6 rasy (31 w tym 7 unikalnych) dla jednej z ras po £ 7. (Nie zmienia to ilość graczy w grze to wersja dla purystów lubiących by figurki "pasowały" do nacji.
Ostatnio zmieniony 07 paź 2013, 13:20 przez Rocy7, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

To Burning Suns wygląda ciekawie :) nawet bardzo.

No a dzisiaj będe miał Eclipse'a więc podziele się wrażeniami 1 vs 1, po piątku może uda mi się zagrać w 6 osób.

Co do TI, napewno jest to świetna gra tylko niestety stworzona oryginalnie na min. 3 osoby, a ja najczęściem gram we dwie ;)
Awatar użytkownika
SeeM
Posty: 936
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Twiglight imperium vs Eclipse vs Exodus Proxima Centauri

Post autor: SeeM »

Od siebie tylko dodam, że jak ktoś chce Twilight Imperium Lajt, to niech nie bierze Eclipse, tylko Runewars. Ma kilka tych samych mechanik (aktywacja obszaru do ataku, karty rozkazów i parę innych), ale trzeba poczekać na dodatek orkowo-krasnoludzki, albo kupić dwa egzemplarze, bo póki co jest tylko dla 4 graczy. Za to na dwóch graczy jest jak się patrzy.
+ (BGG)
ODPOWIEDZ