Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Strategosie a co ma wspólnego twój post z wątkiem? Może powinieneś założyć temat "W jakie gry najłatwiej namówić samego siebie?"
Ostatnio miałem trudności z Andean Abyss. Dla mnie gra genialna ale jakoś w warszawie trudno znaleźć ludzi na to. Udało się wreszcie wczoraj zagrać w Cuba Libre, możliwe że dlatego że nówka. Ciekaw jestem jak będzie za 3 miesiące.
Ostatnio miałem trudności z Andean Abyss. Dla mnie gra genialna ale jakoś w warszawie trudno znaleźć ludzi na to. Udało się wreszcie wczoraj zagrać w Cuba Libre, możliwe że dlatego że nówka. Ciekaw jestem jak będzie za 3 miesiące.
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Dasilwa może czasem warto uruchomić nawet ukryte w sobie głęboko poczucie humoru ?dasilwa pisze:Strategosie a co ma wspólnego twój post z wątkiem? Może powinieneś założyć temat "W jakie gry najłatwiej namówić samego siebie?"
No i zanim Ty zaczniesz zaczniesz kogoś pouczać może warto przyjrzeć się postowi otwierającemu temat :
U mnie...Andy pisze: Gry solo. Jasne: kostkologia, co to za gra bez żywego przeciwnika, lepiej zagrać na komputerze itp. bzdury. A ja kocham!
A u Was?
Gra Peloponesian War jest świetną bardzo oryginalną grą solo z wariantem dwuosobowym( którą być może jak w tytule topiku... ), wystarczy poczytać o niej na BGG . Ale cokolwiek bym napisał nie bierz tego tak do siebie bo jak sam zdaje się gdzieś napisałeś nie czytasz opinii innych osób o grach , są one dla Ciebie wręcz bezwartościowe itd..( (jeśli nie pisałeś to przepraszam)
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2013, 23:40 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 4 razy.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Ojej, przepraszam szanownego pana Sratosa. Zapomniałem, że towarzystwo ze strategie.net.pl jest bardzo wrażliwe i zawsze moje poczucie humoru muszę udowadniać emotikonem. Także specjalnie dla Ciebie
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
No comment.dasilwa pisze:Ojej, przepraszam szanownego pana Sratosa.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Ale bez takich chamskich intencji czy złośliwości .
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Skąd wiesz?
Są subtelniejsze formy zwrócenia uwagi na to ,że nick jest napisany nieprawidłowo (nastąpiłyby przeprosiny bo pomylił mi się z innym podobnym do Twojego nickiem z gry on line) no i jest taki miły, kulturalny zwyczaj pisanie "twój" "ty", specjalnie dla Ciebie to taki wyraz szacunku dla rozmówcy , z dużej litery i to jak wiesz bez edycji jeśli chodzi o mnie .
Wydawało mi się zawsze ,że wymiana myśli na forum hobbystycznym powinna mieć miejsce w zupełnie innej atmosferze więc nie zamierzam jej już z Tobą prowadzić.
Są subtelniejsze formy zwrócenia uwagi na to ,że nick jest napisany nieprawidłowo (nastąpiłyby przeprosiny bo pomylił mi się z innym podobnym do Twojego nickiem z gry on line) no i jest taki miły, kulturalny zwyczaj pisanie "twój" "ty", specjalnie dla Ciebie to taki wyraz szacunku dla rozmówcy , z dużej litery i to jak wiesz bez edycji jeśli chodzi o mnie .
Wydawało mi się zawsze ,że wymiana myśli na forum hobbystycznym powinna mieć miejsce w zupełnie innej atmosferze więc nie zamierzam jej już z Tobą prowadzić.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
No widzisz, moja pomyłka też była podobna do twojego nicku. A wystarczyło zwrócić uwagę subtelniej i nie byłoby głupiej rozmowy. Także zanim zaczniesz mnie pouczać zacznij od siebie jak to już zdążyłeś wcześniej napisać w moim kierunku.
- strategos Formion
- Posty: 191
- Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
1/
Blue vs Gray
http://boardgamegeek.com/boardgame/89/blue-vs-gray
Wojna Secesyjna bez multum ,żetonów za to z pięknymi kartami opartymi o rzeczywiste fotografie ( duży walor edukacyjny również z uwagi na informacje na kartach) .O tym ,że może oprócz mnie wciąż ktoś ją lubi świadczy pojawienie się nowej wersji modułu do gry w necie poprzez system Vassala chyba w lipcu tego roku .
Najwięcej na stole zajmują karty bo to co tu przedstawiono może się zmienić poprzez ich wykładanie na stół wystarczy popatrzeć na talie :
http://boardgamegeek.com/image/199660/blue-vs-gray
Oczywiście przeciwnicy losowości ją odrzucą od razu a reszty nie zadowolą uproszczenia .
No bo jak "poważny strateg" może podejść do tak przedstawionej bitwy :
http://boardgamegeek.com/image/1008456/blue-vs-gray ?
2/
Airshow
Wiem ,że chyba delikatnie mówiąc nie jest to najlepsza gra - zmarnowany potencjał , niejasna instrukcja , w sumie mało finezji w działaniach na planszy - ale te samoloty !
http://boardgamegeek.com/boardgame/108737/air-show
3/
Kingmaker
Szkoda ,że jej nie wznowiono w oryginalnej wersji
http://bgg.cc/boardgame/987/kingmaker#linkeditems
Tutaj tekst (który dawno temu mnie zachęcił) o tym co może was spotkać jeśli się skusicie , :
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Jest moduł Vassala ale chętnych do gry brak .
4/
De Vulgari Eloquentia
Niestety często tematyka , która dla mnie jest pasjonująca jest przyczyna braku zainteresowania grą.
http://boardgamegeek.com/boardgame/7516 ... eloquentia
5/
RoboRally http://bgg.cc/boardgame/18/roborally
oraz Thebes
http://boardgamegeek.com/boardgame/30869/thebes
Bardzo je lubi mój 10 letni synek , więc jest nas co najmniej dwu
(w przypadku tej drugiej planszówki (wtedy 8,5 latek ) poznał "z marszu" masę zabytków archeologicznych i za to jestem autorowi gry wdzięczny )
6/
Metro
http://boardgamegeek.com/boardgame/559/metro
Poza moją rodziną nie znajduję chętnych.
7/
Confucius
Chciałem zagrać bo ją chyba polubiłem po zapoznaniu się z instrukcją ale chyba nikt inny jej nie lubi bo nie znalazłem chętnych :
http://bgg.cc/boardgame/32014/confucius
8/
W granie Labirynt The War of Terror http://boardgamegeek.com/boardgame/6222 ... error-2001
trudno mi namówić kogokolwiek poza żoną . Odwiedzający wybierają zamiast LtWoT Twilight Struggle lub jeszcze częściej Make the President 1960
9/
Na Liberte -mimo moich zapewnień ,że jest dobra- też nie dają się namówić
http://boardgamegeek.com/boardgame/2507/liberte
choć pojawiły się tutaj głosy słusznie pozytywne :
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 37#p464437
10/
Macher
http://boardgamegeek.com/boardgame/1/die-macher
Wiem , w Polsce wciąż nie każdy lubi wybory w Bundesrepublik Deutschland .
11/
Fauna .
Z obawy przed domniemaną kompromitacją (problemem jest nie tylko długość ogonka zwierza albo waga rybki ale nawet ustalenie gdzie taki czasem popularny zwierzak żyje )coraz trudniej kogoś namówić poza najbliższymi( a jeszcze bardzo dużo zwierząt czeka na swoją kolej ).
http://boardgamegeek.com/boardgame/35497/fauna
12/
Cold War
"Nie przyjęła się" w gronie znajomych a jest w rzeczywistości bardzo emocjonująca i to głównie dzięki możliwości zagrania jednej z kart szpiegów ...
http://boardgamegeek.com/boardgame/2474 ... cia-vs-kgb
13/
Enemy in sight .
Znamy to : prosta , trzymająca w napięciu i bardzo się chce zagrać rewanż ale...
Może trzeba lubić tak jak ja fanatycznie morskie "nawalanki" w prawie dowolnej postaci ,żeby chcieć w nią grać ?
http://bgg.cc/boardgame/264/enemy-in-sight
14/
Inca Empire
Według mnie niedoceniona i mało popularna choć dla kogoś kto czytał trochę na temat Inków klimatyczna mimo wydawałoby się abstrakcyjnego podejścia do tematu . Np. ten wyścig w budowaniu słynnych inkaskich dróg ! Wiem, wiem ,że to co pisze o "klimacie" będzie dla wielu osób bez znaczenia. Po prostu trzeba zagrać .
http://boardgamegeek.com/boardgame/75476/inca-empire15/
15/
Empires of the middle ages
http://boardgamegeek.com/boardgame/911/ ... iddle-ages
To chyba niestety nie wymaga głębszego uzasadnienia :wydaje się na pierwszy rzut oka gościom zbyt hardcorowa na dzisiejsze czasy ...
O wersji lekkiej ( bardzo podobne motywy ale prostsza i bez kart historycznych ) Medieval GMT pisałem .
( http://boardgamegeek.com/boardgame/7239/medieval )
Może dobrą strategią byłoby proponować te gry w kolejności cięższa , lekka
PS
Numer 1 i 15 na powyższej liście łączy koncepcja wykładania na stół "z ręki" kart symbolizujących część mapy ,na której jak na planszy toczy się rozgrywka.
Z tym ,że w nr 15(lekkiej) mapa "zjadana" jest na stałe przez najazdy Mongołów ( których nikt z graczy nie reprezentuje)
Blue vs Gray
http://boardgamegeek.com/boardgame/89/blue-vs-gray
Wojna Secesyjna bez multum ,żetonów za to z pięknymi kartami opartymi o rzeczywiste fotografie ( duży walor edukacyjny również z uwagi na informacje na kartach) .O tym ,że może oprócz mnie wciąż ktoś ją lubi świadczy pojawienie się nowej wersji modułu do gry w necie poprzez system Vassala chyba w lipcu tego roku .
Najwięcej na stole zajmują karty bo to co tu przedstawiono może się zmienić poprzez ich wykładanie na stół wystarczy popatrzeć na talie :
http://boardgamegeek.com/image/199660/blue-vs-gray
Oczywiście przeciwnicy losowości ją odrzucą od razu a reszty nie zadowolą uproszczenia .
No bo jak "poważny strateg" może podejść do tak przedstawionej bitwy :
http://boardgamegeek.com/image/1008456/blue-vs-gray ?
2/
Airshow
Wiem ,że chyba delikatnie mówiąc nie jest to najlepsza gra - zmarnowany potencjał , niejasna instrukcja , w sumie mało finezji w działaniach na planszy - ale te samoloty !
http://boardgamegeek.com/boardgame/108737/air-show
3/
Kingmaker
Szkoda ,że jej nie wznowiono w oryginalnej wersji
http://bgg.cc/boardgame/987/kingmaker#linkeditems
Tutaj tekst (który dawno temu mnie zachęcił) o tym co może was spotkać jeśli się skusicie , :
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Jest moduł Vassala ale chętnych do gry brak .
4/
De Vulgari Eloquentia
Niestety często tematyka , która dla mnie jest pasjonująca jest przyczyna braku zainteresowania grą.
http://boardgamegeek.com/boardgame/7516 ... eloquentia
5/
RoboRally http://bgg.cc/boardgame/18/roborally
oraz Thebes
http://boardgamegeek.com/boardgame/30869/thebes
Bardzo je lubi mój 10 letni synek , więc jest nas co najmniej dwu
(w przypadku tej drugiej planszówki (wtedy 8,5 latek ) poznał "z marszu" masę zabytków archeologicznych i za to jestem autorowi gry wdzięczny )
6/
Metro
http://boardgamegeek.com/boardgame/559/metro
Poza moją rodziną nie znajduję chętnych.
7/
Confucius
Chciałem zagrać bo ją chyba polubiłem po zapoznaniu się z instrukcją ale chyba nikt inny jej nie lubi bo nie znalazłem chętnych :
http://bgg.cc/boardgame/32014/confucius
8/
W granie Labirynt The War of Terror http://boardgamegeek.com/boardgame/6222 ... error-2001
trudno mi namówić kogokolwiek poza żoną . Odwiedzający wybierają zamiast LtWoT Twilight Struggle lub jeszcze częściej Make the President 1960
9/
Na Liberte -mimo moich zapewnień ,że jest dobra- też nie dają się namówić
http://boardgamegeek.com/boardgame/2507/liberte
choć pojawiły się tutaj głosy słusznie pozytywne :
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 37#p464437
10/
Macher
http://boardgamegeek.com/boardgame/1/die-macher
Wiem , w Polsce wciąż nie każdy lubi wybory w Bundesrepublik Deutschland .
11/
Fauna .
Z obawy przed domniemaną kompromitacją (problemem jest nie tylko długość ogonka zwierza albo waga rybki ale nawet ustalenie gdzie taki czasem popularny zwierzak żyje )coraz trudniej kogoś namówić poza najbliższymi( a jeszcze bardzo dużo zwierząt czeka na swoją kolej ).
http://boardgamegeek.com/boardgame/35497/fauna
12/
Cold War
"Nie przyjęła się" w gronie znajomych a jest w rzeczywistości bardzo emocjonująca i to głównie dzięki możliwości zagrania jednej z kart szpiegów ...
http://boardgamegeek.com/boardgame/2474 ... cia-vs-kgb
13/
Enemy in sight .
Znamy to : prosta , trzymająca w napięciu i bardzo się chce zagrać rewanż ale...
Może trzeba lubić tak jak ja fanatycznie morskie "nawalanki" w prawie dowolnej postaci ,żeby chcieć w nią grać ?
http://bgg.cc/boardgame/264/enemy-in-sight
14/
Inca Empire
Według mnie niedoceniona i mało popularna choć dla kogoś kto czytał trochę na temat Inków klimatyczna mimo wydawałoby się abstrakcyjnego podejścia do tematu . Np. ten wyścig w budowaniu słynnych inkaskich dróg ! Wiem, wiem ,że to co pisze o "klimacie" będzie dla wielu osób bez znaczenia. Po prostu trzeba zagrać .
http://boardgamegeek.com/boardgame/75476/inca-empire15/
15/
Empires of the middle ages
http://boardgamegeek.com/boardgame/911/ ... iddle-ages
To chyba niestety nie wymaga głębszego uzasadnienia :wydaje się na pierwszy rzut oka gościom zbyt hardcorowa na dzisiejsze czasy ...
O wersji lekkiej ( bardzo podobne motywy ale prostsza i bez kart historycznych ) Medieval GMT pisałem .
( http://boardgamegeek.com/boardgame/7239/medieval )
Może dobrą strategią byłoby proponować te gry w kolejności cięższa , lekka
PS
Numer 1 i 15 na powyższej liście łączy koncepcja wykładania na stół "z ręki" kart symbolizujących część mapy ,na której jak na planszy toczy się rozgrywka.
Z tym ,że w nr 15(lekkiej) mapa "zjadana" jest na stałe przez najazdy Mongołów ( których nikt z graczy nie reprezentuje)
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "
Carl von Clausewitz
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Kupilem i zagralem moze raz. A mam wszystkie dodatki.Andy pisze:Zainspirowany sąsiednim wątkiem zakładam ten.
A więc gry otoczone powszechną niechęcią, które z jakichś powodów lubimy.
Wings of War - klęska na polskim rynku, znam jedną osobę, która lubi w to grać (chyba tylko ze mną). Uwielbiam!
Poza tym obecnie ciezko mi znalezc chetnych na:
Excalibur http://boardgamegeek.com/boardgame/6646/excalibur - kiedyś grałem w to co weekend.
Battletech http://boardgamegeek.com/boardgame/1540/battletech - chyba tylko mi by się obecnie chciało grzebać w ustawieniach wielkich mechów...
Conquest of the Empire http://boardgamegeek.com/boardgame/1771 ... the-empire - zebranie 6 osob do gry jest niemozliwe. A w 4 juz tak wesolo nie jest
Each man faces death by himself. Alone.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Odpowiadałem na pytanie o reguły w odpowiednim wątku i uświadomiłem sobie, że uwielbiam The First World War (Phalanx Games) autorstwa Teda Raicera. Grałem z paroma osobami, ale ogólnie gra jest otoczona raczej sporą niechęcią: a to losowość za duża, a to plansza za bura...
Świetny tytuł!
Świetny tytuł!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8752
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2662 times
- Been thanked: 2347 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Do listy zmuszony jestem dodać Space Alert, a to pod wpływem ostatnich rozgrywek. Wielka szkoda
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
chyba chodziło o bliźniaczy wątek?Curiosity pisze:Do listy zmuszony jestem dodać Space Alert, a to pod wpływem ostatnich rozgrywek. Wielka szkoda
A od siebie do tej listy chciałem dodać Article 27 - mało znane i z tego co widzę ciężko się sprzedające (kupiłem w Planszomanii za 50 PLN nówkę, w Planszostrefie w podobnej cenie wisi już ponad pół roku), ale ja bawiłem się przy tym świetnie (mimo, że wpływ licytacji na punkty wymagałby dopracowania, bo wydaje się odrobinę za mały). Podoba mi się takie podejście do polityki i gry z przymrużeniem oka Polecam ten tytuł.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
- Baartoszz
- Posty: 836
- Rejestracja: 27 sty 2010, 13:35
- Lokalizacja: Komorów
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 19 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Toż to najlepsza gra we wszechświecie! Na szczęście moja ekipa ją lubiCuriosity pisze:Do listy zmuszony jestem dodać Space Alert, a to pod wpływem ostatnich rozgrywek. Wielka szkoda
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8752
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2662 times
- Been thanked: 2347 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Nie wiem skąd te przypuszczenia, wątek jest odpowiedni.Paskudnik pisze:chyba chodziło o bliźniaczy wątek?Curiosity pisze:Do listy zmuszony jestem dodać Space Alert, a to pod wpływem ostatnich rozgrywek. Wielka szkoda
W mojej ekipie ta gra nie chwyciła. Albo nie chcą grać, albo - jak już czasem się uda zebrać skład - grają "od niechcenia" i z kiepską komunikacją, wskutek czego rozgrywka traci sens. A szkoda, bo bardzo lubię SA.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
pomyślałem, że znielubiłeś tę grę a teraz widzę, że chodziło tylko o Twoją ekipę. Tak czy tak szkoda.Curiosity pisze:Nie wiem skąd te przypuszczenia, wątek jest odpowiedni.Paskudnik pisze:chyba chodziło o bliźniaczy wątek?Curiosity pisze:Do listy zmuszony jestem dodać Space Alert, a to pod wpływem ostatnich rozgrywek. Wielka szkoda
W mojej ekipie ta gra nie chwyciła. Albo nie chcą grać, albo - jak już czasem się uda zebrać skład - grają "od niechcenia" i z kiepską komunikacją, wskutek czego rozgrywka traci sens. A szkoda, bo bardzo lubię SA.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Nie tylko w Warszawie pojawia się ten problem. Ja również uważam że jest to bardzo dobra gra, a przede wszystkim system, aczkolwiek Andean Abyss kompletnie nie zaskoczył z moją grupą. Jedno co trzeba jednak przyznać to to, że gra ma problem balansu pod kątem ilości rzeczy do ogarnięcia na planszy. Govt i FARC to właściwie jedyne frakcje które faktycznie grają. Cartels są o tyle daleko że raczej nikt się nimi nie przejmuje dopóki nie próbują wejść do miast lub nie zbliżą się do swego celu zwycięstwa. Najbardziej poszkodowany jest gracz grający AUC. W naszych rozgrywkach dosłownie raz na kilka-kilkanaście minut wystawiał albo przesunął jeden ze swoich pionów, potem znów czekał aż reszta rozegra swoje kolejki, bo nic innego nie pozostawało mu do roboty.dasilwa pisze:
Ostatnio miałem trudności z Andean Abyss. Dla mnie gra genialna ale jakoś w warszawie trudno znaleźć ludzi na to.
Ponoć A Distant Plain ma o wiele lepiej rozwiązaną kwestie balansu frakcji i każdy ogarnia w trakcie gry mniej więcej tyle samo. Niestety obecnie moja grupa zraziła się do COIN na tyle że nawet nie chcą dać szansy tej drugiej grze, przez co oba tytuły kurzą się na półce i zastanawiam się czy by ich nie sprzedać
Pozdrawiam,
- K.
Ostatnio zmieniony 03 paź 2014, 09:33 przez Dwntn, łącznie zmieniany 1 raz.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
znam to skądś, też bardzo lubię, ale nie mam z kim grać i leży na półce od dłuższego czasu.Andy pisze: Wings of War - klęska na polskim rynku, znam jedną osobę, która lubi w to grać (chyba tylko ze mną). Uwielbiam!
a u mnie wprost przeciwnie: komu nie pokazałem temu się podobało. nawet jeśli był downtime to i tak się podobała.Andy pisze: Roll Through the Ages. Wiem, wiem: downtime przy czterech graczach, mazanie na kartkach, kostki. Ale lubię.
gra w tasowanie jest jedną z najlepszych jakie mam. też sporo ludzi z mojej grupy bardzo lubi.Andy pisze: Dominion. Tak: gra w tasowanie. I bardzo dobrze!
ze mną nikt nie chce grać w Duel in the Dark i Core Worlds.
"tym gorzej dla faktów"
Mam lub chcę mieć
Mam lub chcę mieć
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
Offtopic, nie bijcie - czy w twojej kopi gry jedna z kart Coup! też ma trochę przekrzywiony nadruk na rewersie? Niby niewiele, ale jednak od razu widać i to akurat na tak istotnej karcie. Nie wiem, czy wszystkie tak mają, czy powinienem pisać do GMT.rastula pisze:a tutaj już Wietnam na tapecie
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
O! Trzeba by wyciągnąć i odkurzyć! Po Bomber Command DiD będzie leciutką grą!ignus pisze:ze mną nikt nie chce grać w Duel in the Dark
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Gry, których prawie nikt nie lubi... poza mną ;)
to smutne co napisze ale ja we włocławku nie mam z kim grać w Neuroshime Hex uwielbiam tę grę za dość szybką rozgrywkę , mnogość opcji i masę dodatków .. za każdym razem jak się zbieramy na granie i próbuje ją przemycić na stół słyszę tylko
" może jakieś inne propozycje "
" może jakieś inne propozycje "