Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)

[Trolliszcze]

Możesz sobie szacować, co chcesz, ale to wciąż nie będzie żadna weryfikacja, tylko Twoje wymysły, niestety.
A jeśli nie widzisz związku między liczbą (rzeczownik policzalny) sprzedanych sztuk a kosztami, to chyba naprawdę nie ma o czym gadać. Hint: Rebelowi nie opłacałoby się wydać gry nawet dla pierdyliona sprzedanych egzemplarzy, jeśli nie zapewniłoby to zwrotu z inwestycji.

[jax]

A jeśli nie widzisz związku między liczbą (rzeczownik policzalny) sprzedanych sztuk a kosztami, to chyba naprawdę nie ma o czym gadać.

Oczywiście, że nie ma. Możesz sobie spekulować co wiem a czego nie wiem, co 'widzę' a czego 'nie widzę', ale te spekulacje będą funta kłaków warte.

[Trolliszcze]

te spekulacje będą funta kłaków warte.

Wyjąłeś mi to z ust.
<jużmnietuniema>

[strategos Formion]

Chyba ,że jak tu wykazywano słabo się znam na biznesie...

Ja też może słabo znam się na biznesie (a 'speców' od ekonomii w wątku o AA nie brakowało... ), ale AA w jednym ze sklepów rozprzedało się na pniu i kolejna dostawa jest w drodze a rebelu chyba też pierwszy rzut poszedł w całości, bo termin dostawy jest teraz 14 dni (czyt. czekamy na kolejną dostawę).
Będę obserwował dalej tę 'klapę biznesową' - AA.

Pecunia non olet choćby zarabiane na bublu ?

A może ,jak zdaje się w wynikać z niedawnych postów, chodzi o działalność charytatywną ( lub obarczoną wielkim ryzykiem ,że taką się stanie ) zmierzającą do zaspokajania prymitywnych potrzeb ludzi nie znających się na grach ?

Czy tylko mnie drażni sytuacja w której Firma na której opiniach wielokrotnie się opierałem nie wycofując się z miażdżącej oceny gry prowadzi jej sprzedaż z sugestią skierowaną do ogółu kupujących ,że jest ona jak najbardziej ok ?

[gafik]

Który bubel masz na myśli?

[strategos Formion]

Nie żartuj tylko przeczytaj całą dyskusję na temat AA.

[Trolliszcze]

Nie przeginajmy też w drugą stronę. AA to nie jest bubel, tylko grywalny dodatek, który nie spodobał się grupie testowej. Oceny na BGG ma na razie solidne (choć najniższe ze wszystkich poprzednich odsłon Race'a).

[strategos Formion]

Nie przeginajmy też w drugą stronę. AA to nie jest bubel, tylko grywalny dodatek, który nie spodobał się grupie testowej. Oceny na BGG ma na razie solidne (choć najniższe ze wszystkich poprzednich odsłon Race'a).

Nie wiem tylko kto przesadził pierwszy :

Eufemistycznie :

- Nie zdążyłem przygotować jeszcze oficjalnego oświadczenia, ale dodatek - wbrew zapowiedziom - nie ukaże się w wersji PL. Postanowiliśmy tak, mimo że wszystko było już dograne i ustawione, ponieważ uznaliśmy, że dodatek nie spełnia kryteriów jakości czyli mówiąc potocznie, jest słaby. Mimo mojej naprawdę wielkiej osobistej miłości do RFTG, po prostu nie mogliśmy tego wypuścić. .

Wprost :

Niestety, po rozegraniu kilkunastu partii, w wielu różnorodnych składach osobowych - opinie dosłownie wszystkich graczy i nas samych były miażdżące. Wobec tego postanowiliśmy zrezygnować z druku - uznaliśmy, że dodatek w tej postaci nie ma szans na rynku .

[Trolliszcze]

Znam ten wątek i potrafię czytać, a te cytaty niczego nie zmieniają.
EDIT: Doczytałem.

[strategos Formion]

Znam ten wątek i potrafię czytać, a te cytaty niczego nie zmieniają.
Rebel przesadził na pewno (chyba że ludzie z BGG pozytywnie oceniający AA nie zaliczają się do "dosłownie wszystkich graczy").

Ja to chyba wiem , cieszę się ,że Ty to wiesz , napisałbym naiwnie ,że od momentu kiedy Rebel podjął decyzję o sprzedaży wersji oryginalnej AA też to wie ale specjaliści w dziedzinie spraw biznesowych wprowadzają mnie często w zakłopotanie :

Andy - kup, graj, daj ci boże szczęście, nie bronię Ci. Nie podważaj proszę mojej opinii, sugerując, że nie zrozumiałem zasad Orbu. KAŻDY z graczy, z którymi grałem lub obserwowałem, po pierwszych 5 minutach miał dosyć fazy Eksploracji.

Brzmi nadal miażdżąco i źle wróży grywalności a mimo to gra jest w ofercie.

Proste pytanie brzmi dlaczego jest ?

[Trolliszcze]

Ale czy nie drążymy trochę za głęboko? Sprowadzenie wersji angielskiej na pewno jest tańsze od wydania polskiej. A że uważają za bubel i mimo to sprzedają... Chyba nie zaczniemy nagle przesłuchiwać właścicieli wszystkich sklepów, które mają w ofercie Eurobiznes? Angielski AA jest w ofercie, żeby każdy mógł sam ocenić, czy to dobry dodatek, czy zły. Innymi słowy, Rebel daje nam prawo do kupowania bubli, jeśli mamy na to ochotę - IMHO to miło z ich strony

[macike]

Czy tylko mnie drażni sytuacja w której Firma na której opiniach wielokrotnie się opierałem nie wycofując się z miażdżącej oceny gry prowadzi jej sprzedaż z sugestią skierowaną do ogółu kupujących ,że jest ona jak najbardziej ok ?

Nie mylisz ze sobą 2 rożnych systemów walutowych? Wydawnictwo i Sklep to nie ta sama firma.

Na stronie produktu w Sklepie nie widzę ani sugestii, ani ochów i achów. Sklep jest od tego, żeby sprzedawać.

Nie wiem, na ile swoją decyzją Wydawnictwo zamknęło sobie drogę do wydania w przyszłości.
W moim przypadku do czasu wydania 3 dodatku (innymi słowy kompletnej gałęzi RftG) gra mogła nie istnieć.
Z kolejną gałęzią może być podobnie... nastąpi wielkie objawienie, że to genialna gra jest kiedy poznamy ją w całości. I może wtedy pojawi się chęć wydania.
Idę o zakład, że Rebel będzie trzymał rękę na pulsie i z kolejnymi dodatkami temat wróci na tapetę, choćby tylko po to by zrewidować ocenę i upewnić się, że była właściwa.

[strategos Formion]

Wydawałoby mi się ,że strategia sklepu hobbystycznego sprowadzę każdy bubel który mi drogi ryzykancie wskażesz ale w stałej ofercie umieszczę to co spełnia minimalne wymagania i się z dużym prawdopodobieństwem sprzeda jest rozsądniejsza ale jak zwykle w sprawach biznesu nie mam racji ...

[KarbonX]

Nie będzie więcej dodatków w tej gałęzi. RftG + AA to zamknięta, kompletna całość.

[strategos Formion]

Czy tylko mnie drażni sytuacja w której Firma na której opiniach wielokrotnie się opierałem nie wycofując się z miażdżącej oceny gry prowadzi jej sprzedaż z sugestią skierowaną do ogółu kupujących ,że jest ona jak najbardziej ok ?

Nie mylisz ze sobą 2 rożnych systemów walutowych? Wydawnictwo i Sklep to nie ta sama firma.

Na stronie produktu w Sklepie nie widzę ani sugestii, ani ochów i achów. Sklep jest od tego, żeby sprzedawać.

Nie mieszam pojęć sklepu i wydawnictwa .Odróżniam wysokiej klasy sklep hobbystyczny , który latami budował swoja pozycję na rynku i którego opinie merytoryczne wydawały mi się zawsze miarodajne ( zachęcałem naiwnie innych hobbystów do kierowania się nimi ) od... nie chcąc nikogo urazić ujmę to tak : zwykłego przeciętnego sklepu z czymkolwiek.
Edycja:
Widzę różnicę miedzy sprzedawcą starającym się handlować tylko rzeczami spełniającymi przynajmniej minimalne standardy jakości od sprzedawcy oferującego również buble.

[Trolliszcze]

Idealizujesz. Rebel zawsze miał w ofercie sklepu kiepskie gry - bo ludzie chcą je kupować.

[gafik]

Mimo wszystko strategosie Formion, AA nie zasłużyło na miano bubla, zwłaszcza od kogoś kto jeszcze nie zagrał

Dziś odbieram paczuszkę z AA i nie mogę się doczekać swojej opinii

[strategos Formion]

Mimo wszystko strategosie Formion, AA nie zasłużyło na miano bubla, zwłaszcza od kogoś kto jeszcze nie zagrał

Dziś odbieram paczuszkę z AA i nie mogę się doczekać swojej opinii

Spokojnie ,przecież to tylko ironia oparta na cytatach niedoszłego polskiego wydawcy .
Życzę z całego serca miłej zabawy .

[strategos Formion]

Rebel zawsze miał w ofercie sklepu kiepskie gry - bo ludzie chcą je kupować.

I wcześniej prowadził coś na kształt antyreklamy tego co zamierzał sprzedawać?

[macike]

Nie będzie więcej dodatków w tej gałęzi. RftG + AA to zamknięta, kompletna całość.

Dzięki, tę informację przegapiłem. Mina mi zrzedła, bo liczyłem, że jeszcze jakieś koło ratunkowe się pojawi.

Pozostaje zagrać i doświadczyć na własnej skórze.

[macike]

Rebel zawsze miał w ofercie sklepu kiepskie gry - bo ludzie chcą je kupować.

I wcześniej prowadził coś na kształt antyreklamy tego co zamierzał sprzedawać?

Nie przypominam sobie, aby Sklep prowadził antyreklamę AA. BTW spodziewam się, że w ofercie mają gry gorsze niż AA.

[strategos Formion]

Przeczytaj proszę wypowiedzi Rebela i Osoby bardzo bliskiej Rebelowi, jak ktoś to kiedyś tu ujął ,na temat AA -które zacytowałem- i znajdź lepsze określenie ,sens jednak pozostanie bez zmian .

[macike]

Przeczytaj proszę wypowiedzi Rebela i Osoby bardzo bliskiej Rebelowi, jak ktoś to kiedyś tu ujął ,na temat AA -które zacytowałem- i znajdź lepsze określenie ,sens jednak pozostanie bez zmian .

Zastanów się, proszę, jeszcze raz, czy rzeczywiście odróżniasz Sklep od Wydawnictwa.

AFAIR dyskusję, to mowa była o planach wydawniczych Wydawnictwa, a nie o Sklepie. IMNSHO mylisz pojęcia.

[strategos Formion]

Przeczytaj proszę wypowiedzi Rebela i Osoby bardzo bliskiej Rebelowi, jak ktoś to kiedyś tu ujął ,na temat AA -które zacytowałem- i znajdź lepsze określenie ,sens jednak pozostanie bez zmian .

Zastanów się, proszę, jeszcze raz, czy rzeczywiście odróżniasz Sklep od Wydawnictwa.

AFAIR dyskusję, to mowa była o planach wydawniczych Wydawnictwa, a nie o Sklepie. IMNSHO mylisz pojęcia.

Wybacz ale nie widzę żadnego związku pomiędzy cytatem mojej wypowiedzi a Twoją konkluzją i również proponuję pogłębioną refleksję ale na temat tego jak powinien funkcjonować wzorcowy ( a za taki uważałem Rebel) sklep hobbystyczny ( sprzedawanie dziś towaru który się- prawie dosłownie - wczoraj sprowadziło w ocenie merytorycznej do poziomu poniżej dna - vide cytaty-moim zdaniem w takim sklepie nie uchodzi ).

Informacja o tym produkcie na stronie Rebela nie ogranicza się do wymienienia komponentów ale zawiera elementy charakterystyczne dla - bardzo subtelnej w tym wypadku ale jednak- reklamy . Reklamowanie bubla ( z pełną świadomością ,że jest to bubel) jest może przyjęte w biznesie ale miałbym prawo jako klient Firmy wyrazić dezaprobatę .

Miałbym bo jest jednak pewne ale a mianowicie możliwość zwykłej pomyłki w ocenie gry . To jest ludzkie i korona z głowy nikomu z tego powodu by nie spadła .


Póki co pozostańmy przy swoich poglądach bo wygląda na to ,że nie mamy szans na zrozumienie odmiennego punktu widzenia.

[macike]

Póki co pozostańmy przy swoich poglądach bo wygląda na to ,że nie mamy szans na zrozumienie odmiennego punktu widzenia.

Ja rozumiem Twój odmienny punkt widzenia, tylko wskazuję błędy w jego założeniach.
Faktycznie, błędna opinia nie jest w stanie zmienić mojej, a ja jestem w stanie żyć ze świadomością, iż pozostaniesz przy swojej.

Proszę tylko, abyś nie przenosił swoich ograniczeń na moją osobą tak, jak robisz to z oceną AA z punktu widzenia Wydawnictwa na punkt Widzenia sklepu. "My" to "ja" i "Ty". Dwa oddzielne byty. Jak Sklep i Wydawnictwo. Mimo, że łączy nas... niniejsze forum na przykład i w niejednej kwestii możemy mieć zbieżne opinie.