Pan Lodowego Ogrodu (Krzysztof Wolicki)

[Atamán]

Planowana w ogóle jest publikacja instrukcji do gry? Rozważam zakup, ale nie mam w zwyczaju kupować kota w worku.

[Banan2]

JA co prawda nie grałem, ale przyjrzałem się egzemplarzowi, który był na Pyrkonie. Wydanie naprawdę bardzo OK z bardzo efektownymi figurkami.
Pozdrawiam

[espresso]

JA co prawda nie grałem, ale przyjrzałem się egzemplarzowi, który był na Pyrkonie. Wydanie naprawdę bardzo OK z bardzo efektownymi figurkami.
Pozdrawiam

Egzemplarz na Pyrkonie to nie finalna wersja. Figurki również prototypowe. A jednak gra pod względem wykonania robiła bardzo dobre wrażenie. Nawet udało mi się zagrać, jutro/w pon napiszę więcej, ale na gorąco mogę powiedzieć, że mechanicznie też wszystko bardzo dobrze działa.

[powermilk]

Więcej opinii nie ma? Ja dołożę moją. Jak bardzo nie jestem zadowolony z Pana Lodowego Ogrodu. A konkretniej z tego, że nie zagrałem w go. I nie dlatego, że była duża ekipa chętnych, ale w sobotę do 14:00 (od 10:00) widziałem, że gra ciągle jedna i ta sama ekipa. No ok, chciałem zobaczyć czy ta gra jest warta pieniędzy, których sobie życzą, ale skoro nie mogłem tego nawet sprawdzić. Może RedImp wolał, aby mieć pewne pieniądze od 4 ludzi niż niepewne od więcej? Nie wnikam, w każdym razie zasmuciło mnie to dość mocno. Myślałem, że w niedzielę uda mi się zagrać. Ale już ekipy nie było... No pech.

[KubaP]

Więcej opinii nie ma? Ja dołożę moją. Jak bardzo nie jestem zadowolony z Pana Lodowego Ogrodu. A konkretniej z tego, że nie zagrałem w go. I nie dlatego, że była duża ekipa chętnych, ale w sobotę do 14:00 (od 10:00) widziałem, że gra ciągle jedna i ta sama ekipa. No ok, chciałem zobaczyć czy ta gra jest warta pieniędzy, których sobie życzą, ale skoro nie mogłem tego nawet sprawdzić. Może RedImp wolał, aby mieć pewne pieniądze od 4 ludzi niż niepewne od więcej? Nie wnikam, w każdym razie zasmuciło mnie to dość mocno. Myślałem, że w niedzielę uda mi się zagrać. Ale już ekipy nie było... No pech.

Rozmawialiśmy z Krzyśkiem i chłopaki siedzieli na dwóch stołach od piątku do niedzieli rano właściwie bez przerwy na sen, może faktycznie miałeś pecha

[Einar]

Minęły 23 dni i mamy dopiero 35%. W sumie trudno mi powiedzieć czy na tym etapie to dużo czy mało, ale zaczynam się delikatnie niepokoić.

Zważywszy na to, że bardzo lubię gry planszowe, a PLO to jedna z moich ulubionych książek zależy mi mocno na jej wydaniu. Nie interesują mnie w sumie dodatkowe gadżety typu: koszulka czy czerwone wieże. Zamówiłem tylko podstawowy pakiet z grą (za 190 zł).

Jestem gotów rozpatrzyć zamrożenie gotówki i zakup np. pięciu gier gdyby miało to pomóc w osiągnięciu celu. Czy jest szansa na zakup kilku egzemplarzy gry i zapłacenie tylko raz za przesyłkę? Może jakiś dodatkowy próg?

Ktoś już o to pytał, więc może więcej ludzi by się zdecydowało na taki krok?

[espresso]

Więcej opinii nie ma? Ja dołożę moją. Jak bardzo nie jestem zadowolony z Pana Lodowego Ogrodu. A konkretniej z tego, że nie zagrałem w go. I nie dlatego, że była duża ekipa chętnych, ale w sobotę do 14:00 (od 10:00) widziałem, że gra ciągle jedna i ta sama ekipa. No ok, chciałem zobaczyć czy ta gra jest warta pieniędzy, których sobie życzą, ale skoro nie mogłem tego nawet sprawdzić. Może RedImp wolał, aby mieć pewne pieniądze od 4 ludzi niż niepewne od więcej? Nie wnikam, w każdym razie zasmuciło mnie to dość mocno. Myślałem, że w niedzielę uda mi się zagrać. Ale już ekipy nie było... No pech.

Rozgrywka trwała około 2h, trzeba doliczyć trochę na tłumaczenie, jeśli jakaś ekipa grała wolniej, to mogła spędzić przy grze te 3h. Trudno jednak mówić, że grała ciągła ta sama ekipa, skoro w sobotę (gdzieś od południa) funkcjonowała wręcz "lista kolejkowa" do rozgrywki - wystarczyło podejść, zapytać i się zapisać. W piątek był jeden stół, w sobotę cały dzień dwie równoległe rozgrywki. W niedzielę dotarłam ok 11:30 i rzeczywiście już nie było prezentacji. Trochę szkoda, ale w zasadzie w niedzielę zniknęło wiele prototypów.
Swoją drogą - była to jedna z lepszych prezencji gry, w jakich uczestniczyłam. Osoby tłumaczące zasady (autor gry i główny grafik) przez cały czas czuwały nad rozgrywką i wyjaśniały wątpliwości, równocześnie nie wpływając na strategie graczy.

[matio2007]

Minęły 23 dni i mamy dopiero 35%. W sumie trudno mi powiedzieć czy na tym etapie to dużo czy mało, ale zaczynam się delikatnie niepokoić.

Zważywszy na to, że bardzo lubię gry planszowe, a PLO to jedna z moich ulubionych książek zależy mi mocno na jej wydaniu. Nie interesują mnie w sumie dodatkowe gadżety typu: koszulka czy czerwone wieże. Zamówiłem tylko podstawowy pakiet z grą (za 190 zł).

Jestem gotów rozpatrzyć zamrożenie gotówki i zakup np. pięciu gier gdyby miało to pomóc w osiągnięciu celu. Czy jest szansa na zakup kilku egzemplarzy gry i zapłacenie tylko raz za przesyłkę? Może jakiś dodatkowy próg?

Ktoś już o to pytał, więc może więcej ludzi by się zdecydowało na taki krok?

Zgodnie z "biblią" Kickstartera (http://stonemaiergames.com/kickstarter- ... to-finish/) - o ile jakiekolwiek analogie do polskiego rynku mogą mieć miejsce, Stonemaier radzi:
"Regardless of the length of your project, if you have not reached 33% funding by the end of Day 14, that’s when you should draw the line and do what I’ll propose in the section below. [To Cancel.]"
Czyli PLO ślizga się po krawędzi potencjalnego ufundowania (nie wiem ile było zebrane po 14 dniach).

Ale według mnie, jak już wcześniej pisałem, to jest gra która na 90% zostanie ufundowana na KS i bym się nie martwił niepowodzeniem na WspieramTo, tylko od razu uderzał za ocean

[powermilk]

Rozgrywka trwała około 2h, trzeba doliczyć trochę na tłumaczenie, jeśli jakaś ekipa grała wolniej, to mogła spędzić przy grze te 3h. Trudno jednak mówić, że grała ciągła ta sama ekipa, skoro w sobotę (gdzieś od południa) funkcjonowała wręcz "lista kolejkowa" do rozgrywki - wystarczyło podejść, zapytać i się zapisać.

Grali tamci od 10:00, ok. 11:00 podszedłem i zapytałem się jak długo jeszcze. Autor gry powiedział, że już kończą. Zapytałem się, czy jest ekipa na następną partię, bo mamy czterech graczy. Autor powiedział, że nie. Usiedliśmy niedaleko, by widzieć jak sie zwolni miejsca, a ja poszedłem cykać zdjęcia. Ok. 11:30 przyszedłem i dowiedziałem się, że zaczęli drugą partię. Zatem ta lista kolejkowa jakoś słaba. No trudno, pech.

[espresso]

Rozgrywka trwała około 2h, trzeba doliczyć trochę na tłumaczenie, jeśli jakaś ekipa grała wolniej, to mogła spędzić przy grze te 3h. Trudno jednak mówić, że grała ciągła ta sama ekipa, skoro w sobotę (gdzieś od południa) funkcjonowała wręcz "lista kolejkowa" do rozgrywki - wystarczyło podejść, zapytać i się zapisać.

Grali tamci od 10:00, ok. 11:00 podszedłem i zapytałem się jak długo jeszcze. Autor gry powiedział, że już kończą. Zapytałem się, czy jest ekipa na następną partię, bo mamy czterech graczy. Autor powiedział, że nie. Usiedliśmy niedaleko, by widzieć jak sie zwolni miejsca, a ja poszedłem cykać zdjęcia. Ok. 11:30 przyszedłem i dowiedziałem się, że zaczęli drugą partię. Zatem ta lista kolejkowa jakoś słaba. No trudno, pech.

Ja byłam później, ok 12:30. Być może to właśnie m.in. Twój pech zainicjował zapisy. My po prostu zostawiliśmy swój numer tel, zadeklarowaliśmy liczbę osób i czekaliśmy na info, że można już grać. Ale faktycznie, bardziej obleganym tytułem było chyba tylko Cthulhu Wars

[powermilk]

Na który też się nie załapałem Ale mój znajomy tak.

Trochę mi smutno, bo przed wydaniem nie będzie możliwe zagranie, ale skoro tak oblegali, to coś może jest na rzeczy...

[ozy]

Ale za to prototypowe figurki przekozackie!

[Red Dice]

Mnie się udało zagrać. Co prawda trochę się wkurzyłam jak po umówieniu się na konkretną godzinę, okazało się, że jakaś inna ekipa właśnie zaczyna grać. Zapisałam się więc na listę i czekałam na telefon. Trwało to około 2 godzin. Prototyp wygląda bardzo dobrze. Jeśli chodzi o rozgrywkę to wszystko chodzi ładnie i jest przemyślane. Szczerze mówiąc to z kolegą żartowaliśmy że już na samą myśl o rozgrywce boli nas głowa. Naprawdę mózgożerna gra i wydaje się że faktycznie ma wysoką regrywalność. Po dłuższym przetrawieniu zastanawia mnie natomiast czy duża ilość szczegółów nie sprawi, że będzie przekombinowana. Więcej tutaj.
Widzę także, że ktoś wyżej wspomniał o Cthulhu Wars. Zapowiada się naprawdę świetna gra. Na szczęście też grałam i jeśli miałabym wybierać pomiędzy nimi to odpuszczam PLO a zaczynam odkładać na CW.

[Ardel12]

Na który też się nie załapałem Ale mój znajomy tak.

Trochę mi smutno, bo przed wydaniem nie będzie możliwe zagranie, ale skoro tak oblegali, to coś może jest na rzeczy...

Może i oblegli, ale ani na wspieram ani w sieci nie zauważyłem jakiejś burzy. Mam nadzieję, że Cthulhu Wars czy inny tytuł nie przyćmił PLO.

Dobrym krokiem byłoby umieszczenie w końcu instrukcji. Ja niestety nie miałem przyjemności załapać się na Pyrkon, więc wszelkie dodatkowe informacje na temat gry są dla mnie mocno pożądane;)

[xelos80]

zamiast instrukcji wolałbym przykładową rozgrywkę. Sucha instrukcja moze nie oddac klimatu gry.
Juz wiele gier kupiłem, nie po obejrzeniu/przeczytaniu reguł gry, a po zobaczeniu gameplaya. Szczególnie Radho umie zachęcić do kupna gry której wogóle nie planowałem wczesniej kupować.

Szkoda że projekt się nie udał. ledwie 35% po połowie czasu znaczy ze juz nie ma szans. Jeśli wyjdzie na kickstarterze to chętnie bym tam też wsparł ale tylko jeśli byłą by wersja PL a to może nie być takie pewne.

[FortArt]

Nie wiem skąd teza, że się nie udał.

Po ogłoszeniu projektu przeczytałem, że na decyzję mam czas do 30 kwietnia i wtedy ją podejmę. Pojęcia nie mam po co miałbym płacić 2 miesiące przed czasem skoro nic z tego nie mam. To byłoby zupełnie irracjonalne zachowanie.

200 zł to dużo pieniędzy, za tę cenę można kupić np Steama, Brassa, Edo czy Shoguna. Czy ta gra jest od nich lepsza bym to właśnie ją kupił? Nadal nie wiem. Nadal nie wiem jak się w to gra i chętnie obejrzałbym niezależną wideorecenzję ze skrótem zasad czy przejrzał instrukcję. Brak tej ostatniej mnie niepokoi bo oznacza, że zasady czyli cała gra nadal nie jest dopracowana.

[Tycjan]

...Szkoda że projekt się nie udał...

Proponuje zająć się giełdą. Wróżenie z fusów masz opanowane.

[Einar]

Ja też chciałbym w sumie mieć możliwość przeczytania instrukcji, choćby w jakieś roboczej wersji. A jeszcze bardziej chciałbym zobaczyć film z rozgrywki (całej). A najlepiej trzy filmy: w wariancie cztero, trzy oraz dwu-osobowym Ale na początek jeden wystarczy.

Czy czyta ten temat ktoś kto zagrał w wariant dwuosobowy i mógłby wypowiedzieć się jak wtedy działa gra?

[xelos80]

Ja też chciałbym w sumie mieć możliwość przeczytania instrukcji, choćby w jakieś roboczej wersji. A jeszcze bardziej chciałbym zobaczyć film z rozgrywki (całej). A najlepiej trzy filmy: w wariancie cztero, trzy oraz dwu-osobowym Ale na początek jeden wystarczy.

Czy czyta ten temat ktoś kto zagrał w wariant dwuosobowy i mógłby wypowiedzieć się jak wtedy działa gra?

Mnie interesuje najbardziej wariant 2 osobowy. Prawdopodobniej najczęściej bym w takim składzie grał.

...Szkoda że projekt się nie udał...

Proponuje zająć się giełdą. Wróżenie z fusów masz opanowane.

Miałem na myśli "Szkoda że projekt się nie uda" literkę ł odruchowo wpisałem.
Jesli wierzysz ze się uda to gratuluję optymizmu. Na starcie byłem bardzo optymistyczny myślałem ze 100 to pewnie w tydzień zrobi spokojnie. Teraz jestem realistą i patrząc na szybkość przyrostu osób nie wiem jak może 200 nowych osób sie pojawić w 35 dni. Chyba ze wydawcy mają jakies marketingowe asy w rękawie. Obym się mylił i mile zaskoczył.

[Troll z bagien]

Grałem w prototyp Pana Lodowego Ogrodu na Pyrkonie i wniosek jest jeden: gra jest fantastyczna!

Gra jest pozbawiona losowości, poza początkowym ustawieniem, które determinuje relacje między graczami i zwiększa replayability, ale nie wpływa znacząco na balans. Mechanika jest dość skomplikowana i wymusza mnóstwo decyzji. Bardzo ciekawa jest mechanika magii, która pozwala na przyzywanie stworów, potrzebnych do spełnienia osobistych celów. Czarowanie powoduje jednak spadek reputacji i można ściągnąć na siebie gniew Wędrowca, który magię tępi. Do tego magia przybliża świat do kataklizmu, który powoduje porażkę wszystkich graczy. Opcji jest milion, każda z 4 stron ma 3 metody na zwycięstwo (2 wspólne i 1 własną), różne jednostki o różnych zdolnościach, które do tego można ulepszać na różne sposoby. Wizualnie gra wygląda naprawdę nieźle (szczególnie figurki są mega). Kolorystyka trochę kuleje, ale będzie to zmieniane - gadałem z gościem odpowiedzialnym za szatę graficzną.

IMO Pan Lodowego Ogrodu to takie wyciągnięcie najlepszych elementów z eurogier i Chaosu w Strarym Świecie, dodając jeszcze kilka oryginalnych i fajnych pomysłów. Przy znajomości zasad gra trwa ledwie 2 godziny, czyli znacznie krócej niż inne produkcje tego typu. Myślę, że spodoba się każdemu, kto lubi cięższe strategie. Ja czuję się po pierwszej grze zachwycony.

Wygląda to jednak niewesoło, bo został jeszcze miesiąc, a na razie jest 36% do celu. Ja wsparłem i naprawdę polecam to innym. Szkoda by było, gdyby tak świetny projekt się zmarnował.

[cezner]

Jeśli ta gra jest tak fantastyczna jak wszyscy mówią, to jeśli akcja na wspieram nie wypali, to chyba znajdzie się jakieś wydawnictwo chętne na wydanie tej gry? W końcu tyle teraz nowych polskich gier jest wydawanych.

[Wintermute]

Jeśli ta gra jest tak fantastyczna jak wszyscy mówią, to jeśli akcja na wspieram nie wypali, to chyba znajdzie się jakieś wydawnictwo chętne na wydanie tej gry? W końcu tyle teraz nowych polskich gier jest wydawanych.

Za wysoki prog wejscia?

[espresso]

Gra jest bardzo dobra, ale rozumiem ryzyko wydania tradycyjnie, przez wydawnictwo, ponieważ jest to wymagający tytuł. Jest naprawdę dużo kombinowania i móżdżenia, rozgrywka aż kipi od negatywnej interakcji. Nie ma losowości, każdy popełniony błąd może się zemścić, a ewentualnie zawierane sojusze są jeszcze mniej trwałe niż w GoT. Dla mnie cud-miód, ale na rzeszę potencjalnych kupujących w postaci początkujących lub niedzielnych graczy nie można liczyć.
Trzymam kciuki za kampanię, bo naprawdę mam wielką ochotę na kolejną partię

[sirkozi]

Zimną Wojnę ktoś kupuje. A GoT co rusz znika ze sklepów i są regularne przedruki. Więc to nie jest tak, że nie ma popytu na skomplikowane tytuły. Wiadomo, że ryzyko jest większe, bo trzeba zainwestować dużo większe środki niż przy grze za 100zł. Fajnie jakby gra się ukazała mimo porażki na wspieram.

[Lothrain]

Nie odbębniaj porażki z takim wyprzedzeniem. Po prostu nie każdy ma ochotę zamrażać kasę na tak długo. Część osób czekała na relacje z Pyrkonu, część poczeka jeszcze na instrukcję. I w ostatnich dniach możesz się zdziwić. Sam pewnie zadziwię swój portfel.