Przelotnie byli też wujaw oraz Shopmistress E:)
Rozpoczęliśmy od dwóch rozgrywek w Gheosa. To dosyć sprytnie pomyślana gierka z gatunku tile-laying, której tematem jest rozwój cywilizacji. Temat jak i szybkość rozgrywki (ok pół godziny - to nieźle jak na grę o powstawaniu i rozpadach cywilizacji?) , a nawet trochę chyba szata graficzna najbardziej przywodziły mi na myśl starą gierkę na Amigę Mega-Lo-Mania. (zna to ktoś?
) Ciekawym rozwiązaniem jest fakt iż w grze nie mamy swojego koloru ludków (kwadracików). Gracze jako bogowie mają wpływ przede wszystkim na ukształtowanie terenu i to przez nie mogą decydować o rozkwicie jednych cywilizacji a upadku innych. Jednocześnie możemy gromadzić zwolenników z każdej istniejących cywilizacji (koloru kwadracików) - wybierzemy te plemiona, którym sytuacja na planszy rokuje rozwój (a nam punkty!)Następnie już miałem prawie rozstawione moje Keythedral, a tu chwila nieuwagi i na stole wylądowała Cytadela Misiołaka. Wszyscy znają więc nie będę opisywał.
Po Cytadeli Panowie cdc9-iowie poszli spać, przyszła za to Pani Sklepowa i zagraliśmy jeszcze w Banga!
****WAŻNA INFORMACJA****
Natomiast dla wszystkich oczekujących na Shoguna mam info od dystrybutora - trochę smutne , ale nie traćcie ducha!
>>niestety Shogun nie pojawi się w sprzedaży prędzej niż w sierpniu, >>gdyż QG ma problem z wymianą mat, o których być może Pan słyszał. >>Okazało się, że producent użył nieodpowiedniego materiału do całej >>wyprodukowanej partii, co gorsza wprowadzonej już do obrotu. Dla QG >>wiąże się to z kosztem wymiany w sprzedanych już egzemplarzach, ale >>dla dystrybutorów z oczekiwaniem na wymianę w wersji gry, która >>niekompletna czeka w tej chwili na wysyłkę.
W związku z tym : Misołak, co bierzesz w tym miesiącu?
najlepiej ci którzy w ogóle tą grę posiadają na stanie hi hi