Karh pisze:Tak się zastanawiam, pare dni temu w Czechowice-Dziedzicach odbył się turniej 4os...czy nie powinna być jakaś minimalna liczba graczy aby uznać turniej "ligowym"? I drugie pytanie, które wynika z pierwszego - czy jak pojadę sobie na urlop w rodzinne strony, gdzie bez problemu znajdę 4osoby do gry... zarejestrujecie taki turniej?Albo 2?
Może trochę po czasie, ale wypowiem się na ten temat jako organizator tego mini-turnieju, a zarazem właściciel nowo powstałego sklepu w miejscowości Czechowice - Dziedzice.
Zacznę od tego, że rozumiem zasadność pytania i także uważam, że w miarę wzrostu liczby osób grających jakieś oddolne, ograniczenia ilościowe powinny być.
Sklep w Czechowicach - Dziedzicach został niedawno otwarty, więc jeszcze szuka sobie miejsca na rynku. Pomimo, że większość osób nie kojarzy nazwy miejscowości, to jednak nie jest ona aż taką dziurą (35.000 mieszkańców), a w bezpośrednim sąsiedztwie Bielsko Biała - czy to wystarczająca liczba mieszkańców? - czas pokaże.
Turniej w Summoner Wars zrodził się niejako w odpowiedzi na potrzeby lokalnej społeczności, gdzie inicjatywa była po stronie grających. Aktualnie w Czechowicach - Dziedzicach gra 8 osób (o których mi wiadomo). Na turniej z różnych przyczyn nie wszyscy dotarli. Są to same osoby "świeże" (dopiero utworzyłem im profile). Wcześniej rozgrywane były turnieje niesankcjonowane na których z turnieju na turniej było więcej osób. A wszystko zaczęło się od jednej osoby, która po przetestowaniu, kupiła zestaw startowy, a potem zaczęły wciągać się następne i następne osoby.
Jako organizator turnieju zamieszczam go w systemie ligowym, głównie ze względu na jego promocję (która odbiła się echem, aż tutaj). Każdy fan Summoner Wars, gdy chce się dowiedzieć, co ciekawego w sprawie SW dzieje się w okolicy, to odwiedza właśnie zakładkę turniejową. Zdaję sobie sprawę z bazy graczy w moim regionie, ale ogłaszając turniej nie mam zagwarantowane, że będzie tyle i tyle uczestników. Jako, że teraz w oficjalnym regulaminie nie ma dolnego limitu graczy, to nie mogę powiedzieć tym 4 osobom co przyszły, że nie stworzę im ligowego turnieju, dla którego tu są. Abstrahuję już od tego, że gdyby przyszły tylko 3 osoby to bym tego turnieju nie przeprowadził, bo w moim osobistym przekonaniu, patrząc na liczbę graczy SW poza Poznaniem i Krakowem to 4 jest właśnie tą minimalną liczbą (bo przecież 2-3 osoby to po prostu meczyk). Wtedy na stronie nie pojawiłby się wyniki i wszyscy pokiwaliby tylko głową, że "to się nie mogło udać", a dyskusja pewnie toczyłaby się w zupełnie innym kierunku. Wydaje mi się, że liczba graczy na tym turnieju nie była szokująco mała, biorąc pod uwagę przytoczone wcześniej turnieje w DUŻO większych aglomeracjach.
Warto też zauważyć jak istotną rolę sankcjonowane turnieje pełnią w popularyzacji SW. Bo przecież, każdy gracz tego rodzaju gier, gra w nie m.in. po to aby porównać się z innymi i być od nich lepszy. To jest coś co motywuje do następnych gier i rozwoju własnej strategii gry. Takie turnieje poniekąd podtrzymują życie, gry i bez nich ten zapał może w końcu osłabnąć lub zgasnąć całkowicie. Turnieje o przysłowiową pietruszkę już nie pełnią takiej funkcji, bo wielu graczom nie chodzi o możliwość wygrania pieniędzy czy jakiś towarów, a właśnie o wspinanie się w lidze i porównywanie się na tle innych. I tu z pomocą przychodzi system ELO, który jak wiemy skonstruowany jest tak, że nie da się "wbić" wysokiego elo ogrywając cały czas tych samych przeciwników, bo wystarczy jedna wpadka z niskim elo i już lecimy na łeb na szyję.
Kończąc już chcę powiedzieć, że moim zdaniem w szeroko pojętym interesie zarówno wydawnictwa, jak i samych graczy SW leży organizacja takich turniejów, bo im więcej osób gra w SW tym większa frajda w np. wygraniu Grand Prix, bądź mistrzostw.
A czy turnieje w Czechowicach mają przyszłość to czas pokaże, bo do stracenia nie ma nic a do zyskania co najmniej paru graczy SW.