dotyczący kwestii legalności wypożyczania gier planszowych. Bardziej jednak zaciekawił mnie jeden z komentarzy.
Pozwolę się nie zgodzić z tezą, iż wypożyczanie gier planszowych jest niekorzystne dla autora. Gra planszowa nie jest książką, która raz przeczytana często przestaje być użyteczna. Nie jest grą komputerową, która po jednorazowym przejściu często traci na atrakcyjności.Magdalena Walulik pisze:
Nie gram w gry planszowe ale powoli zaczynam reagować alergicznie na słowo "nielegalne". Ale tak w ogóle to głównym problemem w tej nielegalności są właśnie utracone korzyści. Jeżeli wydasz własną grę i sprzedasz, a potem klient zorganizuje wypożyczalnię lub turniej i zarobi na tym 1000 razy więcej niż autor, to będzie bolesne dla autora. Dla mnie by było.
Planszówka ma duża większą regrywalność, która liczy się w dziesiątkach jeśli nie setkach partii, która może mieć inne oblicze w zależności od współgraczy itp. krótkotrwałe wypożyczenie nie zaspokoi potrzeby "posiadania".
Jeśli zagram u kolegi w grę planszową, która mi się spodoba, spowoduje to z reguły, że będę chciał mieć tą grę na własność. Wynika to z prostego rachunku, gra planszowa jest użyteczna tylko, jeżeli jest pod ręką i można w nią zagrać w dowolnie wybranym przez siebie momencie. Wypożyczalnie nie pracują 24/7 i często nie są "za rogiem".
Zauważmy też, że sami twórcy publicznie udostepniają swoje gry na konwentach czy spotkaniach z planszówkami, właśnie w ramach promowania produktu. Planszówka jest produktem, którego sens opiera się w dużej mierze na "posiadaniu" nie zaś na krótkotrwałym wypożyczeniu.
Poza tym widzę, też inny aspekt sprawy, jeśli mogę wypożyczyć grę i się na niej przejadę ogólnie „mniej stracę” na tym niż na nietrafionym zakupie. Jeśli „mniej się przejadę” będę miał mniejszą motywacje by hejtować grę. Jeśli zaś gra mi się spodoba to nie tylko będę ją chwalił, ale też kupię, bo możliwość wypożyczenia gry to nie to samo, co jej posiadanie.
Jak dla mnie zarówno z punktu widzenia gracza i twórcy wypożyczanie jest korzystne, no chyba, że gra jest kiepska (wtedy twórca straci) .