Celna uwaga. Tyle, że tekst sponsorowany (przynajmniej takie, z którymi ja się spotykałem w innej branży) jest w 99% przypadków pisany przez PR'owca firmy, która go zamawia. I nadal informacja "Tekst sponsorowany" to zupełnie co innego niż "Grę do recenzji przekazało wydawnictwo X".Borek224 pisze:Jezeli płaci to jest nadal recenzja czy już tekst sponsorowany?Gambit pisze:Kupuje, czyli płaci. A czym płaci? W wielu przypadkach właśnie grą. Gdzie więc widzisz problem?Wintermute pisze:W tym momencie dla wydawcy gry jestes takim freelnacerem, ktory kupuje u Ciebie produkt - recenzje...
.
Zarabianie na grach planszowych
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Mam wrażenie, że jednak "tekst sponsorowany" oznacza, że sponsor decyduje co będzie konkretnie napisane (ale pisać może ten, u kogo taki tekst sponsorowany się pojawia). Natomiast przekazanie gry, żeby recenzent napisał o niej co uważa nie spełnia kryteriów tekstu sponsorowanego.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Zarabianie na grach planszowych
Ja się z tobą zgadzam. Uważam, że niedostrzeganie faktu takiej zależności jest dowodem naiwności.Wintermute pisze:Dlatego kilka linijek pozniej napisalem, ze nie potepiam tego jednoznacznie.TomB pisze:Sartre nie przyjął Nagrody Nobla, bo każda nagroda wprowadza relację zależności. Przy zachowaniu odpowiedniej skali zjawiska dotyczy to również m.in. każdego recenzenta. (Oczywiście nie chodzi tu o sytuacje skrajne, jak np. bronienie gniota, bo byłoby to podcinaniem gałęzi, na której się siedzi.)Wintermute pisze:Uklad - wydawca gry wysyla gratisa do recenzji - ZAWSZE powoduje pewien rodzaj zaleznosci
@Gambit - dlaczego tekst sponsorowany to grząski grunt?
Ogólny i nierozwiązywalny problem z recenzjami gier wynika z braku precyzyjnego (i wspólnych dla graczy i recenzentów) zbioru narzędzi, pozwalających zarówno ocenić produkt, jak i zweryfikować tzw. recenzję. Skutkiem tego system promocji opiera się na zaufaniu do konkretnego człowieka lub podejrzeniach o popadnięcie tegoż w różne zależności.
- Wintermute
- Posty: 945
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zarabianie na grach planszowych
W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje. Ba, jesli bedzie negatywna moze chciec zwrotu zaplaty czyli gry. Ktos tu pisal o takim przypadku. Gdzie tu miejsce na niezalezna recenzje?Gambit pisze:Czekaj. Z jednej strony piszesz, że się pogrążam, bo oczekuję od wydawcy jakiejś nagrody, a z drugiej piszesz za chwilę, że :Wintermute pisze:Teraz chodzimy po dosc grzaskim gruncie. I wlasnie sie pograzasz, bo oczekujesz jakiejs nagrody od wydawcy, czyli nie 'poswiecasz' sie dla gry - wolisz wygodny uklad, gdy gra przychodzi di Ciebie sama i jeszcze mozesz powiekszyc swoja liste gier na bgg. Albo sprzedac taniej.
Kupuje, czyli płaci. A czym płaci? W wielu przypadkach właśnie grą. Gdzie więc widzisz problem?Wintermute pisze:W tym momencie dla wydawcy gry jestes takim freelnacerem, ktory kupuje u Ciebie produkt - recenzje...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
- Ink
- Administrator
- Posty: 2819
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 160 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Otóż to.KubaP pisze:Ale przecież nadal można ocenić źle grę wysłaną do recenzji. Pierwszy przykład z brzegu: Babelo. Wszystko zależy od przejrzystości i człowieka.
Powiedzmy wprost - ludzie są uczciwi, albo nie. Jeśli ktoś jest uczciwy, to zrecenzuje grę uczciwie, nawet jeśli dostanie ją za darmo.
Jeśli ktoś jest nieuczciwy, to nie zabezpieczycie jego uczciwości poprzez kontrolowanie, czy dostał grę od wydawnictwa za darmo, czy nie. Są inne, prostsze sposoby przekupstwa...
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Re: Zarabianie na grach planszowych
Jeżeli sam przyznajesz, że darmowa gra to forma zapłaty za recenzję, to stawia to pod znakiem zapytania rzetelność tej recenzji. Bo możesz na taką grę patrzeć dużo pobłażliwiej niż na tytuł, który został ci jedynie wypożyczony. Przyznać musisz, że wydawnictwo (będące niemalże twoim pracodawcą) mogłoby obrazić się za zjechnie ich gry i uznać, że nie opłaca się już wysyłać tobie gier.
- Wintermute
- Posty: 945
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zarabianie na grach planszowych
A to prawda. Cieakwostka z zachodu to wspomniany przeze mnie Vasel. Nie sledze jego recenzji zbyt regularnie, wiec moge sie mylic, ale mam wrazenie, ze on nie dostaje gratisow od wydawcow. Ba, wrecz wydawcy bija sie o recenzje u niego - trafilem na jeden z jego filmow, ktory byl podpisany - recenzja gratisu na zyczenie wydawcy, platna. To moim zdaniem sluszny kieunek.TomB pisze:Ogólny i nierozwiązywalny problem z recenzjami gier wynika z braku precyzyjnego (i wspólnych dla graczy i recenzentów) zbioru narzędzi, pozwalających zarówno ocenić produkt, jak i zweryfikować tzw. recenzję. Skutkiem tego system promocji opiera się na zaufaniu do konkretnego człowieka lub podejrzeniach o popadnięcie tegoż w różne zależności.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
- Ink
- Administrator
- Posty: 2819
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 160 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Był jeden znany (może kilka więcej nieznanych) taki przypadek wobec setek/tysięcy przypadków normalnych. Chyba za wcześnie podważać miejsce niezależności recenzji.Wintermute pisze:W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje. Ba, jesli bedzie negatywna moze chciec zwrotu zaplaty czyli gry. Ktos tu pisal o takim przypadku. Gdzie tu miejsce na niezalezna recenzje?
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Odpowiem z przymrużeniem oka - chyba Tobie.Wintermute pisze: W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje.
Generalnie wydawca nie wie jaka będzie ocena gry przed wysłaniem recenzji - "zapłata" następuje przed powstaniem opinii i recenzji.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Wintermute
- Posty: 945
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zarabianie na grach planszowych
Dobrze, to inny przyklad manipulacji, skoro wydawca rozsyla gratisy do recenzji. Jako wydawca wiem, ze recenzent X ma slabosc do ameritraszy, Y do eurosucharow, a Z wielbi wszystkie gry Felda. Jasne jest, ze do kazdego recenzenta wysylam gre o odpowiedneij tematyce, bo to jego 'soft spot'. Ktos inny moglby spojrzec na gre chlodniejszym okiem, ale ktos kto lubi dany klimat przymknie oko na pewnie niedociagnieca.Ink pisze:Był jeden znany (może kilka więcej nieznanych) taki przypadek wobec setek/tysięcy przypadków normalnych. Chyba za wcześnie podważać miejsce niezależności recenzji.Wintermute pisze:W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje. Ba, jesli bedzie negatywna moze chciec zwrotu zaplaty czyli gry. Ktos tu pisal o takim przypadku. Gdzie tu miejsce na niezalezna recenzje?
Staram sie prowadzic dyskusje na poziomie akademickim, nie pije do nikogo konkretnego bo malo polskich recenzji czytam. Takze prosze nie traktowac moich wypocin personalnie.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Re: Zarabianie na grach planszowych
Vasel nie robi płatnych recenzji. Robi płatne materiały na temat gier, są one wyraźnie oznaczone i oddzielone od pozostałej działalności. Trudno jednak go porównywać do kogokolwiek z naszego podwórka.Wintermute pisze:trafilem na jeden z jego filmow, ktory byl podpisany - recenzja gratisu na zyczenie wydawcy, platna. To moim zdaniem sluszny kieunek.
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Zarabianie na grach planszowych
a jeśli recenzja jest niepochlebna, to wtedy jest żądanie zwrotu gry?kwiatosz pisze:Generalnie wydawca nie wie jaka będzie ocena gry przed wysłaniem recenzji - "zapłata" następuje przed powstaniem opinii i recenzji.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
To właśnie miałem na myśli. Może źle to ująłem. Co do sponsorowanych, miewałem propozycje zamieszczania takich tekstów (o krach komputerowych, czy sprzęcie), ale zawsze była tam informacja, że tekst napisz ktoś z firmy, której tekst dotyczy.kwiatosz pisze:Mam wrażenie, że jednak "tekst sponsorowany" oznacza, że sponsor decyduje co będzie konkretnie napisane (ale pisać może ten, u kogo taki tekst sponsorowany się pojawia). Natomiast przekazanie gry, żeby recenzent napisał o niej co uważa nie spełnia kryteriów tekstu sponsorowanego.
Wydawca nie płaci mi za rodzaj recenzji, tylko za recenzję. Moja recenzja, to moja opinia o grze. Jeśli ta decyzja jest przez kogoś wspierana/modyfikowana, to są to jedynie osoby, z którymi w tę grę gram. Koniec, kropka. Recenzja w rozumieniu opinia, jest tu niezależna od wydawcy. Jedyna zależność o jakiej można mówić, to fakt pojawienia się recenzji w danym momencie. Przykład:Wintermute pisze:W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje. Ba, jesli bedzie negatywna moze chciec zwrotu zaplaty czyli gry. Ktos tu pisal o takim przypadku. Gdzie tu miejsce na niezalezna recenzje?
- Legendary Encounters: Alien Deck Building Game kupiłem sam. Chcę ją zrecenzować, ale najpierw mam do zrecenzowania gry, które otrzymałem od wydawców. Dlatego musi poczekać na lukę w terminarzu.
- Thunder Alley, dostałem od wydawcy. Zrecenzuję ją niedługo, bo się do tego zobowiązałem. Chętniej najpierw zrecenzowałbym Legendary, ale najpierw trzeba zrobić to, co się obiecało.
Nic dodać, nic ująć.Ink pisze:Powiedzmy wprost - ludzie są uczciwi, albo nie. Jeśli ktoś jest uczciwy, to zrecenzuje grę uczciwie, nawet jeśli dostanie ją za darmo.
Jeżeli wykonuję zadanie, za które ktoś mi płaci, to znaczy, że wykonuję je nierzetelnie? Coś chyba pokręciłeś. Rzetelność, nie oznacza wchodzenia w wiadome miejsce wydawcy. Rzetelność oznacza przekazanie widzom/czytelnikom mojej faktycznej opinii o grze. Bywało w przypadku gier komputerowych, gdzie recenzowaliśmy grę, nad którą mieliśmy patronat medialny i mimo tego dostawała słabą ocenę. Bo była słaba.Bardias pisze:Jeżeli sam przyznajesz, że darmowa gra to forma zapłaty za recenzję, to stawia to pod znakiem zapytania rzetelność tej recenzji. Bo możesz na taką grę patrzeć dużo pobłażliwiej niż na tytuł, który został ci jedynie wypożyczony. Przyznać musisz, że wydawnictwo (będące niemalże twoim pracodawcą) mogłoby obrazić się za zjechnie ich gry i uznać, że nie opłaca się już wysyłać tobie gier.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Co najwyżej propozycja umieszczenia egzemplarza w konkretnym otworze ciała <=emotikonka <=żart
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Wintermute
- Posty: 945
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zarabianie na grach planszowych
Mi na szczescie nikt juz za recenzje nie placi:)kwiatosz pisze:Odpowiem z przymrużeniem oka - chyba Tobie.Wintermute pisze: W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje.
Generalnie wydawca nie wie jaka będzie ocena gry przed wysłaniem recenzji - "zapłata" następuje przed powstaniem opinii i recenzji.
Genralnie to masz racje, diabel tkwi w szczegolach. Wydawca moze zazadac zwrotu tej gry. Moze przestac wysylac nastepne tytuly. To tylko najbardziej oczywiste metody represji:)
Najczystszy uklad to taki, kiedy wydawca uzycza gry, a recenzent zarabia na reklamach wyswietlanych gdy czytajacy obcuja z jego tekstem. Ale to czy to wykonalne na naszym rynku to temat na zupelnie inna historie...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Re: Zarabianie na grach planszowych
(Będzie trochę niedokłądnie bo nie mam czasu sprawdzać szczegółów)Wintermute pisze:A to prawda. Cieakwostka z zachodu to wspomniany przeze mnie Vasel. Nie sledze jego recenzji zbyt regularnie, wiec moge sie mylic, ale mam wrazenie, ze on nie dostaje gratisow od wydawcow. Ba, wrecz wydawcy bija sie o recenzje u niego - trafilem na jeden z jego filmow, ktory byl podpisany - recenzja gratisu na zyczenie wydawcy, platna. To moim zdaniem sluszny kieunek.TomB pisze:Ogólny i nierozwiązywalny problem z recenzjami gier wynika z braku precyzyjnego (i wspólnych dla graczy i recenzentów) zbioru narzędzi, pozwalających zarówno ocenić produkt, jak i zweryfikować tzw. recenzję. Skutkiem tego system promocji opiera się na zaufaniu do konkretnego człowieka lub podejrzeniach o popadnięcie tegoż w różne zależności.
W USA któryś z odpowiednich urzędów wydał zarządzenie (bardziej zbiór rad i dobrych praktyk niż prawo) że w wypadku gdy dany film na YouTube został zamówiony i opłacony a nadal wygląda jak recenzja to powinien być wyraźnie oznaczony jako cześć umowy między twórcą filmu a twórcą produktu. I dużo osób (dla świętego spokoju) siędo tego stosuje - jednocześnie zaliczając punkty za przeźroczystość względem widzów. Vassel np przed kazdą płatną prezentacją prototypu (najczęściej gry z KS) wkłada planszę z taką informacją + po wydaniu gry jeżeli robi recenzji finalnej wersji to też informuje że wcześniej robił płatny materiał promocyjny.
- Wintermute
- Posty: 945
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zarabianie na grach planszowych
Ale dlaczego? Koles jest mistrzem w tym co robi a ja uwazam, ze trzeba rownac do gory...Kolejarz pisze:Vasel nie robi płatnych recenzji. Robi płatne materiały na temat gier, są one wyraźnie oznaczone i oddzielone od pozostałej działalności. Trudno jednak go porównywać do kogokolwiek z naszego podwórka.Wintermute pisze:trafilem na jeden z jego filmow, ktory byl podpisany - recenzja gratisu na zyczenie wydawcy, platna. To moim zdaniem sluszny kieunek.
W kazdej branzy sa recenzenci, o ktorych wydawcy zabiegaja i marza by to wlasnie on zrecenzowal ich produkt... U nas tego nie ma i pytanie czy to dlatego ze slaby rynek czy recenzneci wola dostawac gratisy...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
- Ink
- Administrator
- Posty: 2819
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 160 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
No i moim zdaniem bardzo dobrze, że tak się dzieje. Specjalista od Felda lepiej zrecenzuje grę Felda niż ameritrashowiec, dla którego każde euro jest za suche. I odwrotnie - nie ufałbym recenzji Arkham Horror napisanej przez kogoś, kto kocha tylko paralityczną optymalizację. Nie ma specjalistów od wszystkiego, dlatego lepiej, żeby recenzował ktoś, kto lubi i się zna na danym temacie, niż przypadkowa osoba. Bo wtedy raz padnie na entuzjastę, raz na maksymalnego sceptyka, i porównanie gier i ocen nie będzie już miało żadnego sensu.Wintermute pisze:Dobrze, to inny przyklad manipulacji, skoro wydawca rozsyla gratisy do recenzji. Jako wydawca wiem, ze recenzent X ma slabosc do ameritraszy, Y do eurosucharow, a Z wielbi wszystkie gry Felda. Jasne jest, ze do kazdego recenzenta wysylam gre o odpowiedneij tematyce, bo to jego 'soft spot'. Ktos inny moglby spojrzec na gre chlodniejszym okiem, ale ktos kto lubi dany klimat przymknie oko na pewnie niedociagnieca.Ink pisze:Był jeden znany (może kilka więcej nieznanych) taki przypadek wobec setek/tysięcy przypadków normalnych. Chyba za wcześnie podważać miejsce niezależności recenzji.Wintermute pisze:W niezaleznosci recenzji. Wydawca nie placi Ci za negatywna recenzje. Ba, jesli bedzie negatywna moze chciec zwrotu zaplaty czyli gry. Ktos tu pisal o takim przypadku. Gdzie tu miejsce na niezalezna recenzje?
Ja również, i mam nadzieję, że dyskusja takowa pozostanie A przykładem czasem trzeba rzucić.Wintermute pisze: Staram sie prowadzic dyskusje na poziomie akademickim, nie pije do nikogo konkretnego bo malo polskich recenzji czytam. Takze prosze nie traktowac moich wypocin personalnie.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Z tymi reklamami też nie jestem przekonany - musiałyby to być reklamy firm niezwiązanych z wydawaniem planszówek, bo tu dalej może powstać "miłośnicy gier Portalu generują 70% klików, warto ich głaskać". Najlepiej być dziedzicem fortuny, którego szansa na wypadnięcie dysku rzędu 0,000001% powstrzymuje przed schyleniem się po 1kzł
A tak poważnie podchodząc do problemu - może fajnym pomysłem byłoby zorganizowanie konwentu w stylu wargamingowym - 3 dni, 12 osób, rzucone powiedzmy z 6 gier do recenzji dostępne tylko na konwencie - po 3 dniach grania każdy byłby zobowiązany do zrecenzowania np. 4 tytułów.
A tak poważnie podchodząc do problemu - może fajnym pomysłem byłoby zorganizowanie konwentu w stylu wargamingowym - 3 dni, 12 osób, rzucone powiedzmy z 6 gier do recenzji dostępne tylko na konwencie - po 3 dniach grania każdy byłby zobowiązany do zrecenzowania np. 4 tytułów.
To nie manipulacja, tylko dobra praktyka - mnie np. gry ameritraszowe interesują z punktu widzenia ameritraszowca, a nie eurosucharzysty. Nie widzę w jaki sposób recenzja miałaby zyskać na tym, że pisze ją ktoś mniej zainteresowany tematem wbrew preferencjom.Wintermute pisze: Dobrze, to inny przyklad manipulacji, skoro wydawca rozsyla gratisy do recenzji. Jako wydawca wiem, ze recenzent X ma slabosc do ameritraszy, Y do eurosucharow, a Z wielbi wszystkie gry Felda. Jasne jest, ze do kazdego recenzenta wysylam gre o odpowiedneij tematyce, bo to jego 'soft spot'. Ktos inny moglby spojrzec na gre chlodniejszym okiem, ale ktos kto lubi dany klimat przymknie oko na pewnie niedociagnieca.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Zarabianie na grach planszowych
(wolałbym utrzymać dyskusje akademicką ale jak użyłeś w przykładzie formy JA to ja użyję w komentarzu formy TY)Gambit pisze: Wydawca nie płaci mi za rodzaj recenzji, tylko za recenzję. Moja recenzja, to moja opinia o grze. Jeśli ta decyzja jest przez kogoś wspierana/modyfikowana, to są to jedynie osoby, z którymi w tę grę gram. Koniec, kropka. Recenzja w rozumieniu opinia, jest tu niezależna od wydawcy. Jedyna zależność o jakiej można mówić, to fakt pojawienia się recenzji w danym momencie. Przykład:
- Legendary Encounters: Alien Deck Building Game kupiłem sam. Chcę ją zrecenzować, ale najpierw mam do zrecenzowania gry, które otrzymałem od wydawców. Dlatego musi poczekać na lukę w terminarzu.
- Thunder Alley, dostałem od wydawcy. Zrecenzuję ją niedługo, bo się do tego zobowiązałem. Chętniej najpierw zrecenzowałbym Legendary, ale najpierw trzeba zrobić to, co się obiecało.
To brzmi jakbyś pracował dla wydawcy i był od niego zależny. A to z mojego (klienta) punktu widzenia jest złe, bo uważam że dobry recenzent powinien stać po mojej stronie - zawsze. Jeżeli istnieją jakieś zobowiązania na linii recenzent-wydarwca i co gorsza recenzent o tym nie poinformuje to ciężko stwierdzić po czyjej stronie stoi - czy jest krytykiem czy środkiem promocji.
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Zarabianie na grach planszowych
dodatkowo, rzekłbym, że trudniej będzie udawać miłośnikowi <wstaw dowolny typ>, że gra tego typu jest świetna, gdy tak nie jest.kwiatosz pisze:To nie manipulacja, tylko dobra praktyka - mnie np. gry ameritraszowe interesują z punktu widzenia ameritraszowca, a nie eurosucharzysty. Nie widzę w jaki sposób recenzja miałaby zyskać na tym, że pisze ją ktoś mniej zainteresowany tematem wbrew preferencjom.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
- Ink
- Administrator
- Posty: 2819
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 160 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Ponownie - uczciwy recenzent poinformuje i zrecenzuje uczciwie.Borek224 pisze:Jeżeli istnieją jakieś zobowiązania na linii recenzent-wydarwca i co gorsza recenzent o tym nie poinformuje to ciężko stwierdzić po czyjej stronie stoi - czy jest krytykiem czy środkiem promocji.
Nieuczciwy recenzent nie poinformuje, zrobi jak mu będzie korzystnie, a że nie poinformował, to nawet nie będziesz o tym wiedział, że dostał za to jakieś wynagrodzenie.
Nie naprawisz ludzkiej nieuczciwości nie mając żadnych narzędzi jej weryfikacji.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
- Gambit
- Posty: 5239
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1846 times
- Kontakt:
Re: Zarabianie na grach planszowych
Użyłem formy JA, bo jestem recenzentem i to co napisałem, to po prostu faktyczna sytuacja. Nie widzę przyczyny, dla której mam tu ukrywać.Borek224 pisze:(wolałbym utrzymać dyskusje akademicką ale jak użyłeś w przykładzie formy JA to ja użyję w komentarzu formy TY)
Podałem w tym przykładzie na czym takie zobowiązanie polega. Tylko i wyłącznie na tym, że przekazaną mi grę zrecenzuję (czyli przedstawię moją opinię o niej widzom), oraz zrobię to w czasie nie dłuższym niż X tygodni. Czy jest w tych dwóch zobowiązaniach takie, które nie pozwala mi stać po stronie gracza? Takie, które nie pozwala mi na przekazanie mojej własnej opinii o danej grze?Borek224 pisze:To brzmi jakbyś pracował dla wydawcy i był od niego zależny. A to z mojego (klienta) punktu widzenia jest złe, bo uważam że dobry recenzent powinien stać po mojej stronie - zawsze. Jeżeli istnieją jakieś zobowiązania na linii recenzent-wydarwca i co gorsza recenzent o tym nie poinformuje to ciężko stwierdzić po czyjej stronie stoi - czy jest krytykiem czy środkiem promocji.
Re: Zarabianie na grach planszowych
Cóż, bzdura. Przykład recenzji Amerigo KubyP jest tego dowodem. Kuba zrecenzował grę wysoko, na forum wieścił sukces grzeInk pisze:Specjalista od Felda lepiej zrecenzuje grę Felda niż ameritrashowiec, dla którego każde euro jest za suche.
która jednak nie zwojowała rankingu BGG. Co to nam mówi? Że KubaP bardzo tę grę lubi, ale niestety, jako znany fan Felda, może mieć "przechył". Tyle że nie wszyscy muszą kojarzyć recenzenta i jego poglądy.KubaP pisze:Na moje to gra wbije do pierwszej dychy BGG.
(KubęP przepraszam za wyjęcie na wierzch jego recenzji. Wina Inka, że mi skojarzył. Nic osobistego.)