Gra o Tron 2 edycja Balans Greyor Stark

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Gra o Tron 2 edycja Balans Greyor Stark

Post autor: Rocy7 »

Po wczorajszej zaciętej walce pojawiły się głosy że Greyoy ma przegiętych dowódców co negatywnie wpływa na balans gry.
Jakie są wasze odczucia w tym zakresie i co robicie by zbalansować grę? ( w wersji na 6 graczy, bo w innych opcjach wystarczy wyłączyć Greyoy ów z gry :P :)

Czy zastosowanie kart rodów z Dance with The Dragons zamiast oryginalnych mogłoby coś w zakresie zmienić?

Inną kwestią która się pojawiła to przekonanie graczy że Starkiem w zasadzie bardzo ciężko się zarówno rozwinąć jak i coś osiągnąć. Macie jakąś dobra strategie do gry tym rodem?
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Gra o Tron 2 edycja Balans Greyor Stark

Post autor: schizofretka »

Strategia dla Starków:
- za wszelką cenę wcześnie zdobyć może wokół palców nad Baratheonem - bez tego można się spakować;
- w miarę możliwości dogadać się z Greyjoyem dopóki nie wstawimy statków na zachodnim morzu;
- kampić, rekrutować co turę i przypuścić w odpowiednim momencie ataki.

U nas Starkowie wygrywają całkiem często przez to, że na początku nie są zagrożeniem i się ich ignoruje. W porównaniu do 1ed, gdzie byli najsłabszym rodem bez żadnego zwycięstwa jest całkiem nieźle.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 968
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 38 times
Been thanked: 188 times

Re: Gra o Tron 2 edycja Balans Greyor Stark

Post autor: krecilapka »

Taniec ze smokami bardzo dopala Starków. Mają niesamowitego kombosa:
Ramsay Bolton (siła 3) Mając kartę "Fetora" na ręce, otrzymujesz 1 siły + 3 miecze.
Fetor ma siłę = 0, ale jeśli wychodzi do bitwy wraca na rękę R. Bolton. Jeśli Fetor przegra, to też wraca na rękę.
Czyli grasz schematem: 1 bitwa wygrywam i kasuję wojo (karta z siłą 4 + 3 miecze). Następnie atakuje gdziekolwiek żeby przegrać, by karty wróciły na rękę. I tak w kółko.
Oczywiście jakby co to na ręku ma się cały czas drugą kartę z siłą 4: Roose Bolton: siła 4 i jeden miecz.
Więc rozsądnie grający Stark w każdą ważną bitwę wchodzi z maksymalną siłą.

Gryejoy w wersji podstawowej zaczyna z nieciekawej pozycji: nie ma żadnego rozkazu specjalnego. Teoretycznie może wziąść 3 zamki w pierwszej turze no i jest na mieczu. Ale, ma obok Lannistera, który w drugiej turze może mieć wieżę i gotowego do boju Clegana z trzema mieczami. Jeśli Greyjoy przegra bitwę traci całe wojo, i nie ma możliwości zaciągu! Jest kompletnie bezbronny na początku, a sytuacja zmusza go do agresywnej gry. Po coś ten bonus miecza w końcu ma ;).
Jeśli jednocześnie z Lannisterem ruszy na niego Stark, to może pakować zabawki. Gra jest tak skonstruowana, że nie wystarczy bohaterów przeciwko dwóm wrogom. Wiele zależy od sojuszy które się zawiera. Starkowi / Lannisterowi opłaca się by Greyjoy szybko wystrzelał się z mocnych kart. Jeśli straci np. flotę, to dla niego zupełna katastrofa. A przegrana bitwa z graczem mającym 3mieczowca to bolesna sprawa. Ma w ręku Balona powodującego, że siła karty przeciwnika spada do 0, ale nie działa to na Lanistera z bonusem od wieży.
Wszystko się oczywiście zmienia, jeśli szybko wyjdzie mobilizacja, i rekombinacja na torach. Wtedy może udać się piratowi dość szybko zbliżyć do celu gry. No ale to liczenie na fart. Przy 6 graczach najważniejsze są sojusze, nie karty. Greyjoy tylko na pierwszy rzut oka wydaje się kozakiem. Ze względu na umiejscowienie nie może po cichu rosnąć w siłę jak Martell, Stark, Tyrell. Jest początkowym motorem napędowym konfliktów na mapie. Jak się wyrzuca Greyjoya, to robi się nudnawe budowanie siły na początku gry przez wszystkich graczy.

Moja stratega dla Starka: nie wdawać się w konflikty na początku. Pierwszy ruch to wzięcie Moat Cailin i wystawienie floty na Bay of Ice (ważne bo Greyjoy może tutaj stanąć i paleniami uniemożliwić zaciągi w Winterfell), oraz wpłynięcie do Narrow Sea (ważne by mieć kontrolę nad zatoką i bronić się przed Bratheonem). W 3 turze jeśli się nie toczy walk, to dając +1 wsparcia z Narrow Sea i atakiem konia +1 z White Harbor bierze się the Eyrie. Teraz należy czekać, zajmować lądy z beczkami, koronami i unikać konfliktów. W sytuacji gdy mamy wieżę jednocześnie w Winterfell oraz White Harbor lub The Eyre, należy tylko zdobyć Seagard (Przydaje się dobre np. wsparcie z TheTwins). W tym momencie ma się 5 zamków, i jednocześnie atakuje Flints Finger oraz Cracklaw Point by zakończyć grę. Dlatego tak ważne są te dwa morza, żeby można było z daleka wskoczyć ;).
Bolton
Posty: 4
Rejestracja: 05 paź 2014, 15:08

Re: Gra o Tron 2 edycja Balans Greyor Stark

Post autor: Bolton »

Droga na północ dla Greyjoyow jest dwojaka. Albo przez Seagard i Fose Callin, albo przez Morze Zachodnie i Zatokę lodu. O ile przed pierwszym wariantem Starkowie mają jeszcze szansę się obronić zdobywając przed Greyjoyami Code, a potem.dając wsparcie z Winterfell i Białego Portu, o tyle przed atakiem morskim są właściwie bez szans. Korsarze mają kartę Victariona, dzięki czemu bez trudu zdobędą morze koło Winterfell. Jedyną szansą dla.Statków jest sojusz. Z Lannisterami, którzy jednak łatwo mogą wejść w sojusz z Czarnymi, a ten duet jest właściwie nie do pokonania.Ania nawet przed zsojuszniczoną resztę graczy, albo z Baratheonami. Wtedy należy wpuścić ich statki na wąskie morze i pozwolić im działać. Druga z szans dla Statków to popełnienie błędu przez Greyjoyow, np. Najpierw zaczną atakować Fose, a potem dopiero mor,E, a to da czas stadion na mobilizację statków i zajęcie całej północy. Greyjoye mają najlepsze karty w grze a Starkowie najabsze, na siedem kart cztery są typowo defensywne, a nie ma
żadnej ofensywnej. W tańcu ze smokami za to starkowie zyskują ogromną przewagę. Mają największa armię lądową dogodnie rozłożona i karty lepsze nawet niż te greyjoyskie. Jedynym ich słabym punktem jest słaba pozycja na torach i Stannis na karku. Ogólne wrażenie do tańca jest takie; fajne, bo cała gra jes świetna, ale podstawową wersję cenie jeszcze bardziej.
ODPOWIEDZ