[Lublin] Gdzie pograć?

[iapetus]

Szukam lokalu przyjaznego planszówkom w Lublinie. Oczywiście Cytadela Syriusza to miejsce bardzo dobre, ale niestety bywam w mieście tylko w soboty i niedziele, piątki odpadają. Nie znając specjalnie sfery gastronomiczno-rozrywkowej niespecjalnie się orientuję gdzie możemy się rozłożyć z większą grą i nas nie wygonią Poradzicie?

[kwiatosz]

Imprezy z cyklu 24h z planszówkami w weekendy się odbywają
Red Rock City jeszcze niedawno było mało popularne, a mają w amerykańskim stylu spore stoły i dwie kanapy przy nich - ale to opcja w dzień, bo wieczorem teraz są zapchani zawsze. Voodoo Cat ma jeden stolik nadający się do pogrania - bo jest w stylu ławek parkowych, plus tam generalnie wszyscy do wszystkie luźno podchodzą, więc podejrzewam, że nie będzie problemu (a ich kanapki z ciętą wołowiną niszczą system )

Między słowami miało ambicję organizować spotkania planszówkowe, więc idei są przyjaźni, ale nie wiem jakie tam są stoliki.

W zasadzie tyle mi przychodzi do głowy... Może jeszcze Incognito (z korytkiem, które jest najlepszym mięsnym zwrotem z wydanej złotówki ) - większość stolików się nie nadaje, ale mają 2 duże okrągłe, które powinny być spoko.

[iapetus]

Wiedziałem że długo na odpowiedź nie będę czekał Wielkie dzięki, wystarczająco dużo miejsc do obadania jak na jedną sobotę. Chyba zaczniemy od opcji wołowej Przy okazji - ok. 15:00 na stół trafi Hyperborea. Będzie jedno wolne miejsce, chętnych zapraszam na PW.

[kwiatosz]

I jak, udało się gdzieś zagrać?

[iapetus]

W końcu byłu tylko 3 osoby, więc daliśmy radę z niewielkim stołem w domu. Trzeba sprawdzić lokale następnym razem. Pewnie w okolicy świąt.