Bohnanza - na dwie osoby ?
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Bohnanza - na dwie osoby ?
Witam
Czy można jakoś przerobić zasady tak aby dało się grać w fasolki we dwie osoby? Słyszałem, że można używać zasad Al Cabohne? (ale tam są chyba jakieś dodatkowe karty?) Tak czy siak bardzo proszę o pomoc bo mnie z domu połowica wygna ...
pozdrawiam
ps
podzieli się ktoś polskimi zasadami do Al Cabohne
Czy można jakoś przerobić zasady tak aby dało się grać w fasolki we dwie osoby? Słyszałem, że można używać zasad Al Cabohne? (ale tam są chyba jakieś dodatkowe karty?) Tak czy siak bardzo proszę o pomoc bo mnie z domu połowica wygna ...
pozdrawiam
ps
podzieli się ktoś polskimi zasadami do Al Cabohne
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Bohnanza - na dwie osoby ?
A ja troche nie na temat podpowiem, ze w 2 osoby lepiej sie gra w gry do tego przeznaczone. Nie ma sensu na sile probowac dorabiac zasady do tytulu, ktory stworzony jest wybitnie pod wiecej osob.
Al Cabohne z tego co slyszalem jest dosc kiepskie niestety...
Pozdrawiam
Szymon
Al Cabohne z tego co slyszalem jest dosc kiepskie niestety...
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Całkiem serio w Al Cabone grało mi się już lepiej samemu. Przynajmniej był pasjans. Mimo iż fasolki to gra, którą strasznie lubię to Al Cabone to jedna z gorszych gier w jakie grałem (a trochę ich już było). Nuda nuda nuda. Naprawde niewarto. Jak jestes masochistą to zasady 2 osobowe z wersji angielskiej Bohnanzy:
Zasady takie jak dla większej ilości osób za wyjątkiem:
usuń Garden Bean i Cocoa Bean (może one są w niemieckiej wersji dopiero w dodatku)
gracz może sprzedawać fasolki tylko w swojej turze
jak gracz kupuje 3-cie pole, to odkłada monety, którymi zapłacił zakryte do pudełka (poza grę)
gra się kończy jak talia skończy się pierwszy raz
Gracz podczas swoje tury robi:
1. Sadzi albo odrzuca fasolki zostawione przez przeciwnika w kroku 3 poprzedniej rundy
2. Sadzi albo odrzuca fasolki
Po posadzeniu jednej lub dwu fasolek (jak w normalnej grze) gracz może odrzucić jawnie (w sensie koszulką do dołu, czy jak tam się tłumaczy "face up") jedną kartę z dowolnego miejsca na ręku na swój stos kart odrzuconych
3. Ciągnięcie kart i oferowanie fasolek
Gracz ciągnie trzy karty z decku i kładzie je odkryte na stole. Jeżeli górna karta ze stosu kart odrzuconych pokrywa się z którąś z właśnie dociągniętych kart, to wyjmujemy ją ze stosu kart odrzuconych i dokładamy do trzech wyciągniętych kart. To samo dotyczy nowej karty, która będzie na wierzchu stosu kart odrzuconych. Robimy to tak długo aż wierzchna karta ze stosu kart odrzuconych nie będzie się pokrywała z wyłozonymi kartami. Taraz aktywny gracz może zasadzić dowolne z tych kart (dobranych z talii lub stosu kart odrzuconych). Nie musi sadzić tych kart. Niechciane karty zostawia dla przeciwnika
4. Dociąg nowych fasolek
Aktywny gracz ciągnie dwie karty i dokłada je na koniec ręki
Tyle. Być może w niemieckiej wersji fasolek zasady się troszkę różnią. Nie wiem. W każdym razie to nie są Fasolki! Bohnanza zaczyna się od 5 osób, a najlepiej grać w 7. Na 2 osoby jest naprawdę tyle fajnych gier (patrz choćby na niedawno dyskutowany wątek w dziale Planszówki). Nie warto grać w protezę Bohnanzy!
Zasady takie jak dla większej ilości osób za wyjątkiem:
usuń Garden Bean i Cocoa Bean (może one są w niemieckiej wersji dopiero w dodatku)
gracz może sprzedawać fasolki tylko w swojej turze
jak gracz kupuje 3-cie pole, to odkłada monety, którymi zapłacił zakryte do pudełka (poza grę)
gra się kończy jak talia skończy się pierwszy raz
Gracz podczas swoje tury robi:
1. Sadzi albo odrzuca fasolki zostawione przez przeciwnika w kroku 3 poprzedniej rundy
2. Sadzi albo odrzuca fasolki
Po posadzeniu jednej lub dwu fasolek (jak w normalnej grze) gracz może odrzucić jawnie (w sensie koszulką do dołu, czy jak tam się tłumaczy "face up") jedną kartę z dowolnego miejsca na ręku na swój stos kart odrzuconych
3. Ciągnięcie kart i oferowanie fasolek
Gracz ciągnie trzy karty z decku i kładzie je odkryte na stole. Jeżeli górna karta ze stosu kart odrzuconych pokrywa się z którąś z właśnie dociągniętych kart, to wyjmujemy ją ze stosu kart odrzuconych i dokładamy do trzech wyciągniętych kart. To samo dotyczy nowej karty, która będzie na wierzchu stosu kart odrzuconych. Robimy to tak długo aż wierzchna karta ze stosu kart odrzuconych nie będzie się pokrywała z wyłozonymi kartami. Taraz aktywny gracz może zasadzić dowolne z tych kart (dobranych z talii lub stosu kart odrzuconych). Nie musi sadzić tych kart. Niechciane karty zostawia dla przeciwnika
4. Dociąg nowych fasolek
Aktywny gracz ciągnie dwie karty i dokłada je na koniec ręki
Tyle. Być może w niemieckiej wersji fasolek zasady się troszkę różnią. Nie wiem. W każdym razie to nie są Fasolki! Bohnanza zaczyna się od 5 osób, a najlepiej grać w 7. Na 2 osoby jest naprawdę tyle fajnych gier (patrz choćby na niedawno dyskutowany wątek w dziale Planszówki). Nie warto grać w protezę Bohnanzy!
jax, to ja jestem chyba dziwny, bo ja wolę grać w Bohnanzę w dwie osoby niż w więcej i właśnie jestem zdania, że dwójkę gra się bardzo fajnie. Nie ma zupełnie handlu, ale ja nie jestem fanem handlu. Za to można jedną kartę odrzucić co turę, trzeba sporo kombinować. Są też trochę inne zasady dobierania kart, wszystko jest opisane w instrukcji, ale ja mam wersję angielską, może w niemieckiej tego nie ma.
Ale i tak słabo mi zawsze szło, dziewczyny są w fasolki dużo lepsze
Ale i tak słabo mi zawsze szło, dziewczyny są w fasolki dużo lepsze
dziwni ludzie łaczmy się:)
Hej!
powiedz Melee czy grasz wedle zasad przedstawionych przez Sztefana? (to znaczy wyjątków od zasad)
pozdrawiam
powiedz Melee czy grasz wedle zasad przedstawionych przez Sztefana? (to znaczy wyjątków od zasad)
pozdrawiam
o faktycznie, nie zauważyłem że Sztefan wkleił zasady. Są dokładnie takie jak Sztefan pisze. Zwracam uwagę na 2 aspekty: odrzucanie jednej karty i dobieranie ze stosu, jeśli karty się pokrywają. Dobre wykorzystanie tej drugiej opcji to podstawa! Można w ten sposób powtórnie wykorzystać "zliczoną" uprawę (- ilość kart odłożonych jako monety), zarówno swoją, jak i przeciwnika.