Fief (Philippe Mouchebeuf)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Fief (Philippe Mouchebeuf)
W ramach przeglądania tytułów z zeszłorocznego Essen wpadło mi w oczy Fief. Gra normalnie dostępna w sklepach, średnia na BGG 7.97, a na forum taka cisza? Czy ktoś kto grał może się wypowiedzieć?
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Fief
W końcu udało się zagrać:)
sam byłem bardzo ciekaw jak Fief będzie działać. Na początku przeraziła mnie instrukcja, ma pewne braki, niektóre zasady nie są jasno opisane, trzeba było to po prostu uruchomić i się przekonać. Wiele problemów może wyniknąć ze złożonej mechaniki i ilości możliwych sytuacji i interakcji między graczami, nie wszystko da się przewidzieć. W pewnych sytuacjach z pomocą może przyjść obszerny FAQ ale i tak wiele rzeczy wychodzi jeszcze "w praniu".
Mnie osobiście jak i pozostałej trójce grających Fief bardzo się spodobał. Bardzo duże możliwości interakcji, zdarzeń losowych i ról dynamicznie wpływają na toczącą się rozgrywkę.
Mapa nie jest duża (ale bardzo dobrze wykonana) wiec szybko dochodzi do spięć. Niby w 3 graczy da się zagrać, nie wiem jak to będzie działać. W piątkę lub szóstkę może być jeszcze ciekawiej, ale w 4 gra się dobrze.
Przebieg tury jest złożony (dyplomacja [małżeństwa, wybory], dobranie i użycie/rozpatrzenie kart, zbiór pieniędzy, wydatki, ruch, walki (na BGG są karty gracza ze ściągą), kolejność jest bardzo ważna no i trzeba pilnować wypełnienia warunków działań tzn np czy można wybrać biskupa czy nie i czy ktoś mógł nabyć tytuł lorda czy nie.
Bitwy wyniszczają obie strony wiec trzeba walczyć rozważnie. W walce używa się kości, wiec jest pewna losowość, ale jest to myślę dobrze skonstruowane, tzn są przedziały dla siły wojsk określające liczbę kości oraz różna wytrzymałość jednostek, trudniej zniszczyć oddział konnicy niż piechoty. Jest zasada "3 x pudło - koniec walki" co prowadzi do zatrzymania walki w pewnym stanie i zmusza do rozstrzygnięcia jej dopiero w kolejnej rundzie. Można prowadzić strategie najazdów, spalonej ziemi czy oblężenia.
Rozgraniczenie na władzę świecką (lordowie, król) i kościelną (biskupi, kardynałowie, papież) i jej odmienne kompetencje daje możliwości wpływania na rozgrywkę i strategie graczy (także w tym wypadku sciąga na BGG), król lub papież po naszej stronie może dać nam zwycięstwo lub odpowiednio wykorzystany powinien zwiększać szanse na jego osiągnięcie (w naszej grze nie doszło do ich wyłonienia). Ciekawe, że pojawienie się tych postaci nie jest pewne i oczywiste, tylko dążenia graczy i spełnienie określonych warunków umożliwia ich wejście na planszę.
Możliwe jest przekazywanie kart i pieniędzy miedzy graczami w formie przekupstwa, wsparcia czy argumentu. Ten element zwiększa element dyplomacji i działania sojuszy, czego sami doświadczyliśmy. A karty tez mogą nieźle namieszać: morderstwo, sekretne przejście czy rewolta potrafią przesunąć szalę na naszą korzyść.
Bardzo miłym akcentem jest tez występowanie postaci żeńskich i męskich, co także ma wpływ na nasze możliwości strategiczne, kobiety lub strony w małżeństwie nie mogą pełnić niektórych ról (ale to tylko kobieta może dostać tytuł D`arc co daje nam do dyspozycji postać o mocno ofensywnych właściwościach).
W pewnych sytuacjach może dojść do wzięcia w niewolę postaci, czym można ograniczyć pole manewru innego gracza (na planszy można mieć tylko 4 postaci, ta w niewoli tez się liczy do puli, gracz nie ma już nad nią kontroli choć może próbować ja wyswobodzić).
Elementy i karty są dobrze i solidnie wykonane, świetne ilustracje, jedyne co mnie zdziwiło to słabej jakości, 2 dodatkowe mini plansze pomocnicze z lichego papieru. Myślę, że w naszej pierwszej grze Fief pokazał dopiero część swojego potencjału (pomijam już parę wpadek w przestrzeganiu zasad, ale nie zaburzyły one rozgrywki). Po reakcjach innych graczy myślę, że będzie często pojawiał się na stole.
sam byłem bardzo ciekaw jak Fief będzie działać. Na początku przeraziła mnie instrukcja, ma pewne braki, niektóre zasady nie są jasno opisane, trzeba było to po prostu uruchomić i się przekonać. Wiele problemów może wyniknąć ze złożonej mechaniki i ilości możliwych sytuacji i interakcji między graczami, nie wszystko da się przewidzieć. W pewnych sytuacjach z pomocą może przyjść obszerny FAQ ale i tak wiele rzeczy wychodzi jeszcze "w praniu".
Mnie osobiście jak i pozostałej trójce grających Fief bardzo się spodobał. Bardzo duże możliwości interakcji, zdarzeń losowych i ról dynamicznie wpływają na toczącą się rozgrywkę.
Mapa nie jest duża (ale bardzo dobrze wykonana) wiec szybko dochodzi do spięć. Niby w 3 graczy da się zagrać, nie wiem jak to będzie działać. W piątkę lub szóstkę może być jeszcze ciekawiej, ale w 4 gra się dobrze.
Przebieg tury jest złożony (dyplomacja [małżeństwa, wybory], dobranie i użycie/rozpatrzenie kart, zbiór pieniędzy, wydatki, ruch, walki (na BGG są karty gracza ze ściągą), kolejność jest bardzo ważna no i trzeba pilnować wypełnienia warunków działań tzn np czy można wybrać biskupa czy nie i czy ktoś mógł nabyć tytuł lorda czy nie.
Bitwy wyniszczają obie strony wiec trzeba walczyć rozważnie. W walce używa się kości, wiec jest pewna losowość, ale jest to myślę dobrze skonstruowane, tzn są przedziały dla siły wojsk określające liczbę kości oraz różna wytrzymałość jednostek, trudniej zniszczyć oddział konnicy niż piechoty. Jest zasada "3 x pudło - koniec walki" co prowadzi do zatrzymania walki w pewnym stanie i zmusza do rozstrzygnięcia jej dopiero w kolejnej rundzie. Można prowadzić strategie najazdów, spalonej ziemi czy oblężenia.
Rozgraniczenie na władzę świecką (lordowie, król) i kościelną (biskupi, kardynałowie, papież) i jej odmienne kompetencje daje możliwości wpływania na rozgrywkę i strategie graczy (także w tym wypadku sciąga na BGG), król lub papież po naszej stronie może dać nam zwycięstwo lub odpowiednio wykorzystany powinien zwiększać szanse na jego osiągnięcie (w naszej grze nie doszło do ich wyłonienia). Ciekawe, że pojawienie się tych postaci nie jest pewne i oczywiste, tylko dążenia graczy i spełnienie określonych warunków umożliwia ich wejście na planszę.
Możliwe jest przekazywanie kart i pieniędzy miedzy graczami w formie przekupstwa, wsparcia czy argumentu. Ten element zwiększa element dyplomacji i działania sojuszy, czego sami doświadczyliśmy. A karty tez mogą nieźle namieszać: morderstwo, sekretne przejście czy rewolta potrafią przesunąć szalę na naszą korzyść.
Bardzo miłym akcentem jest tez występowanie postaci żeńskich i męskich, co także ma wpływ na nasze możliwości strategiczne, kobiety lub strony w małżeństwie nie mogą pełnić niektórych ról (ale to tylko kobieta może dostać tytuł D`arc co daje nam do dyspozycji postać o mocno ofensywnych właściwościach).
W pewnych sytuacjach może dojść do wzięcia w niewolę postaci, czym można ograniczyć pole manewru innego gracza (na planszy można mieć tylko 4 postaci, ta w niewoli tez się liczy do puli, gracz nie ma już nad nią kontroli choć może próbować ja wyswobodzić).
Elementy i karty są dobrze i solidnie wykonane, świetne ilustracje, jedyne co mnie zdziwiło to słabej jakości, 2 dodatkowe mini plansze pomocnicze z lichego papieru. Myślę, że w naszej pierwszej grze Fief pokazał dopiero część swojego potencjału (pomijam już parę wpadek w przestrzeganiu zasad, ale nie zaburzyły one rozgrywki). Po reakcjach innych graczy myślę, że będzie często pojawiał się na stole.
- Vester
- Posty: 956
- Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 44 times
Re: Fief
Czy suma: kostkowania w bitwach, kart wydarzeń i cech arystokratycznych nie oznacza w sumie festynu losowości?
Z recenzji na BGG wynika właśnie taki opis: lżejszej, losowej i bardzo tematycznej gry.
Czy tylko ja mam lęki przed zakupem?
Z recenzji na BGG wynika właśnie taki opis: lżejszej, losowej i bardzo tematycznej gry.
Czy tylko ja mam lęki przed zakupem?
Re: Fief
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... rance-1429
czy to ta sama gra? Dopiero był KS
czy to ta sama gra? Dopiero był KS
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Re: Fief
Lada dzień ma już być także w PL https://boardgamegeek.com/boardgame/152 ... rance-1429 Czy wiadomo coś czy będzie gdzieś dostępna instrukcja PL ?
Re: Fief
Raczej nie sadze. Chyba ze ktoś funowsko zrobi
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Fief
Dostałem jakiegoś maila w języko germańskich oprawców więc pewnie idą nasze Fiefy.
^propsy za cytat w podpisie, choć chwilę zajęło mi jego przetłumaczenie na angielski.
^propsy za cytat w podpisie, choć chwilę zajęło mi jego przetłumaczenie na angielski.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- yanoo
- Posty: 262
- Rejestracja: 09 maja 2011, 18:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: Fief
Polecam dział o zasadach na bgg. Liczba potknięć, błędów i różnic między wersjami językowymi jest przerażająca.
Motyw z kościami sprawia, że wydanie Wiedźmina oceniam jako perfekcyjne
Motyw z kościami sprawia, że wydanie Wiedźmina oceniam jako perfekcyjne
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- yanoo
- Posty: 262
- Rejestracja: 09 maja 2011, 18:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: Fief
http://boardgamegeek.com/thread/1298206/fief-dice
TL;DR
Instrukcja mówi, że kości powinny mieć wartości: 0, 1, 1, 2, 2, 3 (nawet z tyłu pudełka widać kostkę z pustą ścianką), ale w rzeczywistości mają 1, 1, 2, 2, 3, 3 co znacznie zwiększa szansę trafienia.
Uwe twierdzi, że ma być jak jest w kościach, i nie może uwierzyć, że nie poprawili tego wszędzie w instrukcji.
Argumentacją za taką decyzją (3f zamiast 0) jest chęć przyspieszenia rozgrywki, więc na forum bgg jest spory wątek o tym czy to dobrze, czy źle i jak bardzo ch.. jest konieczność majstrowania przy kościach, żeby uzyskać stary efekt wydłużający rozgrywkę.
TL;DR
Instrukcja mówi, że kości powinny mieć wartości: 0, 1, 1, 2, 2, 3 (nawet z tyłu pudełka widać kostkę z pustą ścianką), ale w rzeczywistości mają 1, 1, 2, 2, 3, 3 co znacznie zwiększa szansę trafienia.
Uwe twierdzi, że ma być jak jest w kościach, i nie może uwierzyć, że nie poprawili tego wszędzie w instrukcji.
Argumentacją za taką decyzją (3f zamiast 0) jest chęć przyspieszenia rozgrywki, więc na forum bgg jest spory wątek o tym czy to dobrze, czy źle i jak bardzo ch.. jest konieczność majstrowania przy kościach, żeby uzyskać stary efekt wydłużający rozgrywkę.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Fief
Ja mam wczesniejsza wersje gry takze drugi komplet przyda sie przynajmniej do testow czyli...mnie problem nie dotczy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Fief
Zobaczymy, z jednej strony wolałbym grę 4h, z drugiej - jeśli ta długość wynikała z tego, że można było kogoś ściągnąć z powrotem do startu - lepsza gra krótsza niż dłużąca się. Zawsze można dla niezadowolonych zamówić kośi w qw, lub zrobić stencil 'f' i namalować samemu na gołych kościach. Jak widzę te zaokrąglone rogi na drewnianych kościach jak w chińczyku to i tak by mnie pewnie korciło.
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- piton
- Posty: 3409
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1151 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: Fief
Zagraliście? jak wrażenia? Pytam fanów gatunku lub ludzi, którzy napalili się po fajności komponentów...
wczoraj miałem okazję uczestniczyć w grze 6 osobowej. Nie jestem fanem takich gier, więc dla mnie mega lipa. Never ever. Euro to nie jest, nie moja para kaloszy
Więcej gadania i ustalania niż grania, a potem zaraza, karta zabójstwa i takie tam. Więc wszystko w piach.
Dodam, że ludziom, którzy uwielbiają dyplomację, pakty, wojny itd. się spodobało.
wczoraj miałem okazję uczestniczyć w grze 6 osobowej. Nie jestem fanem takich gier, więc dla mnie mega lipa. Never ever. Euro to nie jest, nie moja para kaloszy
Więcej gadania i ustalania niż grania, a potem zaraza, karta zabójstwa i takie tam. Więc wszystko w piach.
Dodam, że ludziom, którzy uwielbiają dyplomację, pakty, wojny itd. się spodobało.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- Lord Voldemort
- Posty: 866
- Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Fief
No wiesz piton, jak byles zwyklym rozowym raubritterem, ktory nawet nie zdobyl zadnego hrabstwa (a oddalem Ci jedna wies w moim biskupstwie na znak pokoju).piton pisze:Zagraliście? jak wrażenia? Pytam fanów gatunku lub ludzi, którzy napalili się po fajności komponentów...
wczoraj miałem okazję uczestniczyć w grze 6 osobowej. Nie jestem fanem takich gier, więc dla mnie mega lipa. Never ever. Euro to nie jest, nie moja para kaloszy
Więcej gadania i ustalania niż grania, a potem zaraza, karta zabójstwa i takie tam. Więc wszystko w piach.
Dodam, że ludziom, którzy uwielbiają dyplomację, pakty, wojny itd. się spodobało.
Absolutnie zgadzam sie, ze nie jest to gra euro. Tutaj wszystko jest losowe, poczawszy od tego, czy sie urodzi syn czy corka. Gra niestety jest antyfeministyczna, kobieta nie moze zostac ani biskupem, ani kardynalem, ani papiezem, ani tez krolem. Co najwyzej baronessa, hrabina lub ksiezna. No a jak sie ma 3 corki i zadnych synow, to w ogole jest dramat...
Na szczescie jest jednak sposob na zwyciestwo w beznadziejej sytuacji - hajtnac sie z innym rodem i wygrac gre wspolnie. Majac 3 corki, nie pozostawalo nic innego jak dogadac sie z Ozym, majacym 2 synow i 1 corke. Uklad byl piekny, ale jak ozy mial 2 biskupow, a corka zostala Joasia d'Arc to bylo slabo z tym sojuszem (no bo oprocz dogadania sie, trzeba jeszcze miec malzenstwo). Z desperacji graczy, ozy pieknie przekonal sojusz kardynalski, ze powinien miec w rodzinie papieza. Habemus Ozy Papam!
Pudel zostal nawet krolem, ale na krotko, bo go zaraza dosiegla (przy okazji moje 2 corki tez). Nastepnie krolem zostal nieoczekiwanie wollny, ktory zostal "wyleczony" przez medykow przeslanych przez samego papieza. W koncu to z rodziny papieza pochodzila oblubienica mojego syna Henri'ego, ktory zostal jedynym prawowitym wladca Francji.
Jakby wojo przedstawic w postaci figurek, to bylby to piekny ameritrash. A tak to jest to cos na pograniczu gry wojennej i dynastycznej.
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Fief
Dla miłośników GoTa (albo średniowiecznej polityki i wojskowości) rzecz warta uwagi. Bardziej losowa, mniej elegancka w swojej mechanice, ale za to schodzi w głębsze detale. No i ma krótszy czas rozgrywki.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare